Polski “historyczny film akcji” w produkcji. Trwa zbiórka funduszy

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Plakat "Diabła Łańcuckiego"

Plakat "Diabła Łańcuckiego" / Fot. YouTube

Fundacja Ułani Króla Jana prowadzi prace nad filmem i serialem "Diabeł łańcucki". Określana przez twórców "historycznym filmem akcji" produkcja powstaje na motywach powieści o tym samym tytule (co film i serial), autorstwa Jacka Komudy. Powstał już odcinek pilotowy serialu, zebrano także już ponad 100 tys. z planowanych 500 tys. Resztę funduszy twórcy zamierzają pozyskać od sponsorów.

Zobacz także: Młoda polska piosenkarka: Chodzę do kościoła z moją ekipą, to super ziomale

Akcja filmu i serialu “Diabeł łańcucki” oparta jest na powieściach Jacka Komudy: „Diabeł Łańcucki” i „Banita”. Całość produkcji ma pochłonąć koszty rzędu kilku milionów złotych. W odcinku pilotowym serialu wystąpił m.in. Radosław Pazura, a za scenariusz odpowiadali Jacek Komuda i Maciej Jurewicz. Ten ostatni został też reżyserem.

Rok 1608, południowo-wschodnie kresy Rzeczypospolitej. Wyjęty spod prawa szlachcic-rębajło Jacek Dydyński wychodzi z lochu i trafia na służbę do podstępnego Stanisława Stadnickiego, pana na Łańcucie, zwanego “Diabłem Łańcuckim”. Tajemniczy pątnik Gedeon (w jego roli Radosław Pazura – przyp. red.) wraca z tureckiej niewoli na zaścianek w Dwernikach, wypowiadając prywatną wojnę Stadnickiemu. Konstancja Dwernicka odrzuca zaloty fałszywego szlachcica Smoliwąsa – czytamy na stronie zbiórki na sfinansowanie produkcji.

Trwająca w internecie zbiórka celuje w pół miliona złotych, z czego zebrano już ponad 100 tys. Ma ona sfinansować pre-produkcję, stworzenie scenariusza, storyboardu, projektów wnętrz, dokumentacji lokacji zdjęciowych itd. Resztę budżetu autorzy chcą zebrać dzięki inwestorom biznesowym.

Odcinek pilotowy stanie się podstawą do zrealizowanie nie tylko serialu, ale filmu pełnometrażowego w konwencji „easternu” – czyli awanturniczej opowieści przypominającej amerykańskie westerny. Tyle, że jego akcja nie toczy się w dalekiej Ameryce, ale na dzikim, niebezpiecznym wschodzie Europy. „Diabeł…” nawiązuje zatem do klasycznych seriali i filmów gatunku powstających w Polsce w od lat sześćdziesiątych, jak „Czarne Chmury”, „Rycerze i rabusie” oraz „Wilcze echa”, których akcja rozgrywa się w Bieszczadach. Tak więc Stanisław Stadnicki, zwany “Diabłem Łańcuckim”, który zaprzedał duszę diabłu, Jacek Dydyński, awanturnik, zagończyk, szlachcic wyjęty spod prawa i zbuntowana szlachcianka, Konstancja Dwernicka, skrzyżują drogi i szable w namiętnej walce o władzę i honor, fortunę i miłość – opisują twórcy.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Twitter, zrzutka.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY