Klaus Ernst: “Sankcje wobec Rosji szkodzą Niemcom”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Brama Branderburska, Berlin, Niemcy

Brama Branderburska, Berlin, Niemcy / Fot. Cezary p/ Wikimedia Commons

Sankcje energetyczne wobec Rosji powinny zostać zniesione, ponieważ rezygnacja z rosyjskich surowców dotyka tylko ludność i firmy w Niemczech – stwierdził Klaus Ernst, szef komisji ds. energii i ochrony klimatu w Bundestagu.
  • Szef niemieckiej komisji ds. energii i ochrony klimatu Klaus Ernst krytykuje władze Niemiec.
  • Jego zdaniem politycy oraz eksperci wskazują, że niemiecka gospodarka nie poradzi sobie bez rosyjskiego gazu.
  • Zaznaczył, że należy podjąć wszelkie wysiłki, aby na Ukrainie zapanował pokój i przywrócić ciągłość dostaw płynnego surowca.
  • Podkreślił także, że polityka sankcyjna jest czysto symboliczna.
  • Zobacz także: Turcja bada sprawę kradzieży ukraińskiego zboża przez Rosję. Światu grozi kryzys głodowy

Minister gospodarki Niemiec Robert Habeck zapowiedział wcześniej, że zostanie uruchomiony drugi etap gazowego planu awaryjnego. W praktyce ma to oznaczać podejmowanie przez firmy działań mających na celu oszczędzanie tego surowca.

Habeck nie był w stanie powiedzieć, jakie konkretnie środki należy podjąć, aby zapobiec przygnieceniu gospodarstw domowych i przedsiębiorstw przez obciążenia cenowe w nadchodzących miesiącach

– przypomniał Klaus Ernst z lewicowej partii Die Linke.

Jego zdaniem w środowisku eksperckim panuje zgoda, że w tym roku nie da się całkowicie obejść bez rosyjskiego gazu ziemnego.

Aby zapobiec krzywdzie własnych obywateli, niemiecki rząd i UE muszą pilnie zrewidować swoje sankcje wobec Rosji w sektorze energetycznym

– dodał szef komisji ds. energii i ochrony klimatu.

Czytaj więcej: Parlament Europejski poparł nadanie Ukrainie statusu państwa kandydującego do UE

Niemiecki rząd zdziwiony działaniami Moskwy

Ernst oświadczył, że jego partia popiera sankcje przeciwko oligarchom, ale potrzebne są wysiłki dyplomatyczne, aby zaprowadzić pokój na Ukrainie.

Rząd federalny od miesięcy zaostrza sankcje dla sektora energetycznego i jest teraz zaskoczony, że Rosja ogranicza dostawy

– zauważył.

Według niego władze w Berlinie muszą uznać, że krótkoterminowo odejście od rosyjskiej energetyki nie spowolni rosyjskiej armii, a jedynie wyrządzi ogromne szkody jej własnej ludności i firmom.

Nie potrzebujemy polityki sankcji, która jest czysto symboliczna i sprawia, że cierpią pracownicy, emeryci i rodziny

– stwierdził Ernst.

Według raportu niezależnego Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem z siedzibą w Finlandii, w ciągu pierwszych 100 dni wojny na Ukrainie Rosja zarobiła prawie 100 mld euro z eksportu paliw kopalnych. Większość została wysłana do krajów UE, a na czele listy kupujących są Niemcy, które za rosyjską energię zapłaciły 12,1 mld euro.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY