Ten człowiek stoi za Traditionis Custodes! Chmielewski: „Wywodzi się ze struktur mafii z Sankt Gallen” [NASZ WYWIAD]

TYLKO U NAS
Dodano   1
  LoadingDodaj do ulubionych!

Prof. Andrea Grillo / fot. youtube

Z informacji podawanych przez portal PCh24.pl wynika, że za najnowszym motu proprio papieża Franciszka stoi świecki teolog Andrea Grillo. Paweł Chmielewski odsłania szokujące kulisy działania mafii z Sankt Gallen.
  • 16 lipca 2021 papież Franciszek wydał dokument motu proprio „Traditionis Custodes”. Ograniczył tym samym możliwość sprawowania Mszy świętej Wszechczasów.
  • Według doniesień amerykańskiego publicysty Petera Kwasniewskiego, za Tradicionis Custodes stoi prof. Andrea Grillo.
  • „Profesor Grillo wywodzi się ze struktur mafii z Sankt Gallen, która ma duży wpływ na papieża” – mówił Paweł Chmielewski z PCh24.
  • Zobacz także: Piotrowski: „Kościół na Zachodzie jest bliski upadkowi”. Relacja z pielgrzymki do Fatimy

To, co stało się 16 lipca tego roku, wielu katolików, przywiązanych do przedsoborowej formy rytu rzymskiego, określało mianem całkowitego przekreślenia tradycji Kościoła. Motu Proprio papieża Franciszka w znaczny sposób ograniczyło możliwość sprawowania Mszy Wszechczasów.

Najważniejsze wytyczne papieskiego dokumentu

W art. 3 podano szczegółowe wskazówki, według których biskupi poszczególnych diecezji mają rozsądzać dopuszczenie takiej formy liturgii. I tak, biskup powinien: „1. Upewnić się, że grupy te [które są przywiązane do tradycyjnej formy rytu rzymskiego – przyp.red.] nie wykluczają ważności i prawowitości reformy liturgicznej, nakazów Soboru Watykańskiego II i Magisterium Papieży; 2. Wskazać jedno lub więcej miejsc, w których wierni należący do tych grup mogą gromadzić się na sprawowanie Eucharystii (jednak nie w kościołach parafialnych i bez tworzenia nowych parafii personalnych); 3. Ustanowić we wskazanym miejscu dni, w których dozwolone są celebracje eucharystyczne z użyciem Mszału Rzymskiego, promulgowanego przez św. Jana XXIII w 1962 r. W tych celebracjach czytania niech będą wygłaszane w językach narodowych, z wykorzystaniem przekładów Pisma Świętego do użytku liturgicznego, zatwierdzonych przez właściwe Konferencje Episkopatów; 4. Mianować kapłana, który jako delegat biskupa będzie odpowiedzialny za celebracje i opiekę duszpasterską nad tymi grupami wiernych. Kapłan winien nadawać się do tego zadania, posiadać umiejętność posługiwania się Missale Romanum sprzed reformy z 1970 r., znać język łaciński w stopniu pozwalającym na pełne zrozumienie rubryk i tekstów liturgicznych, być ożywiony żywą miłością pasterską i poczuciem komunii kościelnej. Jest bowiem konieczne, aby odpowiedzialny kapłan miał na uwadze nie tylko godne sprawowanie liturgii, ale także opiekę duszpasterską i duchową nad wiernymi; 5. W parafiach personalnych, erygowanych kanonicznie dla dobra tych wiernych, przeprowadzić stosowne sprawdzenie ich rzeczywistej przydatności dla rozwoju duchowego i niech oceni, czy należy je utrzymać, czy też nie; 6. Zatroszczyć się o to, by nie zezwalać na tworzenie nowych grup.”

Zepchnięci do obskurnych kaplic

Paweł Chmielewski, gość Mediów Narodowych, odnosił się do wpływu Traditionis Custodes na polskich biskupów.

– Jest druzgocący. Zwłaszcza widać to w archidiecezji warszawsko-praskiej, gdzie tymi kwestiami zarządza dosyć świeży biskup Jacek Grzybowski. Wielu konserwatystów wiązało z nim duże nadzieje. Będąc profesorem publikował w różnych konserwatywnych mediach i wydawało się, że to będzie człowiek, który dobrze zrozumiał pontyfikat Benedykta XVI […]. Niestety, okazuje się, że jest inaczej. Msza święta Trydencka została w ten archidiecezji zepchnięta na margines. Może być celebrowana, ale nie w kościołach parafialnych, tylko w jakiś kaplicach, i to jeszcze takich dosyć – powiedziałbym – obskurnych. Nie nadawałyby się do sprawowania liturgii w rycie posoborowym, o przedsoborowym już nawet nie wspominając. […] Większość biskupów jednak, o ile w ogóle się tym zajęła, zostawiła sprawy tak jak były. […] Nie każdy biskup chce otwierać nowy front w Kościele – mówił redaktor PCh24.

Globalny Synod drogą ekumenizmu?

Według zapowiedzi, w październiku 2021 roku ma rozpocząć się globalny synod poświęcony kwestii misji Kościoła we współczesnym świecie. Czy będzie to całkowite odejście od tradycji?

– Jego celem ma być wytworzenie Kościoła ekumenicznego. Tak o tym mówi główny organizator. Kościół katolicki ma się stać jeszcze bardziej ekumeniczny. Skoro tak to stara msza jest tutaj przeszkodą – oceniał Chmielewski. Odnosząc się do pytania, czy w takim razie ten synod będzie prowadzony w duchu niemieckiej drogi, odpowiedział: – Mam nadzieję, że Kościół powszechny na taką drogę nie wejdzie, ale takie siły niewątpliwie działają i będą do tego pchały, także Polaków.

Człowiek mafii, który stoi za Traditionis Custodes

Andrea Grillo to świecki liturgista i teolog papieskiego domu, urodzony w 1961 roku we Włoszech. Jest profesorem teologii sakramentalnej i filozofii religii na Papieskim Ateneum św. Anzelma w Rzymie, znanym jako Sant’Anselmo lub Anselmianum. Znany jest ze swoich wypowiedzi krytykujących Mszę Wszechczasów. W liście otwartym z 2020 roku stwierdził, że „msza święta w rycie tradycyjnym jest zamknięta w historycznej przeszłości, inercyjna, skrystalizowana, pozbawiona życia i wigoru”.

– W 2017 lub 2018 roku mówił, że papież Franciszek czeka tylko na śmierć Benedykta XVI, żeby ograniczyć Mszę Trydencką. Nie doczekał się tej śmierci, ograniczył ją jeszcze za życia swojego poprzednika – mówił gość Mediów Narodowych. – Nie tylko profesor Andrea Grillo odgrywa dziś ważn rolę w prawie liturgii, ale całe środowisko modernistyczne, związane z Anselmianum. […] W ubiegłym roku pojawiły się informacje twierdzące, że Watykan rozsyła ankietę do biskupów na całym świecie, żeby oni ocenili stan sprawowania mszy trydenckiej. Problem w tym, że jeszcze przed wysłaniem tej ankiety prof. Grillo zapowiadał, że liturgia trydencka jest przekreślona. […] Nigdy nie opublikowano żadnych wyników tej ankiety. Pojawiły się tylko przecieki twierdzące, że biskupi francuscy są bardzo krytyczni wobec Mszy Wszechczasów. Zaraz później mamy rzeczywiście jej ograniczenie. Tymczasem okazuje się, że biskupi we Francji, którzy mieli być tak bardzo przeciwni, jakoś na razie nie ograniczają w swoich diecezjach tej liturgii. […] Dlaczego zatem taki przeciek się pojawił? Chodzi o to, że to był pic na wodę i propagandowe przygotowanie do takiego kroku. Ten plan został rozpisany na Anselmianum.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Jak mówił Paweł Chmielewski, prof. Grillo jest skrajnym modernistą. Doradza papieżowi Franciszkowi w kwestiach liturgicznych. Odejście kard. Sarah z Kongregacji ds. Kultu Bożego utorowało mu drogę do radykalnych zmian, które już wcześniej zapowiadał. Kard. Sarah został zastąpiony przez abp. Athura Roche, protegowanego kard. Cormaca Murphy-O’Connora – członka grupy Sankt Gallen.

– Wszyscy nowi współpracownicy abp. Roche pochodzą z Anselmianum. […] Są pod wielkim wpływem prof. Grillo, który w Kongregacji nie działa, ale to są jego ludzie, to jedna ekipa – wyjaśniał redaktor PCh24. – Kongregacja ds. Kultu Bożego ma pełnię władzy w temacie liturgii, przejęła przez szefa pochodzącego z mafii z Sankt Gallen i ludzi z Anselmianum, których poglądy wyraża prof. Grillo, nie wierzący w realną obecność Jezusa pod postaciami eucharystycznymi.

Chmielewski stwierdził, że te informacje dają nam pełen obraz, kto stoi za Traditionis Custodes.

Cała rozmowa poniżej:

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY