Wiatraki

Wiatraki / Fot. Wikimedia Commons

Zobacz także: Ks. Stryczek uniewinniony. Umorzono śledztwo ws. mobbingu w Wiośnie

Takie podejście PGE ma na celu wprowadzenie “gospodarki obiegu zamkniętego”.

Gospodarka obiegu zamkniętego ma na celu zagospodarowanie ubocznych produktów spalania i produktów OZE, które już nie będą eksploatowane, żeby nadać im drugie życie, przywrócić do obiegu. Dzięki temu, że zwrócimy do obiegu coś, co już raz zostało w energetyce wykorzystane, zaoszczędzimy emisję gazów cieplarnianych – powiedział Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.

Ponowne wykorzystanie wyprodukowanego produktu jest znacznie tańsze niż nowa produkcja. bełchatowskie Centrum pozwoli na wszechstronną analizę tematu.

To unikalne miejsce w skali kraju ze względu na połączenie wszystkich funkcji, które są konieczne do tego, abyśmy odzyskiwali surowce w ramach gospodarki obiegu zamkniętego: począwszy od laboratoriów, czyli od pierwszego stadium w badaniu materiałów, przez pracownie technologiczne, przez kontrole produkcji, aż po dalszy rozwój, weryfikację jakości produktów – wskazał Lech Sekyra, prezes zarządu PGE Ekoserwis.

Strategia Grupy PGE zakłada osiągnięcie neutralności klimatycznej najpóźniej do 2050 roku.

Centrum Badań i Rozwoju GOZ pełni rolę bardzo nowoczesnego laboratorium. Będziemy badać możliwość wykorzystywania ubocznych produktów, czyli jak wykorzystać elementy z nieużywanych i nieużytkowanych źródeł energii – wyjaśnił Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Radio Maryja

The Blues wycenili transfer piłkarza na 70 milionów euro. Portugalczyk nie znalazł się w wyjściowej jedenastce swojej kadry podczas MŚ w Katarze, które kibice piłki nożnej oglądali między innymi w serwisie ggbet. Dla Fernando Santosa pełnił rolę zmiennika, ale i tak zachwycił kibiców w trakcie turnieju, udowadniając, że potrafi grać w jednej z najlepszych europejskich drużyn. Obecnie portugalski piłkarz związany jest z Milanem kontraktem obowiązującym do czerwca 2024 roku.

Które kluby są zainteresowane transferem portugalskiej gwiazdy

Według Floriana Plettenberga piłkarz nie zamierza przedłużać umowy. Jeśli Rafael Leao nie zmieni zdania, to “Rossoneri” wkrótce będą rozważać sprzedaż piłkarza. W przeciwnym razie drużyna może po prostu stracić piłkarza. Według ostatnich doniesień Leao ma wiele klubów do przeprowadzki, które chciałyby, żeby Leao dołączył do ich składu. Wśród najpopularniejszych drużyn, które na poważnie rozważają transfer portugalskiego piłkarza, warto wyróżnić Manchester City, Real Madryt i Chelsea. Ostatni klub jest nastawiony na przeprowadzkę, co można było zobaczyć podczas mistrzostw świata, kiedy to Chelsea zdążyli złożyć Milanowi ofertę transferu w wysokości 70 milionów euro. 

Jednak obecni mistrzowie Włoch odrzucili ofertę, ponieważ ocenili portugalską gwiazdę aż w 150 milionów euro. Jest to suma odstępnego, zapisana w obecnym kontrakcie zawodnika z włoskim klubem piłkarskim. Chelsea wciąż czeka na transfer Rafaela Leao i ma kluczową przewagę, aby sfinalizować transakcję o wartości 105 milionów funtów. Angielska drużyna jest jeszcze bardziej zainteresowana transferem napastnika AC Milan Rafaela Leao po imponujących występach Portugalczyka na mundialu w Katarze. Reprezentant Portugalii został powiązany z przeprowadzką na Stamford Bridge przed styczniowym okienkiem transferowym po tym, jak Chelsea pokazali swoje zainteresowanie napastnikiem.

Rafael Leao przyciągnął uwagę topowych europejskich drużyn, zdobywając 14 bramek i 12 asyst w ostatnim sezonie dla Rossonerich. Już latem było wiadomo o tym, że The Blues rozważają transfer portugalskiego piłkarza, jednak transakcja została podjęta zbyt późno w okienku dla obu stron. W sytuacji, że obecna umowa Leao na San Siro wygasa z początkiem lata 2024 roku, rozmowy o możliwej styczniowej umowie z Chelsea są bardziej nagłaśniane, zwłaszcza po występie napastnika na Mistrzostwach Świata. 23-latek dwukrotnie strzelił dla drużyny Fernando Santosa w czterech występach, oba uderzając z ławki. 

Kiedy odbędzie się możliwy transfer

Analizując oficjalny profil drużyny Chelsea na TikToku i pojawiające się wskazówki na temat przeprowadzki Leao do The Blues oraz jego „bromans” z Reece Jamesem na Instagramie, włoskie źródła podają, że AC Milan wyznaczył Leao ostateczny termin podpisania nowej umowy z klubem. Według Calcio Mercato mistrzowie Serie A chcą decydować o przyszłość swojego napastnika do stycznia. Leao będzie miał w ostatnie 18 miesięcy swojej umowy w przyszłym miesiącu i będzie odczuwał, jak jego wartość stopniowo spada, jeśli nie dojdzie do podpisania nowej umowy. Według włoskich mediów drużyna z Mediolanu chce 105 milionów funtów za swoją gwiazdę. Jeśli jednak Rafael Leao nie przedłuży umowy i żadna oferta nie zostanie złożona w styczniu, latem może w znacznym stopniu stracić swoją wartość. Rossoneri w minionym sezonie byli na szczycie. W meczach krajowych mogli się pochwalić świetną formą, dzięki której udało się im wygrać Serie A. W tym duża zasługa Leao, który zdobywającego 10 bramek i 11 asyst.

Jedną z zalet, którą Chelsea może wykorzystać w swoich negocjacjach, jest przyszłość Hakima Ziyecha. Napastnik The Blues stracił na popularności pod rządami Grahama Pottera w tym sezonie i możliwe, że jest coraz bliżej wyjścia. AC Milan otrzymał odsetki, a raporty z Włoch twierdzą, że formalności związane z transferem piłkarza są w trakcie przygotowania. Gdyby Potter zatwierdził odejście Ziyecha, Todd Boehly mógłby wykorzystać Marokańczyka do obniżenia ceny wywoławczej Leao w styczniu, aby zadowolić obie drużyny.

Widuchowa (woj. zachodniopomorskie), 12.08.2022. Strażacy ustawiają specjalną zaporę, której zadaniem będzie zatrzymywanie śniętych ryb płynących z nurtem Odry.

Widuchowa (woj. zachodniopomorskie), 12.08.2022. Strażacy ustawiają specjalną zaporę, której zadaniem będzie zatrzymywanie śniętych ryb płynących z nurtem Odry. / Fot. PAP/Marcin Bielecki. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • W środę Straż Graniczna odniosła się do prowokacji białoruskich służb, którzy informowali o ciele po swojej stronie.
  • Z kolei polskie służby pokazały nagranie, które uwieczniło, jak białoruskie służby podkładają ciało pod zaporę.
  • SG wyjaśniła, że Białorusi przez kilka godzin szykowali prowokację, aby następnie fotografować rzekomo podrzucone ciało.
  • Zobacz także: Ks. Stryczek uniewinniony. Umorzono śledztwo ws. mobbingu w Wiośnie

W środę, 21 grudnia polska Straż Graniczna poinformowała o kolejnej prowokacji Mińska. Białorusini podrzucili pod zaporę po swojej stronie ciało, a następnie oskarżyły Polskę o takie działanie. Wydarzenie zarejestrowały kamery na barierze elektronicznej.

