Zupa nic
Reżyserką filmu „Zupa nic” jest Kinga Dębska (znana z filmów „Moje córki krowy”, „Zabawa zabawa”). W filmie wystąpili znani z wielu filmów: Adam Woronowicz („Mayday”, „7 uczuć”, „Baby są jakieś inne”), Kinga Preis („Dom zły”, „Pod Mocnym Aniołem”), Ewa Wiśniewska („Zbliżenia”, „Piąta pora roku”), Katarzyna Kwiatkowska („Dzień kobiet”, „Ile waży koń trojański”), Rafał Rutkowski („Juliusz”, „Zabawa zabawa”), Barbara Papis, Alicja Warchocka („Zabawa, zabawa”, „Żmijowisko”).
„Zupa nic” to prequel (czyli film opowiadający o wcześniejszych wydarzeniach niż ukazane w pierwszym filmie) filmu „Moje córki krowy” z 2015 (widzowie absolutnie nie muszą widzieć ani pamiętać tego pierwszego obrazu, by mieć satysfakcję z oglądania najnowszego filmu Kingi Dębskiej).
Film z sentymentem i humorem ukazuje życie ubogiej, bo przyzwoitej (nie kolaborującej z komuną) rodziny w PRL. Mamy, działaczki Solidarności pracującej w szpitalu, taty architekta, babci, która walczyła w Powstaniu, i dwu córek. Drugoplanowymi postaciami w filmie jest sąsiad i jego żona (handlarze wykuwający zręby polskiego kapitalizmu), bogaty szwagier (który osiągnął swój status społeczny dzięki kolaboracji z komuną) i chłopak, syn ZOMO-wca, zakochany w starszej z dziewczynek.
„Zupa nic” to sentymentalna podróż do czasów PRL. Koszmaru lekcji WF, psychopatycznych nauczycieli w szkołach, nie zdemoralizowanych przez pop kulturę dzieci, Solidarności, uprzywilejowania PZPR-owców, Bazaru Różyckiego, powszechnego niedoboru wszelkich artykułów, radości z zagranicznego szamponu, kartek, nadmiernej konsumpcji alkoholu, paczek z USA, muzyki rockowej, niedziałających wind, prób dorobienia na handlu.
Twórcy filmu odmiennie od wielu polskojęzycznych produkcji ukazują swoich bohaterów z sympatią i życzliwością (polskojęzyczni twórcy często żywią obsesyjną nienawiść do Polski i Polaków). Plusem filmu jest też brak tęczowych klimatów czy lewicowej propagandy,
kRaj
Jak można się dowiedzieć ze strony Warszawskiej Szkoły Filmowej ”„kRAJ” to film złożony z sześciu komediodramatów, które z przymrużeniem oka pokazują współczesną Polskę. Każdy z nich sprawdzi się jako oddzielna historia, razem stanowią spójną całość. Wszystkie bazują na z pozoru prozaicznych sytuacjach, które przybierają przewrotny obrót, doprowadzając bohaterów na skraj wytrzymałości.
W pierwszej części filmu poznajemy sfrustrowanego policjanta drogówki, rozżalonego na kierowców w Polsce. Gdy na drodze pojawia się niebezpieczny kierowca, policjant postanawia przeprowadzić na nim prywatną wendettę. Okazuje się, że rodzina bohatera zginęła w wypadku samochodowym spowodowanym przez pirata drogowego.
Druga część filmu to opowieść o robotniku, który w trakcie walki o swoje prawa rodzicielskie gubi dziecko w supermarkecie. Szybko odkrywa, że jego córka została porwana przez elegancko ubraną kobietę. Niestety nikt nie wierzy, że dziecko jest jego. Bohater nie cofnie się przed niczym, by je odzyskać.
Kolejna odsłona filmu opowiada historię matki, która jest główną księgową rodzinnej firmy. Gdy nagle trafia do szpitala, ojciec z synem muszą sami stawić czoła zbliżającej się kontroli finansowej. Choć księgowość jest dobrze prowadzona, kontrolerzy postanawiają nastraszyć rodzinę dla własnej rozrywki.
Kolejny rozdział filmu rozgrywa się w galerii sztuki współczesnej. Kuratorka przeżywa załamanie, kiedy miejsce dyrektora zajmuje jej były kochanek. Mężczyzna nakazuje wprowadzenie radykalnych zmian w zaplanowanej przez nią wystawie, co doprowadza ją na skraj emocjonalnej wytrzymałości.
Przedostatnia część filmu opowiada o bezpłodnym małżeństwie, które nie potrafi pozbyć się niepłacącej lokatorki z dzieckiem. W desperacji wpadają na przewrotny pomysł: mąż wprowadzi się do wynajmowanego mieszkania, by uprzykrzać kobiecie życie. Niespodziewanie mężczyzna nawiązuje z nią romans i odkrywa, że młoda kobieta jest niestabilna psychicznie. Żona stawia mężowi dramatyczne ultimatum.
W finałowej etiudzie poznajemy dwie, żyjące po sąsiedzku rodziny, które świętują sylwestra. Gdy wraz z wypitym alkoholem wychodzą na wierzch romanse obu żon, a mężowie zaczynają wylewać swoje frustracje, nieubłaganie zbliża się wybuch…nie tylko fajerwerków.
Za realizację filmu odpowiadają założyciel i kanclerz Warszawskiej Szkoły Filmowej Maciej Ślesicki oraz absolwenci szkoły Veronica Andersson, Mateusz Motyka i Filip Hillesland. Dla widza przygotowali historię pełną nieoczekiwanych zwrotów akcji i czarnego humoru, która wywoła zdumienie i przerażenie, przeplatane salwami śmiechu.
Studenci Warszawskiej Szkoły Filmowej zaangażowali się w realizację projektu na wszystkich polach i etapach produkcji. Pod opieką doświadczonych koordynatorów Macieja Ślesickiego, Andrzeja Wolfa, Marka Brodzkiego i Zbigniewa Nicińskiego, razem z profesjonalistami z branży filmowej, stworzyli obraz będący głosem, który łączy pokolenia w debacie nad współczesną Polską”.
Film wyreżyserowali: Maciej Ślesicki, Mateusz Motyka, Filip Hillesland oraz Veronica Andersson. Autorami scenariusza są: Maciej Ślesicki, Veronica Andersson, Mateusz Motyka. W filmie wystąpili: Krzysztof Stroiński, Bartłomiej Nowosielski, Tomasz Włosok, Marian Dziędziel, Grażyna Barszczewska, Arkadiusz Detmer, Lidia Sadowa, Joanna Niemirska, Sebastian Cybulski, Kazimierz Mazur, Daria Polasik-Bułka, Marta Ścisłowicz, Adam Bobik, Monika Janik, Jadwiga Jankowska – Cieślak, Danuta Borsuk, Remigiusz Jankowski, Tomasz Schimschiener, Konrad Kapica.
„Kraj” to film podobny w swej konstrukcji do argentyńskiej czarnej komedii „Dzikie historie”. Trup ściele się gęsto, ludzie giną sadystycznie mordowani, a widzowie miło spędzają czas, oglądając spełnienie swoich najskrytszych marzeń o eksterminacji złych ludzi, którzy zatruwają im życie. Film należy docenić za brak tęczowych klimatów i lewicowej propagandy, piękną satyrę na światek sztuki nowoczesnej, i zabawną rozrywkę.