- Poseł Mularczyk, zapytany przez “Rzeczypospolitą”, odpowiedział na pytanie, dlaczego Polska domaga się reparacji od Niemiec, a od Rosji nie.
- Jego zdaniem “są duże szanse, iż Niemcy wypłacą Polsce reparacje w perspektywie kilku lat, a może nawet szybciej”.
- Na 1 września 2022 roku zapowiedziano publikację raportu ws. reparacji wojennych od Niemiec. Wcześniej publikacja raportu była zapowiadana na początek 2019 roku, a także 1 września 2019 roku.
- Zobacz także: Oszustwa na “tani węgiel”. Naciągacze grasują na Facebooku
Będą reparacje od Rosji?
Poseł Mularczyk, zapytany przez “Rzeczypospolitą”, odpowiedział na pytanie, dlaczego Polska domaga się reparacji od Niemiec, a od Rosji nie.
Dlatego, że są to decyzje władz państwowych i politycznych. Uważam, że powinniśmy także przygotować kalkulacje strat zadanych przez Rosję podczas II wojny światowej, ale też poprzez demontaż z ziem zachodnich czy eksploatację gospodarczą. Mógłby to być też temat prac badawczych dla powstałego Instytutu Strat Wojennych im. Jana Karskiego – stwierdził.
Niemcy wypłacą reparacje?
Jego zdaniem “są duże szanse, iż Niemcy wypłacą Polsce reparacje w perspektywie kilku lat, a może nawet szybciej”.
W ich dobrze pojętym politycznym interesie, ale także w celu poprawy ich relacji z Polską, będą chcieli ten temat jak najszybciej zamknąć – ocenił.
Długo odkładana publikacja raportu
Na 1 września zapowiedziano publikację raportu ws. reparacji wojennych od Niemiec.
Jestem przekonany, że zarówno kanclerz Niemiec, jak i klasa polityczna oraz społeczeństwo niemieckie powinni zapoznać się z ustaleniami raportu, ponieważ na pewno zmieni to ich perspektywę jakości i sposobu dotychczasowego rozliczenia się ich kraju z tytułu zbrodni wojennych, ludobójstwa i grabieży popełnionych w Polsce i na Polakach podczas II wojny. Wierzę w ich refleksje i uczciwe podejście do tego, co publicznie głoszą, broniąc praw człowieka i zasad praworządności w zderzeniu z własną nierozliczoną historią – podkreślił Mularczyk.
Poseł PiS wielokrotnie zapowiadał już publikację dokumentu. W lipcu 2018 roku powiedział, że stanie się to na początku 2019 roku. Na początku 2019 roku, że 1 września 2019. Pod koniec 2019 roku, że raport „jest w zasadzie gotowy”, natomiast trwa proces „dosyć żmudnego tłumaczenia tego raportu na języki obce”. Rok później unikał podania konkretnej daty, ale stwierdził, że „jeden z rozdziałów jest jeszcze kończony”. W kwietniu 2021 r. według Mularczyka raport był gotowy „w 99 proc.”, za to w grudniu tego samego roku mówił, że dokument był jeszcze konsultowany od strony merytorycznej i politycznej, przy czym „powstała konieczność jego uzupełnienia”. Niedawno prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że raport zostanie opublikowany 1 września 2022 roku. Jeżeli tym razem także do tego nie dojdzie, postaramy się niezwłocznie uzyskać od polityków PiS kolejną zapowiedź co do daty.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
RMF24, Rzeczpospolita