Zatonął flagowy okręt Rosji

Rosjanie stracili flagowy okręt Marynarki Wojennej "Moskwa" / Fot. PAP/EPA/MON Rosji. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • Ukraińskie dowództwo w poniedziałkowym komunikacie poinformowało o niewielkim sukcesie ich marynarki wojennej.
  • W wyniku działań odsunięto Flotę Czarnomorską na ponad 100 km od linii brzegowej.
  • Zdaniem ukraińskiej generalicji, rosyjskie siły morskie zużyły już znaczną część nowoczesnej amunicji potrzebnej w bitwach morskich.
  • Nie wykluczono jednak, że w okresie letnim istnieje ryzyko desantu na odeskim nabrzeżu.
  • Zobacz także: Anna Moskwa zapewnia: “Kolejna zima będzie bezpieczna”

Rosja próbuje odzyskać kontrolę nad północno-zachodnią częścią Morza Czarnego i w tym celu rozmieściła zestawy rakietowe Bał i Bastion na anektowanym Krymie i w okupowanym obwodzie chersońskim. Przerzuca także siły na Wyspę Węży.

Pociskami przeciwokrętowymi celują w obiekty naziemne

W wyniku naszych aktywnych działań na rzecz rażenia sił morskich przeciwnika, grupa okrętów Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej została odrzucona od brzegów ukraińskich na odległość ponad 100 km

– czytamy w poniedziałkowym ogłoszeniu ukraińskiej armii.

Ukraińska marynarka wojenna wskazuje na utrzymujące się zagrożenie atakami rakietowymi z kierunku morskiego. Choć ostrzały pociskami manewrującymi Kalibr są teraz mniej intensywne, to jednak Rosja używa pocisków przeciwokrętowych do rażenia celów naziemnych. Sięganie po pociski przeznaczone do celów morskich świadczy o tym, że Rosja wykorzystała znaczną część nowoczesnego uzbrojenia. Armia ukraińska oceniła, że Rosja używa więc przestarzałych typów pocisków, których ma wystarczające zapasy.

W opisie sytuacji na Morzu Czarnym marynarka wojenna Ukrainy wskazała, że działa w warunkach przewagi przeciwnika.

Morze Czarne objęte szarą strefą

Sytuacja w północno-zachodniej części tego akwenu pozostaje trudna. Rosja nie ma już w tym rejonie całkowitej kontroli, ale stał się on szarą strefą.

Utrzymuje się groźba wysadzenia desantu taktycznego na wybrzeże odeskie, szczególnie w sprzyjających warunkach letnich

– informuje ukraiński sztab.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

tvp.info

Jakub Kalus

Jakub Kalus, członek zarządu Ruchu Narodowego, biuro prawne Konfederacji Wolność i Niepodległość. / Fot. Jakub Kalus.

Zobacz także: Ksiądz – narodowiec rektorem UW? Prof. Żaryn o ks. bp. Antonim Szlagowskim [NASZ WYWIAD]

Piotr Motyka: Jak Pan ocenia nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym?

Jakub Kalus: Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym pod presją Brukseli to kompromitacja rządu PiS. Sprawdziły się najczarniejsze scenariusze, przed którymi przestrzegała Konfederacja, w których szantaż finansowy, stosowany przez UE, doprowadził do ingerencji w kompetencje zastrzeżone wyłącznie dla państw narodowych. Rozwiązaniem problemów, które zafundowała nam „banda czworga”, jest wprowadzenie ław przysięgłych – tak, aby sędziowie nie orzekali we własnej sprawie. Izba dyscyplinarna, w której ława przysięgłych decydowałaby o ustaleniu deliktu przez konkretnego sędziego, podniosłaby zaufanie do wymiaru sprawiedliwości. Takie poprawki zaproponowała Konfederacja, jednak zostały one wspólnie odrzucone przez większość rządzącą i totalną opozycję.


Piotr Motyka: Jak Polska powinna reagować na działania organów Unii Europejskiej?

Jakub Kalus: Polska nie powinna ulegać szantażowi Unii Europejskiej. To UE wykracza poza swoje kompetencje. Co więcej, UE wykorzystuje mechanizm warunkowości, na który zgodził się Mateusz Morawiecki, aby dodatkowo upokorzyć Polaków w prowadzonej przez siebie, brudnej grze. Oczywiście, pieniądze z eurodługu, który będziemy spłacać do 2058 roku, po prostu się nam należą. Jednak nie powinniśmy w zamian za zwrot środków z Funduszu Zadłużenia i europodatków wyprzedawać kolejnych połaci naszej suwerenności.

Piotr Motyka: Jakie propozycje zmian w sądownictwie przedstawia Ruch Narodowy oraz Konfederacja?

Jakub Kalus: Konfederacja ma szereg kompleksowych rozwiązań, które uczynią polski wymiar sprawiedliwości szybki i sprawiedliwy. Rozwiązaniem obecnych sporów personalnych w koteriach sędziowskich są reset konstytucyjny i  wprowadzenie czynnika społecznego do sądownictwa: w postaci ław przysięgłych, czy sądów pokoju. Prawdziwa reforma sądownictwa nie powinna jednak sprowadzać się wyłącznie do personaliów. Postulujemy  zdecydowane usprawnienie procedur: skrócenie terminów na wykonywanie czynności sądowych, aby wyrok w pierwszej instancji mógł zapaść w miesiąc, parametryzację, informatyzację i automatyzację procedur. Dopuszczenie czynnika społecznego do orzekania w drobnych sprawach życia codziennego spowodowałoby rozładowanie ilości spraw przypadających na jednego sędziego. Z kolei przekazanie do rozpoznania ławom przysięgłych spraw budzących największe zainteresowanie medialne (np. brutalnych zbrodni, spraw politycznych, medialnych, czy właśnie dyscyplinarnych prowadzonych wobec sędziów) przybliżyłoby przeciętnego Polaka do wymiaru sprawiedliwości i pomogłoby w budowaniu zaufania do tych instytucji. 

Piotr Motyka: Życzę powodzenia i serdecznie dziękuję za ciekawy wywiad, Bóg zapłać!

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Figura Matki Bożej z nienarodzonym Jezusem

Figura Matki Boskie przedstawiająca nienarodzodzonego Jezusa / Fot. Youtube

“Pomnik Życia” – to nazwa rzeźby, która przedstawia Matkę Bożą z nienarodzonym jeszcze Panem Jezusem, którego nosi pod sercem. Figura została poświęcona w kościele św. Marcelego w Rzymie. Autorem rzeźby jest Timothy Schmalz, znany z wcześniej wykonanej rzeźby migrantów na placu św. Piotra, figury “Bezdomnego Jezusa” oraz rzeźby pod tytułem “Uciśnionych wypuścić na wolność” przedstawiającej św. Bakhitę wspierającą współczesnych niewolników.

Artysta wierzy w moc piękna i sztuki

Artysta w swoich pracach koncentruje się na aktualnych kwestiach społecznych takich jak bezdomność, migracja i handel ludźmi. Chce on w ten sposób uwrażliwiać świat na obecne problemy społeczne.

Piękno może ocalić świat, wierzę, że dzieci nienarodzone również. Mam nadzieję, będzie miało wielki wpływ na uwrażliwienie na piękno i świętość życia

– powiedział Timothy Schmalz.

Tworzenie sztuki dla Boga

Schmalz podkreślił, że dzieło sztuki może promować i uświadamiać wiele ważnych tematów.

Idea świętości życia wydawała się naturalną kontynuacją moich projektów, stąd Madonna z Dzieciątkiem, która jednak nie trzyma Go w ramionach, lecz jeszcze w swoim łonie. Wierzę w moc sztuki, która może w bardzo subtelny i piękny sposób wpływać na świadomość całego społeczeństwa

– tłumaczył twórca figury.

Ważne jest tworzenie sztuki nie dla niej samej, ale dla Boga oraz wykorzystywanie jej do ukazywania tematów, które często są niewidoczne, jak płód w łonie matki

– podkreślił artysta.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl

Rakieta Patriot

Rakieta Patriot / Fot. Flickr

Nie możemy stać z boku, kiedy rosyjska artyleria niszczy miasta i zabija niewinnych cywilów. Wielka Brytania przekaże ukraińskiej armii systemy rakietowe wielokrotnego startu M270 MLRS

– napisał premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.

Jak wynika z komunikatu brytyjskiego resortu obrony, systemy rakietowe, które trafią na Ukraine, są w stanie precyzyjnie trafić w cel oddalony nawet o 80 kilometrów.

Czytaj więcej: Szef ukraińskiego MON ostrzega: Następna będzie Polska

Nowa faza rosyjskiej agresji

Atakując Ukrainę, Putin wywołał konflikt, który przekształcił się w największą konfrontację zbrojną w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej. Eksperci sądzą, że rosyjska operacja weszła już w nową fazę i wkrótce w Donbasie może dojść do bitwy pancernej, dlatego Kijów cały czas prosi Zachód o pomoc w postaci dostaw ciężkiej broni.

Trwająca od ponad trzech miesięcy wojna, którą Moskwa nazywa “specjalną operacją wojskową”, doprowadziła do tego, że ponad 5 mln Ukraińców uciekło za granicę, z czego najwięcej (3 mln) do Polski.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Twitter

  • Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik pozytywnie przyjął projekt powstania linii kolejowej Zegrze-Przasnysz.
  • Podkreślił, że przyniesienie ona rozwój społeczno-gospodarczy dla regionu.
  • Całkowity koszt planowanej inwestycji wynosi 1,7 mld złotych.
  • We wtorek sejmik woj. mazowieckiego podejmie ostateczna decyzję ws. nowej linii kolejowej.
  • Zobacz także: Wojna na Ukrainie. Eksperci ostrzegają przed epidemią gruźlicy

Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik bardzo pozytywnie wypowiedział się o planowanej inwestycji budowy nowej linii kolejowej. Podkreślił on, że projekt ten ma olbrzymie znaczenie dla rozwoju społeczno-gospodarczego.

Zrównoważony i dostępny transport to jeden z naszych priorytetów

– podkreślił marszałek Adam Struzik.

Komisja rozwoju gospodarczego sejmiku województwa mazowieckiego podała, że całkowity koszt inwestycji wyniesie 1,7 mld zł, z czego 1,5 mld zł to koszt roboty budowlanej. Mazowiecki samorząd jest jednym z 18 partnerów tego projektu.

Wspomógł już opracowanie Wstępnego Studium Planistyczno-Prognostycznego, przekazując blisko 679 tys. zł z budżetu województwa.

Ostateczną decyzję w sprawie dofinansowania budowy linii kolejowej Zegrze – Przasnysz podejmą radni na najbliższym posiedzeniu sejmiku we wtorek.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

zyciestolicy.com.pl

While this is Apple’s way of beefing up privacy, it can work against some apps. I would argue that can be THE most time-consuming part of driving in city traffic, especially if you hit a series of lights that are timed against your favor. Let’s say for example that you are driving 20 miles to work.

Head east on Perimeter Road and then the road will turn south. Shortly after you drive under the roadway entrance, turn right. Make an immediate right and then another immediate right into the Cell Phone Waiting Area.

Address + Info

One option in that case might be to knock on one of the neighbors’ doors and ask them if they know who lives there. ” It’s helpful to understand who is moving into your neighborhood as much as it is to know whose neighborhood you are joining. BOCA CHICA VILLAGE, Texas—In autumn 2019, Celia Johnson began resisting efforts by billionaire Elon Musk’s SpaceX to buy two modest houses she owns near the company’s rocket-launch facility. Purchase a Grupo Herrera gift card online or check your gift card’s balance.

  • Map apps have become an indispensable part of our lives because they make it easy to discover new places of interest or find the best route possible for everyday commutes and road trips.
  • And to be very honest, I am very conservative when writing an exclusive review of any app.
  • The Queens time zone is Eastern Daylight Time which is 5 hours behind Coordinated Universal Time UTC.

You can often find the owner this way, and even if you can’t, a search will waste little time and no money. There are also pay sites, usually based on the information found in official registries, such as whoownsscotland.org.uk or landregistryservices.com. However, the Land Registry’s mapsearch services are rubbish.

The Benefits Of Being Listed On Google Maps

If you get stuck Garmin have a very good Support section also online, plus telephone numbers that you can call for some help and assistance. Click and drag on your URL bar or pressCtrl + A to highlight all of the text. Then, right-click the bar and select “Copy” or pressCtrl + Von your keyboard. Otherwise, you might frustrate yourself thinking the update is refusing to install on your system. As described here, you might want to confirm your MMI firmware version and ensure it is updated before you begin the process.

Waze initially targeted early adopters of tech who opted for a sleek and well-designed interface to bring them on board. official site Google Maps uses a traditional navigation interface, while Waze offers a sleek and minimal interface using the latest in design language. But if the app’s actual functionality is what matters most to you, you’ll need to dive deeper into how Waze and Google Maps actually work. Google actually acquired Waze for more than a billion dollars back in 2013, but since then the apps have continued to operate independently. Answer updated with step-2-step instructions, btw, my phone is in spanish.

Warszawski ratusz stawia na zielone wiaty

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Twitter

  • Warszawski ratusz uwzględnił w budżecie obywatelskim na rok 2022 modernizacje 5 wiat przystankowych na pętli Metro Wilanowska.
  • Na ich dachach umieszczono rozchodnik, a także wymieniono szyby posiadające oznaczenia ostrzegające ptaki przed uderzeniem.
  • Mieszkańcy oraz ratusz wybrali rozchodnik, ze względu na jego świetne właściwości przetrwania w miejskiej ekosferze.
  • Modernizacja wiat pochłonęła około 45 tys. zł.
  • Zobacz także: Rafał Trzaskowski twierdzi, że był… “dupiarzem”. Zareagował Śpiewak [+WIDEO]

Na dziś w Warszawie jest już 26 tzw. zielonych zadaszeń. Na pętli Metro Wilanowska na pięciu dachach wiat przystankowych leży rozchodnik. Była to inicjatywa mieszkańców, którzy w budżecie obywatelskim 2022 zgłosili projekt “Zielone przystanki Metro Wilanowska”.

Ponadto w wiatach zostały wymienione szyby. Posiadają one teraz specjalne oznaczenia mające w założeniu ostrzegać ptaki przed możliwością kolizji.

Rozchodnik – popularna roślina miejska

Mieszkańcy wybrali rozchodnik, ponieważ jest to roślina doskonale odnajdująca się w warunkach miejskich. Bardzo często sadzi się ją na torowiskach tramwajowych. Dobrze znosi niekorzystne warunki atmosferyczne. Nie wymaga ona również podlewania i nawożenia, a jednocześnie długo wygląda świeżo i estetycznie.

Jak przekazał ratusz rozchodnik jednocześnie ma korzystny wpływ na jakość powietrza – ogranicza jego zapylenie w rejonie wiaty o ok. 15-20 proc. i pochłania rocznie 7,3 kg dwutlenku węgla. W upalne dni obniża temperaturę pod wiatą o 3-5 stopni Celsjusza. W czasie deszczu magazynuje nawet 150 litrów wody, co przyczynia się do retencji wody opadowej. Dzięki długiemu okresowi kwitnienia sprzyja także owadom.

Po raz pierwszy rozchodnik na dachu wiaty pojawił się w 2020 r. Firma AMS – operator wiat przystankowych – wyłożyła go na żoliborskim przystanku Ks. Popiełuszki 02. Rozwiązanie sprawdziło się i następnie rośliny zagościły na kolejnych 20 zadaszeniach – na Mokotowie, Woli, Żoliborzu, Pradze-Południe, Bemowie i we Włochach

– przekazał warszawski ratusz.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

zyciestolicy.com.pl

Minister klimatu Anna Moskwa oraz ukraiński Minister Energetyki German Galuschenko / Fot. Twitter

  • Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa udała sią w poniedziałek do Lublina na Samorządowy Kongres Trójmorza.
  • Poinformowała, ze pływający terminal regazyfikacyjny LNG w Zatoce Gdańskiej zostanie powiększony, po to aby przyjąć 12 mld sześć. gazu.
  • Polskie władze wraz z czeskimi i słowackimi przygotowują infrastrukturę, aby w przyszłości połączyć się z ukraińskimi terminalami.
  • Zapewniła również, ze zostanie ponownie uruchomione połączenie energetyczne Chmielnicki-Rzeszów.
  • Zobacz także: Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej: Stopa bezrobocia w Polsce maleje

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa podczas Samorządowego Kongresu Trójmorza odbywającego się w Lublinie podkreśliła, że dla bezpieczeństwa energetycznego Europy konieczna jest nić północ-południe. Będzie ona wykorzystywać terminale i połączenia gazowe państw Trójmorza.

Wskazała m.in. na budowę pływającego terminalu regazyfikacyjnego LNG do przeładunku gazowców LNG w Zatoce Gdańskiej.

Planowaliśmy go na 6 mld m sześc. W związku z tym, że wzrasta zainteresowanie naszych południowych sąsiadów, ale też Ukrainy, planujemy poszerzyć do co najmniej 12 mld m sześc, co oznacza duży terminal z dwoma jednostkami pływającymi

– powieniadziała minister klimatu i środowiska.

Przypomniała również, że polski rząd stale negocjuje z Czechami i Słowacją, aby wypracować odpowiedni model połączeń, który ma przygotować infrastrukturę do budowania połączeń z Ukrainą.

Zgodnie z obecnym planem rozwoju operatora przesyłowego gazu – Gaz-Systemu, pływający terminal FSRU ma zostać uruchomiony z początkiem 2028 r. Gaz-System prowadzi obecnie 1. Fazę procedury Open Season dla projektu FSRU o zdolności regazyfikacyjnej na poziomie 6,1 mld m sześc. gazu rocznie. Po zakończeniu Fazy 1. Gaz-System ma ocenić, czy wnioskowany w złożonych zamówieniach poziom usług regazyfikacji jest wystarczający do przystąpienia do realizacji projektu. Złożenie zamówienia na usługę regazyfikacji w tym terminalu potwierdziło PGNiG.

Minister podkreśliła, że Ukraina jest również gotowa do pełnej synchronizacji energetycznej z krajami Trójmorza. Anna Moskwa poinformowała ponadto, że Ukraina za chwilę ma się również stać członkiem Międzynarodowej Agencji Energii.

Będziemy kandydaturę Ukrainy jako Polska zgłaszać za tydzień w Paryżu. Wiemy już, że wstępna akceptacja przyjęcia Ukrainy do tej organizacji już jest

– przekazała Anna Moskwa.

Czytaj więcej: Łukaszenka wyciąga pomocną dłoń. Chce dobić targu z Zachodem

Polsko-ukraińska współpraca energetyczna

Moskwa ogłosiła również decyzję o przywróceniu połączenia energetycznego Chmielnicki-Rzeszów. Jej zdaniem pozwoli to na pobór energii z Ukrainy, a także w razie konieczności eksport polskiej w drugą stronę. Podkreśliła również, że Polska jest zabezpieczona pod względem dostawy gazu i węgla.

Wiele osób w tym kraju straszyło, że po odcięciu gazu z Gazpromu nie będzie gazu w kuchenkach, nie będziemy po bezpiecznej stronie. Jesteśmy po bezpiecznej stronie. Tak samo dzisiaj jesteśmy straszeni, że nie ma węgla z Rosji, nie będziemy po bezpiecznej stronie – jesteśmy absolutnie również w tym obszarze po bezpiecznej stronie

– zapewniała minister.

Minister, odnosząc się do węgla przypomniała o działających w Polsce kopalniach, jak np. lubelskiej Bogdance, czy kopalniach na Śląsku.

Mamy dobre relacje z innymi państwami świata, które wspierają nas w zabezpieczeniu tego niezbędnego surowca. Proszę nie ulegać propagandzie, również tu jesteśmy po bezpiecznej stronie. Kolejna zima będzie bezpieczna

– podkreśliła.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

wnp.pl

Policja Polska

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. You Tube

  • W niedzielę około godziny 23 funkcjonariusze policji z Grójca chcieli zatrzymać do kontroli drogowej pojazd bmw.
  • Kierowca nie zareagował jednak na wyraźne sygnały dawane przez policję.
  • Ostatecznie pościg za jadącym pod prąd pojazdem zakończył się, gdy ten zderzył się z nieoznakowanym radiowozem oraz taksówką.
  • Po zbadaniu alkomatem funkcjonariusze ustalili, że prowadził samochód pod wpływem alkoholu.
  • Zobacz także: Koniec działalności punktu PESEL na Narodowym. Uchodźcom wydano ponad 100 tys. numerów

Funkcjonariusze z Grójca w niedzielę około 23 chcieli zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę pojazdu marki bmw. Jak przekazała sierż. sztab. Gabriela Putyra z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji, funkcjonariusze użyli do tego sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych.

Policjanci z Grójca, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę bmw

– przekazała rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.

Kierowca nie zatrzyma się do kontroli drogowej . Kontynuował swoją niebezpieczną podróż do Warszawy nie zważając, że jedzie pod prąd stwarzając zagrożenie na drodze. To przełożyło się w końcu na spowodowanie wypadku, uderzając w nieoznakowany radiowóz oraz w taksówkę.

Kierowca nie zatrzymał się do kontroli i kontynuował jazdę w kierunku Warszawy. Jadąc pod prąd na skrzyżowaniu Żwirki i Wigury z ul. Sasanki w Warszawie uderzył w prawidłowo jadący nieoznakowany radiowóz kia, a następnie w taksówkę

– wytłumaczyła sierż. sztab. Gabriela Putyra.

Wskazała, że w zdarzeniu nikomu nic się nie stało. Z kolei po zbadaniu kierowcy alkomatem ustalono, że miał w sobie dwa promile alkoholu.

Po zatrzymaniu okazało się, że kierowca bmw miał dwa promile alkoholu

– poinformowała funkcjonariusz.

Dodała, że mężczyzna został zatrzymany, a dalej sprawą będzie zajmowała się Komenda Rejonowa Policji Warszawa III.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

wnp.pl

sondaż

Sondaż nie pozostawia złudzeń – Polaków na urlop nie stać

Instytut Badań Pollster spytał respondentów, czy stać ich, aby wyjechać w tym roku na urlop.

Odpowiedzi negatywnej udzieliło aż 59 procent badanych i jest to niewątpliwie bardzo przygnębiający wynik. Badanie wykonano w dniach 24–25 maja na grupie 1062 dorosłych Polaków.

Rząd nie poradzi sobie z inflacją

Według innego sondażu, przeprowadzonego przez SW Research dla “Rzeczpospolitej”, tylko 17,5 procent Polaków uważa, że rząd Mateusza Morawieckiego poradzi sobie ze wzrostem cen.

66,9 procent ankietowanych uznało natomiast, że władza, nawet pomimo czynionych starań, prędzej czy później przegra walkę z inflacją.

Główny Urząd Statystyczny podał, że w maju inflacja konsumencka w Polsce przyśpieszyła do 13,9 proc. z 12,4 proc. w kwietniu. To najwyższy wskaźnik w Polsce od 24 lat. Tak wielką wartość spowodowały rosnące ceny energii oraz seria lockdownów pandemicznych.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Kresy