- Szef ukraińskiego MON Ołeksij Reznikow przebywał w Bratysławie na forum GLOBSEC-2022
- Reznikow ostrzegł państwa Europy Środkowo-Wschodniej
- Minister obrony uważa, że Rosja stanowi zagrożenie także dla nich
- Reznikow twierdzi, że po Ukrainie “następna będzie Polska”
- Zobacz także: Bąkiewicz krytycznie o polskich władzach: “Klęczymy na kolanach”
Szef ukraińskiego MON ostrzega
Naszym celem jest niedopuszczanie do realizacji rosyjskich scenariuszy i jak najszybsze wyzwolenie naszego terytorium.
– oznajmił Reznikow na forum GLOBSEC-2022.
Ukraiński minister obrony stwierdził, że według jego “optymistycznych prognoz” zakończenie działań zbrojnych realne jest jeszcze w tym roku. Reznikow przestrzegł jednak państwa bałtyckie i Polskę.
Po Ukrainie następna będzie Polska, kraje bałtyckie, Słowacja i inne kraje. Dlatego musimy zatrzymać Rosję i odstraszyć ją na przyszłość.
– powiedział Reznikow i dodał, że rosyjscy żołnierze są mordercami, szabrownikami i gwałcicielami.
Szef ukraińskiego MON wystosował również apel o dalsze dostawy broni do Kijowa. Wskazał, że o ile w pierwszym miesiącu wojny Ukraina potrzebowała systemów przeciwpancernych i przenośnych systemów rakietowych, o tyle teraz najbardziej potrzebuje broni ciężkiej, przede wszystkim wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, artylerii, czołgów, pocisków przeciwokrętowych, bezzałogowych samolotów i systemów obrony przeciwlotniczej.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Tysol