Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pxhere

  • Niemiecki polityk Wolfgang Schäuble powiedział, jak według niego można poradzić sobie z kryzysem.
  • Przepis to: noszenie swetra (może nawet dwóch), praca w soboty i rezygnacja z urlopu.
  • Chociaż w Niemczech istnieje niedobór pracowników, wielu Niemców pracuje już w pełnym wymiarze godzin, a mimo to stoi w obliczu bankructwa wraz z ryzykiem, że ich miejsca pracy mogą wkrótce zniknąć.
  • Zobacz też: Tajwański minister po wypowiedzi Muska: Koniec z Teslami

Kolejny niemiecki polityk wzywa naród do wyrzeczeń i przygotowania się na utratę dobrobytu. Tym razem Wolfgang Schäuble (CDU), minister finansów Niemiec przez osiem lat za rządów kanclerz Merkel i były przewodniczący niemieckiego Bundestagu, wzywa Niemców, by włożyli więcej wysiłku i mniej narzekali.

W odniesieniu do niedoboru energii, który tej zimy może sparaliżować niemiecki przemysł i grozi Niemcom zimnymi domami, powiedział:

Wtedy wystarczy założyć sweter, a może nawet drugi sweter. Nie należy z tego powodu jęczeć, ale trzeba to rozpoznać: Wiele rzeczy nie jest oczywistych.

Ponadto Niemcy powinni według niego przygotować się na przerwy w dostawie prądu, ze świecami, zapałkami i latarkami.

Innym trzeba też powiedzieć: W czasie potrzeby nie można wybrać się na wakacyjną wycieczkę. Niebezpieczeństwo, które widzę, polega na tym, że wierzymy, iż państwo jest czymś, co jedynie musi dostarczać coraz więcej swoim obywatelom.

Dodał, że państwo nie jest supermarketem, a mieszkańcy nie są łowcami okazji. Krytycy wskazali, że to pod rządami jego partii, CDU, Niemcy prowadziły tanią politykę energetyczną, która doprowadziła naród do uzależnienia od rosyjskiego gazu.

Praca i dobrobyt

Schäuble krytykował też, że Niemcy chcą pracować mniej, głównie na pół etatu i nigdy w soboty.

To nie będzie działać. Bo wszędzie brakuje pracowników! Moje doświadczenie jest takie: Zawsze zabawa – to nie jest spełnienie życiowe.

Chociaż w Niemczech istnieje niedobór pracowników, wielu Niemców pracuje już w pełnym wymiarze godzin, a mimo to stoi w obliczu bankructwa wraz z szansą, że ich miejsca pracy mogą wkrótce zniknąć. W ubiegłym tygodniu były minister spraw wewnętrznych Niemiec Gerhart Baum (FDP) wezwał młodych ludzi do dostosowania się do kryzysu gospodarczego.

Chciałbym was prosić, byście jeszcze trochę się dostosowali, zmienili swój styl życia, zmniejszyli swoje oczekiwania co do dobrobytu.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

RMX News

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Twitter

  • Szwecja przeprowadziła śledztwo w sprawie wybuchu rurociągu Nord Stream.
  • Odmawia udostępnienia Rosji wstępnych wyników, twierdząc, że informacje te są “poufne”.
  • W wyniku śledztwa stwierdzono, że wybuchy były aktem sabotażu.
  • Zobacz też: Wyciek z rurociągu “Przyjaźń”. PERN podaję nowe fakty

Szwecja odmawia udostępnienia Rosji wstępnych wyników oficjalnego śledztwa w sprawie eksplozji rurociągu Nord Stream, twierdząc, że informacje te są “poufne”. Premier Magdalena Andersson powiedziała, że wynik śledztwa w sprawie tego, co poważnie uszkodziło gazociągi Nord Stream 1 i 2 pod koniec września, nie zostanie ujawniony Moskwie.

W Szwecji nasze wstępne dochodzenia są poufne i to oczywiście dotyczy także tego przypadku.

W wyniku śledztwa stwierdzono, że wybuchy były aktem sabotażu, choć sprawca nie został wskazany. Powiedziano, że Rosja ma prawo do przeprowadzenia własnego śledztwa w sprawie incydentu, dodając, że Szwecja usunęła blokady z tego obszaru.

Szwedzka strefa ekonomiczna nie jest terytorium, którym Szwecja rozporządza.

Prezydent Putin, który oskarżył Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię o dokonanie “aktu międzynarodowego terroryzmu” w celu wycelowania w rurociągi, zareagował na odmowę Szwecji dostępu do śledztwa:

Wszyscy dobrze wiemy, kto jest ostatecznym beneficjentem tej zbrodni.

USA i Wielka Brytania?

Były doradca Pentagonu Douglas Macgregor powiedział, że najbardziej prawdopodobnymi winowajcami stojącymi za wybuchami rurociągu Nord Stream są Stany Zjednoczone i Wielka Brytania. Zarówno Biden, jak i podsekretarz stanu ds. politycznych Victoria Nuland zapewniali, że Nord Stream 2 nie będzie mógł działać, jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę.

Po ataku sekretarz stanu USA Antony Blinken z zadowoleniem przyjął rozwój wydarzeń jako “ogromną szansę” dla Europy, “aby raz na zawsze usunąć zależność od rosyjskiej energii.”

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Summit News

/ niezależna.pl

Sąd zajął się sprawą na wniosek belgijskiej muzułmanki, której aplikacji na staż pracodawca nie wziął pod uwagę, gdyż podczas rozmowy kwalifikacyjnej nosiła islamską chustę.

Kobieta uznała to za dyskryminację, natomiast firma tłumaczyła się polityką neutralności, wpisaną do jej regulaminu. Niedoszła stażystka skierowała sprawę do belgijskiego organu publicznego odpowiedzialnego za nadzór nad dyskryminacją, a następnie do sądu pracy w Brukseli. Europejski trybunał był ostatnią instancją w sprawie.

TSUE nie widzi nic złego w zakazie symboli religijnych

W wydanym dziś orzeczeniu trybunał w Luksemburgu stwierdził, że wewnętrzny regulamin przedsiębiorstwa, zakazujący noszenia w sposób widoczny symboli religijnych, filozoficznych lub duchowych, nie stanowi bezpośredniej dyskryminacji, o ile jest stosowany w sposób ogólny i nieselektywny, czyli wobec wszystkich pracowników. Regulamin firmy może zabraniać im wyrażania słowem, ubiorem lub w jakikolwiek inny sposób swych przekonań religijnych lub filozoficznych, jakiekolwiek by one były, pod warunkiem zachowania bezstronności we wprowadzaniu tej normy w życie.

Jednak to do sądu pracy należeć będzie sprawdzenie, czy przepis regulaminu nie jest dyskryminujący, na niekorzyść osób wyznających określoną religię lub ideologię, stwierdził Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Czytaj więcej: Nowe prawo handlowe. Ma pomóc polskim firmom w zagranicznej rywalizacji

Powołano pełnomocnika Unii Europejskiej ds. wolności religijnej

Nowym specjalnym pełnomocnikiem ds. wolności religii i przekonań poza granicami Unii Europejskiej został Włoch Mario Mauro. Komisja Europejska porozumiała się co do kandydatury tego 60-letniego chrześcijańskiego demokraty, byłego europarlamentarzysty i przewodniczącego niewielkiej partii Popolari per l’Italia. Jego poprzednik – Christos Stylianides sprawował swój urząd tylko cztery miesiące – od maja 2021, po czym we wrześniu tegoż roku został jednym z ministrów w rządzie Cypru.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

ekai.pl, dorzeczy.pl

Klasa w szkole.

Zdjęcie ilustracyjne. / Fot. Pixabay

  • Wiceminister edukacji i nauki Marzena Machałek przedstawiła szczegóły projektu Branżowe Centra Umiejętności.
  • Wskazała, że przez lata szkolnictwo zawodowe zostało bardzo zaniedbane.
  • Zadaniem BCU będzie kształcenie, doskonalenie, nowe technologie, integrowanie z pracodawcami i wiele innych.
  • Dzięki temu, na rynek pracy m zostać wypuszczonych wielu fachowców, których obecnie brakuje.
  • Zobacz także: Ukraińska armia straciła dwa bombowce. Jeden z pilotów nie żyje

Po wielu latach zaniedbań, szkolnictwo zawodowe w naszym kraju otrzymuje większe szanse na promocję i rozwój. Coraz więcej uczniów podejmuje się nauki w technikach lub w szkołach branżowych.

Głównie wybierane jest technikum – ponad 39 proc., szkoły branżowe – prawie 17 procent

– poinformowała wiceminister edukacji.

Jak pokazuje rynek, pracodawcom brakuje młodych osób z odpowiednim wykształceniem technicznym. Obecnie fachowcy są bardzo łakomym celem różnych firm. Rząd wychodzi z propozycją nowego projektu – Branżowych Centrów Umiejętności, gdzie będą mogli dokształcać się zarówno uczniowie, nauczyciele, jak i osoby dorosłe. W trzy lata ma powstać 120 takich placówek.

Kształcenie, doskonalenie, nowe technologie, innowacje, współpraca z uczelniami, integrowanie pracodawców ze szkołami i z uczelniami, a także promowanie i nowoczesne doradztwo zawodowe

– wskazała Marzena Machałek.

Czytaj więcej: Porozumienie ws. dystrybucji węgla. Morawiecki: “Wszyscy pracujemy dla dobra mieszkańców”

Do kogo skierowany jest projekt Branżowe Centra Umiejętności?

Projekt został zapisany w Krajowym Planie Odbudowy. Środki na realizację wynoszące 1,4 mld zł będą pochodziły z Polskiego Funduszu Rozwoju. Nabór wniosków rozpocznie się 15 października.

Jest to konkurs skierowany głównie do pracodawców, do branż. W staraniu się o te wnioski pracodawców reprezentować mają organizacje pracodawców

– poinformowała wiceminister.

Marzena Machałek ogłosiła także konkurs na Zawodowca Roku. Formularz zgłoszeniowy dostępny jest na stronie ministerstwa edukacji.

Kandydata na tytuł zawodowca roku proponuje dyrektor szkoły czy dyrektor centrum kształcenia

– zaznaczyła.

Nabór wniosków do konkursu także rozpocznie się 15 października i potrwa do 30 listopada. Laureaci zostaną ogłoszeni w styczniu.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

radiomaryja.pl

Przejście graniczne

Przejście graniczne / Fot. PAP/Wojtek Jargiło. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • Straż Graniczna poinformowała, że aktywiści po raz kolejny porzucili cudzoziemców w polskich lasach.
  • Tym razem młoda 27-letnia Syryjka nie była w stanie przejść wskazanej drogi.
  • Według jej relacji grupa cudzoziemców wraz z przemytnikami uznała, że muszą ją zostawić.
  • Wystraszona skontaktowała się ze swoim mężem mieszkającym legalnie w Niemczech.
  • Ten poprosił SG o pomoc w odnalezieniu i zaopiekowaniu się kobietą.
  • Zobacz także: Lotnisko Chopina. Utrudnienia dla podróżujących

Straż Graniczna przekazała za pośrednictwem oficjalnego profilu w mediach społecznościowych o tym, że funkcjonariusze przy granicy z Białorusią odnaleźli 27-letnią obywatelkę Syrii, którą poszukiwał mąż.

Cudzoziemkę samą w lesie pozostawili aktywiści, z którymi skontaktowali się przemytnicy. Kobieta nie była w stanie iść, pozostała część grupy imigrantów odeszła z przemytnikami. Syryjka przyleciała do Moskwy, a następnie przewieziono ją samochodem do Mińska. Granicę przekroczyła w grupie osób, którą prowadziło 2 przewodników. To oni zadzwonili po aktywistów. W nocy do grupy przyszły dwie osoby-kobieta i mężczyzna

– poinformowała Straż Graniczna.

Grupa imigrantów poszła dalej, Syryjka nie była w stanie iść, pozostawiono ją samą w lesie. Przerażona skontaktowała się z mężem podając swoją lokalizację. Mężczyzna legalnie mieszkający w Niemczech poprosił funkcjonariuszy Straży o pomoc

– czytamy w relacji polskich służb.

Polskie służby dodały, że przemytnicy po raz kolejny nie zawiadomiły SG o porzuconym cudzoziemcu w lesie, narażając ich tym samym na niebezpieczeństwo.

Po raz kolejny potwierdziło się, że aktywiści są w kontakcie nie tylko z cudzoziemcami po stronie Białorusi, ale również z organizatorami nielegalnego przekraczania granicy. Po raz kolejny nie poinformowali służb i pozostawili cudzoziemców w lesie narażając ich życie i zdrowie

– dodała SG.

Jak podkreślono, kobieta trafiła pod opiekę medyczną i przebywa w szpitalu. 27-latka spotkała się także z mężem.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

magnapolonia.org

Witold Waszczykowski

Witold Waszczykowski / fot. youtube/RMF24

Na antenie Radia Wnet europoseł Prawa i Sprawiedliwości Witold Waszczykowski komentował przebieg rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jak podkreślał polityk, zarówno Moskwa jak i Europa chcą jak najszybszego zakończenia wojny, jednak Krem jest gotowy kontynuować konflikt, aby zrealizować swoje cele.

Putin jest przygotowany do prowadzenia wojny przez lata. Amerykańskie i europejskie sankcje nie zatrzymały rosyjskiej machiny wojenne

– powiedział były minister spraw zagranicznych.

Europoseł podkreślił również, że powinniśmy całkowicie wykluczyć Rosjan z naszego życia i dodał, że Zachód będzie naciskać, by przerwać tę wojnę.

Po uszkodzeniu Mostu Krymskiego Rosjanie w ostatnich dniach zintensyfikowali ataki na ukraińskie miasta i infrastrukturę krytyczna. W środę, ukraiński minister energetyki Herman Hałuszczenko podał, że w w wyniku rosyjskich ataków rakietowych i lotniczych, prowadzonych od poniedziałku na Ukrainie, ucierpiało około 30 procent infrastruktury energetycznej.

Czytaj więcej: Korwin ustępuje. Kto na jego miejsce? Mikulski: “Musimy to wszystko poukładać” [+WIDEO]

Bez kompromisu w sporze z UE

Waszczykowski komentował także na antenie Radia Wnet relacje rządu Prawa i Sprawiedliwości z władzami Unii Europejskiej, w kontekście m.in. sporu o praworządność oraz nacisku Brukseli w sprawach światopoglądowych.

Musimy zmienić strategię postępowania z instytucjami europejskimi. Na wojnie ideologicznej nie ma możliwości zawarcia kompromisu

– podkreślił Witold Waszczykowski.

Były szef MSZ przyznał także, że atak Brukseli zaczął się w momencie gdy pokazaliśmy, że jesteśmy gotowi ustąpić.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl, wnet.fm

Ukraińcy zestrzelili Su-34

Wrak myśliwca Su-34 / Fot. Twitter

  • Jak informuje portal “salon24.pl” w ciągu ostatnich dwóch dni Ukraińcy stracili dwa bombowce pod Połtawą.
  • Jeden z pilotów nie przeżył on trafienia pociskiem i próby ewakuacji z rozbitej maszyny.
  • O ile ukraińskie siły powietrzne podały, że jedna z maszyn to Su-24M to nie podano specyfikacji drugiej z nich.
  • Zobacz także: Niepokojące doniesienia PIE. Spadła produkcja energii elektrycznej z gazu

W ciągu ostatnich dwóch dni Ukraińcy stracili dwa samoloty. Pierwszy z nich rozbił się 11, a drugi 12 października w obwodzie połtawskim. W wyniku katastrof lotniczych nie ucierpieli cywile.

Jedna z rozbitych maszyn to Su-24M, który wspierał ofensywne działania na wschodzie Ukrainy. Jurij Ignat, rzecznik ukraińskich sił powietrznych potwierdził, że bombowiec trafiony został pociskiem. Podkreślono jednak, że nie spowodował on natychmiastowego rozbicia maszyny. Uszkodzenia były na tyle poważne, że piloci postanowili wrócić do bazy. Samolot jednak nie wytrzymał tej trasy i rozbił się podczas lotu powrotnego. Jak poinformowano, jeden z dwóch pilotów nie przeżył próby ewakuacji.

Czytaj więcej: Most Krymski. Rosjanie wskazali podejrzanych zamachu

Niewiele wiadomo o drugim bombowcu

Siły Powietrzne Ukrainy nie określiły, jakiego typu był drugi bombowiec, który rozbił się w tej samej okolicy. Nie poinformowano również, jakie były dokładne okoliczności zdarzenia. Nie podano też informacji o ewentualnych ofiarach.

Su-24 to radziecki bombowiec frontowy. Maszyna zdolna jest do działania w dowolnych warunkach atmosferycznych. Samolot może także przenosić taktyczną broń jądrową. Z kolei wersja z dopiskiem “M” jest udoskonalona o system nawigacyjno-celowniczy.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

salon24.pl

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

  • Premier Mateusz Morawiecki poinformował o zawarciu porozumienia z przedstawicielami samorządów.
  • Lokalni politycy zgodzili się z założeniami polskiego rządu ws. dystrybucji węgla.
  • Gminy będą nabywać węgiel po 1500 zł, natomiast nie może być on sprzedawany nie więcej niż po 2000 zł.
  • Obecnie rząd wyznaczył limit do 2000 ton węgla na gospodarstwo, choć początkowo obiecano 3 000 ton.
  • Limit ten zostanie zwiększy w zależności od bieżących okoliczności na rynku.
  • Zobacz także: Szczury z wszczepionymi ludzkimi komórkami mózgowymi. Nowe badania naukowców

Premier Mateusz Morawiecki poinformował w Otwocku o zawarciu porozumienia z samorządowcami ws. interwencji przy dystrybucji węgla. Podziękował on przedstawicielom, za dojście do wspólnego mianownika i za odrzucenie animozji politycznych kierując się dobrem społeczeństwa.

Serdecznie dziękuję wszystkim włodarzom, zrzeszeniom samorządów za szereg rozmów, które z nimi prowadziłem. Cieszę się, że animozje polityczne zostały schowane do szuflady i dzisiaj wszyscy pracujemy dla dobra mieszkańców, żeby zimą było ciepło

– powiedział premier Polski.

Ile ton węgla dla Polaków?

Rozwiązania dla samorządów związane z dystrybucją węgla: Cena nabycia węgla przez gminę będzie wynosiła maksymalnie 1500 zł; maksymalna cena sprzedaży wyniesie 2000 zł.

Nie więcej jak 2 tys. złotych za tonę ma kosztować węgiel dystrybuowany przez samorządy. Na początku będzie można kupić do 2 ton węgla. Z czasem limit ten się zwiększy jeżeli w danym gospodarstwie zacznie go brakować, a zapotrzebowanie na surowiec będzie rosło

– wyjaśnił Mateusz Morawiecki.

To powoduje, że czy importer ściągnie ten węgiel po 2400 czy po 2600 brutto to za każdym razem, poprzez interwencję państwa, obniżamy cenę do 1500 zł brutto. Każdy samorząd będzie mógł kupić ten węgiel od naszych importerów i dystrybuować

– dodał.

Czytaj więcej: Tajwański minister po wypowiedzi Muska: Koniec z Teslami

Jak samorządy będą sprzedawać węgiel?

Szef rządu poinformował, że samorządy będą miały do wyboru kilka sposobów na dystrybucję węgla.

Może gmina to robić sama, może robić to gmina w porozumieniu z innymi gminami, spółka komunalna gminy lub np. skład węglowy, z którym gmina podpisze odpowiednie umowy

– powiedział Mateusz Morawiecki.

Liczę na to, że ustawa, która będzie na najbliższym posiedzeniu Sejmu obradowana zacznie szybko obowiązywać, aby dystrybucja węgla odbywała się w szybkim tempie, a zapewniamy, iż węgla nie zabraknie

– zaznaczył.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

twitter.com, dorzeczy.pl

Samolot LOT

Samolot LOT / Fot. Wikimedia Commons

Lotnisko Chopina ma dwie drogi startowe: dłuższą o długości około. 3700 metrów oraz krótszą o długości 2800 metrów.

W dniach 12-26 października 2022 roku wszystkie operacje na Lotnisku Chopina będą odbywały się w osi Włochy, Bemowo, Ochota – Piaseczno

– poinformował zarząd lotniska Chopina.

Jak podał port, powodem zamknięcia na blisko dwa tygodnie jest modernizacja i przeglądy techniczne drogi startowej nr 1 pod kątem oświetlenia oraz stanu jakości.

W czasie dwutygodniowego wyłączenia wymienimy część lamp, dodamy dodatkowe zestawy świateł, wykonamy remont części pasa i zrealizujemy generalny przegląd całej drogi startowej

– czytamy dalej.

Czytaj więcej: Pałac Saski. Prace nad odbudową nabierają rzeczywistych kształtów

Remont na lotnisku Chopina

Lotnisko zamieni lampy na zestawy energooszczędne, które dzięki lepszym parametrom świetlnym mają poprawić bezpieczeństwo operacji lotniczych. Ponadto, zainstalowane zostaną nowe lampy na odcinkach dróg kołowania, po których samoloty zjeżdżają z pasa po lądowaniu. Ma to poprawić ich widoczność, co jest szczególnie istotne np. podczas mgieł lub znaczących opadów śniegu.

Podczas wyłączenia drogi startowej nastąpi gruntowny przegląd techniczny pasa oraz wymieniona zostanie warstwa ścieralna nawierzchni na powierzchni 4600 metrów kwadratowych. Jest to standardowy proces związany z jej zużyciem, który odbywa się na lotniskach regularnie

– przekazał zarząd portu lotniczego.

Jak dodano, jest to istotne ze względu na konieczność utrzymania odpowiednich parametrów hamowania samolotów, niezależnie od warunków atmosferycznych; ma to również zapewnić odpowiednie odprowadzanie wody po opadach oraz zniwelować ryzyko pojawienia się wykruszenia z nawierzchni.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

radiomaryja.pl

Partia KORWiN

Janusz Korwin-Mikke. / Fot. PAP/Paweł Supernak. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • W sobotę 15 października odbędzie się kongres partii KORWiN, gdzie wybrany zostanie nowy zarząd.
  • Z kolei Janusz Korwin-Mikke zapowiedział swoje ustąpienie ze stanowiska prezesa.
  • Jego zdaniem partią powinni kierować młodsi i bardziej energiczni.
  • Największe szanse upatruje się w kandydaturze Sławomira Mentzena, przygotowywanego do tej roli przez Korwina.
  • Zobacz także: Niepokojące doniesienia PIE. Spadła produkcja energii elektrycznej z gazu

W najbliższą sobotę 15 października odbędzie się kongres Partii KORWiN. Będzie to historyczne przedsięwzięcie, gdyż dotychczasowy prezes Janusz Korwin-Mikke zapowiedział, że nie będzie się ubiegał o reelekcję. To oznacza, że stery w tym ugrupowaniu przejmie nowa osoba ze środowiska wolnościowców.

Jest to dla nas historyczny kongres. Tak jak można było zobaczyć po niektórych wpisach prezesa Janusza Korwin-Mikkego – te zmiany szykują się i będą rewolucyjne

– powiedział na antenie Mediów Narodowych Wojciech Mikulski.

W sobotę zostanie wybrany nowy zarząd i to on będzie podejmował decyzje co do naszej strategii politycznej. Wiadomo, zbliżają się wybory, musimy sobie wszystko poukładać przed tym starciem

– dodał rzecznik partii KORWiN.

Czytaj więcej: Szczury z wszczepionymi ludzkimi komórkami mózgowymi. Nowe badania naukowców

Korwin ustępuje miejsce młodszym

Kilka dni temu Janusz Korwin-Mikke oficjalnie zapowiedział swoje odejście ze stołku prezesa. Przez ostatnie miesiące szykował do tej zmiany swoje środowisko oraz zarząd partii. Stwierdził, że ze względu na wiek – polityk kończy niedługo 80 lat – czas pierwsze miejsce młodszym i żwawszym osobom.

Jakiś amok! Podobno wśród polityków krążą plotki, że ja po to od pół roku szykuję zmianę na stanowisku Prezesa i organizuję Kongres – by tego nie zrobić! Otóż ja mam 80 lat, do wielu rzeczy się jeszcze nadaję, ale na prezesa kandydować NIE BĘDĘ – bo od tego są młodsi i żwawsi!

Nie da się ukryć, że od pewnego czasu do nowej roli przygotowywany jest wierny żołnierz obecnego prezesa Sławomir Mentzen. Ten polityk i doradca podatkowy nie zamierzał potwierdzać medialnych doniesień, czekając na odpowiedni moment.

Jak się okazuje kontrkandydatem Mentzena ma być Jacek Wilk. W pewnym liście do przewodniczącego kongresu Marcina Sypniewskiego, jeden z członków zgłaszający kandydaturę Wilka stwierdził, że Mentzen ze względu na aspergera nie powinien ubiegać się o prezesurę.

Kontrkandydatem dla Mentzena, w wyborach na prezesa KORWiN (wybory 15 października), będzie Jacek Wilk

– podaje Marcin Dobski.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

twitter.com, medianarodowe.com