Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Niestety, możni tego świata, w celu zastraszania społeczeństwa terrorem kryminalnym (który skutecznie odwraca uwagę zastraszonych od wyzysku, którego są ofiarą) sprzeciwiają się surowemu karaniu zbrodniarzy, w tym i stosowaniu kary śmierci.

Dziś w Polsce Polacy nie mają się jak skutecznie bronić przed terrorem kryminalnym. 25 lat temu, 6 czerwca 1997 Sejm zlikwidował karę śmieci, zastępując ją w kodeksie karą dożywotniego więzienia. Zlikwidowana kara śmierci była zgodna z nauczaniem Kościoła katolickiego, wbrew temu, co dziś twierdzą hierarchowie podszywający się pod katolicyzm.

Chrześcijanie w Piśmie Świętym znajdują nakaz karania śmiercią: sprawców pobić ze skutkiem śmiertelnym, osób, które uderzyły rodzica lub mu złorzeczyły, handlarzy żywym towarem, czarownic, niewiernych małżonków i ich kochanków, kazirodców, homoseksualistów, zoofilów, bluźnierców i morderców.

Zobacz także: Za 1,5 roku Polska zamknie kopalnie węgla? To konsekwencja decyzji UE 

Czyny zagrożone karą śmierci według Pisma Świętego

W 21 rozdziale Księgi Wyjścia znaleźć można postulat ukarania śmiercią: sprawców pobić ze skutkiem śmiertelnym, osoby, która uderzyła swego rodzica lub mu złorzeczyła, handlarzy żywym towarem.

„12 Jeśli kto tak uderzy kogoś, że uderzony umrze, winien sam być śmiercią ukarany.” „15 Kto by uderzył swego ojca albo matkę, winien być ukarany śmiercią. 16 Kto by porwał człowieka i sprzedał go, albo znaleziono by go jeszcze w jego ręku, winien być ukarany śmiercią. 17 Kto by złorzeczył ojcu albo matce, winien być ukarany śmiercią.”

W kolejnym 22 rozdziale Księgi Wyjścia znajduje się postulat karania śmiercią czarownic.

„17 Nie pozwolisz żyć czarownicy.”

Księga Kapłańska powtórzyła w swoim 20 rozdziale nakaz karania śmiercią złorzeczących rodzicom, nakazała również karanie śmiercią niewiernych małżonków i ich kochanków, kazirodców, oraz homoseksualistów, zoofilów, kazirodców.

„9 Ktokolwiek złorzeczy ojcu albo matce, będzie ukarany śmiercią: złorzeczył ojcu lub matce, ściągnął śmierć na siebie. 10 Ktokolwiek cudzołoży z żoną bliźniego, będzie ukarany śmiercią i cudzołożnik, i cudzołożnica. 11 Ktokolwiek obcuje cieleśnie z żoną swojego ojca, odsłania nagość ojca: będą ukarani śmiercią oboje, sami tę śmierć na siebie ściągnęli. 12 Ktokolwiek obcuje cieleśnie z synową, będzie razem z nią ukarany śmiercią: popełnili sromotę, sami tę śmierć na siebie ściągnęli. 13 Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli.” „15 Ktokolwiek obcuje cieleśnie ze zwierzęciem wylewając nasienie, będzie ukarany śmiercią. Zwierzę także zabijecie. 16 Jeśli kobieta zbliży się do jakiegoś zwierzęcia, aby z nim się złączyć, zabijesz i kobietę, i zwierzę. Oboje będą ukarani śmiercią, sami śmierć na siebie ściągnęli. 17 Jeżeli kto weźmie swoją siostrę, córkę swojego ojca albo swojej matki i będzie oglądał jej nagość, a ona będzie oglądać jego nagość, jest to czyn haniebny, oboje będą zgładzeni w obecności synów ich ludu. Ten, kto odsłonił nagość swojej siostry, zaciągnie winę.”

W 24 rozdziale Pan Bóg nakazał Mojżeszowi by mordercy i bluźniercy byli karani śmiercią.

„16 Ktokolwiek bluźni imieniu Pana, będzie ukarany śmiercią. Cała społeczność ukamienuje go. Zarówno tubylec, jak i przybysz będzie ukarany śmiercią za bluźnierstwo przeciwko Imieniu. 17 Ktokolwiek zabije człowieka, będzie ukarany śmiercią.” „Kto zabije człowieka, będzie ukarany śmiercią.”

W 19 rozdziale Księgi Powtórzonego Prawa nakazano karanie śmiercią za morderstwo.

„11 Jeśli jednak człowiek z nienawiści do swego bliźniego czatował na niego, powstał przeciw niemu, uderzył go śmiertelnie, tak iż tamten umarł, i potem uciekł do jednego z tych miast, 12 starsi tego miasta poślą po niego, zabiorą go stamtąd i oddadzą w ręce mściciela krwi, by umarł. 13 Nie zlituje się nad nim twoje oko, usuniesz spośród Izraela [przelanie] krwi niewinnego, by ci się dobrze powodziło.”

W 21 rozdziale Księgi Powtórzonego Prawa nakazano karać śmiercią handlarzy żywym towarem.

„7 Jeśli znajdą człowieka, porywającego kogoś ze swych braci, z Izraelitów – czy sam będzie go używał jako niewolnika, czy go sprzeda – taki złodziej musi umrzeć. Usuniesz zło spośród siebie.”

Na temat kary śmierci wypowiedział się też Jezus Chrystus w 21. rozdziale Ewangelii Mateusza.

„Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej tłocznię, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. 34 Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. 35 Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego zaś ukamienowali. 36 Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. 37 W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: Uszanują mojego syna. 38 Lecz rolnicy zobaczywszy syna mówili do siebie: “To jest dziedzic; chodźcie zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo”. 39 Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. 40 Kiedy więc właściciel winnicy przyjdzie, co uczyni z owymi rolnikami?» 41 Rzekli Mu: «Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze».”

Kara śmierci w nauczaniu katolickim

W swym nauczaniu Kościół katolicki wielokrotnie wypowiadał się za karaniem śmiercią morderców.

Święty Paweł w 13. rozdziale Listu do Rzymian stwierdził, że państwo (prawomocna władza, ale nie tyrania) ma prawo karać śmiercią.

„1 Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga. 2 Kto więc przeciwstawia się władzy — przeciwstawia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy się przeciwstawili, ściągną na siebie wyrok potępienia. 3 Albowiem rządzący nie są postrachem dla uczynku dobrego, ale dla złego. A chcesz nie bać się władzy? Czyń dobrze, a otrzymasz od niej pochwałę. 4 Jest ona bowiem dla ciebie narzędziem Boga, [prowadzącym] ku dobremu. Jeżeli jednak czynisz źle, lękaj się, bo nie na próżno nosi miecz. Jest bowiem narzędziem Boga do wymierzenia sprawiedliwej kary temu, który czyni źle.”

O karze śmierci wypowiadali się też ojcowie Kościoła. Karę śmierci przewidywał w swoim nauczaniu Klemens Aleksandryjski w „Kobiercach”. Niechętni karze śmierci (z powodu stosowania jej w prześladowaniach chrześcijan) Tertulian w „Lekarstwo na ukłucie skorpiona” i „O duszy”, Orygenes, św Cyprian, uznawali prawo władzy do jej stosowania. Zaprzestanie prześladowań chrześcijan doprowadziło do pełnego uznania kary śmierci w Kościele. Laktancjusz w „O gniewie bożym” wypowiadał się za karą śmierci. Święty Augustyn w „liście do Apringiusza” i „O państwie bożym” dopuszczał wojny, karę śmierci, potępiał zabijanie w relacjach prywatnych. Państwu prawo do karania śmiercią przyznawał papież Mikołaj I i Innocenty III. Święty Bernard z Clairvaux w „Do rycerzy świątyni” przyznawał krzyżowcom prawo zabijania w Imię Boże. Za karą śmierci opowiadał się również święty Dominik. Święty Tomasz z Akwinu w „Sumie Teologicznej” i „Sumie przeciw poganom” przyznawał (tak jak się usuwa z organizmu organy dotknięte gangreną) państwu przyznawał prawo do karania śmiercią, głosił, że kara śmierci daje zbrodniarzom możliwość nawrócenia. Duns Szkot Święty postulował, by karać śmiercią za bluźnierstwo i morderstwo, przeciwstawiał się karze śmierci za kradzież i cudzołóstwo. Alfons de Liguori w swojej „Teologi Moralnej” przyznawał państwu prawo do karania śmiercią.

Papież Leon XIII w „Pastoralis officii” z 1891 roku przyznawał państwu monopol na zabijanie. Pius XI w „Casti Conubii” popierał stosowanie kary śmierci. Pius XII w 1952 (wypowiedzi z 13.09.1952, 5.12.1954) roku stwierdzał, że morderca sam ponosi winę za swoją śmierć. Drugi sobór watykański nie potępił kary śmierci. Jan Paweł II w swej encyklice Evangelium Vitae pisał, że „Zdarza się niestety, że konieczność odebrania napastnikowi możliwości szkodzenia prowadzi czasem do pozbawienia go życia. W takim przypadku spowodowanie śmierci należy przypisać samemu napastnikowi, który naraził się na nią swoim działaniem, także w sytuacji, kiedy nie ponosi moralnej odpowiedzialności ze względu na brak posługiwania się rozumem. 56. W tej perspektywie należy też rozpatrywać problem kary śmierci.”.

Karę śmierci dopuszczał (przed zmianami) Katechizm Kościoła Katolickiego

„2266 Ochrona wspólnego dobra społeczeństwa domaga się unieszkodliwienia napastnika. Z tej racji tradycyjne nauczanie Kościoła uznało za uzasadnione prawo i obowiązek prawowitej władzy publicznej do wymierzania kar odpowiednich do ciężaru przestępstwa, nie wykluczając kary śmierci w przypadkach najwyższej wagi. Z analogicznych racji sprawujący władzę mają prawo użycia broni w celu odparcia napastników zagrażających państwu, za które ponoszą odpowiedzialność.”

Odstępstwem od tradycyjnego nauczania kościoła w sprawie kary śmierci był apel Jana Pawła II o zniesienie kary śmierci z 1998 roku. Apel ten jednak nie był dokumentem dogmatycznym, tylko wypowiedzią pastoralną.

Filozofia klasyczna o potrzebie kary śmierci

Kościół katolicki w swym nauczaniu czerpał z filozofii klasycznej, czemu dawali wyraz papieże w swych encyklikach. Karę śmierci popierał Platon w „Prawach” i „Protagoras”, Arystoteles w „Ustroju politycznym Aten”, Seneka w „O gniewie”.

Herezje Franciszka

Przyjazny nazistowskiej Rosji i dążący od lat zniszczenia katolicyzmu w Kościele Franciszek nakazał zmianę Katechizmu 11 maja 2018 roku (przemówienie do uczestników spotkania zorganizowanego przez Papieską Radę ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji). Nowa treść artykułu 226 brzmi „Wymierzanie kary śmierci, dokonywane przez prawowitą władzę, po sprawiedliwym procesie, przez długi czas było uważane za adekwatną do ciężaru odpowiedź na niektóre przestępstwa i dopuszczalny, choć krańcowy, środek ochrony dobra wspólnego. Dziś coraz bardziej umacnia się świadomość, że osoba nie traci swej godności nawet po popełnieniu najcięższych przestępstw. Co więcej, rozpowszechniło się nowe rozumienie sensu sankcji karnych stosowanych przez państwo. Ponadto, zostały wprowadzone skuteczniejsze systemy ograniczania wolności, które gwarantują należytą obronę obywateli, a jednocześnie w sposób definitywny nie odbierają skazańcowi możliwości odkupienia win. Dlatego też Kościół w świetle Ewangelii naucza, że «kara śmierci jest niedopuszczalna, ponieważ jest zamachem na nienaruszalność i godność osoby», i z determinacją angażuje się na rzecz jej zniesienia na całym świecie”.

Katolicy nie mogą przyjmować nauczania Franciszka, bo jest ono sprzeczne z nauczaniem Kościoła katolickiego, które nie może być zmienione, w tym i nie może być zanegowane przez papieża. Przed taką szkodliwą działalnością Franciszka ostrzegał święty Paweł w liście do Gałatów, stwierdzając: „8, Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy — niech będzie przeklęty! 9 Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście — niech będzie przeklęty!”.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Robert Winnicki

Robert Winnicki / Fot. PAP/Albert Zawada. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Narodowcy zapowiadają ofensywę

Prezesem Ruchu Narodowego przez kolejną kadencję będzie poseł Robert Winnicki. Nowy-stary lider zapowiedział przejście RN, jak i Konfederacji do ofensywy letniej, która przejdzie w ofensywę jesienną i stanie się “nieustającą kampanią wyborczą, która skończy się na jesieni przyszłego roku, o ile rządzący nie postanowią inaczej”.

Jedną z zapowiadanych inicjatyw będą “Kwiaty Wołynia”.

Będziemy przypominać o tych 200 tys. pomordowanych w sposób bestialski rodaków. I będziemy przypominać, że Stepan Bandera – jeden z przywódców Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, a potem przewodniczący Prowodu OUN-B, czy Roman Szuchewycz – generał i naczelny dowódca Ukraińskiej Powstańczej Armii to nie są bohaterowie, tylko byli to ludobójcy. To są bandyci – wskazał prezes RN.

Winnicki odniósł się także do pojawiających się w przestrzeni publicznej pomysłów federacji polsko-ukraińskiej, określając je jako “utopijne”. Wskazał także, że Polacy są “narodem, który przestrzega wszystkich umów międzynarodowych i szanuje prawa mniejszości narodowych”. Zauważył jednak, że “niekoniecznie jest to respektowane za naszymi granicami, wschodnimi i zachodnimi”. Polityk podkreślił również, że “Federacja Rosyjska stanowi egzystencjalne zagrożenie również dla polskich interesów”.

Ruch Narodowy o swojej wizji Polski

Goście specjalni

Wśród gości specjalnych kongresu RN byli: prezes Młodzieży Wszechpolskiej Marcin Kowalski czy wiceprezes Sojuszu na Rzecz Jedności Rumunów Sorin Titus Muncaciu.

Oprócz prezesa, partia wybrała na kolejną kadencję także członków Rady Politycznej i innych organów partii.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

interia.pl, twitter.com

Krzysztof Piątek w walce z Holendrami: Teunem Koopmeinersem i Jordanem Teze.

Krzysztof Piątek w walce z Holendrami: Teunem Koopmeinersem i Jordanem Teze. / Fot. PAP/EPA/PIETER STAM DE JONGE. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Zobacz także: Bart Staszewski żąda kary dla Radia Maryja. Poszło oczywiście o LGBT

Podobnie, jak przegrany 1:6 mecz z Belgią, także spotkanie z Holandią zaczęło się dla reprezentacji Polski pomyślnie. W 18. minucie piłka trafiła pod nogi Matty’ego Casha, który silnym strzałem sprzed pola karnego pokonał bramkarza reprezentacji Holandii. Polacy nie tylko, że utrzymali prowadzenie, ale na początku drugiej połowy jeszcze je podwyższyli, kiedy w 49. minucie Piotr Zieliński zdobył bramkę na 2:0.

Tu jednak nastąpił szybki zwrot akcji. Holendrom w końcu udało się odnaleźć drogę do bramki i to nie jeden raz. W 51. minucie gola zdobył Davy Klaassen, a w 54. do wyrównania doprowadził Denzel Dumfries. Obie drużyny miały okazje na podwyższenie wyniku spotkania. Zdecydowanie najlepszą miała Holandia, która po tym, jak w końcówce spotkania piłka w polu karnym odbiła się od ręki Matty’ego Casha, otrzymała rzut karny. Tego jednak nie zamienił na bramkę Depay. Ostatecznie wynik już się nie zmienił.

W najbliższy wtorek Polska po raz kolejny zmierzy się w Lidze Narodów z Belgią. Tym razem w roli gospodarza.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

sport.pl

Bart Staszewski

Aktywista LGBT Bart Staszewski / Fot. PAP / Radek Pietruszka. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • W audycji ks. prof. Bortkiewicz został zapytany m.in. o “miesiąc dumy”, jak czerwiec określają działacze LGBT. Kapłan przypomniał historię tej inicjatywy.
  • Poruszono też kwestię incydentu, gdzie starszy mężczyzna zamalował sprejem plakaty z całującymi się parami kobiet i mężczyzn, które przedstawiały okładki najnowszego numeru miesięcznika “Vogue”.
  • Słowa kapłana nie spodobały się fundacji kierowanej przez Barta Staszewskiego.
  • Zobacz także: Solidarna Polska: Nie konsultowano z nami “kamieni milowych”. PiS odpowiada

Zatarcie granic między normą a patologią

W audycji ks. prof. Bortkiewicz został zapytany m.in. o “miesiąc dumy”, jak czerwiec określają działacze LGBT. Kapłan przypomniał historię tej inicjatywy.

To był bodajże 1969 rok, pewien bar, właściwie melina prowadzona przez Włochów w Stanach Zjednoczonych. Melina, która była regularnie nawiedzana przez policję. (…) W tej melinie gromadzili się ludzie homoseksualni: gromadzili się geje i gromadziły się lesbijki. Pod koniec czerwca trwali w traumie, w żałobie po śmierci Judy Garland, słynnej piosenkarki, zresztą niezwiązanej zupełnie z ruchem homoseksualnym, wykonawczynią piosenki „Over the Rainbow”, piosenki o tęczy. A właśnie tęcza, w sposób do dzisiaj nie bardzo zrozumiały, stała się symbolem ruchu gejowskiego. I wtedy, w czasie interwencji policji amerykańskiej, która weszła do tego baru nie z powodu uprzedzeń seksualnych, tylko po prostu weszła z kontrolą, wywiązała się bójka. Któraś z lesbijek rzuciła butelką w lustro, krzyknęła „gay power!” i właśnie wtedy ta „moc gejów” została objawiona. Na pamiątkę tego dnia świat świętuje to przebudzenie, tę dumę – wyjaśnił.

Bioetyk i wykładowca akademicki ubolewał, że współcześnie mamy do czynienia z zatarciem granic m.in. między prawdą a fałszem czy dobrem a złem.

To, co przeraża, to właśnie to, że zaczęliśmy żyć w świecie, w którym zatarta została granica między normą a patologią, między prawdą a kłamstwem, między dobrem a złem. W tym świecie to, co mierne, to co słabe, to, co jest brzydotą, zyskuje swoje prawo i przywilej obecności. To jest rzecz, która trochę urąga rozumowi, urąga też na pewno estetyce, urąga również zdrowemu rozsądkowi i wrażliwości na dobro – stwierdził ks. prof. Bortkiewicz.

Gdzie są granice?

W audycji poruszono też kwestię incydentu, gdzie starszy mężczyzna zamalował sprejem plakaty z całującymi się parami kobiet i mężczyzn, które przedstawiały okładki najnowszego numeru miesięcznika “Vogue”.

To świadczy o tym, że jeszcze nie ulegliśmy procesowi zatracenia orientacji właśnie w sferze wartości, w sferze tego, co jest normą, a co patologią, co jest dobre, a co złe. (…) Forma zamalowywania publicznie wywieszanych zdjęć, które ilustrują pocałunki homoseksualne, niewątpliwie może urażać czyjąś estetykę. Jeżeli – przepraszam za porównanie – mamy dopuszczalne w Polsce wyrokiem sądu znieważanie wizerunku Chrystusa i Matki Bożej (takie znieważanie miało miejsce, chociażby w Płocku i okazało się bezkarne wyrokiem miejscowego sądu), to dlaczego nie mamy reagować na to, co obraża nasze uczucia. Dlaczego nie ma zgody na symetrię zachowań? Przy czym w tym pierwszym przypadku jest to rzeczywiście – obiektywnie rzecz ujmując – obrazoburstwo, jest to profanacja. Jest to akt bluźnierczy, bo wizerunki Chrystusa i Maryi są oczywiście wizerunkami, które stanowią przedmiot kultu religijnego – podkreślił ks. prof. Bortkiewicz.

Aktywiści LGBT oburzeni

Słowa kapłana nie spodobały się fundacji kierowanej przez Barta Staszewskiego.

W związku ze skandaliczną audycją na antenie Radia Maryja i rozmową z ks. prof. Pawełem Bortkiewiczem z 31 maja 2022 o godz. 13:10 składamy do KRRiT wniosek o wszczęcie postępowania administracyjnego z powodu homofobicznej mowy nienawiści. Nie ma zgody na pogardę wobec LGBT+ – poinformowali.

Społeczność LGBTQ+ przedstawiana jest w sposób pogardliwy i nienawistny, dlatego konstruujemy kolejny wniosek o wszczęcie postępowania administracyjnego i nałożenie kary na nadawcę przez KRRiT, który w najbliższych dniach trafi do Rady. Rozgłośna ojca Rydzyka nie jest świętą krową i musi przestrzegać prawa. Takie słowa nigdy nie powinny paść na antenie radia – przekonuje Bart Staszewski.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

wirtualnemedia.pl, radiomaryja.pl, twitter.com

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Fundacja Studio Wschód

  • Dotychczas zebrano około 1/3 potrzebnej kwoty.
  • Fundacja Studio Wschód zamierza udać się w sierpniu do Mołdawii i przekazać dary dla polskiej diaspory.
  • Pomoc trafi do 44 seniorów w Styrczy, 87 seniorów w Bielcach, 4 rodzin wielodzietnych, 4 niepełnosprawnych seniorów i 4 niepełnosprawnych dzieci oraz 26 przedszkolaków.
  • Zobacz także: Za 1,5 roku Polska zamknie kopalnie węgla? To konsekwencja decyzji UE

Od setek lat z Polskością w sercu

Fundacja Studio Wschód zaznacza, że Mołdawia w kontekście polskiej diaspory należy do tych “najmniej znanych i odwiedzanych miejsc”. Co nie umniejsza faktu, że Polacy żyją tam od setek lat i – podobnie jak ci z Kresów Wschodnich, nie wyemigrowali z Polski. To Polska ich opuściła, poprzez zmianę granic. Niemniej jednak po dzień dzisiejszy kultywują Polskość.

Polska mniejszość żyje tam stulecia od czasów świetności dawnej Rzeczypospolitej aż do jej drugiego rozbioru w 1793 roku. Oznacza to, że od ponad 230 lat nasi krajanie żyją poza Polską, mimo to zachowując polską kulturę, obyczaje i tożsamość – wskazała Fundacja.

Zebrano już 1/3 zakładanej kwoty

Od pewnego czasu za pośrednictwem portalu zrzutka.pl trwa zbiórka finansowa, mająca na celu zorganizowanie pomocy dla mieszkających w Mołdawii Polaków. Fundacja Studio Wschód zamierza udać się tam w sierpniu. Dotychczas zebrano około 1/3 potrzebnej kwoty.

Większość Polaków jest skupiona wokół Stowarzyszenia “Dom Polski w BIelcach” z którą nawiązaliśmy kontakt i do której chcemy dotrzeć w sierpniu zarówno do Bielc jak i położonej nieopodal Styrczy, gdzie Polacy stanowią najliczniejszą grupę stąd też wieś jest nazywana “Małą Warszawą”. Polskie środowisko w Mołdawii prężnie się rozwija w ramach stowarzyszenia gdzie funkcjonuje polski zespół ludowy, są organizowane rozmaite projekty polonijne i szkoła języka polskiego, wydawana też jest polska gazeta – zrelacjonowała Fundacja.

W ramach akcji chcemy przygotować ponad 150 paczek żywnościowych dla najbardziej potrzebujących seniorów oraz 50 wyprawek szkolnych, które przekażemy bezpośrednio Rodakom w Mołdawii. Pomoc trafi do 44 seniorów w Styrczy, 87 seniorów w Bielcach, 4 rodzin wielodzietnych, 4 niepełnosprawnych seniorów i 4 niepełnosprawnych dzieci oraz 26 przedszkolaków – napisano.

Także dary rzeczowe

Równocześnie trwa zbiórka darów rzeczowych dla Polaków w Mołdawii.

Potrzebne są słodycze, kawa herbata, konserwy, olej, cukier, makaron, ryż, środki czystości, żywność długoterminowa, zabawki, wyprawki szkolne, tornistry. Paczki dla Polaków na wschodzie można słać na poniższy adres:

Radio Wrocław, Aleja Karkonoska 10, 53-015 Wrocław

Jako nadawcę prosimy wpisywać Fundacje Studio Wschód, również zalecamy, aby na paczce napisać, że jest to “Pomoc Polakom w Mołdawii” – podała Fundacja.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

zrzutka.pl

Zbigniew Ziobro, Patryk Jaki, Janusz Kowalski

Zbigniew Ziobro, Patryk Jaki, Janusz Kowalski / Fot. PAP/Rafał Guz. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • Solidarna Polska nie poprze przynajmniej części “kamieni milowych”.
  • Nie sztuką jest komentować rzeczywistość, ale sztuką jest przewidywać zagrożenia i te zagrożenia Zbigniew Ziobro przewidział dokładnie – podkreślił poseł Janusz Kowalski.
  • Jest też reakcja PiS na stanowisko Solidarnej Polski. – Nie będziemy podejmować żadnych decyzji, które byłyby niekorzystne dla Polski i Polaków; ważne jest, by do wszystkich ustaleń poczynionych z Brukselą podchodzić ze spokojem, nie wprowadzać zamieszania, nie straszyć – powiedział poseł Radosław Fogiel.
  • Zobacz także: Za 1,5 roku Polska zamknie kopalnie węgla? To konsekwencja decyzji UE

Solidarna Polska ma wątpliwości

Zdaniem prezesa Solidarnej Polski, wśród “kamieni milowych” są takie, które „mają charakter neutralny”.

I nie widzimy powodu, by były przedmiotem kontrowersji i sporów, ale są tam też punkty, które budzą nasze zasadnicze wątpliwości (…). Należy do nich choćby żądanie KE związane z opodatkowaniem i kosztami nakładanymi na Polaków, związanymi z używaniem samochodów spalinowych, dieslowskich jak i benzynowych. Jest to droga do realizacji szalonego żądania PE, aby te samochody w ogóle zlikwidować z przestrzeni publicznej UE, w tym Polski – powiedział Ziobro.

Polityk wskazał, że wyżej opisanego postulatu Solidarna Polska nie poprze.

Uważamy, że uderzyłby w podstawowe interesy ekonomiczne milionów polskich rodzin. Prowadziłby do tego, że Polacy musieliby kupować drogie samochody elektryczne, dotując tym samym zagraniczne koncerny samochodowe – stwierdził.

Ziobro przypomina, że miał rację

Minister sprawiedliwości podczas konferencji prasowej polityków Solidarnej Polski przypomniał, że jego formacja od początku konsekwentnie przestrzegała premiera.

Przypomnę bowiem państwu, że na przestrzeni pewnych debat wokół KPO i wokół warunkowości Solidarna Polska konsekwentnie wzywała premiera do zawetowania tych propozycji. (…) Dlatego że byliśmy przeciwni mechanizmom prawnym wplecionym w te rozwiązania, które oznaczały znaczące rozszerzenie władzy KE oraz tworzenie mechanizmów umożliwiających szantaż państw, które nie realizują punktów narzuconych przez KE. Tym szantażem są oczywiście pieniądze – wskazał.

Przypomniał też, że zarówno lewicowo-liberalna część opozycji, jak i premier Mateusz Morawiecki, nie podzielali stanowiska Solidarnej Polski. Zdaniem prokuratora generalnego dalszy rozwój faktów pokazał, że to on miał rację.

PO, cała opozycja, też i pan premier ostatecznie, nie podzielali uwag i wątpliwości Solidarnej Polski, a życie i bieg wydarzeń pokazują, że to my mieliśmy w tym sporze rację, że te pieniądze, pochodzące z kredytów, które my już spłacamy, są obwarowane dodatkowymi żądaniami ze strony Komisji – podkreślił.

“Kamienie milowe” = drożyzna?

W podobnym tonie wypowiadał się inny z polityków Solidarnej Polski, poseł Janusz Kowalski.

Nie sztuką jest komentować rzeczywistość, ale sztuką jest przewidywać zagrożenia i te zagrożenia Zbigniew Ziobro przewidział dokładnie w roku 2019, kiedy w grudniu apelował o weto na rzecz tzw. green dealu, którego konsekwencją jest pakiet “Fit for 55”, którego konsekwencją jest obecny kryzys energetyczny, gigantyczna drożyzna, która uderza w miliony polskich rodzin. (…) W lipcu 2020 roku to Zbigniew Ziobro przewidział, że nie wolno wyrażać zgody na te mechanizmy dotyczące rozporządzeń o praworządności, które zostały ostatecznie w grudniu 2020 roku przyjęte, wcześniej wpisane w mechanizm dot. budżetu, ponieważ będą używane jako element szantażu. Również Zbigniew Ziobro był zdecydowanym przeciwnikiem zaostrzenia celów klimatycznych z 40 do 55%. Dlaczego o tym dzisiaj mówimy? Dlatego, że “kamienie milowe”, które są kolejnym instrumentem nacisku na Polskę, by realizować plan unijnej drożyzny uderzającej w miliony Polaków, muszą znaleźć swoje racjonalne uzasadnienie w debacie sejmowej. Solidarna Polska gwarantuje, że decyzje, które będziemy podejmować w Sejmie, będą zawsze i wyłącznie podejmowane z punktu widzenia interesów Polski – wskazał poseł.

Głos podczas konferencji prasowej Solidarnej Polski zabrał także poseł do Parlamentu Europejskiego, Patryk Jaki.

PiS odcina się od Solidarnej Polski

Od stanowiska swoich koalicjantów odciął się PiS, ustami swojego rzecznika, posła Radosława Fogla.

Nie będziemy podejmować żadnych decyzji, które byłyby niekorzystne dla Polski i Polaków; ważne jest, by do wszystkich ustaleń poczynionych z Brukselą podchodzić ze spokojem, nie wprowadzać zamieszania, nie straszyć – stwierdził Fogiel.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

twitter.com, facebook.com, wprost.pl, tvp.info

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. World Aerobatics

Zobacz także: Niesamowita historia Włodarczyk. Złapała złodzieja, lecz nabawiła się kontuzji

III Mistrzostwa Świata w Akrobacji Samolotowej

W dniach od 3 do 8 czerwca na terenie Aeroklubu Pomorskiego w Toruniu odbyły się III Mistrzostwa Świata w Akrobacji Samolotowej w klasie Intermediate. Udział w Mistrzostwach wzięło 22 zawodników z ośmiu krajów (Polska, Łotwa, USA, Rumunia, Szwecja, Czechy, Węgry, Norwegia). Polskę reprezentowało sześciu pilotów: Mariusz Szarawara, Dariusz Mazur, Maciej Kulaszewski, Patryk Oloś, Wojciech Kotulski, Sebastian Matejek. Najpierw zawodnicy zaprezentowali się w wiązance dowolnej. Tu najlepiej wypadł, wykonując akrobacje samolotem GenPro, nasz zawodnik – Maciej Kulaszewski. Genevation GenPro to nowa konstrukcja na rynku akrobacji lotniczej, ze znakomitymi osiągami i właściwościami aerodynamicznymi. 

Z kolei w drugiej konkurencji całe podium zajęli Polacy. Piloci zaprezentowali się w pierwszej wiązance nieznanej. Pierwsze miejsce zajął ponownie Maciej Kulaszewski. Drugie wywalczył, prezentując akrobacje samolotem Extra 330LC, Dariusz Mazur, a trzecie Sebastian Matejek, który prezentował swój program lecąc samolotem Extra 330SC.

W trzeciej konkurencji, czyli w drugiej wiązance nieznanej, na pierwszym miejscu podium stanął Balázs Kiss (Węgry), który w trzecim zadaniu najlepiej zaprezentował się, wykonując akrobacje samolotem Extra 300. Drugie miejsce wywalczył Petre-Florin Glontaru (Rumunia). Trzeci wynik uzyskał Jan Sobotka (Czechy). Pomimo tego, że po tej konkurencji Maciej Kulaszewski nie stanął na podium, to utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

W czwartej konkurencji, rozegranej 7 czerwca, trzeciej wiązance nieznanej, kolejne złoto i srebro dla Polski. Pierwsze miejsce zajął po raz trzeci Maciej Kulaszewski wykonujący akrobacje samolotem GenPro. Drugie miejsce wywalczył, prezentując akrobacje samolotem Extra NG, Wojciech Kotulski.

Reprezentacja Polski przypieczętowała złoto drużynowe i indywidualne

Tym samym po czterech konkurencjach reprezentacja Polski przypieczętowała złoto drużynowe i indywidualne. Maciej Kulaszewski został indywidualnym i drużynowym mistrzem świata w akrobacji samolotowej w klasie intermediate. Do drużynowego zwycięstwa spory wkład wnieśli też Dariusz Mazur i Wojciech Kotulski. Gratulujemy zwycięzcom!

Podsumowując III mistrzostwa świata w akrobacji samolotowej w klasie średnio zaawansowanej, nasi reprezentanci wypadli w nich rewelacyjnie. Zdobyliśmy aż 8 medali: 5 złotych, 2 srebrne i 1 brązowy. W tym 2 złote w generalnych klasyfikacjach indywidualnej i drużynowej. Absolutnym naszym bohaterem został Maciej Kulaszewski, który w sumie wywalczył aż 5 złotych medali!

Wyniki szczegółowe mistrzostw

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

wybuch metanu

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

  • Mamy trzy zagłębia w Polsce: dolnośląskie, górnośląskie i lubelskie – przypomniał Piotr Woźniak.
  • Lubelskie, które produkuje najmniej, jest bezmetanowe i mogłoby działać po 2023 roku. Dolnośląskie ma złoża na wyczerpaniu. Górnośląskie, które jest głównym źródłem węgla krajowego, miałoby zostać zamknięte 31 grudnia 2023 roku, zgodnie z decyzją UE.
  • Zasobów węgla energetycznego przyzwoitej jakości mamy w złożach 3,6 mld ton przy produkcji rocznej rzędu 50 mln ton. Można to sobie podzielić jedno przez drugie, wychodzą setki lat – w złożach. I to są tylko te złoża objęte tzw. PZZ, tj. Programem Zagospodarowania Złoża. Czyli nie jakieś domniemane, prawdopodobne do wydobycia czy do rozpoznania. To są złoża objęte już planami kopalń(…). To są ogromne zasoby. Bo ogólne zasoby węgla w Polsce to jest ponad 60 mld ton – podkreślił były minister.
  • Zobacz także: Bodakowski: Czekam na nową partię polityczną. Alternatywę dla PiS i Konfederacji [OPINIA]

Koniec polskich kopalni – szybciej niż myślimy

Większość kopalni węgla w Polsce miałoby zostać zamknięte 31 grudnia 2023 roku. Pozostałyby nieliczne, jak Bogdanka na Lubelszczyźnie. Skąd ten pośpiech? Wytłumaczył to Piotr Woźniak na antenie RMF FM. Rozporządzenie Rady Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, które nakazuje zamknięcie od 1 stycznia 2024 r. wszystkich stacji odmetanowania, będzie jego zdaniem de facto likwidacją kopalni na Górnym Śląsku.

Każda z tych kopalń ma trzeci albo czwarty stopień zagrożenia metanowego. Przy zamknięciu wszystkich tych stacji odmetanowania, żaden kierownik ruchu, żaden szef kopalni nie pośle ludzi na dół. Moment zamknięcia stacji odmetanowania oznacza, że górnośląskie zagłębie węglowe staje – podkreślił.

Główne źródło węgla krajowego – zamknięte?

Ekspert przypomniał, jak wygląda sytuacja polskiego górnictwa.

Mamy trzy zagłębia w Polsce: dolnośląskie, górnośląskie i lubelskie. Lubelskie jest bezmetanowe i pozostaje nietknięte, z tym, że produkuje najmniej. (…) Dolnośląskie z kolei jest zczerpane, pozostały pojedyncze kopalnie, ale one się nie bardzo liczą. Natomiast Górnośląskie Zagłębie Węglowe, które jest głównym źródłem węgla krajowego, jest tam 144 złóż, jak ostatnio liczyłem, skupionych w kilku kopalniach, każda z tych kopalń ma trzeci albo czwarty stopień zagrożenia metanowego. To znaczy, że musi być wciąż odmetanowywana – stwierdził.

Woźniak nie wyklucza, że dalsze istnienie górnośląskich kopalni można byłoby jeszcze uratować. Co można z tym zrobić?

Przede wszystkim na to zareagować. Jest jeszcze na to czas, bo to się bardzo długo miele w młynach unijnych. Pierwszy projekt był 15 grudnia 2021. (…) Kopalnia, która może działać, zgodnie z tym rozporządzeniem, nie może emitować więcej niż 500 kg metanu na tysiąc ton węgla – powiedział.

To wyklucza działanie kopalni na Górnym Śląsku.

Trzeba było się tym zająć, gdy to pojawiło się po raz pierwszy. Obawiam się, że jest dosyć późno. Cykl konsultacyjny tego rozporządzenia już się zakończył. Bruksela jako twór wyjątkowo biurokratyczny bardzo nie lubi jak się przekracza procedury. Trzeba byłoby do tego wrócić, wyciągnąć to z powrotem na tapetę i rzeczywiście od każdej strony obejrzeć, pokazując, jakie będą skutki wprowadzenia tego w życie – wskazał.

Mamy ogromne zasoby węgla

Zasobów węgla energetycznego przyzwoitej jakości mamy w złożach 3,6 mld ton przy produkcji rocznej rzędu 50 mln ton. Można to sobie podzielić jedno przez drugie, wychodzą setki lat – w złożach. I to są tylko te złoża objęte tzw. PZZ, tj. Programem Zagospodarowania Złoża. Czyli nie jakieś domniemane, prawdopodobne do wydobycia czy do rozpoznania. To są złoża objęte już planami kopalń(…). To są ogromne zasoby. Bo ogólne zasoby węgla w Polsce to jest ponad 60 mld ton. To też są ogromne zasoby, więc teoretycznie można by po nie sięgnąć. Tym niemniej, ze względu na spolegliwość z przepisami, które funduje nam Unia Europejska(…) wydobycie węgla będzie poważnie ograniczane – podkreślił Piotr Woźniak.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

rmf24.pl, twitter.com

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Archiwum Jana Bodakowskiego

Polska potrzebuje demokratycznej konserwatywnej partii odwołującej się dziedzictwa obozu narodowego, a szczególnie narodowej demokracji, Romana Dmowskiego, Romana Rybarskiego i Feliksa Konecznego. Partii katolickiej, narodowej, wolnorynkowej i antykomunistycznej, opartej na antysocjalistycznej katolickiej nauce społecznej. Niestety takiej partii nie ma i żadna z istniejących nie chce taką być.

Zobacz także: Witold Waszczykowski: “Kamienie milowe” nigdy się nie skończą 

PiS i Konfederacja zawiodły

PiS jest partią, która pasożytuje na głosach polskich katolików i patriotów, mówiąc jedno (frazesy patriotyczne), a robiąc co innego (czyli wprowadza wszelkie patologie narzucane przez Unię Europejską). Polscy patrioci, katolicy głosują na PiS, bo nie mają lepszej alternatywy – jednak gdy taka alternatywa się pojawi, będą mogli swoje głosy przenieść z PiS na taką nową partię.

Taką alternatywą mogła być Konfederacja. Mogła, ale nie chciała. Konfederacja tak jak PiS stała się partią kadrową zamkniętą dla ludzi chcących działać (można w niej tylko zostać honorowym rozdawaczem ulotek w ramach Klubów Konfederacji) – jest to postawa z ducha sanacyjna, a nie endecka (co nie dziwi, bo np. poseł Braun uznaje ideę narodową za szkodliwą). Dodatkowo Konfederacja nie przestawiła szerokiego programu, a ostatnimi czasy jest systematycznie pogrążana wypowiedziami swoich liderów, które polscy patrioci odbierają jako prorosyjskie. Taka postawa liderów Konfederacji jest autodestruktywna, bo Polacy pomni na historię Polski wiedzą, że Rosja dąży do zniszczenia Polski.

Potrzeba nowej konserwatywnej partii narodowej

Taka nowa narodowa partia konserwatywna musi pełnić funkcję społeczną i polityczną (czyli zabiegać o przejęcie władzy w celu realizacji swojego programu). Funkcja społeczna partii ma na celu rozwój społeczeństwa obywatelskiego, budowę kapitału społecznego, więzi między Polakami, rozwój życia społecznego i obywatelskiego w terenie, zachowanie i upowszechnianie polskiej tożsamości. Dziś Polacy są pasywni, nie potrafią współpracować między sobą, nie walczą o swoje interesy, nie potrafią nawet zdefiniować swoich interesów – i trzeba taką wolę walki o swoje, wolę troski o dobro publiczne, umiejętność współpracy bezpośredniej dopiero obudzić. I w tym jest rola społeczna partii.

Nowa patriotyczna partia musi mieć charakter demokratyczny. Dzisiejsze partie demokratycznego charakteru realnie nie mają, będąc organizacjami z ducha monarchistycznymi, w których prezes odgrywa rolę króla, pana życia i śmierci (w PiS takim królem jest Kaczyński, w Konfederacji monarcha jest kolektywny i nazywa się Rada Liderów). W nowej partii władze partii muszą pochodzić z demokratycznych wyborów, by działacze mieli realny wpływ na losy partii, by władze partii nie były wykorzenione ze swoich sympatyków (tak jak się to dzieje w PiS czy Konfederacji – władze PiS są lewicowe, gdy sympatycy są prawicowi, w Konfederacji robią wrażenie prorosyjskich i wykorzenionych z tożsamości narodowej, gdy elektorat Konfederacji jest narodowy a przez to wrogi rosyjskiemu imperializmowi).

Potrzeba demokracji wewnątrzpartyjnej i rozbudowanych struktur terenowych

Demokratyczna formuła nowej partii umożliwi budowę rozbudowanej kadry terenowej. Bez niej nie da się startować w wyborach (szczególnie samorządowych – które są niezwykle ważne, bo dają kontrolę nad olbrzymim majątkiem i infrastrukturą, która dziś lewic i pseudo liberałowie wykorzystują do szerzenia swoich zabobonów i szkolenia kadr lewicy) i kontrolować proces wyborczy (nominując ludzi do komisji wyborczych).

Nowa partia patriotyczna musi budować się na podstawie umowy między wyborcami a działaczami partii. Taką umową, takim kontraktem, jest rozbudowany program. Program taki powinno się ustalić w szerokiej dyskusji, przed rozpoczęciem budowy partii by wszyscy wiedzieli, po co taka partia powstaje, jakie ma cele, jaką politykę będzie realizować. Bez takiego programu, planu działań, gdy wypali się początkowy entuzjazm, ludzie uznają, że nie mają wspólnych celów, i partia się rozpadnie lub realnie zaprzestanie działać skupiona na wewnętrznych walkach.

W programie nowej konserwatywnej partii narodowej powinny się znaleźć postulaty:

  • Ewakuacji Polski z Unii Europejskiej, by Polska odzyskała suwerenność, Polacy władzę we własnym krajem, i możliwość korzystania z owoców swojej ciężkiej pracy, odmiennie od sytuacji, gdy dziś, Unia Europejska uniemożliwia rozwój Polski i utrzymuje Polaków w sztucznej biedzie.
  • Ograniczenia liczby radnych, posłów i senatorów. Wyborów radnych do samorządu i senatorowie, w których reprezentanci powinni pochodzić z wyborów jednomandatowych (wygrywa ten, kto w pierwszej lub drugiej turze zdobędzie ponad 50% głosów). Wyborów do sejmu całkowicie proporcjonalnych i pozbawionych progów wyborczych — tak by partia mająca 1% w wyborach miała 1% reprezentantów w sejmie.
  • Maksymalnego ograniczenia ingerencji państwa, organizacji międzynarodowych i korporacji w życie obywateli. Ograniczenia roli państwa do obrony praw i wolności obywateli. Ochrony wolnego rynku przed monopolem ze strony prywatnych globalnych korporacji.
  • Likwidacji szkodliwych przepisów i uproszczenia przepisów, co zapewniłoby dobrobyt, likwidację bezrobocia, rozwój gospodarczy, zwiększenie wpływów do budżetu, oraz drastyczne zmniejszenie problemów, na które trzeba wydawać pieniądze.
  • Obniżenia i uproszczenia podatków. Obłożenia zagranicznych korporacji działających w Polsce podatkiem obrotowym by płaciły podatki w Polsce tak jak je płacą polscy podatnicy.
  • Zagwarantowania wszystkim podstawowych świadczeń medycznych finansowanych z podatków i z maksymalnie ograniczoną biurokracją. Upowszechniania świadczenia usług przez sektor prywatny (finansowanie publiczne świadczeń nie musi wiązać się ze świadczeniem usług przez podmioty publiczne). Specyfika usług i dóbr na rynku opieki zdrowotnej jest taka, że konsument nie ma możliwości ochrony swoich interesów, i te interesy konsumenta powinno chronić państwo.
  • Likwidacji urzędów pracy, które generuje niepotrzebną biurokrację, i urzędów pomocy społecznej, które są o wiele bardziej kosztowne niż pozarządowy sektor pomocy społecznej. Zwłaszcza że likwidacja zbędnych przepisów i obniżka podatków zapewni dobrobyt i ograniczenie sfery biedy. Ludzie będą mieli dzięki wolnemu rynkowi pracę i pieniądze na pomoc bliźnim.
  • Likwidacji (od samego skazanego początku na bankructwo z przyczyn demograficznych) systemu przymusowych składek emerytalnych. Wprowadzenia minimalnej emerytury obywatelskiej wypłacanej każdemu po przekroczeniu 60 roku życia.
  • Zakazu produkcji i importu GMO, zatrzymania napływu żywności niskiej jakości z zagranicy, równego traktowania polskich rolników z rolnikami z zachodniej Europy, likwidacji dominacji zagranicznego kapitału w handlu hurtowym i detalicznym.
  • Rozwoju energetyki jądrowej, odnawialnych źródeł energii, biogazowni i energetyki rozproszonej.
  • Dekomunizacji przestrzeni publicznej, usunięcia wszelkich nazw ulic i pomników gloryfikujących komunistów. Konsekwentnego ujawniania przez instytucje publiczne zbrodni na narodzie polskim. Wspierania edukacji historycznej. Upowszechniania wiedzy o cierpieniach i zasługach Polaków na całym świecie w najważniejszych językach.
  • Wprowadzenia czeków oświatowych, by to rodzice, a nie biurokraci decydowali o programach nauczania, by katolicy mogli posyłać dzieci do szkół katolickich, a ateiści do ateistycznych.
  • Likwidacji Unii Europejskiej lub wystąpienia Polski z UE, której istnienie jest szkodliwe dla Europy i Europejczyków. Polska tylko straciła na obecności w UE. Uzyskane fundusze europejskie były mniejsze od tego, co Polska wpłaciła do UE i co straciła w wyniku przyjęcia szkodliwych euro przepisów. By skorzystać z euro kasy, Polska straszliwie się zadłużyła. Euro środki często zostały wydane na inwestycje generujące olbrzymie koszty.
  • Zmniejszenia ilość przepisów i lepszej organizacji prace samych sądów. Władza sądownicza (tak jak ustawodawcza i wykonawcza) powinna pochodzić z wyborów demokratycznych, a sędziowie popełniający przestępstwa powinni być karani tak jak wszyscy.
  • Przywrócenia kary śmierci za morderstwo i wprowadzenia kary śmierci za pedofilie, handel ludźmi, brutalne gwałty i sprzedaż narkotyków nieletnim.
  • Zablokowania dostępu nieletnich do pornografii w internecie — pornografia zaburza rozwój psychiczny, intelektualny i emocjonalny dzieci, uczy akceptacji przemocy seksualnej, szkodliwych dla zdrowia zachowań seksualnych i nienawiści do kobiet.
  • Całkowitego zakazu zabijania nienarodzonych dzieci.
  • Całkowitego zakazu in vitro, którego konsekwencją jest zabijanie części wytworzonych zarodków. Zakazu podawanie kobiet szkodliwej dla zdrowia procedurze in vitro, narodziny większego odsetka dzieci zagrożonych chorobami genetycznymi i niepłodnością (niż w populacji dzieci poczętych tradycyjnie).
  • Uznanie chromosomów decydujących o płci za podstawę uznawania płci prawnej, odrzucenie subiektywnego samo uznawania własnej płci pewnej.
  • Nie legalizowania prostytucji i stręczycielstwa, czy handlu substancjami uzależniającymi.
  • Wprowadzenia zakazy propagowania zachowań szkodliwych dla zdrowia takich jak homoseksualizm, nikotynizm czy hazard.
  • Zwalczania takich zabobonów jak genderyzm, szkodliwych społecznie postulatów tęczowej rewolucji, szkodliwych społecznie praktyk takich jak lichwa.
  • Zakazu uboju rytualnego zwierząt.
  • Obrony przed: antypolską działalnością Izraela i społeczności żydowskiej, rosyjskim imperializmem, kolonialnymi praktykami USA.
  • Odrzucenia patologi sanitaryzmu widocznego w covidowym faszyzmie. Uznania szkodliwości działań WHO i innych antyglobalistycznych instytucji dążących do odebrania nam wolności, demokracji i suwerenności. Ukarania i rozliczenia antypolskiej działalności sanitarystów i globalistów.
  • Nie przyznawania przywilejów mniejszościom seksualnym.
  • Zagwarantowania wolności słowa systematycznie niszczonej przez amerykańskie korporacje monopolizujące serwisy społecznościowe. Zagwarantowania wyższości prawa polskiego, w tym i w temacie własności intelektualnej, nad widzimisię amerykańskich korporacji.
  • Likwidacji uprzywilejowania mniejszości narodowych
  • Zatrzymania napływu żywności niskiej jakości z zagranicy, równego traktowania polskich rolników z rolnikami z zachodniej Europy. Zakazu produkcji i sprawdzania do Polski żywności i pasz GMO.
  • Przeciwdziałania rozwojowi destruktywnych prądów religijnych i intelektualnych, których celem jest destrukcja cywilizacji zachodniej.
  • Zwalczania wszelkich szkodliwych ideologi (komunizmu, nazizmu, faszyzm) i wrogiej antypolskiej działalności w ramach wojny informacyjnej prowadzonej przez Rosję, czy Unię Europejską będącą narzędziem niemieckiego imperializmu. Ujawniania wszelkich wpłat zagranicznych dla organizacji pozarządowych działających w Polsce. Obrony katolickiej i narodowej tożsamości polskiej.
  • Liberalizacji prawa posiadania broni, którą powinien móc posiadać każdy niekarany i zdrowy psychicznie pełnoletni Polak.
  • Wsparcia polityki rozwoju infrastruktury zapewniającej Polsce niezależność energetyczną, rozwoju przemysłu polskiego.

Nowa partia w swoim programie samorządowym powinna się opowiadać za tym by:

  • Miasto nie było zadłużone, wydatki przeznaczane były tylko na niezbędne dla wszystkich mieszkańców usługi i niezbędną infrastrukturę, a nie marnowane na promocję lewicowych patologii czy działalność generująca koszty bez korzyści dla wszystkich mieszkańców. Dodatkowo wpływy do budżetu powinny opierać się na jak najniższych i najprostszych podatkach.
  • Plany zagospodarowania przestrzennego miasta powinny mieć na celu ochronę interesów mieszkańców, a nie interesy międzynarodowych korporacji.
  • Z przestrzeni publicznej miasta powinny być usunięte wszelkie tablice, pomniki i nazwy gloryfikujące komunistycznych zbrodniarzy.
  • Podatki i opłaty miejskie powinny być jak najniższe i najprostsze. Prezydent miasta nie może mieć prawa do zadłużania miasta.
  • Miasto musi stać się terenem wolnego handlu ulicznego, zaprzestać ochrony interesów międzynarodowych korporacji monopolizujących handel i dać mieszkańcom możliwość zdobywania środków na życie poprzez handel i usługi uliczne. Polityka taka pozwoli mieszkańcom polepszyć swój status materialny i w konsekwencji ograniczyć wydatki miasta na socjal.
  • Miasto powinno wspierać przekształcanie szkół publicznych w szkoły społeczne. Tak by to rodzice, a nie urzędnicy decydowali o programach nauczania. By dzieci nie były narażone na lewicową indoktrynację i ogłupianie.
  • Należy zlikwidować wszelkie wydatki miasta na promocję. I zdecydowanie ograniczyć wydatki na sztukę nowoczesną i kulturę, ograniczyć się tylko do ochrony zabytków. Sztuka nowoczesna w żadnym wypadku nie może być finansowana ze źródeł publicznych.
  • Miasto musi poważnie się zastanowić nad tym, czy wprowadzenie bezpłatnej komunikacji miejskiej nie byłoby bardziej zasadne z punktu widzenia kosztów systemu pobierania opłat za przejazdy.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Okładka książki „Pokój, dobro, wojna. Opowieści o serafickich wojownikach”.

Okładka książki „Pokój, dobro, wojna. Opowieści o serafickich wojownikach”. / Fot. Wydawnictwo 3DOM.

Zobacz także: Niesamowita historia Włodarczyk. Złapała złodzieja, lecz nabawiła się kontuzji

Wydawnictwo 3DOM przedstawia Państwu książkę Ambrogio Marii Canavesi i Wawrzyńca Marii Waszkiewicza „Pokój, dobro, wojna. Opowieści o serafickich wojownikach”, za której sprawą autorzy zaznajamiają nas z różnicami występującymi pomiędzy pokojem chrześcijańskim a pacyfizmem.

Chrześcijanin bowiem, zdając sobie sprawę z sytuacji świata po grzechu pierworodnym, dobrze wie, że trwałego pokoju na tej ziemi nie będzie. Prawdziwy i nieprzemijający pokój jest jedną z cech, które charakteryzują niebieskie Jeruzalem i odróżniają je od przebywania na tym padole łez. I to między innymi ta właśnie różnica sprawia, że Królestwo niebieskie jest tak upragnione, a pobyt na ziemi tak pełen cierpienia. Wojna jest czymś co – częściej lub rzadziej – zdarza się na tej ziemi. Owszem, można – i należy! – ograniczać ją jak najbardziej, ale całkowite wyrugowanie jej z tego świata nie jest w naszej mocy.

Twórcy, poza kwestią uczestniczenia wierzących w wojnie, zapoznają nas przede wszystkim z działalnością franciszkanów. W książce czytamy o heroicznych dokonaniach zakonników, którzy na polu bitwy byli w stanie udzielać walczącym sakramentów, podwyższać ich morale, a także przypomina, w obronie jakich występują wartości. Ambrogio Maria Canavesi i Wawrzyniec Maria Waszkiewicz przybliżają posłannictwo franciszkanów w czasie takich wydarzeń, jak: wojna chrześcijan z muzułmanami, II wojna światowa, piąta wyprawa krzyżowa, czy oblężenie Belgradu. Warto zaznaczyć, że w książce znalazły się historie związane nie tylko z tak sławnymi franciszkanami, jak św. Maksymilian Maria Kolbe, ale także te poświęcone mniej znanym członkom zakonu, którzy za sprawą swoich dokonań również zasługują na pamięć i chwałę!

Książka dostępna jest na stronie Wydawnictwa. Serdecznie zachęcamy do zgłębienia tej wyjątkowej pozycji, która ukazuje przed Czytelnikiem wojnę z zupełnie innej perspektywy.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com