Cwikła o ustawach zaostrzających przepisy aborcyjne w USA. „Prawnie ten wyrok nigdy nie straci znaczenia”[WIDEO]

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Dziecko poczęte.

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

– Prawnie ten wyrok nigdy nie straci znaczenia, bo taki jest system prawny w USA – powiedział Dominik Cwikła z portalu „Kontrewolucja.net” na kanale Media Narodowe. Gość odniósł się do wyroku Roe v. Wade i poruszył temat podpisywania ustaw zaostrzających przepisy aborcyjne w USA.

15 stanów Ameryki poprzez przyjęcie ustaw zwiększyło prawną ochronę życia. Takie prawo przyjęły już m.in. Arizona, Karolina Południowa czy Arkansas. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z 1973 r. aborcja została uznana w USA za legalną przez cały okres ciąży. Wyrok Roe v. Wade zezwolił jednak, żeby poszczególne stany USA wprowadzały przepisy aborcyjne ograniczające zabijanie dzieci w drugim i trzecim trymestrze ciąży.

Wyrok, który prawnie nie starci znaczenia

Dominik Cwikła zapytany, czy myśli, że wyrok z 1973 r. traci na znaczeniu, jeśli chodzi o Stany Zjednoczone odpowiedział, że prawnie nie straci znaczenia. – Prawnie ten wyrok nigdy nie straci znaczenia, bo taki jest system prawny w USA. Natomiast w wyniku przyjęcia zmiany prawa poszczególne stany mogą się w ten sposób obronić. I owszem, część będzie w ten sposób szła – powiedział gość Agnieszki Borkiewicz.

Cwikła zaznaczył, że na południu Ameryki, gdzie społeczeństwo kojarzone jest z konserwatyzmem, tego typu propozycje częściej przechodzą. Gość odniósł się również do kwestii możliwości zaskarżania ustawy m.in. przez Planned Parenthood, ponieważ jest sprzeczna z wyrokiem Roe v. Wade.

– Każdy stan wprowadza sobie własną ustawę, w związku z tym Planned Parenthood, ani żadne proaborcyjne organizacje nie mogą zaskarżyć jednej ustawy i z jedną walczyć, ponieważ każdy stan będzie miał swoją ustawę. I nawet jeżeli w jednym stanie polegnie, to w drugim może się obronić, bo te ustawy będą się różniły. Pewne punkty wspólne oczywiście muszą być, ale warto, aby były w tym przypadku skomplikowane, żeby nie można było tego tak łatwo obalić – powiedział Cwikła.

Cwikła: Film prawa nie zmieni

Na pytanie, czy filmy typu „Wyrok na niewinnych” mogą coś zmienić w Stanach Zjednoczonych gość zaznaczył, że nie będą one miały wpływu na prawo. – Jeśli chodzi o USA to wątpię, żeby film miał wpływ na prawo. Natomiast myślę, że jak najbardziej będzie miał wpływ na społeczeństwo – powiedział Dominik Cwikła. Gość wyraził nadzieję, że być może dzięki temu zmniejszy się ilość osób, które będą chciały dokonać aborcji.

– Jeśli będzie nacisk opinii społecznej, bo zmienią zdanie, to wtedy jest szansa, że to prawo łatwiej przejdzie. Sam film jednak prawa nie zmieni – dodał.

POLECAMY