Supermarket

Supermarket / Fot. pxhere.com

  • W poniedziałek weszła w życie nowelizacja Kodeksu Spółek Handlowych.
  • Nowe przepisy mają w swoim założeniu wesprzeć największe rodzime firmy w handlu zagranicą.
  • Warto zwrócić uwagę na to, że osoby skazane za przestępstwa korupcyjne nie będą mogły zasiadać w organach spółek.
  • Zobacz także: Ceny ropy spadają mimo cięcia wydobycia

W czwartek weszła w życie nowelizacja Kodeksu Spółek Handlowych. Nowe przepisy regulują podstawy powstania, działania i rozwiązania spółek prawa handlowego zarejestrowanych w Polsce, w tym spółek z ograniczoną odpowiedzialnością.

Nowela wprowadza do polskiego prawa regulacje grup spółek. Jej celem jest także usprawnienie funkcjonowania rad nadzorczych. Ponadto osoby skazane za przestępstwa korupcyjne nie będą mogły zasiadać w organach spółek oraz pełnić funkcji prokurenta.

W prace nad nowelizacją był zaangażowany wiceszef aktywów państwowych, Maciej Małecki. Wiceminister ocenił, że reforma wzmocni między innymi konkurencyjność polskich spółek.

To daje szereg narzędzi największym firmom do skuteczniejszej rywalizacji na konkurencyjnych rynkach nie tylko w Polsce, ale też za granicą. Dzięki zmianom, jakie wprowadziliśmy w przepisach, usprawniamy działanie naszych największych firm takich jak Orlen. Daje to możliwość skuteczniejszego egzekwowania wspólnego celu w grupach kapitałowych oraz nowe narzędzia członkom rad nadzorczych do lepszego nadzorowania działalności spółek. Razem z nowymi uprawnieniami nakładamy też   odpowiedzialność za pełnione funkcje 

– poinformował wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki.

Nowelizacja Kodeksu Spółek Handlowych została podpisana przez prezydenta w kwietniu bieżącego roku. Sejm przyjął pierwszą wersję ustawy w 2000 roku.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

radiomaryja.pl

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

W środę rano PERN poinformował, że we wtorek późnym wieczorem systemy automatyki spółki wykryły rozszczelnienie rurociągu “Przyjaźń” na jednej z dwóch nitek zachodniego odcinka rurociągu – ok. 70 km od Płocka. Według kujawsko-pomorskiej Państwowej Straży Pożarnej do rozszczelnienia ropociągu “Przyjaźń” na odcinku zachodnim doszło w rejonie miejscowości Żurawice w gminie Boniewo.

Czytaj więcej: Cyberbezpieczeństwo. Polski rząd inwestuje w rozwój wirtualnego bezpieczeństwa

Nowy komunikat PERNu

Trwa naprawa uszkodzonego rurociągu, PERN chce jak najszybciej przywrócić tłoczenie ropy naftowej

– czytamy na stronie spółki.

Podkreślono, że służby techniczne PERN rozpoczęły już naprawę rozszczelnionego rurociągu, który dostarcza ropę naftową do Klientów niemieckich. Celem jest jak najszybsze przywrócenie pracy magistrali i pełne wznowienie tłoczeń surowca. 

W nocy realizowane były prace związane z oczyszczeniem rurociągu z pozostałej w nim ropy, co stworzyło bezpieczne warunki do działań przy usunięciu usterki. Jednocześnie prowadzone są analizy związane z przyczyną zdarzenia

– podaje PERN.

Spółka zaznacza, że na miejscu obecne są cały czas służby związane z ochroną środowiska i rekultywacją gruntu.

Dziś w godzinach wieczornych planujemy kolejną aktualizację informacji

– dodał polski dystrybutor ropy naftowej.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

tysol.pl, pern.pl

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Flickr

  • Czechy jako kolejny kraj wprowadziły całkowity zakaz wjazdu dla rosyjskich obywateli.
  • Ma to związek z falą dezerterów, którzy chcą uniknąć wcielenia do rosyjskiej armii i posłania na front ukraiński.

O wprowadzonym zakazie poinformowało czeskie MSW. Czechy były jednym z pierwszych krajów, które przestały wydawać wizy Rosjanom w lutym 2022 roku po agresji na Ukrainę.

Praga zdecydowała się pójść o krok dalej i wprowadzić całkowity zakaz wjazdu obywateli Rosji na swoje terytorium. Zakaz ma obowiązywać niezależnie od tego, jaki rodzaj wiz posiadają Rosjanie i kto je wydał.

Możliwość zamknięcia granic dla obywateli Federacji Rosyjskiej ma maksymalne poparcie w Czechach. Działania te powinny uświadomić rosyjskiemu społeczeństwu, że polityka rosyjskich władz jest nie do przyjęcia. Rosyjska klasa średnia, czyli mieszkańcy Moskwy i Petersburga, to ludzie których stać na podróże, sankcje i rosyjska agresja na Ukrainę mało ich dotknęły. Dlatego jest pożądane, aby wywierać presję na tą część rosyjskiej populacji

– stwierdził szef rosyjskojęzycznego Radia Praga Libor Kukal.

Czytaj więcej: Tajwański minister po wypowiedzi Muska: Koniec z Teslami

Polska jako pierwsza wprowadziła zakaz

Od poniedziałku, 19 września br. Polska zaostrzyła ograniczenia wjazdu w odniesieniu do obywateli Rosji. Dzięki przyjętym przez polskie władze rozwiązaniom, służby będą mogły jeszcze sprawniej przeciwdziałać bezpośrednim zagrożeniom porządku publicznego i bezpieczeństwa państwa

– podało wówczas polskie ministerstwo spraw wewnętrznych i administracji.

Warto podkreślił, iż ograniczona została również możliwość wjazdu przez lotnicze i morskie przejścia graniczne. W mocy mają zostać utrzymane uzgodnione i uzasadnione wyjątki.

Tymczasem jak podaje Frontex, liczba Rosjan wyjeżdżających do Europy stopniowo spada. Według unijnej agencji kontroli granicznej w ciągu ostatnich siedmiu dni do strefy Schengen wjechało 25 tys. obywateli Rosji. To połowa tego, co było tydzień wcześniej.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

rp.pl, dorzeczy.pl

Jarmark bożonarodzeniowy

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

  • Już 26 listopada w Strasburgu otwarty zostanie Jarmark Bożonarodzeniowy.
  • Niestety lokalne władze, które są w rękach Zielonych zdecydowały, że niektórych produktów nie będzie można sprzedawać lub są nałożone ostrym rygorem.
  • Wśród nich znajduje się m.in. chrześcijański krzyż, szampan, czy tradycyjne raclette i tartiflette.
  • Zobacz także: Izrael dostarcza Ukrainie dane wywiadowcze o irańskich dronach

26 listopada rozpocznie się Jarmark Bożonarodzeniowy w Strasburgu, w którym obecnie władzę sprawują Zieloni. Po raz pierwszy jarmark bożonarodzeniowy w Strasburgu zorganizowano w 1570 roku.

Co zaskakujące, we wtorek 11 października, władze francuskiego miasta wydały listę produktów niedozwolonych do sprzedaży podczas targów bożonarodzeniowych lub dopuszczonych do handlu jedynie warunkowo, po uzyskaniu autoryzacji w trakcie tego wydarzenia.

Zastanawiająca jest lista dotycząca kulinariów. O ile np. tureckie potrawy są dozwolone, o tyle, tradycyjnych regionalnych przysmaków zabraknie na tegorocznym jarmarku. Zabronione będą m.in. tradycyjne raclette i tartiflette, a także szampan.

Warunkowa sprzedaż krucyfiksów?

Z dekretu władz miasta wynika również, że warunkowo i z zastrzeżeniem będzie możliwa sprzedaż krucyfiksów. Zakazy potępiła radna Anne-Pernelle Richardot z opozycji. Polityk uważa, że zostały one wprowadzone z ignorancji lub dogmatyzmu i mogą one podzielić społeczeństwo Strasburga.

Wśród zakazanych lub dopuszczonych warunkowo produktów znajdują się dodatkowo popcorn, pocztówki, świąteczne krawaty, kalendarze, czy śnieżne kule. Z kolei bez problemów dopuszczono grzane piwo, czy likier piernikowy.

Czytaj więcej: Putin zapowiada: Rosja może wznowić dostawy przez Nord Stream 2. Piłeczka po stronie zachodu

Krytyka działań władz miasta

Lista wywołała burzę komentarzy w Internecie.

Zakaz sprzedaży krucyfiksów… na jarmarku bożonarodzeniowym to zdaje się najwyższy stopień głupoty zielonego merostwa. Jarmark w stolicy Alzacji nosi nazwę Christkindelsmarik, a partia EELV chce zakazać znaków religijnych?

– zauważył jeden z internautów.

To nie pierwsze działania Zielonych związane z dechrystianizacją, szczególnie Świąt Bożego Narodzenia. W ubiegłym roku w Bordeaux rządzone przez Zielonych nie wystawiono choinki na miejskim placu. Zdaniem władz, to nieekologiczne. Choinka została zastąpiona konstrukcją ze sztucznego szkła.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

pch24.pl

Rosjanie wskazali podejrzanych

Most Krymski / Fot. PAP/EPA/Maxar Technologies. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Aleksandr Bastrykin, przewodniczący Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej, w rozmowie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem przekazał, że odkryto trasę ciężarówki, w której doszło do wybuchu. 

To Bułgaria, Gruzja, Armenia, Osetia Północna oraz Kraj Krasnodarski

– poinformował przewodniczący Komitetu Śledczego Rosji Aleksandr Bastrykin.

Warto podkreślić, że Bułgaria to jedyny kraj należący do Sojuszu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej, który trafił na tę listę i który znalazł się w kręgu podejrzanych o wywołanie 8 października eksplozji na moście Krymskim.

Czytaj więcej: Morawiecki podał nazwisko nowego ministra ds. UE. Chodzi o wiceministra spraw zagranicznych

Nerwowa reakcja Sofii

Rosyjskie zarzuty dotyczące domniemanego nowego „bułgarskiego tropu” wywołały w Sofii falę niepokoju: Czy Kreml oskarża Bułgarię o dokonanie wrogiego aktu? Czy grozi jej wciągnięcie w wojnę? Czy istnieje związek między płynącymi z Moskwy oskarżeniami a dwoma eksplozjami w bułgarskich fabrykach broni w sierpniu i wrześniu 2022?

– czytamy w Deutsche Welle.

Już następnego dnia po wypowiedzeniu oskarżeń ze strony Rosji tymczasowy premier Bułgarii Galap Donev publicznie odpowiedział, stanowczo odrzucając udział swojego kraju w ataku na most. Zapowiedział również, że w sprawie zostanie przeprowadzone rzetelne śledztwo. 

Jak na razie Bułgaria została wymieniona jedynie jako punkt geograficzny na trasie ciężarówki. Nic więcej

– zaznaczył premier Bułgarii Gałap Donev.

Jak się okazuje, już wcześniej Bułgarzy zlecili służbom specjalnym sprawdzenie rosyjskiej wersji trasy ciężarówki. Niestety, Państwowa Agencja Bezpieczeństwa Narodowego jest w tej sprawie zdana na informacje z Moskwy, które z wiadomych przyczyn nie są ani dostępne, ani tak naprawdę wiarygodne. 

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

tysol.pl, dw.de

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pxhere

  • Jak informuje Polski Instytut Ekonomiczny, w ostatnim czasie spadała znacząco produkcja prądu elektrycznego z gazu ziemnego.
  • Instytut przekazał, że w tym roku spadła ona o 25 proc.
  • Jednakże zostało to zrekompensowane energią wygenerowaną przez panele fotowoltaiczne, elektrownie wiatrowe, a także tradycyjne elektrownie na węgiel brunatny.
  • Podobna sytuacja dotyczy również całej wspólnoty europejskiej, gdzie odnotowano 11 proc. spadek produkcji.
  • Zobacz także: Włamywacz zabity przez domowników. Postępowanie umorzone. Prokurator odwołany

Polski Instytut Ekonomiczny poinformował, że produkcja prądu elektrycznego z gazu ziemnego spadła w ostatnim czasie, aż o 25 proc. Jak przekazał portal branżowy “isbnews.pl” badanie zostało przygotowane na podstawie wykresów ENTSOE.

Elektrownie gazowe w Polsce były w bieżącym roku zastępowane energią wygenerowaną przez panele fotowoltaiczne (wzrost generacji o 101 proc. rok do roku), elektrownie wiatrowe (wzrost o 39 proc. rok do roku) oraz elektrownie na węgiel brunatny (wzrost o 6 proc. rok do roku). Produkcja energii elektrycznej z gazu ziemnego spadła w okresie styczeń – wrzesień 2022 roku o 25 proc. rok do roku. Całkowita wielkość wytworzonej energii elektrycznej w Polsce wzrosła o 3 proc., a konsumpcja energii elektrycznej o 0,5 proc.

– podaje “Tygodnik Gospodarczy Polskiego Instytutu Ekonomicznego”.

Czytaj więcej: Biden grozi Arabii Saudyjskiej. “Poniesiecie konsekwencje za redukcję wydobycia ropy”

Europa pochłonięta kryzysem energetycznym

Instytut zwrócił uwagę, że w 26 z 27 państw członkowskich Unii Europejskiej wysokie ceny gazu spowodowały spadek konsumpcji surowca o 11 proc. w pierwszej połowie 2022 roku.

Zużycie energii elektrycznej zredukowano jedynie w 18 krajach; w całej UE konsumpcja nieznacznie wzrosła o 0,1 proc. W związku ze sztywnym popytem na energię elektryczną, niektóre państwa, w tym Francja, rozważają wprowadzenie dodatkowych rozwiązań promujących efektywność energetyczną w sektorach publicznym i prywatnym

– czytamy dalej.

Jak wskazało PIE, powołując się na dane Federalnej Agencji do Spraw Sieci, wysokie koszty skłoniły przemysł w Niemczech do ograniczenia konsumpcji gazu średnio o 233 GWh/d (15 proc.) w tym roku.

Wysokie ceny są jednak niewystarczającą zachętą do ograniczenia konsumpcji do poziomu, który zagwarantowałby pełne bezpieczeństwo energetyczne zimą. BNetzA wskazuje na potrzebę wprowadzania dodatkowych ograniczeń

– podkreślił Polski Instytut Ekonomiczny.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

isbnews.pl, dorzeczy.pl

Pierwsze obrady włoskiego parlamentu po wyborach

Giorgia Meloni, liderka Braci Włoch / Fot. PAP/EPA/Riccardo Antimiani. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • W czwartek pierwszy raz po wyborach parlamentarnych z 25 września zebrał się włoski parlament.
  • Uroczystego otwarcia Izby Deputowanych dokonał najstarszy poseł i wiceprzewodniczący izby poprzedniej kadencji Ettore Rosato.
  • Parlamentarzyści głosują dzisiaj nad wyborem przewodniczącego izby, który zostanie ogłoszony w piątek.
  • Po tych obradach nastąpi kolejny etap, który będzie miał na celu wyłonienie przyszłego premiera.
  • Najprawdopodobniej kandydatura zwycięskiej Giorgi Meloni zostanie zaproponowana prezydentowi Sergio Mattarelli.
  • Zobacz także: Izrael dostarcza Ukrainie dane wywiadowcze o irańskich dronach

Otwarcia obrad Izby Deputowanych dokonał najstarszy wśród wiceprzewodniczących poprzedniej kadencji Ettore Rosato z ugrupowania Italia Viva, autor ordynacji wyborczej, zgodnie z którą wybrano parlament.

W przemówieniu inauguracyjnym zwrócił uwagę na szczególnie trudną sytuację, w jakiej rozpoczyna pracę Izba po epidemiii Covid-19 i w trakcie wojny na Ukrainie rozpętanej przez Rosję.

Do bólu z powodu tysięcy ofiar i zniszczenia, których jesteśmy codziennie świadkami, dochodzą dramatyczne konsekwencje kryzysu ekonomicznego, jaki z tego wynika

– powiedział Ettore Rosato.

Czytaj więcej: NIK przyjrzy się warszawskiemu ratuszowi? Chodzi o defraudację pieniędzy

Włoski parlament inny jak nigdy dotąd

W Izbie Deputowanych natychmiast przystąpiono do wyboru przewodniczącego. W trzech pierwszych głosowaniach wymagana jest większość dwóch trzecich głosów. Ma on zostać ogłoszony już w piątek.

W Senacie uroczystego otwarcia prac dokonała ocalała z Holokaustu senator Liliana Segre, powitana długą owacją na stojąco. W swoim wystąpieniu mówiła o mrożącej atmosferze wojny, która wróciła do naszej Europy i o terrorze, jaki ona przyniosła. Zwróciła uwagę na to, że otwiera obrady w miesiącu, w którym przypada setna rocznica marszu faszystów na Rzym i przejęcia władzy przez ich reżim.

Do izby wyższej powrócił były premier 86-letni Silvio Berlusconi, który utracił mandat w 2013 roku jako osoba prawomocnie skazana. Otrzymał wtedy wyrok za oszustwa podatkowe w jego koncernie telewizyjnym.

To pierwsza kadencja zredukowanego parlamentu na mocy zmian w konstytucji i w ramach oszczędności. Włoski parlament przez lata uważany był za najdroższy w Europie, jeśli chodzi o środki przeznaczane z budżetu na jego działalność.

Liczba mandatów w Izbie Deputowanych została zmniejszona z 630 do 400, a w Senacie z 315 do 200.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

wnp.pl

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. pixabay

Zobacz także: “Historyczne” porozumienie Izraela z Libanem w sprawie granic. Pomogły USA

Naukowcy z powodzeniem wszczepili i zintegrowali ludzkie komórki mózgowe z nowonarodzonymi szczurami, tworząc nowy sposób badania złożonych zaburzeń psychicznych, takich jak schizofrenia i autyzm, a być może w końcu testowania terapii. Naukowcy mogą łączyć małe fragmenty ludzkiej tkanki mózgowej uzyskanej z komórek macierzystych w szalkach Petriego i zrobili to już z ponad tuzinem regionów mózgu. Jednak w szalkach “neurony nie rosną do rozmiarów, w jakich rosłyby ludzkie neurony w prawdziwym ludzkim mózgu” – powiedział Sergiu Pasca, główny autor badania i profesor psychiatrii i nauk behawioralnych na Uniwersytecie Stanforda.

A odizolowane od ciała nie mogą powiedzieć, jakie objawy spowoduje defekt. Aby pokonać te ograniczenia, badacze wszczepili zgrupowania ludzkich komórek mózgowych, zwane organoidami, do mózgów młodych szczurów. Wiek szczurów był ważny: ludzkie neurony były już wcześniej wszczepiane dorosłym szczurom, ale mózg zwierzęcia przestaje się rozwijać w pewnym wieku, co ogranicza to, jak dobrze wszczepione komórki mogą się zintegrować.

Przeszczepiając je na tych wczesnych etapach, odkryliśmy, że te organoidy mogą rosnąć stosunkowo duże, stają się unaczynione [otrzymują składniki odżywcze] przez szczura i mogą pokryć około jednej trzeciej półkuli [mózgu] szczura – powiedział Pasca.

Odpowiadając na wątpliwości etyczne naukowiec podkreślił, że istnieje “moralny imperatyw”, aby znaleźć sposoby lepszego badania i leczenia zaburzeń psychicznych.

Ludzkie zaburzenia psychiczne są w dużej mierze unikalnie ludzkie. Będziemy więc musieli bardzo uważnie przemyśleć… jak daleko chcemy się posunąć z niektórymi z tych modeli – stwierdził.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

timesofisrael.com

Elon Musk

Elon Musk / Fot. Youtube/TED

Zobacz także: “Historyczne” porozumienie Izraela z Libanem w sprawie granic. Pomogły USA

Chiu powiedział podczas obrad parlamentu, że wojsko, które obecnie posiada siedem Tesli Model 3, nie będzie dokonywać kolejnych zakupów od producenta samochodów. Parlamentarzysta Demokratycznej Partii Postępowej (DPP) Mark Ho zapytał Chiu o plany wojska dotyczące wykorzystania Tesli po tym, jak Musk zalecił uczynienie Tajwanu specjalną strefą administracyjną Chin w wywiadzie dla Financial Times opublikowanym w zeszłym tygodniu. Według Chiu, wojsko nabyło Tesle i 12 pojazdów elektrycznych od lokalnego producenta samochodów marki Luxgen ze względów środowiskowych.

Zarówno rządząca DPP, jak i główny opozycyjny Kuomintang (KMT) zrugały miliardera za jego niedawne słowa, mówiąc, że sugestia ta została wysunięta w oparciu o względy jego własnych interesów finansowych w Chińskiej Republice Ludowej i aby zadowolić Pekin. Jeden z parlamentarzystów DPP Chao Tien-lin wezwał konsumentów na Tajwanie i w innych demokratycznych krajach do bezterminowego bojkotu produktów Tesli, jeśli Musk nie zmieni swojej narracji na temat Tajwanu.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

focustaiwan.tw

Prezydent Czech Miloš Zeman

Prezydent Czech Miloš Zeman / Fot. PAP/EPA/Martin Divasek. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Zobacz także: “Historyczne” porozumienie Izraela z Libanem w sprawie granic. Pomogły USA

Podczas spotkania w Bratysławie przywódcy dyskutowali o bezpieczeństwie energetycznym, inflacji i potencjalnym rozszerzeniu Grupy Wyszehradzkiej o inne kraje.

Zeman powiedział, że docenia fakt, iż wszystkie kraje V4 pomogły ukraińskim uchodźcom, zauważając, że współpraca w ramach grupy jest tak samo użyteczna jak inne podobne formaty, np. w ramach krajów Beneluksu.

“Wyszehrad spełnił swoją rolę, zapobiegając próbom rozdzielania nielegalnych migrantów za pomocą kwot między poszczególne kraje europejskie” – powiedział Zeman, który opowiedział się też za rozszerzeniem grupy V4 o Słowenię, która – jak powiedział – należy do współpracy wyszehradzkiej.

Prezydenci Słowacji, Polski i Węgier wykorzystali konferencję prasową po szczycie, by pochwalić Zemana, którego druga kadencja prezydencka kończy się na początku przyszłego roku.

Prezydent Polski Andrzej Duda określił go jako dowcipnego polityka, a prezydent Katalin Nováková powiedziała, że będzie go brakowało na spotkaniach.

Prezydent Słowacji Zuzana Čaputová zwróciła uwagę na niespójne stanowisko krajów V4 w sprawie pomocy wojskowej dla Kijowa.

Węgry wcześniej odmówiły zgody na przepływ przez swoje terytorium zachodnich dostaw broni na Ukrainę.

Jednak Zeman, znany z prorosyjskiego stanowiska przed wojną na Ukrainie, a także z sympatii do węgierskiego rządu, powiedział, że Budapeszt pomaga Kijowowi w rozminowywaniu ukraińskiego terytorium.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

praguemorning.cz