Piechociński: Inwestycje nie są tak wielkie, jak byśmy chcieli [NASZ WYWIAD]

TYLKO U NAS
Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Janusz Piechociński

Janusz Piechociński / Fot. YT/@MediaNarodowe

"W styczniu 2023 r grozi nam wybuch inflacji na poziomie ok. 20%, dlatego że wszystkie decyzje administracyjne podwyższają opłaty" - mówił w Dniu na żywo w MN Janusz Piechociński, były Minister Gospodarki i przewodniczący PSL.

Zobacz także: ABW zatrzymała niedoszłego szpiega na rzecz Rosji 

Konsumpcja rośnie bardzo wolno

“Pierwszy kwartał przeszliśmy na pewnym optymizmie – wszystko drożeje, to kupuję więcej. Nie jest żadną tajemnicą, że problemy z cukrem zaczęły się od tego, że firmy przemysłu cukierniczego, a jesteśmy piątym producentem i dużym eksporterem w Unii Europejskiej. Firmy postanowiły, że lepiej mieć cukier kupiony wcześniej, na magazynie. Rynek bardzo uważnie słucha, że wraz ze wzrostami kosztów produkcji buraka cukrowego – zdrożały nawozy, praca rolnika, opłaty, paliwo – na tym etapie nastąpił skok. Zamiast 32 euro za tonę buraków o zawartości cukru w cukrze nie mniejszej niż 15%, mamy 39 euro, a w przyszłym roku będzie nie mniej niż 45 euro za tonę. My mamy inflację producencką. Przypomnę, że w kwietniu inflacja na etapie wypychania towaru z magazynu przedsiębiorstwa przemysłowego była na poziomie 24%. Nie zapominajmy o tym, że w Polsce mamy dodatkowe 2 miliony konsumentów. Z polskiego budżetu prawie 800 tysięcy dzieci ukraińskich otrzymuje 500 +. To są dodatkowe pieniądze, które nakręcają konsumpcję, ale mimo to konsumpcja w Polsce wzrosła realnie o zaledwie 3%” – podkreślał Piechociński.

Ograniczenie inwestycji

“W zeszłym roku, jeszcze przed wojną udział inwestycji spadł do historycznie niskiego poziomu 16,7%. Teraz jest poniżej 16%. Pogorszyły się warunki, wzrosły koszty, płace. Konkurencyjność Polski w kontekście pozyskiwania kapitału i zachęcania przede wszystkim polskich przedsiębiorców. Polski Instytut Ekonomiczny, będący zapleczem polskiego rządu powinien bić się w piersi za pierwsze niedopracowane wersje Polskie Ładu, podał że inwestycje zagraniczne to 47% wszystkich inwestycji w gospodarce. Co to oznacza? To nie jest sukces dla inwestycji zagranicznych, bo one nie są tak wielkie, jak byśmy chcieli. To jest pokazanie, że polski kapitał dramatycznie ograniczył inwestycje” – dodawał były Minister Gospodarki.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY