Wielka Brytania

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

  • “Byliśmy dość zszokowani tym, jak trudno było jej zaakceptować różne kultury. Za dużo muzułmanów, za dużo ludzi o różnych kolorach skóry” – powiedziała sponsorka o Ukraince, która wprowadziła się do jej domu wraz z małym dzieckiem.
  • Pojawiło się wiele doniesień o tym, że ukraińscy uchodźcy mają trudności z zaaklimatyzowaniem się w bardziej zróżnicowanych społecznościach w całej Europie, w tym w Szwecji, gdzie niektóre kobiety krótko po przyjeździe powiedziały lokalnym mediom, że chciałyby wrócić do domu w obawie o swoje bezpieczeństwo.
  • Krótko po wybuchu wojny na Ukrainie w lutym ubiegłego roku, niektórzy pracownicy organizacji humanitarnych ujawnili, że mieli trudności z zapełnieniem autobusów w stolicy Polski, przeznaczonych do Sztokholmu, z powodu obaw o bezpieczeństwo.
  • Zobacz także: Turcja postawiła weto. Blokuje Szwecji wejście do NATO

Brytyjczycy zaskoczeni obawami Ukrainek

Według raportu lewicowej stacji Channel 4 News, wiele ukraińskich kobiet mieszkających w takich miastach jak Birmingham ma trudności z osiedleniem się w społecznościach, które są o wiele bardziej zróżnicowane kulturowo niż te, do których przywykły w domu.

Reporterka Darshna Soni spotkała się z jedną ze sponsorek, która zgłosiła się do programu Homes for Ukraine, w ramach którego właściciele domów z wolnymi pokojami otrzymywali od rządu brytyjskiego pieniądze na przyjęcie ukraińskich uchodźców. Sponsorka, która mieszka w przeważająco muzułmańskiej dzielnicy Birmingham, opowiedziała reporterowi Channel 4 News, jak jedna z kobiet, która się u niej zatrzymała, skarżyła się, że w okolicy jest “zbyt wielu muzułmanów”.

“Byliśmy dość zszokowani tym, jak trudno było jej zaakceptować różne kultury. Za dużo muzułmanów, za dużo ludzi o różnych kolorach skóry” – powiedziała sponsorka o Ukraince, która wprowadziła się do jej domu wraz z małym dzieckiem.

Dziecko Ukrainki zostało zapisane do lokalnej szkoły, w której większość dzieci była muzułmanami, co skłoniło uchodźczynię do powiedzenia sponsorce: “On nie może być tam bezpieczny. Tam jest za mało białych dzieci, w zasadzie”.

“Większość moich sąsiadów to muzułmanie i są to wspaniali ludzie” – powiedziała sponsorka Channel 4 News, dodając, że namawiała swojego ukraińskiego gościa, aby dała im szansę. Pobyt został jednak przedwcześnie zakończony.

Ukrainki nie czują się bezpiecznie

Rozmawiając z kanałem informacyjnym po spotkaniu grupy wsparcia utworzonej, aby pomóc Ukraińcom lepiej zrozumieć wieloetniczną kulturę Wielkiej Brytanii, jedna z Ukrainek o imieniu Olga powiedziała, że to było “niesamowite” widzieć tak wiele osób o zróżnicowanym pochodzeniu, twierdząc, że po prostu nie była przyzwyczajona do życia w tym środowisku.

Inna Ukrainka, Oksana, powiedziała, że przeniosła się “z najlepszej dzielnicy Kijowa do najgorszej dzielnicy Birmingham” i przyznała, że “bardzo się bała, bo to nie było dla niej zwyczajne.”

Reporter powiedział Oksanie, że “wiele osób byłoby bardzo urażonych”, że czuła się niebezpiecznie w okolicy, na co ta odpowiedziała, że zajrzała do policyjnych danych o przestępczości, w których odnotowano przypadki islamskiego terroryzmu.

Raport ujawnił, że Oksana również wyprowadziła się teraz z Birmingham do nowej okolicy.

Pojawiło się wiele doniesień o tym, że ukraińscy uchodźcy mają trudności z zaaklimatyzowaniem się w bardziej zróżnicowanych społecznościach w całej Europie, w tym w Szwecji, gdzie niektóre kobiety krótko po przyjeździe powiedziały lokalnym mediom, że chciałyby wrócić do domu w obawie o swoje bezpieczeństwo.

Krótko po wybuchu wojny na Ukrainie w lutym ubiegłego roku, niektórzy pracownicy organizacji humanitarnych ujawnili, że mieli trudności z zapełnieniem autobusów w stolicy Polski, przeznaczonych do Sztokholmu, z powodu obaw o bezpieczeństwo.

“Ludzie są wrażliwi; słyszą jedno, a potem staje się to rzeczywistością” – powiedział jeden z pracowników organizacji charytatywnych.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

rmx.news

Okładka książki Michała Przeperskiego „Mieczysław F. Rakowski. Biografia polityczna”

Okładka książki Michała Przeperskiego „Mieczysław F. Rakowski. Biografia polityczna” / Fot. IPN

Brak czasu nie pozwala mi na lekturę wszystkich książek, jakie chciałby przeczytać. Czasami więc by zaspokoić swoją ciekawość, lustruje internet, by sprawdzić, co o danej książce napisano. Co szokujące często prócz anonsów księgarni internetowych o szukanej publikacji nie ma nic w internecie – żadnych recenzji czy publikacji prasowych na temat lustrowanej książki.

Zobacz także: Podatki 2023 – od kiedy można składać PIT?

Ogromne zainteresowanie książką o Rakowskim

Zaskoczyło mnie więc, w czasie przeglądania zasobów internetu, jakie ogromne zainteresowanie wzbudziła wydana przez IPN 432 stronicowa praca Michała Przeperskiego „Mieczysław F. Rakowski. Biografia polityczna”. Moje zdziwienie wynikało z tego, że Rakowski zdawał mi się nie być postacią jakiś szczególnie wzbudzającym zainteresowanie tematem. Jednak jak się okazuje, był postacią niezwykle ważną dla wielu publicystów — nie tylko na lewej i pseudoliberalnej stronie.

Ze strony IPN można się dowiedzieć, że „Mieczysław Franciszek Rakowski, [to] ostatni I sekretarz KC PZPR (1989–1990), premier (1988–1989), wicepremier (1981–1985) oraz wicemarszałek Sejmu PRL (1985–1988), współtwórca i wieloletni redaktor naczelny tygodnika »Polityka« (1958–1982). Długotrwała kariera polityczna oraz nimb „liberała” czynią z niego jedną z najbardziej interesujących postaci w dziejach PRL. Wychowany na kujawskiej wsi, wchodził w dorosłość w czasie wojny i zaraz po jej zakończeniu. Był self-made manem PRL, lecz jego fryzury (i nuworyszostwo) zostały obśmiane przez Leopolda Tyrmanda. Jednocześnie konsekwentnie próbował racjonalizować ustrój i piąć się po szczeblach kariery. Im bardziej cenili go towarzysze partyjni, tym bardziej oddalał się od niegdyś bliskich mu salonów towarzyskich Warszawy”.

Recenzja Dziejów.pl

Na portalu Muzeum Historii Polski „Dzieje pl.” Michał Szukała stwierdził, że Rakowski dla wielu historyków pozostaje najważniejszym kronikarzem dziejów PRL, choć jego orginalne dzienniki znacząco się różnią od tego, co opublikowano drukiem. Z publikacji wydanej przez IPN wynika, że Rakowski za młodu był ideowym komunistą.

Recenzja “Historykon”

Na portalu Historykon Dawid Siuta stwierdził, że wydana przez IPN „biografia polityczna ostatniego I sekretarza KC PZPR […] jest jedna z najlepszych biografii”, bo „jest to bardzo obiektywna”.

Zdaniem recenzenta autor „omawianej biografii politycznej dr Michał Przeperski […] sposób przekonujący, rzetelny i wiarygodny ukazał działalność polityczną Rakowskiego. Nie wybiela jego decyzji, nie usprawiedliwia tych, które usprawiedliwić się nie dadzą, ale rzetelnie i sumiennie ukazuje ścieżkę kariery politycznej ostatniego pierwszego sekretarza”.

Recenzent wskazał, że autor biografii „przedstawił Rakowskiego, jako intelektualistę z wysoko rozwiniętymi umiejętnościami językowymi, który chciał zmieniać system komunistyczny, ale także jako bezwzględnego polityka, który z ogromną skutecznością realizował swoje cele polityczne i stale dążył do uzyskania władzy. Czytelnik nie napotka, więc w tej książce demonizowania postaci komunistycznego polityka, jak czynią to zazwyczaj publikacje z prawej strony sceny politycznej, ani też wybielania czynów aparatczyka, który – bądź co bądź – konsekwentnie bronił systemu komunistycznego. Osobiście przyznam, że takie rzetelne podejście do tej dyskusyjnej postaci zaskoczyło mnie bardzo. Po publikacji tej spodziewałem się jednak ostrzejszej krytyki jednego z filarów schyłkowego okresu PRL. Ta książka jest jednak bardzo rzetelna i w najbardziej dyskusyjnych kwestiach autor prezentuje jedynie wystarczający zasób informacji, który umożliwia czytelnikowi samodzielną ocenę postaci i wydarzeń”.

Recenzja “Krytyki Politycznej”

Publikacje IPN doceniła też lewicowa Krytyka Polityczna. Na jej łamach, w artykule „Rakowski, albo dlaczego w PRL nie było Skandynawii na miarę naszych możliwości” Jakub Majmurek stwierdził, że „»Mieczysław F. Rakowski« to kawał politycznej biografii, za którą jego autorowi należą się brawa. Nie bójcie się, proszę, pieczęci IPN na okładce, bo jakkolwiek słusznie dzisiejszy IPN kojarzy się z najbardziej toporną polityką historyczną, ta książka nic nie ma z nią wspólnego”.

Recenzja “Więzi”

W posoborowej „Więzi” Tomasz Kozłowski stwierdził, że autor wydanej przez IPN biografii Rakowskiego „autor doskonale uchwycił nie tylko ludzki aspekt tej historii, ale także pewne uniwersalne zasady panujące w świecie polityki”. Zdaniem recenzenta „książka wyróżnia się dojrzałą i wnikliwą analizą, przystępnym opisem i rzetelną kwerendą archiwalną”.

Recenzja “Stu ze stu”

Tomasz Sas na swoim blogu (Stu ze stu) stwierdzi, pisząc o książce „Mieczysław F. Rakowski. Biografia polityczna” — „Zdumiewająca historia… Książka, o której tu i teraz piszę, jest rzetelna, uczciwa, szczera i powściągliwa, warsztatowo prawie (ale to prawie akurat nie robi wielkiej różnicy) perfekcyjna, intelektualnie zborna i metodologicznie poprawna; niczego też (lub niewiele kwestii nieistotnych…) nie można zarzucić jej wnioskom, zaś emocjonalnie (tak, tak – praca ze stemplem „naukowej” też może być pasjami targana – a nawet powinna – mimo i obok obowiązku zachowania obiektywizmu) jest umiarkowana, wręcz zdyscyplinowana. No i co w tym dziwnego? W zasadzie nic – takimi pochlebnymi epitetami obdarzałem już wielokrotnie zawartość książek rozmaitych autorów, na różne tematy i różnej doprawdy rangi w naszym publicznym życiu umysłowym. Mniemam, że sprawiedliwie i zasłużenie. Więc skąd moje zdumienie? Bo po raz pierwszy (i nie wykluczam, że ostatni…) robię to wobec produktu firmowanego przez Instytut Pamięci Narodowej”.

Recenzja “Trybuny”

Bartosz Machalica na łamach „Trybuny” stwierdził, że wydana przez IPN publikacja to „solidna biografia spełniająca wszelkie rygory pisarstwa naukowego. Jednocześnie czyta się ją znakomicie i może być interesująca dla czytelników na co dzień nie sięgających po pozycje naukowe”.

Według recenzenta lewicowego czasopisma „z punktu widzenia większości czytelników »Trybuny« z książką dr. Przeperskiego może być jeden problem. Wydawca. Biografia została wydana przez Instytut Pamięci Narodowej”.

Recenzja “Kultury Liberalnej”

Łukasz Bertram na łamach „Kultury Liberalnej” stwierdził, że „Michał Przeperski stworzył biografię wzorcową”.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Okładka książki „Wielkie dziedzictwo Polaków. Kultura. Sztuka. Sport” autorstwa Teresy Kowalik i Przemysława Słowińskiego

Okładka książki „Wielkie dziedzictwo Polaków. Kultura. Sztuka. Sport” autorstwa Teresy Kowalik i Przemysława Słowińskiego / Fot. Wydawnictwo Fronda

W ramach takiego antypolskiego uwarunkowania sławnym Polakom często przypisywane jest np. żydowskie pochodzenie – równocześnie te same środowiska, które z każdego sławnego Polaka robią Żyda (obecnie geja), histerycznie reagują na prawdziwe informacje o żydowskim pochodzeniu wielu komunistycznych oprawców.

Zobacz także: USA: Republikanie mają dość finansowania klinik aborcyjnych

47 życiorysów

Nakładem wydawnictwa Fronda ukazała się 560 stronicowa praca „Wielkie dziedzictwo Polaków. Kultura. Sztuka. Sport” autorstwa Teresy Kowalik i Przemysława Słowińskiego. Na pracę składa się artykuły o 47 mniej lub bardziej znanych Polakach – pisarzach, muzykach, filmowcach, aktorach i sportowcach. Oczywiście część z nich była dumna ze swej polskości, a część związki z Polską odrzucała, żywiąc odrazę i nienawiść do Polski i Polaków.

Wśród opisanych postaci znaleźli się: Henryk Sienkiewicz, Władysław Reymont, Czesław Miłosz, Wisława Szymborska i Olga Tokarczuk, Witold Gombrowicz, święta Faustyna Kowalska, Stanisław Lem, Andrzej Sapkowski, Zbigniew Herbert, Maria Szymanowska, Fryderyk Chopin, Ignacy Jan Paderewski, Leopold Stokowski, Artur Rubinstein, Bronisław Kaper, Jan Kiepura, Henryk Wars, Jerzy Petersburski, Władysław Szpilman, Wojciech Kilar, Krzysztof Penderecki, Henryk Górecki, Jan Kaczmarek, Andrzej Panufik, Zbigniew Preisner, Samuel Goldwyn, Andrzej Wajda, Roman Polański, Krzysztof Kieślowski, Paweł Pawlikowski, Janusz Kamiński, Zbigniew Rybczyński, Helena Modrzejewska, Józef Reszke, Wacław Niżyński, Pola Negri, Kadwiga Jankowska, Krystyna Janda, Tamara Łempicka, Stanisław Kiecel, Raymond Kopaczewski, Wanda Rutkiewicz, Jerzy Kukuczka, Andrzej Gołota, Robert Lewandowski.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Zdjęcie ilustracyjne

Karol Jabłoński ze swoim bojerem / Fot. FB IDNIYRA North America

Żeglarstwo lodowe, bojery to zimowa dyscyplina żeglarstwa polegająca na wyścigach bojerów (ślizgów lodowych), których środkiem napędu jest żagiel, a elementem jezdnym płozy. Zawody w żeglarstwie lodowym rozgrywane są według przepisów regatowych i składają się z kilku wyścigów, po trasie (najczęściej w kształcie trójkąta) wyznaczonej na zamarzniętych zbiornikach wodnych. Pierwsze mistrzostwa świata rozegrano w 1973 roku.

W Polsce żeglarstwo lodowe pojawiło się około 1920. Od lat polscy żeglarze (Romuald Knasiecki, Bogdan Kramer, Piotr Burczyński, Władysław Stefanowicz, Karol Jabłoński, Michał Burczyński i Tomasz Zakrzewski) sięgają po tytuły mistrzów świata w klasie DN. Mają najwięcej, bo aż 22 złote medale zdobyte w 47 czempionatach globu. A najwięcej, bo aż 12 tytułów mistrzowskich ma na swoim koncie 60-letni już Karol Jabłoński, który również wystartował w tegorocznych zawodach.

Karol Jabłoński to sternik jachtowy, skipper i żeglarz lodowy. Zawodowy sternik regatowy. Jeden z najbardziej wszechstronnych żeglarzy, który odnosił sukcesy nie tylko w bojerach, ale także w żeglarstwie morskim i żeglarstwie meczowym. Wielokrotny mistrz świata oraz Europy znowu nas zadziwił udowadniając, że w każdym wieku można odnosić sukcesu. Ponownie zdobywa medal i zostaje wicemistrzem świata w bojerowej klasie DN. Brązowy medal również dla naszego reprezentanta Łukasza Zakrzewskiego! W TOP 10 uplasowało się pięciu Polaków. Mistrzem świata, po raz czwarty w karierze został Amerykanin Matt Struble. Regaty rozegrano na jeziorze Kegonsa w Madison w amerykańskim stanie Wisconsin w dniach 22 do 24 stycznia 2023. Wystartowało 105 zawodników z 5 państw.

Dla Karola Jabłońskiego to już 19-ty medal światowego czempionatu, 12 razy został mistrzem a 7 razy wicemistrzem świata w klasie DN. Dla drugiego naszego medalisty Łukasz Zakrzewskiego to już 7-y medal, ma teraz 1 złoto, 3 srebra i 4 brązowe krążki mistrzostw świata w żeglarstwie lodowym.

To był od początku pojedynek Polska kontra Matt Struble. Pierwszego dnia rozegrano jeden wyścig w bardzo słabym wietrze, a najlepiej z Polaków spisał się Karol Jabłoński, który był drugi. Drugiego dnia wiało solidne 10 węzłów przez cały dzień. Rozegrano cztery wyścigi, dwa z nich zakończyły się zwycięstwami Polaków (Robert Graczyk i Adam Szczęsny), dwa wygrał Strubble i to on objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Tuż za nim, z jednym punktem straty był Robert Graczyk, trzecie miejsce zajmował Karol Jabłoński, czwarty był Łukasz Zakrzewski, piąty Tomasz Zakrzewski, a szósty Adam Szczęsny, który wygrał swój pierwszy w życiu wyścig mistrzostw świata.

Przed ostatnim dniem zagadką było, czy Matt Struble zdoła odeprzeć atak biało-czerwonej koalicji? Zagadka szybko się wyjaśniła, bo ostatniego dnia udało się przeprowadzić tylko jeden wyścig. Szóste miejsce Amerykanina wystarczyło mu do obrony pozycji lidera i to on stanął na najwyższym stopniu podium. Piąte miejsce Karola Jabłońskiego w ostatnim wyścigu wystarczyło mu do srebrnego medalu. Na drugim miejscu finiszował Łukasz Zakrzewski, dzięki czemu zepchnął z podium swojego klubowego kolegę, broniącego mistrzowskiego tytułu Roberta Graczyka.

To były emocjonujące mistrzostwa! Gratulacje dla polskich bojerowców, którzy potwierdzili, że Polska jest prawdziwą potęgą w żeglarstwie lodowym.

Wyniki TUTAJ

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Zdjęcie ilustracyjne

5-krotny złoty medalista mistrzostw świata w akrobacji samolotowej średnio zaawansowanej Maciej Kulaszewski / Fot. Paweł Bierda z FB Maciej Kulaszewski

104 złote, 110 srebrnych i 122 brązowe krążki lub miejsca na podium zdobyliśmy aż w 67 dyscyplinach sportowych, takich jak lotnictwo samolotowe, pływanie lodowe, kajakarstwo, nurkowanie swobodne, footbag, czyli gra w zośkę, wyścigi psich zaprzęgów, taniec współczesny, szybownictwo, wędkarstwo, pływanie w płetwach, boks tajski, trójbój siłowy czy lekkoatletyka. Najwięcej sukcesów jak się okazuje nie odnosili sportowcy tak znani jak Iga Świątek, ale przede wszystkim nasi reprezentanci sportów mniej nagłaśnianych jak 5-krotny złoty medalista mistrzostw świata Maciej Kulaszewski (akrobacja samolotowa), 5-krotny medalista Igrzysk World Games i mistrzostw świata Szymon Kropidłowski (pływanie w płetwach), 6-krotne medalistki mistrzostw świata Magdalena Solich-Talanda i Julia Kozerska (nurkowanie swobodne), 4-krotny złoty medalista mistrzostw świata Michał Wieczorek (lotnictwo samolotowe precyzyjne i rajdowe) czy 4-krotny złoty medalista mistrzostw świata Marcin Szarpak (pływanie lodowe).

Poniżej nasi najbardziej utytułowani sportowcy z ubiegłego roku.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Benedykt XVI

Benedykt XVI / Fot. Wikimedia Commons

Jednym z najważniejszych wydarzeń ostatnich tygodni była śmierć Benedykta XVI. Dokładnie miesiąc po śmierci papieża-emeryta, Collegium Intermarium organizuje konferencję poświęconą osobie kard. Josepha Ratzingera oraz jego wpływowi na współczesny Kościół i świat. W wydarzeniu wezmą udział przedstawiciele różnych dziedzin nauki, takich jak teologia, filozofia czy historia – reprezentujący m.in. Katolicki Uniwersytet Lubelski oraz Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Konferencja odbędzie się 31 stycznia w auli Collegium Intermarium w Warszawie.

Podczas wydarzenia omówione zostaną m.in. spory teologiczne i filozoficzne, które toczyły się w Kościele w czasie pontyfikatu Benedykta XVI. Prelegenci przedstawią także, w jaki sposób poprzedni papież reagował na kryzys współczesnej kultury. Konferencja będzie się również koncentrowała na tematach takich, jak postrzeganie przez Benedykta XVI kwestii teologicznych (m.in. papiestwa i liturgii) czy naukowych.

W wydarzeniu wezmą udział m.in. filozofowie – prof. dr hab. Włodzimierz Dłubacz z KUL, ks. prof. Andrzej Kobyliński z UKSW i Arkadiusz Robaczewski z CI. Uczestnikami konferencji będą też teolodzy – ks. prof. Mariusz Kuciński oraz dr Paweł Beyga. Wśród prelegentów znajdą się również publicyści – dr Paweł Milcarek i Tomasz Rowiński.

„W miesiąc po śmierci chcemy spotkać się w Collegium Intermarium właśnie w gronie uczniów zmarłego Papieża. Zastanowić się, co zrobić, by Jego dziedzictwo – obfite i sycące, jak źródło nie-spodziewanie tryskające na pustyni mogło poić tych, którzy są spragnieni. A są ich rzesze, jesteśmy nimi wszyscy, jak ewangeliczne owce nie mające pasterza. Ale pasterz jest – zapraszamy na spotkanie z nim, zapraszamy do czerpania z dziedzictwa myśli i życia Benedykta XVI” – podkreśla Arkadiusz Robaczewski, pełnomocnik rektora Collegium Intermarium do spraw programów i nauki.

Konferencja „Józef Kard. Ratzinger/Benedykt XVI – profeta, teolog, papież” odbędzie się 31 stycznia w auli Collegium Intermarium – ul Bagatela 12, Warszawa. Początek o godz. 10:30. Media Narodowe objęły wydarzenie patronatem medialnym.

Więcej na stronie Collegium Intermarium.

Fonda zaskoczyła wszystkich

Jane Fonda / Fot. Twitter

  • 85-letnia aktorka Jane Fonda w programie “The Kelly Clarkson Show” doszła do niebanalnych stwierdzeń.
  • Jej zdaniem nie byłoby zmian klimatycznych, gdyby na świecie nie panowałby rasizm.
  • Dalej wyjaśniła, że do biednych dzielnic mają być rzekomo zwożone różne odpadki.
  • Zobacz także: Pieskow o słowach Trumpa: “Nie jest daleki od prawdy”

Znana amerykańska aktorka Jane Fonda, mimo swojego wieku, wciąż pozostaje aktywna. I tak np. w 2019 r. została aresztowana po tym, brała udział w proteście na schodach amerykańskiego Kapitolu. Policja postawiła aktorce zarzuty zorganizowania nielegalnej demonstracji oraz zakłócenia porządku. Poza gwiazdą zatrzymano także 16 innych protestujących, w tym jej wnuczkę – Vasser Turner Seydel.

Protest miał na celu zwrócenie uwagi publiki na pogłębiający się kryzys klimatyczny. Jane Fonda chciała okazać solidarność z aktywistką ze Szwecji Gretą Thunberg, której działanie w ironiczny sposób wielokrotnie komentował ówczesny prezydent USA Donald Trump.

Zdobywczyni Oscara cały czas troszczy się o przyszłość naszej planety. Podczas wywiadu w “The Kelly Clarkson Show”, w którym wzięła udział wraz ze swoimi koleżankami z filmu “80 dla Brady’ego” – Lily Tomlin, Ritą Moreno i Sally Field – opowiadała o tym, co motywuje ją do aktywizmu społecznego.

Dla mnie pierwszym krokiem było dowiedzenie się o wojnie w Wietnamie. A kiedy naprawdę zrozumiałam, o co w tym chodzi, nie mogłam zrobić nic innego poza próbą przyłączenia się do ruchu, aby powstrzymać tę wojnę

– powiedziała Jane Fonda.

Czytaj więcej: Turcja postawiła weto. Blokuje Szwecji wejście do NATO

Fonda łączy rasizm z klimatem

Kelly Clarkson zapytała Fondę, jak rozszerzyła swoją działalność na inne obszary. Aktorka stwierdziła, że nie było to zbyt trudne.

Cóż, wiesz, możesz zająć się czymkolwiek. To seksizm, rasizm, mizoginia, homofobia, cokolwiek, wojna. A jeśli naprawdę się w to wgłębisz, przestudiujesz i poznasz historię, zrozumiesz, że wszystko jest połączone. Nie byłoby kryzysu klimatycznego, gdyby nie rasizm

– stwierdziła aktorka.

Fonda została poproszona o doprecyzowanie swojej myśli. Stwierdziła, więc że odpady są umieszczane w biednych dzielnicach, gdzie mieszkają kolorowi.

Gdzie umieszczają odpady, truciznę i zanieczyszczenie? Nie wsadzą tego do Bel Air. Muszą znaleźć miejsce, w którym mieszkają ludzie biedni, tubylcy lub kolorowi. Daj to tam. Oni nie mogą walczyć. I dlatego duża część ruchu klimatycznego ma teraz związek z kwestią sprawiedliwości klimatycznej

– wyjaśniła Fonda.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl, nypost.com, twitter.com

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Wikimedia Commons

  • Republikańscy kongresmeni sprzeciwiają się przekazywaniu pieniędzy od amerykańskich podatników na przeprowadzanie aborcji.
  • Przygotowali oni w związku z tym kilka projektów ustaw.
  • Pieniądze miałyby trafiać do lokalnych ośrodków zdrowia.
  • Zobacz także: NASA zbuduje napęd jądrowy? Pierwsze testy już za 4 lata

Republikańscy kongresmeni sprzeciwiają się przekazywaniu pieniędzy od amerykańskich podatników na przeprowadzanie aborcji. W związku z tym przygotowali kilka projektów ustaw, które w założeniu miałyby ukrócić ten proceder. Pieniądze miałyby trafiać do lokalnych ośrodków zdrowia, których celem jest między innymi opieka nad kobietami, które są w zagrożonej ciąży.

Największy dostawca usług aborcyjnych w kraju nie ma żadnych podstaw, żeby otrzymywać pieniądze podatników

– stwierdziła Lauren Boebert z Izby Reprezentantów.

Kongresmenka dodała, że twierdzenia Planned Parenthood ws. funduszy przekazywanych na tzw. opiekę zdrowotną są mylące. Tylko w zeszłym roku organizacja przeprowadziła rekordową liczbę aborcji, pozbawiając życia 383 460 dzieci. Jednocześnie organizacja zarobiła aż 633 miliony dolarów.W tym samym czasie liczba badań zdrowotnych została zmniejszona.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

radiomaryja.pl, marsz.info

Rząd oraz sejmy przyjęli obniżkę podatku PIT

Zmiana w podatku PIT / Fot. Twitter

  • Podatki za 2023 r. oraz kiedy można składać PIT – takie pytania nurtują obywateli.
  • Strona rządowa i wielu ekspertów wychodzi Polakom na pomoc, by ci mogli dobrze rozliczyć się z fiskusem.
  • Deklaracje podatkowe zostaną udostępnione do wglądu dopiero dnia 15 lutego 2023 r.
  • Zobacz także: Wakacje kredytowe. Rząd rozważa przedłużenie ulgi

Miliony Polaków przygotowuje się do wypełniania corocznego obowiązku. Podatki za 2023 r. oraz kiedy można składać PIT – takie pytania nurtują obywateli. Strona rządowa i wielu ekspertów wychodzi Polakom na pomoc, by ci mogli dobrze rozliczyć się z fiskusem.

Kluczowym elementem niezbędnym do dokonania rozliczenia PIT za 2022 rok jest uzyskanie kompletu druków PIT-11. Pracownik musi otrzymać informację o uzyskanych w 2022 roku przychodach (dochodach) od każdego pracodawcy z osobna. Oznacza to, że każdy pracodawca, który wypłacał pracownikowi wynagrodzenie w 2022 roku zobowiązany jest do wystawienia druku PIT-11.

Wszystkie druki PIT-11 należy ująć w zbiorczym rozliczeniu podatkowym składanym przez pracownika np. PIT-37. Pominięcie choćby jednego druku PIT-11, będzie skutkowało złożeniem błędnego zeznania podatkowego, który podatnik zobowiązany będzie w przyszłości skorygować.

Podatki 2023 – od kiedy można składać PIT?

Podatnicy chcący rozliczyć się z fiskusem drogą elektroniczną za pośrednictwem rządowej usługi Twój e-PIT muszą poczekać do lutego. Wyjściem z sytuacji dla podatników, którzy nie lubią zwlekać z wysyłką PIT, jest skorzystanie z komercyjnego programu do rozliczeń rocznych jak np. program e-pity.

W 2023 roku podatnicy nadal będą mogli rozliczyć PIT w rządowej usłudze Twój e-PIT. Wstępnie wypełnione przez Ministerstwo Finansów deklaracje podatkowe zostaną jednak udostępnione do wglądu dopiero dnia 15 lutego 2023 r.

Czytaj więcej: Facebook znosi bana na konto Trumpa. Kuriozalne tłumaczenia Meta

Kiedy zwrot podatku?

Rozliczając PIT za 2022 rok warto pamiętać, że nawet w przypadku szybkiego rozliczenia PIT nie zawsze uzyskamy szybki zwrotu podatku. Nawet szybka wysyłka rozliczenia PIT-37 czy PIT-36 w styczniu, czy na początku lutego 2023 r. nie zmienia faktu, iż termin zwrotu liczony będzie od 15 lutego 2023 r. Podatnicy poczekają zatem do 45 dni na zwrot podatku, licząc od dnia 15 lutego lub dnia złożenia elektronicznej deklaracji PIT (po dniu 15 lutym) .

Brak opodatkowania najmu prywatnego na zasadach ogólnych

Od 2023 r. zmienią się zasady opodatkowania wynajmu mieszkań poza działalnością gospodarczą.

Osoby, które uzyskują przychody z tytułu najmu prywatnego, nie będą mogły opodatkować tych przychodów na zasadach ogólnych – według skali podatkowej. Jedyną dostępną dla nich formą opodatkowania będzie ryczałt od przychodów ewidencjonowanych.

Oznacza to, że przychody z tytułu najmu prywatnego będą opodatkowane stawką 8,5% przychodu albo 12,5% od nadwyżki przychodu ponad 100 tys. zł.

Podatnicy nie będą już mieli możliwości pomniejszania uzyskiwanych przychody o koszty związane z wynajmowanymi mieszkaniami. Ryczałt od przychodów ewidencjonowanych nie przewiduje możliwości odliczania na przykład wydatków na remonty, odpisów amortyzacyjnych czy odsetek od kredytu hipotecznego.

Brak amortyzowania lokali mieszkalnych

Podatnicy, którzy wynajmują lokale mieszkalne w ramach działalności gospodarczej, od 2023 r. nie będą mogli amortyzować tych lokali i zaliczać do kosztów uzyskania przychodów odpisów amortyzacyjnych.

Wyłączenie prawa do amortyzowania obejmuje budynki mieszkalne, lokale mieszkalne, spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego oraz prawo do domu jednorodzinnego w spółdzielni mieszkaniowej, służące prowadzonej działalności gospodarczej lub wydzierżawiane albo wynajmowane przez podatników podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) i podatników podatku dochodowego od osób prawnych (CIT).

Czytaj więcej: Badania nad nową szczepionką Pfizera. Naukowcy szukają związku z udarami mózgu

Nowa skala podatkowa i wyższa kwota wolna od podatku

W 2023 r. będzie obowiązywać skala podatkowa wprowadzona w trakcie 2022 r. i mająca zastosowanie także do dochodów osiągniętych w tym roku.

Stawka podatku w pierwszym progu podatkowym będzie wynosić 12% do kwoty 120 tys. zł i 32% od nadwyżki ponad 120 tys. zł. Kwota wolna od podatku będzie wynosić 30 tys. zł – tak jak w 2022 r.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

biznes.gov.pl, pit.pl

Dmitrij Pieskow

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow / Fot. Youtube/BBC News

  • W czwartek były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump skrytykował zachodnią pomoc wojskową dla Ukrainy.
  • Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, stwierdził, że amerykański polityk może mieć rację.
  • Zdaniem Pieskowa, prezydent USA gdyby chciał, mógłby zakończyć bardzo szybko tę wojnę.
  • Zobacz także: Polska największym dostawcą IKEI. Wyparliśmy rosyjskie drewno

W czwartek były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump skrytykował zachodnią pomoc wojskową dla Ukrainy, przekonując, że “najpierw przyjadą czołgi, a potem bomby atomowe”. Nawiązał w ten sposób do decyzji prezydenta USA Joe Bidena o dostarczeniu Ukrainie 31 czołgów Abrams.

Jeśli byłbym prezydentem, wojna Rosji z Ukrainą nigdy nie miałaby miejsca i nawet teraz, gdybym był prezydentem, mógłbym wynegocjować zakończenie tej koszmarnej i szybko eskalującej wojny w ciągu 24 godzin. Takie tragiczne marnowanie ludzkiego życia!

– napisał na Truth Social były prezydent USA Donald Trump.

Czytaj więcej: Gwałciciel zmienił płeć. Teraz żąda odsiadki w kobiecym więzieniu

Pieskow przyznaje rację Trumpowi

Do opinii Trumpa odniósł się rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Rosyjski polityk przyznał byłemu amerykańskiemu przywódcy rację. Jego zdaniem to właśnie prezydent USA ma odpowiednie narzędzia do zakończenia wojny na Ukrainie.

Chyba pan Trump nie jest daleki od prawdy. Prezydent USA mógłby rzeczywiście, gdyby chciał zakończyć ten konflikt, zrobić to bardzo szybko, wykorzystując swoją zdolność do faktycznego wydawania poleceń reżimowi w Kijowie. Wystarczy dyrektywa dla kijowskiego reżimu z Waszyngtonu, by wszystko się skończyło. Na pewno nie w jeden dzień, nie w dwa. Ale klucz do kijowskiego reżimu jest w dużej mierze w rękach Waszyngtonu. Jednocześnie widzimy, że obecny lider Białego Domu nie chce użyć tego klucza, przeciwnie, wybiera drogę dalszego “pompowania” broni do Ukrainy

– powiedział Dmitriju Pieskow.

Rzecznik Władimira Putina podkreśla, że zgadza się ze słowami Trumpa, gdyż mamy do czynienia wg. niego z eskalacją napięcia.

Eskalacja napięć odbywa się ze względu na decyzje, które zapadają przede wszystkim w Waszyngtonie i pod presją Waszyngtonu w stolicach europejskich

– wyjaśnił rzecznik Kremla.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl, cnn.com