Pierwsza informacja o osobach po stronie białoruskiej przekazana została przez Centrum Nadzoru bariery elektronicznej wczoraj (20.12) o godz. 21:37 na Placówkę SG w Szudziałowie. Widać wyraźnie, że służby białoruskie coś szykują. W tym miejscu pojawiają się jeszcze kilka razy. (…) W czasie sprawdzania tego miejsca około godziny 01:00 nie wykryto żadnych osób. Dopiero potem na drodze oddalonej od bariery o kilkanaście metrów po stronie białoruskiej pojawiły się służby białoruskie, które zaczęły fotografować to miejsce na tle bariery i stojącego patrolu polskiej Straży Granicznej oraz leżącego śpiwora i, jak się później okazało, ciała. Dzisiaj zamieścili informację o rzekomym przerzuceniu zwłok przez polskie służby na Białoruś, chociaż na nagraniach widać, że przygotowanie prowokacji zajęło im kilka godzin

– czytamy w komunikacie podlaskiej Straży Granicznej.

Czytaj więcej: Prezes PLL LOT odwołany ze stanowiska. “Członkowie rad nadzorczych dziękują za współpracę”

Sytuacja na granicy

W środowy poranek na portalu społecznościowych Twitter Straż Graniczna przekazała, iż w ciągu minionej doby do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 26 osób. Wśród nich byli obywatele Egiptu, Iranu, Afganistanu i Syrii.

W tym roku na polsko-białoruskiej granicy zatrzymano również łącznie aż 384 tzw. pomocników w procesie nielegalnej imigracji.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

twitter.com, dorzeczy.pl

Ks. Stryczek został uniewinniony

ks. Jacek Stryczek / Fot. Twitter

  • Od wielu lat toczyło się śledztwo ws. mobbingu w stowarzyszeniu Wiosna prowadzonym niegdyś przez ks. Jacka Stryczka.
  • Kilku byłych pracowników ujawniło za pośrednictwem dziennikarza Janusza Schwertnera, że kapłan za dużo wymagał.
  • Tera krakowska prokuratura umorzyła postępowanie ze względu na brak twardych dowodów.
  • Zobacz także: Aktywiści klimatyczni podcięli choinkę w Berlinie. “To tylko wierzchołek”

Prokuratura w Krakowie zaznaczyła, że w działaniach księdza Jacka Stryczka nie dopatrzyła się znamion czynu zabronionego.

Stwierdzić należy, że zachowania księdza wobec pokrzywdzonych nie odbiegały od tego, jak zachowywał się on wobec innych pracowników czy nawet osób spoza pracowników Stowarzyszenia Wiosna. Nie były to działania skierowane za każdym razem przeciwko jednej konkretnej osobie, indywidualnie godzące w jej wiedzę, umiejętności, kompetencje

– czytamy w komunikacie krakowskiej prokuratury.

Śledczy powołali się na wyrok Sądu Najwyższego sprzed 15 lat, gdy stwierdzono, że działania nakierunkowane na ogół pracowników, jak też towarzysząca zwolnieniom z pracy atmosfera napięcia psychicznego pośród członków załogi, nie są uznawane za mobbing.

Czytaj więcej: Zmiany w podatku cukrowym. Soboń: “Nowelizacja ma charakter porządkujący”

Ks. Stryczek dbał o dobro pracowników

Prokuratura przyznała, że ks. Stryczek wymagał pełnego zaangażowania w pracę, a dobro pracowników stawiał na dalszym planie.

Oczekiwał od pracowników pełnego zaangażowania w pracę. Był mocno zorientowany na cel, jakim było Stowarzyszenie, na dalszym planie stawiał dobro pracowników. Pracownikom przeszkadzała jego nieprzewidywalność, zmienianie pierwotnych ustaleń, krytykowanie, komentowanie pracy w sposób niemerytoryczny, nieakceptowanie projektów, ograniczenie możliwości wyrażania własnego zdania

– zaznaczyła prokuratura.

Aby dane zachowanie mogło zostać zakwalifikowane w kategoriach czynu przestępczego, nie wystarczy samo naruszenie praw pracowniczych. Wymagane jest zaistnienie dodatkowych przesłanek, jakimi są złośliwość i uporczywość

– dodała.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

wpolityce.pl, tvp.info, magnapolonia.org

Rakieta Patriot

Rakieta Patriot / Fot. Flickr

  • Sekretarz stanu Antony Blinken przekazał, że Stany Zjednoczone skutecznie wspierają Ukrainę w wojnie z Rosją.
  • USA po raz 28. od sierpnia 2021 r. przekażą pomoc wartą około 1 mld dolarów.
  • W oświadczeniu Departamentu Stanu podkreślono, że Waszyngton przekażą Ukrainie system Patrion.
  • Ponadto udzielono również 850 mln dolarów dodatkowego wsparcia.
  • Zobacz także: Wojna na Ukrainie. Szojgu wyjawił do kiedy będzie trwać “operacja specjalna”

Sekretarz stanu Antony Blinken w opublikowanym na stronie departamentu komunikacie podkreślił, że dzisiejsza wizyta w Waszyngtonie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego ma podkreślić, iż Stany Zjednoczone trwale angażują się na rzecz narodu ukraińskiego.

W ciągu ostatnich trzystu dni Kreml bezskutecznie próbował wymazać Ukrainę z mapy. Teraz Rosja próbuje zamienić zimę w broń, chcąc zamrozić i zagłodzić ukraińskich cywilów oraz zmuszając ukraińskie rodziny do opuszczenia domów. W odpowiedzi prezydent Joe Biden ogłosi dziś, że Stany Zjednoczone dostarczą nowe i dodatkowe zdolności militarne, które pomogą Ukrainie bronić się przed trwającym brutalnym i niesprowokowanym atakiem Rosji

– poinformował sekretarz stanu.

Zgodnie z pełnomocnictwem udzielonym przez Prezydenta, uprawniam do przekazania Ukrainie amerykańskiej broni i sprzętu po raz 28. od sierpnia 2021 roku. Pomoc w wysokości 1 miliarda dolarów zapewni Ukrainie rozszerzoną obronę powietrzną i zdolności do precyzyjnego rażenia, a także dodatkową amunicję i sprzęt, którego Ukraina tak skutecznie używa do obrony na polu walki

– zaznaczył Antony Blinken.

Departament Obrony ogłasza dziś również dodatkowe 850 mln dolarów pomocy w zakresie bezpieczeństwa dla Ukrainy

– dodał amerykański polityk.

W oświadczeniu podkreślono, że dzisiejsza pomoc po raz pierwszy obejmuje system obrony powietrznej Patriot, zdolny do zestrzeliwania pocisków manewrujących, pocisków balistycznych krótkiego zasięgu i samolotów z pułapu znacznie wyższego, niż przekazywane wcześniej systemy obrony powietrznej.

Czytaj więcej: Franciszek: “Słowo Boże jest żywą obecnością”

Wizyta Zełeńskiego w Waszyngtonie

Prezydent Biden spotka się w środę wieczorem w Białym Domu z prezydentem Wołodymyrem Zełeńskim, który opuścił Ukrainę po raz pierwszy od 24 lutego, czyli początku rosyjskiej inwazji na jego kraj.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

rmf24.pl

Aktywiści klimatyczni uszkodzili choinkę

Choinka przed Bramą Brandenburską / Fot. PAP/EPA/Clemens Bilan. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • Aktywiści klimatyczni w Berlinie uszkodzili choinkę bożonarodzeniową, która stanęła przed Bramą Brandenburską.
  • Ucięli oni jej wierzchołek jako symbol, swojego protestu wskazując na problem ze zmianą klimatu.
  • Niemieckie służby aresztowali wandali, którzy jak warto podkreślić nie uszkodzili świecy chanukowej zasilanej prądem elektrycznym.
  • Zobacz także: Zmiany w podatku cukrowym. Soboń: “Nowelizacja ma charakter porządkujący”

Drzewko znajdujące się przed Bramą Brandenburską ma 15 metrów wysokości. Kolorowo oświetlona choinka za sprawą działań aktywistów straciła ostatnio swój czubek.

Niemiecki “Bild” zacytował wypowiedź jednego ze świadków, który poinformował, że przed bramą stanął niebieski samochód z podnośnikiem. W koszu stali aktywiści, którzy rozwinęli transparent z napisem “To tylko wierzchołek”.

Czytaj więcej: Ogromne ceny za karpia. W tym roku wigilia będzie kosztowna

Aktywiści zniszczyli choinkę, ale zostawili świecę chanukową

Kiedy za sprawą podnośnika wznieśli się na wysokość czubka drzewa, zaczęli go piłować. Chcieli w ten sposób zaznaczyć, że Niemcy widzą jedynie wierzchołek katastrofy klimatycznej.

Na miejscu zjawiły się służby, które błyskawicznie podjęły działania. Wobec aktywistów zastosowano środki ograniczające wolność.

Warto zauważyć, że przed Bramą Brandenburską stanął również żydowski świecznik chanukowy, który najwidoczniej nie przeszkadzał aktywistom klimatycznym, choć jest zasilany za pomocą prądu elektrycznego i wykonany w fabryce, które z pewnością przyczyniły się do emisji szkodliwych gazów.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

tysol.pl, twitter.com

Aleksander Łukaszenka

Łukaszenka i Putin / fot. PAP/EPA/RAMIL SITDIKOV / SPUTNIK/ KREMLIN POOL Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Białoruski rząd poinformował na swojej stronie internetowej, że tymczasowo ograniczy wjazd, pobyt i możliwości poruszanie się w strefie przygranicznej w rejonach Łojewskim, Bragińskim i Chojnickim obwodu homelskiego. Mińsk nie wskazał, jak długo potrwa ograniczenie. Przekazano tylko, że nie dotyczy urzędników, pracowników i mieszkańców tych terenów.

Reuters przypomina, że siły rosyjskie wykorzystały teren Białorusi jako miejsce do ataku na stolicę Ukrainy w lutym, na początku wojny. W ostatnich miesiącach rosyjska i białoruska aktywność wojskowa wzrosła. Białoruś zaczęła organizować ćwiczenia w obwodzie homelskim 11 października. Rosyjscy żołnierze przybyli na Białoruś cztery dni później, aby dołączyć do regionalnego zgrupowania utworzonego przez sąsiadów.

Czytaj więcej: Pożar pod Pałacem Buckingham. Policja ujęła sprawcę [+WIDEO]

Rosja przerzuca sprzęt wojskowy

Rosja rozpoczęła transport sprzętu wojskowego, który był wcześniej przywożony na białoruskie poligony wraz ze zmobilizowanymi siłami.

Jak informuje ukraińska agencja informacyjna Unian, 20 grudnia transport z rosyjskim sprzętem wojskowym, który stacjonował na poligonie “Obuz-Lisnowski”, wyruszył w kierunku granicy białorusko-ukraińskiej. Na platformach znajdowały się 23 czołgi T-80, 8 cystern z paliwem, 9 ciężarówek, 2 wagony osobowe i 7 towarowych.

Ponadto 19 grudnia na stacji kolejowej Zasłonowo (obwód witebski) załadowano na platformy transportowe ponad 20 czołgów, które znajdowały się na poligonie Lepelskim. Później konwój skierował się w stronę Orszy i udał się do Osypowicz. Najprawdopodobniej jego celem jest Słuck (obwód miński), który jest też znacznie bliżej granicy z Ukrainą.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl, reuters.com

MON Rosji Szojgu ostrzega Zachód

MON Rosji Siergiej Szojgu / Fot. Twitter

  • Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu podczas narady resortu pochwalił się, ze 250 tys. żołnierzy zyskało doświadczenie.
  • Stwierdził również, że dowódcy podczas wojny na Ukrainie wykazali się wysokim profesjonalizmem.
  • Wyjawił również, że tzw. operacja specjalna będzie trwać również w 2023 r., aż do wypełnienia celów.
  • Podczas narady resortu obrony obecny był również prezydent Władimir Putin.
  • Zobacz także: Prezes PLL LOT odwołany ze stanowiska. “Członkowie rad nadzorczych dziękują za współpracę”

W środę podczas narady rosyjskiego ministerstwa obrony jej szef Siergiej Szojgu wskazał, że operacja specjalna na Ukrainie przyniosła Rosji pożytek w postaci zdobycia doświadczenia. Przypomniał również, że odznaczono około 100 tys. osób, a 120 otrzymało tytuł Bohatera Federacji Rosyjskiej. Podczas obrad obecny był również prezydent Władimir Putin.

Rosyjscy żołnierze w czasie specjalnej operacji wojskowej wykazali się odwagą, zdecydowaniem i poświęceniem. Ponad 100 tys. osób otrzymało odznaczenia państwowe, 120 z nich otrzymało tytuł Bohatera Federacji Rosyjskiej

– powiedział minister obrony Rosji.

Generalnie, specjalna operacja wojskowa wykazała wysoki profesjonalizm dowódców, sztabów wszystkich poziomów, a także gotowość personelu wojskowego do wykonywania najtrudniejszych misji bojowych – oświadczył.

– wskazał Siergiej Szojgu.

Szojgu mówił też, że używana przez Rosjan broń i sprzęt wojskowy wykazały się rzekomo wyjątkową skutecznością i niezawodnością. Zapowiedział, że Moskwa wyśle okręty wsparcia do Berdiańska i Mariupola. Szojgu zapewnił, że porty te w pełni funkcjonują.

Morze Azowskie stało się ponownie wewnętrznym morzem Rosji, tak jak było to przez trzysta lat historii naszego kraju

– stwierdził minister.

Lądowe połączenie z Krymem kolejowe i drogowe zostało w pełni przywrócone. Ruch kolejowy z Donbasu został przywrócony

– podkreślił.

Szojgu mówił, że Rosja będzie prowadzić działania militarne na Ukrainie w 2023 roku do momentu realizacji zadań.

Czytaj więcej: Prezydent Francji nie zmienia zdania. Nadal chce gwarancji dla Rosji

Szerokie działania rosyjskiego wojska

Ponadto według Szojgu rosyjska armia ma zapewnić zachowanie pokoju i stabilności w Górskim Karabachu i Syrii.

Minister obrony Rosji przyznał też, że rosyjski resort obrony napotkał na przeszkody w czasie realizowania częściowej mobilizacji, ale plan został zrealizowany na czas.

Aby ustabilizować sytuację, chronić nowe terytoria i prowadzić dalsze działania ofensywne, było niezbędne, by zwiększyć bojową siłę i liczebność naszych zgrupowań. W tym celu częściowa mobilizacja została przeprowadzona

– wyjaśnił Siergiej Szojgu.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl, rp.pl

Odsłonięcie pomnika Olszewskiego

Pomnik premiera Jana Olszewskiego w Warszawie / Fot. PAP/Piotr Nowak. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • W środę przed kancelarią premiera odsłonięto pomnik byłego premiera Jana Olszewskiego.
  • Szef rządu Mateusz Morawiecki podkreślił, że postać Olszewskiego była ważna dla naszej niepodległości i suwerenności.
  • Z kolei marszałek senior Antoni Macierewicz wskazał, że pomnik potrzebny jest dla Polaków, by przypominał nam o ważnych wartościach.
  • Zobacz także: Kaczyński odniósł się do wyroku sądowego. “Będę musiał sprzedać dom”

W środę przed kancelarią premiera w Warszawie doszło do uroczystego odsłonięcia pomnika byłego premiera Jana Olszewskiego.

Dzisiaj przed wejściem głównym do KPRM, wraz z panem marszałkiem seniorem Antonim Macierewiczem, odsłoniłem pomnik, który ma nam przypominać o ideach, którymi żył Jan Olszewski, o tym, jak ważne jest, żebyśmy zawsze stali po stronie prawdy, dobra i suwerennej Rzeczypospolitej. Premier Olszewski zawsze dążył do tego, żeby Polska była prawdziwie silna i prawdziwie niepodległa. Był przekonany, że tylko pełna niepodległość da nam właściwy fundament do rozwoju. Podczas procesu oskarżycielskiego zabójców ks. Popiełuszki odważnie rzucił rękawicę systemowi komunistycznemu i jego aparatowi propagandy i nienawiści. To jemu zawdzięczamy, że kilka lat później po wytyczeniu właściwego szlaku Polska wstąpiła do NATO a później do Unii Europejskiej

– napisał na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.

Czytaj więcej: Rząd ułatwia budowę małych domów. Koniec z pozwoleniami

Pomnik premiera Olszewskiego

Premier Mateusz Morawiecki odsłonił kamień węgielny pod budowę pomnika premiera Jana Olszewskiego 4 czerwca 2019 r. – w 27. rocznicę upadku rządu Jana Olszewskiego.

Dziś szef rządu, w przededniu 31. rocznicy powołania rządu premiera Olszewskiego, odsłonił gotowy pomnik przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów.

To nie dla premiera Jana Olszewskiego jest potrzebny ten pomnik. Ten pomnik potrzebny jest dla nas, abyśmy pamiętali o ideach, którymi żył Jan Olszewski. O tym jak ważne jest, abyśmy zawsze stali po stronie dobra, po stronie prawdy, po stronie suwerennej Rzeczypospolitej.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl, twitter.com, facebook.com

Papież Franciszek

Papież Franciszek / Fot. YouTube

  • Papież Franciszek podczas audiencji generalnej przed uroczystościami Bożego Narodzenia wskazał na wagę Pisma Świętego.
  • Wskazał, że dla człowieka wierzącego Słowo Boże nie jest jedynie tekstem, ale żywą obecnością.
  • Podziękował on Polakom za otwartość w kierunku ukraińskich uchodźców.
  • Jego zdaniem wielu z nich usiądzie przy tradycyjnym dla naszego narodu pustym miejscu przy stole wigilijnym.
  • Zobacz także: Iracki kardynał wzywa do trzydniowego postu w intencji pokoju

Słowo Boże i nauka Kościoła pomagają nam odczytać dynamikę naszego serca, ucząc się rozpoznawania głosu Boga i odróżniania go od innych głosów.

Dla człowieka wierzącego Słowo Boże nie jest jedynie tekstem do czytania, ale żywą obecnością, dziełem Ducha Świętego, który pociesza, poucza, daje światło, siłę, orzeźwienie i radość życia. Jest to prawdziwy przedsmak raju

– powiedział papież.

Ta relacja uczuciowa z Pismem Świętym prowadzi do przeżywania uczuciowej relacji z Panem Jezusem, będącej kolejną niezbędną pomocą, której znaczenia nie da się przecenić – dodał Ojciec Święty.

Wspaniale jest myśleć o życiu z Panem jako o relacji przyjaźni, która wzrasta z dnia na dzień. Przyjaźń z Bogiem jest zdolna do przemiany serca. Jest to jeden z wielkich darów Ducha Świętego, religijność, która pozwala nam rozpoznać ojcostwo Boga

– podkreślił Franciszek.

Czytaj więcej: Skandaliczne wyroki francuskich sądów. Nakazują rozbieranie szopek bożonarodzeniowych

Papież odniósł się do polskiej tradycji wigilijnej

Ojciec Święty, kierując słowa do Polaków, nawiązał do zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia i miejsca przy wigilijnym stole.

Zgodnie z Waszą tradycją w czasie Wigilii zostawiacie przy stole puste miejsce dla niespodziewanego gościa. W tym roku zajmą je rzesze uchodźców z Ukrainy, przed którymi z wielką hojnością otworzyliście drzwi swoich domów. Niech narodzony w Betlejem Syn Boży napełnia miłością każdego z Was, Wasze rodziny i tych, którym pomagacie. Niech przyniesie pokój wszystkim ludziom dobrej woli. Z serca Wam błogosławię!

– życzył Ojciec Święty.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

radiomaryja.pl