Telewizja MN
Zaloguj
1 
- Chiny wprowadzają cyfrowy komunizm. W obszarze gospodarki to nie człowiek miałby ustalać np. normy pracy, ale algorytmy.
- Stany Zjednoczone straciły pozycję lidera w temacie budowy sztucznej inteligencji. Od 2012 r. do teraz Chiny opublikowały 240 000 artykułów naukowych na temat sztucznej inteligencji, zostawiając daleko w tyle USA (150 000).
- System punktowy w Chinach wprowadzany. Dla Chińczyków to odtwarzanie relacji społecznych, dla Europejczyków to inwigilacja.
- Zobacz także: Tesla z autopilotem znów uderzyła w radiowóz. Rozpoczęto dochodzenie w sprawie wypadków
Z tematem sztucznej inteligencji większość ludzi już się zetknęła. O ile jeszcze kilka lat temu kwestia ta była stosunkowo mało konkretna, o tyle teraz poznajemy coraz więcej szczegółów. Wszystko za sprawą Chin i ich rywalizacji ze Stanami Zjednoczonymi.
Komunizm? Chiny wprowadzają nowy typ
Gość Mediów Narodowych, Konrad Smuniewski, opisywał mechanizm działania cyfrowego komunizmu.
– Zauważmy, że komunizm zawiódł, nie działał. Człowiek nie jest w stanie ustalić, ile kto będzie jadł, ile będzie potrzebował ubrań itp. Zawsze prowadziło to do głodu, klęski w uprawach pól. Wiadomo, że ludzie myślący komunizm odrzucili, widząc jego efekty na przykładzie ZSRR czy Chin. Jednak to właśnie Chińczycy twierdzą, że jest możliwość wprowadzenia komunizmu, tyle że nowego typu. To nie człowiek miałby ustalać normy pracy tylko algorytmy. Spójrzmy na facebooka. Cokolwiek napiszemy czy wyszukamy, dobierze nam reklamy i preferencje. System może działać tak, że za 20-30 lat algorytm powie nam na przykład to, ile potrzebujemy danej wartości spożywczej. Jedni się ucieszą, ale czy to nie jest paranoja? – zastanawiał się Smuniewski. – Są już systemy przewidywania, co widzimy choćby we wspomnianych reklamach. To jednak nie wszystko. System taki ma działać też w edukacji. Algorytmy mają ustalać dzieciom naukę i tak dobierać pracę domową, aby podnosić ich zdolności.
Nie pomogłeś sąsiadowi? Państwo odbierze Ci punkty
Chiny zaczynają działać na zasadzie systemu punktowego. Każdy obywatel ma przydzieloną określoną pulę punktów, która może wzrosnąć lub zmaleć, w zależności od zachowania.
– Każdy dostaje na początku 1000 punktów. Punkty zabierane są za każdy najmniejszy występek – przechodzenie na czerwonym świetle, oszukiwanie w grach komputerowych. Te większe przewinienia to jazda po pijanemu, krytyka partii, przestępstwa itp. Punkty zyskuje się za obiektywnie dobre rzeczy, jak np. za pomoc sąsiadowi czy opiekę nad starszymi rodzicami. W ten sposób tworzy się kategoria lepszych i kategoria gorszych obywateli. Z naszej perspektywy to maksymalne ograniczanie wolności i wprowadzenie Orwella. Obiektywnie to jest szkodliwe i złe. Chińczycy twierdzą jednak, że to nieuniknione. Ich zdaniem to odtwarza relacje społeczne – mówił gość Mediów Narodowych.
Sztuczna inteligencja wyprze człowieka?
– Nie będzie cyfrowego komunizmu bez sztucznej inteligencji – ocenił Smuniewski. – Mówi się, nie tylko w Chinach, ale w Europie czy USA, że w sądownictwie to sztuczna inteligencja będzie rozpatrywać sprawy. Przy np. 200 świadkach sędzia nie jest w stanie przeanalizować każdego zeznania. Sztuczna inteligencja już tak.
Na pytanie, czy przy rozwiniętej sztucznej inteligencji ludzie z pewnych branż stracą pracę, Smuniewski stwierdził: – Niektórzy szacują, że 80% zawodów po prostu nie będzie. Nie wiem jak to oceniać, ale przy takim założeniu są przewidywania, że człowiek będzie dostawał pieniądze za określone postawy i działania. Coś na zasadzie tego systemu punktowego.
Dodał, że jeżeli takie narzędzia trafiłyby w ręce decydentów UE to skutki byłyby opłakane.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Całość rozmowy w nagraniu:
