Legendarny muzyk Charlie Watts nie żyje. Miał 80 lat

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

/ google.pl

Legendarny muzyk rockowy urodził się w 1941 r. w Londynie. Już jako 13 latek zaczął interesować się muzyką. Zaczął grać na perkusji w zespole Jo Jones All Stars pod koniec lat 50. Do grupy The Rolling Stones dołączył w 1964 r., ale grywał również z innymi muzykami . W 2003 r. wykryto u niego raka krtani, którego pokonał intensywną radioterapią. Był uważany za najbardziej spokojnego członka zespołu. Nie jadł mięsa, po skutecznej walce z uzależnieniem, stronił od używek. Kilkukrotnie brał udział w aukcjach koni w Janowie Podlaskim.

Niezwykły człowiek

Charlie Watts, człowiek, który uchodził za jednego z najwybitniejszych perkusistów swojego pokolenia. Chociaż przez wiele lat współtworzył jeden z największych zespołów rock ‘n’ rollowych, jego serce często uciekało do jazzu, który był jego pierwszą miłością. Kiedy Stonesi mieli przerwę w graniu, Watts nagrał kilka jazzowych albumów. Cierpiał na bezsenność. Aby zrelaksować się przed snem rysował łóżka hotelowe i pisał pamiętnik. Warto wspomnieć, że na początku dorosłego życia pracował jako grafik w wydawnictwie. Mimo zmiany zajęcia, zamiłowanie do form plastycznych zostało w nim na zawsze. Projektował okładki płyt zespołu a także tworzył scenografie do tras koncertowych. Uwielbiał dobre garnitury. Miał ich ponad 200. Kolekcjonował zabytkowe auta, chociaż nie miał nawet prawa jazdy. Założył z żoną stadninę koni arabskich. Konie kupował również na aukcjach w Janowie Podlaskim. W latach 80 tych był uzależniony od alkoholu i narkotyków, przez co nieomal stracił żonę. Dla rodziny porzucił używki i wyszedł na prostą.

Wielu artystów żegna Wattsa

Paul McCartney nagrał specjalne wideo w którym żegna przyjaciela.  Elton John napisał, że  Watts był najlepszym perkusistą, najbardziej stylowym mężczyzną i wspaniałym towarzyszem. Ciepłe słowa pożegnania spływają również od Ringo Starra, Bryana Adamsa,  Paula Stanleya oraz wielu innych wspaniałych artystów i celebrytów. 

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Charlie Watts zmarł w szpitalu w otoczeniu rodziny, żony i córki.  W oświadczeniu wydanym przez rzecznika prasowego możemy przeczytać  pożegnanie dla „ukochanego męża, ojca i dziadka, a także członka The Rolling Stones i jednego z najwybitniejszych perkusistów swojego pokolenia”

onet.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY