Gen. Wroński: Niemcy i Francja są mało wiarygodni [NASZ WYWIAD]

TYLKO U NAS
Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Gen. Dariusz Wroński

Gen. Dariusz Wroński / Fot. Media Narodowe

"Podpisujmy umowy o współpracy i razem wykonujmy zadanie. Jeżeli ktoś z partnerów zachodnich chce wejść do współpracy, to podpiszmy takie umowy" - mówił w Dniu na żywo w MN gen. Dariusz Wroński, były dowódca 1. Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych.

Zobacz także: Otwarcie kanału przez Mierzeję Wiślaną już 17 września

Polska Grupa Zbrojeniowa

“Myślę, że po raz pierwszy jesteśmy świadkami takiego momentu, w którym wreszcie Polska Grupa Zbrojeniowa zrozumiała, że nie tylko sama będzie unowocześniała polską armię, ale będzie musiała dostać wsparcie od partnerów zagranicznych. Choć rzeczywiście wolą powinno być, że większość udziałów we wszelkich przedsięwzięciach była jednak polska. Są jednak takie, w których Polska nie ma technologii i odpowiedniego know – how i wtedy zakupy będą musiały następować poprzez spółki” – mówił gen. Wroński.

Współpraca w przemyśle obronnym

“Jest to wyzwanie. Do tej pory trochę inaczej postrzegaliśmy partnerstwo. Dotychczas rządzący widzieli partnerów w tych, z którymi działaliśmy politycznie. Moim zdaniem była to mylna ścieżka, ponieważ ci partnerzy są kompletnie niewiarygodni. Partnerzy tacy jak Niemcy, czy Francja są mało wiarygodni, w krytycznym momencie są skłonni powiedzieć stop. Co z tego, że będziemy popodpisywane umowy, kontrakty, kiedy łańcuch dostaw zostanie zatrzymany? To przełomowa kwestia” – podkreślał gość MN.

Partnerzy zagraniczni

“Widzę to w ten sposób, że jeżeli nie mamy możliwości wyprodukowania czy doposażenia, to bierzemy od partnerów to, co najlepsze. Podpisujmy umowy o współpracy i razem wykonujmy zadanie. Jeżeli ktoś z partnerów zachodnich chce wejść do współpracy, to podpiszmy takie umowy, podzielmy się robotą” – wskazywał gen. Wroński.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY