Sumliński: Widać strach w oczach środowisk żydowskich [NASZ WYWIAD]

TYLKO U NAS
Dodano   3
  LoadingDodaj do ulubionych!
Wojciech Sumliński

Wojciech Sumliński / Fot. YouTube/MediaNarodowe

Przed premierą filmu „Powrót do Jedwabnego” Wojciech Sumliński rozmawiał z Janem Bodakowskim z Mediów Narodowych o swoim filmie, swoich książkach, i żydowskiej agresji na Polskę. Zdaniem Wojciecha Sumlińskiego widać strach w oczach środowisk żydowskich, bo coraz więcej Polaków wie, o co Żydom chodzi, i nie daje sobie wmawiać kłamstw o polskim antysemityzmie – kłamstwa te mają za zadanie sprawić, że Polacy będą bezczynnie ulegać żydowskiej agresji. Wojciech Sumliński stwierdził w wywiadzie, że żydowskie kłamstwa o Polsce głoszone są, by Polacy oddali Żydom własność i by Żydzi stworzyli z Polski swoje państwo Polin.

Żydzi atakują Sumlińskiego bo skutecznie dociera z prawdą do Polaków

W opinii reportera śledczego udało się mu i jego współpracownikom z prawdą dotrzeć do Polaków, którzy krytycznie podeszli do jego książek, i docenili je, dopiero po tym, jak je zweryfikowali – co świadczy o rozsądku Polaków. Ten sukces może być powodem żydowskiej agresji na Sumlińskiego.

Zobacz także: Na granicy z Białorusią możliwe są incydenty zbrojne?

W swoim filmie Wojciech Sumliński pokazał, że żydowskie dokumenty wskazują na to, że Żydzi na wielu spotkaniach dzielą Polską, traktują Polską jak państwo podbite. Jest to bardzo ważne, bo wielu Polaków nie ma świadomości, że Żydów interesują tylko pieniądze, a nie o zachowanie dziedzictwa historycznego Żydów w Polsce. Żydzi w opinii reportera traktują Polską jako dojną krową, ale najgroźniejsze jest to, że Polsce grozi stanie się Polin państwem należącym do Żydów.

4000 osób sfinansowało produkcje dokumentu o Jedwabnem

Produkcję filmu „Powrót do Jedwabnego” sfinansowało 4000 osób. Dzięki tym społecznym pieniądzom ekipie Sumlińskiego udało się dotrzeć do żywych świadków niemieckiej zbrodni w Jedwabnem i nagrań wideo z niedokończonej ekshumacji. Film został wyprodukowany w wersji po polsku i angielskim. Płyty z filmem są za darmo dokładane do książek sprzedawanych przez wydawnictwo Sumińskiego.

W drugiej połowie listopada ukaże się drugi tom pracy Sumlińskiego „Zapis zarazy”. Wojciech Sumliński powiedział ekipie Mediów Narodowych, że nie myśli o karierze politycznej, choć ma takie propozycje i nie wyklucza tego w przyszłości, na razie chcę się skupić na niezależnym dziennikarstwie.

Sumliński z wykształcenia jest psychologiem

Wojciech Sumliński z wykształcenia jest magistrem psychologii (specjalizacja psychologia ogólna i psychodiagnostyka), absolwentem Uniwersytetu im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. W 1992 pracował jako psycholog dziecięcy w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Dziekanowie koło Warszawy, od 1993 do 1994 jako psycholog w pierwszym warszawskim Przedszkolu Integracyjnym, w 1995 jako psycholog w bialskim hospicjum i lotniczej jednostce wojskowej w Białej Podlaskiej.

Publikował od 1995 do 1996 w czasopiśmie ”Słowo Podlasia”, od 1996 do 1999 w ”Życiu”, od 1999 do 2000 w ”Gazecie Polskiej”, od 2001 do 2002 w ”Życiu Warszawy”, od 2002 do 2004 w ”Wprost”, od 2004 do 2005 w dzienniku ”Życie”. Od 2005 do 2008 pracował w Telewizji Polskiej i w ”Wprost”, od 2010 do 2013 w ”Tygodniku Podlaskim” i ”Głosie Katolickim”.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Rzymski katolik, mąż i ojciec czworga dzieci. Za najlepsze książki uznaje „O naśladowaniu Chrystusa”, ”Na wschód od Edenu”, ””Nędzników”, ”Trylogie”, ”Quo vadis”, ”Alchemika”, ”Przebudzenie”, ”Rozmyślania”. Za najlepsze filmy: ”Misje”, ”Wielki Błękit”, ”Jezus z Nazaretu”, ”W pogoni za szczęściem”, ”Siedem dusz”, ”Cristiada”, ”Dla niej wszystko”. Z muzyki lubi kompozycje Vangelisa, Chrisa Botti, piosenki w wykonaniu Michaela Buble. W młodości: Red Box (a jeszcze wcześniej – Pet Shop Boys)

Bestsellerem stała się praca „Powrót do Jedwabnego”, której autorami (według danych z okładki) są Wojciech Sumliński, major ABW Tomasz Budzyński i dr Ewy Kurek. Poprzednia książka Sumlińskiego miała się sprzedać w nakładzie ponad 300.000 egzemplarzy. O reklamę pracy zadbali Żydzi, przeganiając Sumlińskiego i jego czytelników z 4 kolejnych sal wynajętych na promocje.

Jan Bodakowski

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY