Mateusz Morawiecki

Bruksela, Belgia, 23.06.2022. Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w budynku „Europa” w Brukseli, 23 bm. Premier Morawiecki bierze udział w dwudniowym szczycie Unii Europejskiej. (jm) PAP/Albert Zawada / fot. PAP/Albert Zawada Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • Mateusz Morawiecki odniósł się do decyzji Rady Europejskiej
  • Unijny organ zdecydował w czwartek o przyznaniu Ukrainie i Mołdawii statusu kandydata do Unii Europejskiej
  • Premier rządu w Warszawie podkreślił, że “Polska stoi ramię w ramię przy Ukrainie w walce o wolność, o suwerenności, bezpieczeństwo, przywrócenie pokoju w Europie”
  • Zobacz także: Pożar autobusu w Warszawie. Służby badają przyczyny zdarzenia

Mateusz Morawiecki o decyzji Rady Europejskiej

Polska stoi ramię w ramię przy Ukrainie. Cała Europa jest przy Ukrainie w jej walce o wolność.

– powiedział w Brukseli premier Mateusz Morawiecki, komentując przyznanie Ukrainie statusu kandydata do UE.

Rada Europejska zdecydowała w czwartek o przyznaniu Ukrainie i Mołdawii statusu kandydata do Unii Europejskiej.

Jeszcze trzy miesiące temu na obradach Rady Europejskiej pod Paryżem w Wersalu było to niemożliwe. Większość państw Europy Zachodniej bardzo mocno opowiadało się przeciw temu; niech to dzisiaj wybrzmi, niech to będzie wyraźnie odczytane

– powiedział mediom szef rządu.

Nasze wysiłki okazały się skuteczne, nasza sprawczość została dzisiaj potwierdzona. Mamy ten historyczny moment dzisiaj osiągnięty.

– mówił Morawiecki.

Szef rządu dodał, że Ukraina może dzisiaj liczyć na Polskę.

Ukraina dzisiaj widzi, że może liczyć na Polskę jako na skutecznego sojusznika. Tego, który po trzech miesiącach bardzo trudnych zabiegów dyplomatycznych dopiął swego, dopięliśmy tego, że dzisiaj jesteśmy jako cała Europa przy Ukrainie w jej walce o wolność

– podkreślił premier. 

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Tysol

Dr Michał Sadłowski

Dr Michał Sadłowski / Fot. YouTube/MediaNarodowe

Zobacz także: Rewolucja w prawie budowlanym! Domy jednorodzinne bez pozwoleń

W jakim kierunku zmierza Rosja?

“Cel strategiczny nie zmienił się od kilkunastu lat – naczelnym celem jest wyeliminowanie Ukrainy jako państwa, niezależnego bytu politycznego na arenie międzynarodowej. To fiasko, brak opanowania Kijowa, braku możliwości zmiany władzy, Władimir Putin zamienił na próbę wyniszczenia ekonomicznego Ukrainy, co sukcesywnie robi. Pomimo oporu, bohaterskich walk, sytuacja ekonomiczna Ukrainy staje się zła, a nawet bardzo zła i w porównaniu z Rosją, to Ukraina najbardziej traci w tej wojnie. To wojna na zmęczenie Ukrainy i Europy” – mówił dr Sadłowski.

Odwrócenie tendencji

“Przede wszystkim ważny jest teraz plac boju. Jeżeli Zachód zintensyfikowałby jeszcze bardziej pomoc wojenną, to być może ta ofensywa rosyjska, czy problemy militarne, prestiżowe, gospodarcze Rosji jeszcze bardziej by się zwiększyły. Pytanie o zdolności państw europejskich. Powoli widzimy, że Polska nie ma już zdolności pomocy, Niemcy prowadzą politykę skomplikowaną. Częściowo mówią prawdę – stan Bundeswehry jest zły. Kolejną rzeczą są konsekwentne sankcje gospodarcze i odrywanie Rosji od mechanizmu gospodarczego” – dodał Sadłowski.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Witold Tumanowicz

Witold Tumanowicz / Fot. Youtube

Zobacz także: Rewolucja w prawie budowlanym! Domy jednorodzinne bez pozwoleń

Krucha koalicja PiS – Solidarna Polska?

“Wiemy, że większość parlamentarna Prawa i Sprawiedliwości jest krucha, rząd często ma problemy ze zdobyciem większości, przed każdym głosowaniem jest napięcie, czy wszyscy zagłosują tak, jak chce prezes Kaczyński. Wiemy, że taktyką Jarosława Kaczyńskiego jest zdominuj albo zniszcz, więc jeśli ktoś nie chce się podporządkować przywódczej roli Jarosława Kaczyńskiego no to trzeba go zniszczyć. Pytanie jak w tym odnajdzie się Solidarna Polska, która próbuje udawać opozycję, kontestując działania rządu” – podkreślał Tumanowicz.

Zastrzeżenia Solidarnej Polski

“Solidarna Polska nie ma poważnych zastrzeżeń w chwili, kiedy nadal jest się w autobusie, którym się nas prowadzi na urwisko. To udawanie bycia w opozycji. To hipokryzja. W opozycji jest się poza rządem i głosując przeciwko rządowi w tych kluczowych momentach, w których można było na przykład zablokować KPO. Solidarna Polska tego nie zrobiła i udaje teraz świętych. Zbigniew Ziobro kreuje się na jedynego sprawiedliwego wtedy, kiedy ma pewność, że nie zrobi krzywdy rządowi” – dodał polityk Konfederacji.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Marek Jakubiak

Marek Jakubiak / Fot. Youtube/Marek Jakubiak

Zobacz także: Rewolucja w prawie budowlanym! Domy jednorodzinne bez pozwoleń

“To Jachirowanie. To jest aktorka – jej wykształcenie to jest gwiazdowanie, to jest bycie na scenie. Polityka daje jej możliwości wykonywania zawodu. Nie dorosła do tej funkcji, to jaki sposób poseł traktuje swoje obowiązki, taki daje wzór do naśladowania innym. Przed nią było tysiące posłów, również II RP, którzy w znakomity sposób reprezentowali majestat Rzeczypospolitej poselską godnością. Robienie jaj nie służy ani demokracji, ani Rzeczypospolitej, ani parlamentowi. To smarkateria” – mówił Jakubiak.

Tusk broni Jachiry

“Mam wątpliwości co do definicji Tuska jako poważnego polityka. Tusk jest w tej chwili taką Jachirą, tylko w spodniach. On z tej powagi, którą kiedyś miał – dziś jest duży znak zapytania jak go traktować. Naród polski wyraźnie to widzi i określa. Co do legitymizowania takiego działania – no cóż, to jest jedne platformiarskie towarzystwo, skupiające się na poniżaniu ludzi. Jeżeli ktoś napisze coś anty, to natychmiast idą wyzwiska, chamskie odzywki. Nie ma miejsca w moim otoczeniu na chamstwo a w otoczeniu Tuska tego chamstwa jest aż nadto” – komentował Jakubiak.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Jan Maria Jackowski

Jan Maria Jackowski / Fot. Youtube

Zobacz także: Rewolucja w prawie budowlanym! Domy jednorodzinne bez pozwoleń

Kaczyński poza rządem

“Moment odejścia Kaczyńskiego może być negatywnie oceniany przez wielu Polaków, ponieważ istnieją niepokoje, dotyczące dalszego rozwoju sytuacji za naszą wschodnią granicą. Wiemy o niepokojach mieszkańców Suwalszczyzny. Trwa tam ożywiona dyskusja na temat bezpieczeństwa i zabezpieczenia ludności na wypadek działań o charakterze zbrojnym. Widać, że liczy się na zmniejszone zainteresowanie polityką dzięki nadchodzącym wakacjom” – podkreślał Jackowski.

Zachowanie władzy przez Zjednoczoną Prawicą

“Kaczyński na pewno jakiś plan dot. najbliższych wyborów i kontynuowania rządów Zjednoczonej Prawicy posiada. Sięga po tradycyjne środki, czyli mobilizacja aparatu partyjnego, gospodarskie wizyty w terenie, spotkania z wyborcami. Z kim PiS miałoby tworzyć większość? To co widzimy na słupkach sondażowych to stan świadomości obywateli sprzed miesiąca, to nie są obecne nastroje” – mówił gość MN.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Wojciech Sumliński

Wojciech Sumliński / Fot. PAP. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Zobacz także: Rewolucja w prawie budowlanym! Domy jednorodzinne bez pozwoleń

Polacy jako mordercy Żydów

“Po II wojnie światowej ten Zachód, który nas sprzedał w Jałcie wymyślił, aby pokazać Polaków jako morderców Żydów. Ta narracja raz się nasilała, raz słabła. Po 1989 roku nastały w tym względzie nowe możliwości – przypisywanie nam nazizmu, pedagogika wstydu. Młodzi Żydzi wyjeżdżali z Polski tak wyedukowani, że Polacy mordowali Żydów w czasie wojny. Mieli wyjechać stąd napakowani nienawiścią do nas. I wyjeżdżali. Wracali później do Izraela, Stanów Zjednoczonych, do Wielkiej Brytanii. Tam zostawali nauczycielami, dziennikarzami, czy politykami. Wyjeżdżali z pełnym przekonaniem, że Polacy to urodzeni mordercy Żydów” – mówił Sumliński.

Polska przepisuje historię holokaustu

“To są słowa Lapida. Historia jest taka, że Polacy mordowali Żydów, są odpowiedzialni za holokaust. Mamy kontynuację tej polityki przedsiębiorstwa holokaust, czyli wpływowej, potężnej grupy amerykańskich Żydów, którzy wymyślili sobie, że na holokauście można zarabiać miliardy. W tej chwili my jesteśmy na celowniku” – komentował Sumliński.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

W stolicy spłonął autobus

Pożar autobusu w Warszawie / Fot. PAP/Mateusz Marek. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • W godzinach popołudniowych w Warszawie doszło w czwartek do niespodziewanego zapłonu silnika w miejskim autobusie.
  • Kierowca z policjantami bardzo szybko ewakuowali pasażerów odprowadzając ich w bezpieczne miejsce.
  • Na miejsce przybyły zastępy straży pożarnej, które ugasiły pożar autobusu.
  • Na czas akcji zamknięto ruch w Alejach Jerozolimskich, a dla kierowców uruchomiono jeden pas ruchu.
  • Służby przyjrzą się temu jak doszło do tego zdarzenia, zabezpieczając odpowiednio pojazd do wnikliwej analizy.
  • Zobacz także: Warszawa. Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o kradzież dwóch aut

Około godziny 16 do centrali wpłynęło zgłoszenie o pożarze autobusu przy Dworcu Zachodnim. Rzecznik prasowy ochockiej komendy podkom. Karol Cebula poinformował, zę do zdarzenia doszło około 50 metrów za przystankiem.

Dodał, że nikt nie ucierpiał, kierowca natychmiast rozpoczął ewakuację pasażerów, pomogli mu w tym policjanci, którzy błyskawicznie zjawili się na miejscu zdarzenia.

30 pasażerów bezpiecznie opuściło pojazd przed przybyciem straży pożarnej 

– poinformował z kolei mł. bryg. Paweł Klimkiewicz z Komendy Państwowej Straży Pożarnej.

Wskazał on również, że nie było potrzeby wzywania karetki pogotowia, gdyż w pożarze najbardziej ucierpiał sam pojazd.

Spaleniu uległa komora silnika i część przestrzeni pasażerskiej 

– dodał.

Jak poinformował podkom. Cebula, na czas akcji ratowniczej zamknięto Aleje Jerozolimskie w kierunku Pruszkowa. Dodał, że kierowcom udostępniono jeden pas.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

rmf24.pl

Prezydent zapewnił, że rząd czuwa nad bezpieczeństwem

Prezydent Polski Andrzej Duda w Zambrowie / Fot. PAP/Artur Reszko. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • Prezydent Andrzej Duda spotkał się w czwartek z mieszkańcami Zambrowa.
  • W jego trakcie odniósł się on do kwestii bezpieczeństwa, zapewniając mieszkańców, że wraz z rządem robi wszystko, aby było jak największe.
  • Podkreślił, że w tej sprawie modernizowana jest armia, a także zakupowany jest nowoczesny sprzęt wojskowy.
  • Wskazał, zę choć inflacja mocno odbija się na gospodarce, to rząd zdoła wypłacać 13 i 14 emeryturę.
  • Zobacz także: Wielka Brytania. Kolejny pakiet sankcji na Rosję

Prezydent Andrzej Duda nie ukrywał, że Polska zmaga się obecnie z wieloma przeciwnościami, ale dodał, że chce zapewnić o kilku kwestiach.

Po pierwsze, że absolutnie w zdroworozsądkowy, twardy, odważny z jednej strony, ale z drugiej strony mądry sposób, czuwamy nad kwestiami bezpieczeństwa RP, także bezpieczeństwa tego militarnego

– zapewniał mieszkańców Zambrowa prezydent Polski.

W tym kontekście przywołał on ustawę o obronie ojczyzny, którą niedawno uchwalił sejm. Dodał on również, że wraz z rządem Mateusza Morawieckiego pracuje nad rozwiązaniami zapewniającymi zwiększenie liczebności wojska polskiego, a także nad modernizacją sprzętu militarnego. Prezydent wspomniał tutaj o systemie obrony przeciwrakietowej Patriot ze Stanów Zjednoczonych.

Zamawiając artylerię rakietową HIMARS. Zamawiając ze Stanów Zjednoczonych myśliwce F-35. Jeszcze w czasach poprzedniego prezydenta Donalda Trumpa, podpisując tamte kontrakty, zabezpieczaliśmy nas na przyszłość

– powiedział Andrzej Duda.

Czytaj więcej: Rewolucja w prawie budowlanym! Domy jednorodzinne bez pozwoleń

Prezydent wskazał na rosnącą inflację

Prezydent wyraził nadzieję, że niebawem uda się przezwyciężyć inflację. Zaznaczył, że pomimo tego uda się wdrożyć 13 i 14 emeryturę.

Mimo tych wszystkich trudności ogromnie ważne jest dla mnie to, żebyśmy podnosili cały czas jakość życia w Polsce, nawet jeżeli nie jesteśmy w stanie w sposób efektywny podnosić wynagrodzeń właśnie dlatego, że jest inflacja i mimo tego, że są waloryzacje emerytur, mimo że jest ta 13 i 14 emerytura, mimo tego, że wzrasta płaca minimalna, to inflacja pożera te wzrosty i oczywiście, że jest to problem

– zaznaczył.

Dodał, że jest to problem dla także niego

Bo chciałem, żebyście czuli państwo ten realny wzrost poziomu życia również wyraźnie w swoich portfelach. To dzisiaj jest niestety trudne, w tej sytuacji, która jest, ale która wierzę w to, że w ciągu najbliższych lat, miesięcy uda nam się przezwyciężyć, a przede wszystkim, że uda nam się ją poprawić

– ocenił Duda.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl

Brama Branderburska, Berlin, Niemcy

Brama Branderburska, Berlin, Niemcy / Fot. Cezary p/ Wikimedia Commons

  • Szef niemieckiej komisji ds. energii i ochrony klimatu Klaus Ernst krytykuje władze Niemiec.
  • Jego zdaniem politycy oraz eksperci wskazują, że niemiecka gospodarka nie poradzi sobie bez rosyjskiego gazu.
  • Zaznaczył, że należy podjąć wszelkie wysiłki, aby na Ukrainie zapanował pokój i przywrócić ciągłość dostaw płynnego surowca.
  • Podkreślił także, że polityka sankcyjna jest czysto symboliczna.
  • Zobacz także: Turcja bada sprawę kradzieży ukraińskiego zboża przez Rosję. Światu grozi kryzys głodowy

Minister gospodarki Niemiec Robert Habeck zapowiedział wcześniej, że zostanie uruchomiony drugi etap gazowego planu awaryjnego. W praktyce ma to oznaczać podejmowanie przez firmy działań mających na celu oszczędzanie tego surowca.

Habeck nie był w stanie powiedzieć, jakie konkretnie środki należy podjąć, aby zapobiec przygnieceniu gospodarstw domowych i przedsiębiorstw przez obciążenia cenowe w nadchodzących miesiącach

– przypomniał Klaus Ernst z lewicowej partii Die Linke.

Jego zdaniem w środowisku eksperckim panuje zgoda, że w tym roku nie da się całkowicie obejść bez rosyjskiego gazu ziemnego.

Aby zapobiec krzywdzie własnych obywateli, niemiecki rząd i UE muszą pilnie zrewidować swoje sankcje wobec Rosji w sektorze energetycznym

– dodał szef komisji ds. energii i ochrony klimatu.

Czytaj więcej: Parlament Europejski poparł nadanie Ukrainie statusu państwa kandydującego do UE

Niemiecki rząd zdziwiony działaniami Moskwy

Ernst oświadczył, że jego partia popiera sankcje przeciwko oligarchom, ale potrzebne są wysiłki dyplomatyczne, aby zaprowadzić pokój na Ukrainie.

Rząd federalny od miesięcy zaostrza sankcje dla sektora energetycznego i jest teraz zaskoczony, że Rosja ogranicza dostawy

– zauważył.

Według niego władze w Berlinie muszą uznać, że krótkoterminowo odejście od rosyjskiej energetyki nie spowolni rosyjskiej armii, a jedynie wyrządzi ogromne szkody jej własnej ludności i firmom.

Nie potrzebujemy polityki sankcji, która jest czysto symboliczna i sprawia, że cierpią pracownicy, emeryci i rodziny

– stwierdził Ernst.

Według raportu niezależnego Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem z siedzibą w Finlandii, w ciągu pierwszych 100 dni wojny na Ukrainie Rosja zarobiła prawie 100 mld euro z eksportu paliw kopalnych. Większość została wysłana do krajów UE, a na czele listy kupujących są Niemcy, które za rosyjską energię zapłaciły 12,1 mld euro.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl

Rząd chce znieść pozwolenia na budowę domów jednorodzinnych

Minister Rozwoju i Technologii Waldemar Buda / Fot. PAP/Radek Pietruszka. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • Rząd Mateusza Morawieckiego planuje, aby już od przyszłego roku obowiązywało nowe prawo budowlane.
  • Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda poinformował, że mają zostać zniesione pozwolenia na budowę domów jednorodzinnych.
  • Ponadto podkreślił, że takie projekty nie miałyby ograniczeń metrażowych.
  • Jedynym warunkiem byłoby posiadanie maksymalnie dwóch kondygnacji.
  • Ministerstwo udostępniło również, na razie 8 gotowych projektów. W przyszłości ma ich być więcej.
  • Zobacz także: Sejm zdecydował o dopłatach do węgla. Ograniczenia w sprzedaży

Podczas konferencji prasowej minister rozwoju i technologii Waldemar Buda przedstawił plany rządu ws. likwidacji uzyskania zgody na budowę domu jednorodzinnego. Prawo nie ograniczałoby również powierzchni samej zabudowy.

Chcemy w ogóle zrezygnować z pozwoleń na budowę przy domach jednorodzinnych dla własnych celów mieszkaniowych 

– powiedział Waldemar Buda.

Będzie to polegało na tym, że będziemy robić zgłoszenia na podstawie projektu z obowiązkowym kierownikiem budowy i z bardzo uproszczoną procedurą odbioru

– dodał minister rozwoju i technologii.

Jak podkreślił minister, rząd zamierza wprowadzić nowe prawo jak najszybciej, aby już od przyszłego roku nie obowiązywały pozwolenia na budowę domów jednorodzinnych. Warto podkreślić, że takie budynki nie posiadałyby większych ograniczeń metrażowych.

Czyli od nowego roku nawet przy budynku mieszkalnym jednorodzinnym np. 200-metrowym bez pozwolenia na budowę, tylko zgłoszenie na podstawie projektu, z kierownikiem budowy, bez odbioru i pozwolenia na użytkowanie, tylko z zaświadczeniem kierownika budowy o tym, że budynek nadaje się już do zamieszkania. Zaznaczam – dotyczy to mieszkalnictwa na cele własne, mieszkaniowe 

– podkreślił.

Buda poinformował ponadto, że nowe rozwiązania nie będą zawierały ograniczeń dla powierzchni zabudowy. Jedyny warunek – muszą mieć do 2 kondygnacji.

Na razie rząd udostępnił 8 pierwszych gotowych do pobrania projektów domów, które można wybudować już teraz bez pozwolenia. Projekty są dostępne na stronie urzędu nadzoru budowlanego, choć ma ich być więcej.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

rmf24.pl