- To nie pierwszy tego typu przypadek w tym roku. Do końca sierpnia zanotowano 4 wypadki z udziałem Tesli i samochodu uprzywilejowanego.
- Dochodzenie NHTSA może doprowadzić do poważnych ograniczeń w udostępnianiu kierowcom systemów asystujących w wersji beta.
- Śledztwo ma wykazać, czy Autopilot jest częściowo bądź całkowicie odpowiedzialny za spowodowanie tych zdarzeń.
- Zobacz także: Ostatni amerykański żołnierz opuścił Afganistan. Historyczne zdjęcie obiegło Internet
Tesla już od kilku lat oferuje samochody z funkcją Autopilota. To funkcja, która w warunkach autostradowych ma całkowicie wyręczyć kierowcę i kierować samochodem w sposób znacznie bardziej bezpieczny niż jest do tego zdolny człowiek.
Jednak od czasu wprowadzenia na rynek Autopilota doszło do co najmniej kilkunastu wypadków z jego udziałem, przy czym wiele z tych wypadków ma cechy wspólne: samochód nie rozpoznaje jako przeszkody pojazdów ratowniczych zajmujących prawy pas autostrady. Z drugiej jednak strony systemy samochodu pomagają w poznaniu przyczyn zdarzeń i wyeliminowaniu ich w przyszłości.
Tesla uderzyła w radiowóz
W sobotę w okolicach centrum Orlando w stanie Floryda doszło do kolejnego wypadku z udziałem samochodu tej firmy. Tesla model 3 z włączonym autopilotem uderzyła w zatrzymany na ulicy radiowóz lokalnej drogówki z włączonymi światłami ostrzegawczymi. Patrol zatrzymał się, by pomóc kierowcy samochodu osobowego, który uległ awarii.
Kierowcy Tesli i drugiego pojazdu odnieśli obrażenia, jednak są one na tyle niewielkie, że nie zagrażają ich życiu i zdrowi. Policjantowi, który wysiadł z radiowozu, nic się nie stało.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Tesla nie wydała żadnego oświadczenia — nie odpowiedziała też na pytania The Associated Press, które serwis wysłał do firmy. Nie wiadomo też, co robił kierowca Tesli z włączonym autopilotem na chwilę przed wypadkiem — to będzie wyjaśniane w toku śledztwa.
Śledztwo w sprawie wypadków
Amerykańska prasa z donosi o tym, że NHTSA zdecydowała się na śledztwo w sprawie powtarzających się wypadków. Nie brakuje też głosów domagających się surowych kar finansowych dla Tesli Elona Muska i – być może – naprawy bądź ograniczenia funkcjonalności systemu zainstalowanego w ponad 750 tys. samochodów.
– Żaden obecnie dostępny w sprzedaży samochód nie jest w stanie jechać samodzielnie bez udziału kierowcy
– ostrzega NHTSA.
Cytowany komunikat pojawił się w kontekście śledztwa w sprawie serii wypadków z udziałem Tesli, w których w chwili zdarzenia włączony był Autopilot.
antyweb.pl, auto-swiat.pl