Iga Świątek na Wimbledonie

Iga Świątek / Fot. Twitter/ Iga Świątek

  • W piątek męska federacja tenisa ATP oraz damski odpowiednik WTA zdecydowały, że zawodnicy nie otrzymają punktów za udział na Wimbledonie.
  • Tak radykalna decyzja jest odpowiedzią na wykluczenie Rosyjskich i Białoruskich zawodników z turnieju przez londyńskich organizatorów.
  • Natomiast już od przyszłego poniedziałku tenisiści rozpoczną walkę zarówno o punkty jak i prestiż na francuskich kortach Rolanda Garrosa.
  • Polscy komentatorzy tenisa wyrazili swoją dezaprobatę na niewiarygodną decyzję ATP i WTA.
  • Ich zdaniem na Wimbledon przyjadą wyłącznie ci zawodnicy, którzy walczą wyłącznie o kolejne trofeum do swoich bogatych kolekcji jak Rafael Nadal, Naomi Osaka, Novak Djoković.
  • Zobacz także: Robert Lewandowski miałby podpisać z FC Barceloną trzyletnią umowę?

Organizatorzy Wimbledonu pod koniec kwietnia zapowiedzieli, że z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, wspieranej z terytorium Białorusi, zawodnicy z krajów-agresorów nie będą mogli wystąpić w Londynie. Decyzję tę od razu skrytykowały ATP oraz jej kobiecy odpowiednik – WTA.

Prawo zawodników jakiejkolwiek narodowości do udziału w turniejach w oparciu o wyniki sportowe, bez dyskryminacji, to podstawa Touru. Decyzja Wimbledonu o wykluczeniu Rosjan i Białorusinów podważa tę zasadę i wiarygodność rankingu ATP. (…) Jeśli okoliczności się nie zmienią, nie widzimy innej możliwości, choć to wielki żal, niż wyłączenie Wimbledonu w 2022 z systemu rankingowego

– czytamy w oświadczeniu ATP.

Powiadomiono również, że zawieszenie punktów nie dotyczy innych tegorocznych turniejów na terenie Wielkiej Brytanii. 

W tych tygodniach dla Rosjan i Białorusinów dostępne są imprezy w innych miejscach, inaczej niż w czasie Wimbledonu

– wyjaśnili działacze organizacji.

Decyzja organizatorów Wimbledonu o wykluczeniu Rosjan i Białorusinów ma związek ze zbrojną agresją tych krajów na Ukrainę. ATP podkreśliła, że od początku bezwarunkowo potępia rosyjską agresję na Ukrainę, z tego powodu pozwoliła Rosjanom i Białorusinom na występy jedynie jako sportowcy neutralni, bez prawa prezentowania narodowych flag i symboli.

Podobną drogą poszła również kobieca federacja tenisa WTA. Władze tej organizacji podobnie jak ATP potwierdziły dzisiaj, że zawodniczki nie otrzymają za Wimbledon punktów do systemu rankingowego. Taka sytuacja oznacza, że polska tenisistka oraz numer jeden na świecie Iga Świątek, za swój ewentualny triumf otrzyma wyłącznie nagrodę.

Komentatorzy oburzeni kontrowersyjną decyzją ATP

Nie da się ukryć, że w mediach społecznościowych wystąpiła ogromna fala oburzenia na kontrowersyjną decyzję męskiej federacji tenisa. Polscy eksperci stwierdzili wprost, że jest ona niezrozumiała.

Decyzja o braku punktów za tegoroczny Wimbledon jest dla mnie absurdalna i niezrozumiała. Dziękuję za uwagę

– napisał Marek Furjan, komentator stacji Eurosport.

Kompromitacja. FIFA 2

– stwierdził Dawid Celt, prywatnie mąż byłej polskiej tenisistki Agnieszki Radwańskiej.

Niewiarygodne. ATP stawia na swoim i nie przyzna punktów do rankingu za Wimbledon. ITF zachowa się podobnie wobec juniorów i tenisistów na wózkach. A to wszystko dlatego, bo organizatorzy Wimbledonu wykluczyli z gry tenisistów z Rosji i Białorusi

– ocenił inny z komentatorów Eurosportu, Dawid Żbik.

Generalnie jeśli tak zostanie, to spodziewam się, że wielu zawodnikom i zawodniczkom po prostu nie będzie się chciało przyjechać na Wimbledon. Kasa to nie wszystko. Ci w wyścigu o GOAT pewnie się stawią, ale co do rywali nie jestem przekonany. Może być turniej a’la IO

– zauważył Hubert Błaszczyk.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

rmf24.pl

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Cathopic

17 maja, podczas nabożeństwa ekumenicznego w ewangelickim kościele Dwunastu Apostołów w stolicy Niemiec, arcybiskup Berlina Heiner Koch przeprosił wiernych za homofobię w Kościele.

Homofobia była “nieświętą linią tradycji” w Kościele katolickim

– powiedział abp Heiner Koch.

Duchowny wezwał do szacunku dla godności każdej osoby ludzkiej, bez względu na jej orientację seksualną i zapowiedział, że archidiecezja berlińska podejmie kroki, by to zapewnić. Zaproponował, aby w każdej parafii ustanowić komisarza zajmującego się przeciwdziałaniem dyskryminacji.

Apb Koch zobowiązał się do osobistej interwencji, jeśli osoba zatrudniona przez archidiecezję byłaby dyskryminowana w pracy ze względu na swą orientację seksualną. Dodał jednocześnie, że dotychczas nie spotkał się w archidiecezji z takim przypadkiem.

Szefowa Kościoła Ewangelickiego Berlina, Brandenburgii i Śląskich Górnych Łużyc pastorka Christina-Maria Bammel przyznała, że również w parafiach protestanckich osoby nieheteronormatywne zbyt długo nie były akceptowane.

Każda fobia oddziela od Boga i Chrystusa i staje się grzechem

– stwierdziła Christina-Maria Bammel.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl

Krajobraz po przejściu tornada.

Krajobraz po przejściu tornada. / Fot. Twitter

  • W Niemczech trwają silne burze z opadami deszczu oraz gradu, które przyniósł ze sobą niż Emmelinde.
  • Od naszych zachodnich sąsiadów docierają również przerażające nagrania z tornad, które nawiedziły kilka miejscowości.
  • Szczególnie ucierpiała miejscowość Lippstadt w Nadrenii Północnej-Westfalii.
  • Natomiast niemieckie media podają, że w Padeborn nawet 30 osób zostało rannych, a 10 w stanie ciężkim trafiło do szpitala.
  • Zobacz także: Australia kolejnym krajem niosącym śmierć. Ostatni stan zalegalizował eutanazję

Jak informują niemieckie media, przez Lippstadt przeszło tornado o sporej sile wywołując ogromne zniszczenia. Lokalne służby ratownicze podają, że w jednej z pływalni zostało uwięzionych 120 osób. Straż pożarna do tej pory musiała interweniować kilkadziesiąt razy. Udrożniali oni drogi z powalonych drzew. Mieszkańcy donoszą również o pozrywanych dachach.

Tak, zakładam, że to było tornado w Lippstadt

– powiedział oficer niemieckiej służby meteorologicznej Andreas Friedriech.

Tornado przesunęło się prawdopodobnie w stronę Padeborn. Mieszkańcy tej miejscowości również zamieścili nagrania z tego katastroficznego zjawiska.

Służby medyczne z Padeborn odnotowały nawet do 30 rannych osób w tym 10 z nich ma być ciężko rannych.

Z kolei inne źródła donoszą o nawet 40 rannych osobach.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

medianarodowe.com, twitter.com, zeit.de, wa.de

Niemcy przeciwne funduszowi na rzecz Ukrainy

Niemiecki minister finansów Christian Lindner / Fot. PAP/EPA/Omer Messinger.

  • Niemiecki minister finansów Christian Lindner wyraził podczas szczytu G7 w Bonn kontrowersyjną tezę.
  • Wyjawił, że jego rząd nie poprze dodatkowego funduszu dla Ukrainy.
  • Wyjaśnił on, że należy im pomagać, ale nie kosztem zadłużenia Unii Europejskiej.
  • Podkreślił również, że można im pomóc przez kraje trzecie w oparciu o budżet unijny.
  • Zobacz także: Premier Portugalii: “Pomożemy Polsce finansowo”

Podczas spotkania krajów z największą gospodarką na szczycie G7 w Bonn, niemiecki minister finansów Christian Lindner zawetował pomysł utworzenia dodatkowego funduszu dla Ukrainy.

Niemcy nie zgadzają się na dodatkowy fundusz, wzorowany na mechanizmie Next Generation EU

– oznajmił niemiecki minister finansów Christian Lindner.

Zdaniem niemieckiego ministra, fundusz odbudowy Unii Europejskiej finansowany wspólnym zadłużeniem powstał w trudnej sytuacji gospodarczej i do tej pory nie został wykorzystany.

Czytaj więcej: Polska, Węgry i Turcja wyrzucone z NATO? Absurdalna propozycja

Pomoc Ukrainie tak, ale nie kosztem zadłużenia UE

Rząd Niemiec nie popiera podobnego rozwiązania dla Ukrainy i skłania się ku klasycznym metodom wspierania krajów trzecich, w oparciu o unijne środki budżetowe.

KE zaproponowała stworzenie wspólnego instrumentu finansowego na rzecz Ukrainy w połowie maja, argumentując, że można się już oprzeć na doświadczeniu zdobytym przez UE podczas konstruowania planu odbudowy na podstawie nie stosowanego wcześniej wspólnego zadłużenia.

Przeciwne takiemu rozwiązaniu są wszystkie tzw. państwa oszczędne Unii, czyli Holandia, Dania, Austria i Szwecja – przypomina AFP.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

polsatnews.pl

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Unsplash

  • Kilka dni temu w Kołobrzegu została zgwałcona 86-letnia kobieta, która przebywa obecnie w szpitalu.
  • Napastnik pobił swoją ofiarę, a także złamał dwa żebra.
  • Funkcjonariusze złapali już podejrzanego 37-letniego mężczyznę, który nieoficjalnie miał dobrze znać swoja ofiarę.
  • Podejrzany nie przyznaje się do zarzucanego mu przestępstwa.
  • Zobacz także: Atak nożownika w Norwegii. Policja schwytała napastnika

Do gwałtu 86-letniej mieszkanki Kołobrzegu doszło 17 maja. Pokrzywdzona została także pobita i ze złamaniem dwóch żeber została przewieziona do szpitala, gdzie nadal przebywa. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez lekarzy, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo

– poinformował prokurator Ryszard Gąsiorowski.

Według niepotwierdzonych doniesień medialnych 37-letni mężczyzna to partner rodziny ofiary. Nie przyznał się on do zarzuconego mu przestępstwa.

37-letni Patryk M. został zatrzymany i usłyszał zarzut gwałtu ze szczególnym okrucieństwem. Został przesłuchany. Nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Odmówił składania wyjaśnień

– przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.

Prokuratura Rejonowa w Kołobrzegu złożyła do sądu wniosek o trzymiesięczny areszt podejrzanego. Za gwałt ze szczególnym okrucieństwem grozi kara od 5 do 15 lat więzienia.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

tvp.info

NBP notuje wzrost wartości polskiego żłota

Prezes NBP Adam Glapiński / Fot. Twitter

Na koniec kwietnia 2022 r. zasoby złota w posiadaniu NBP wyniosły 7,352 mln uncji

– czytamy w piątkowym komunikacie Narodowego Banku Polski.

Podobne wartości zostały wcześnie raportowane przez Narodowy Bank Polski. Polska posiada obecnie około 208 ton złota.

Wartość posiadanego przez nasz kraj złota wynosi obecnie 62 mld zł. Jest to minimalny wzrost względem końca marca, gdy nasze zasoby wyceniono na 59,13 mld zł. Od końca 2021 r. wycena złota w posiadaniu NBP wzrosła o ponad 7,2 mld zł

W przeliczeniu na dolary wartość złota w posiadaniu NBP na koniec kwietnia 2022 r. wyniosła prawie 14,09 mld wobec prawie 14,15 mld na koniec marca. Z kolei w euro wartość złota NBP na koniec kwietnia to prawie 14,24 mld w stosunku do niespełna 14,05 mld na koniec marca.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

tvp.info

Red. Michał Jelonek.

Red. Michał Jelonek. / Fot. Media Narodowe

Zobacz także: Imponujący postęp w budowie Muzeum Bitwy Warszawskiej. Otwarcie zaplanowano na przyszły rok [+WIDEO]

Treści z dzisiejszego programu na żywo Mediów Narodowych pojawiły się na kanale Media Narodowe Extra. Powody wyjaśnił red. Jan Bodakowski.

Media Narodowe zostały zbanowane przez YouTube’a. Przez 7 dni najbliższych Media Narodowe nie mogą umieszczać nowych treści na swoim kanale, a do tego YouTube wykasowuje filmiki nagrane w ostatnich dniach. Pretekstem jest rzekomy antysemityzm. W rzeczywistości wykasowywane są filmiki krytykujące rosyjski imperializm. Moim zdaniem wygląda to tak, że YouTube blokuje Media Narodowe właśnie za krytykę rosyjskiego imperializmu, a pretekstem do tego są fałszywe oskarżenia o antysemityzm – powiedział.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

chory w szpitalu

Zdjęcie ilustracyjne / fot. unsplash/Olga Kononenko

  • Australijski stan Nowa Południowa Walia przyjął w Izbie Wyższej parlamentu ustawę legalizującą eutanazję.
  • Nowe prawo wejdzie w życie za półtora roku, a wówczas eutanazja będzie legalna w całej Australii.
  • Metropolita Sydney abp. Anthony Fisher potępił decyzję parlamentu stanowego.
  • Wskazał, że jest to antycywilizacyjna postawa, dążąca do dehumanizacji człowieka.
  • Wyraził on również nadzieję na dalszą walkę cywilizacji życia o przywrócenie zasad moralnych i kulturowych.
  • Zobacz także: Kamiński: Nasze stosunki z Iranem zawsze były dobre [NASZ WYWIAD]

Izba Wyższa stanowego parlamentu przyjęła te rozwiązania stosunkiem głosów 23 do 15. Wejdą one w życie za półtora roku.

Kolejne zwycięstwo cywilizacji śmierci

Ustawa pozwala na eutanazję lub wspomagane samobójstwo obywateli Australii, którzy ukończyli 18. rok życia, są chorzy terminalnie i można oczekiwać, że umrą w ciągu sześciu miesięcy. Osoby terminalnie chore, które miałyby umrzeć w ciągu dwunastu miesięcy, mogą się starać o eutanazję lub wspomagane samobójstwo, o ile mają schorzenia neurodegeneracyjne i doświadczają nieznośnego cierpienia. Ich wniosek musi być przedstawiony w wyniku wolnej decyzji, a nie pod przymusem i być potwierdzony przez dwóch lekarzy.

Prowadzonym przez Kościoły placówkom służby zdrowia i domom opieki nie udało się uzyskać wyłączenia spod przepisów nowego prawa. Zgłoszone w parlamencie poprawki idące w tym kierunku zostały w procesie legislacyjnym odrzucone. Za możliwością wyrażenia sprzeciwu sumienia opowiedziało się 13 parlamentarzystów, zaś 23 było przeciw.

“Walka o życie nie kończy się”

Decyzję polityków skomentował metropolita Sydney abp Anthony Fisher. Potępił on decyzję parlamentu, uważając to za dehumanizację człowieka.

Jeśli cywilizacja ma być oceniana po tym, jak traktuje swych najsłabszych członków, to parlament Nowej Południowej Walii żałośnie zawiódł, wytyczył ciemną i niebezpieczną ścieżkę dla potomnych oraz określił nową i niepokojącą definicję tego, co znaczy być człowiekiem

– powiedział abp Anthony Fisher.

Zaznaczył jednak, że pomimo rozczarowania, jego zdaniem walka o wartości życia ludzkiego trwa dalej. Przywołał słowa papieża Franciszka, który wezwał do zdwojenia wysiłków w trosce o ofiary kultury odrzucenia oraz do odbudowania kultury życia i miłości.

Czytaj więcej: Bluźniercza modlitwa biskupów. “Katoliccy” aktywiści LGBT zapraszają do rewolucji seksualnej

Ograniczone prawo katolickich organizacji humanitarnych

Brigid Meney z władz Catholic Health Australia podkreśliła, że ustawa „narusza etykę opieki”, zmuszając organizacje niezgadzające się na wspomagane samobójstwo do zezwolenia na dokonanie ich na terenie ich placówek przez lekarza, który przepisze, a nawet poda środek uśmiercający pacjenta, nawet bez informowania o tym kierownictwa tej placówki.

Przepisy te pomijają prawa personelu i pacjentów, którzy mogą wybrać pracę i pobyt w konkretnej placówce z powodu swego sprzeciwu wobec wspomaganego samobójstwa

– stwierdziła Brigid Meney.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl

Portugalia wesprze finansowo Polskę

Premier Portugalii Antonio Costa / Fot. PAP/Marcin Obara. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • Premier Portugalii Antonio Costa, który przebywa obecnie w Polsce poinformował, że jego rząd gotowy jest pomóc naszemu państwu.
  • Przekaże on 50 mln euro na ukraińskich uchodźców, którzy mieliby otrzymać m.in. domy z prefabrykatów i żywność.
  • Jego państwo udostępni również port w Sines, aby inne kraje Unii Europejskiej mogły przeładowywać i transportować gaz ziemny.
  • Zobacz także: Komisja Europejska wreszcie przyznała Polsce pieniądze na uchodźców. Kwota jest wysoka

Premier Portugalii Antonio Costa poinformował, że jego rząd przekaże Polsce około 50 mln euro na rzecz ukraińskich uchodźców. Na pomoc będą się składać domy z prefabrykatów, żywność, leki, odzież i obuwie.

Są to środki, które można nabyć w Portugalii, a które następnie trafiłyby do Polski jako kraju, który przyjął najwięcej ukraińskich uchodźców

– poinformował premier Portugalii Antonio Costa.

Podkreślił on gotowość udostępnienia naszemu państwo oraz innym krajom Unii Europejskiej portu w Sines, do którego docierają tankowce z metanem. Tam państwa mogłyby przeładowywać gaz ziemny na mniejsze statki oraz dostarczać je do swoich portów na Morzu Północnym i Bałtyckim, które mają pewne ograniczenia w odbiorze surowca.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

polsatnews.pl

Ramzan Kadyrow

Mariupol. Widok na zakłady Azowstal. / fot. PAP/EPA/OLEG PETRASYUK Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • Jak przekazał dowódca pułku azowskiego i obrony Azowstalu w Mariupolu, otrzymali oni rozkaz poddania się.
  • W tym tygodniu ewakuowano już ponad 250 żołnierzy, którzy bronili zakład.
  • Ciężko ranni trafili do pobliskich szpitali, którzy wezmą udział w wymianie jeńców.
  • Podpułkownik Denis Prokopenko podkreślił, że obrońcy od początku oczekiwali ewakuacji cywili.
  • Zobacz także: Rosyjski żołnierz łkał przed żoną ofiary. “Przepraszam za wszystko co zrobiłem”

Po miesiącach walk, obrona huty Azowstal otrzymała rozkaz poddania się. W tym tygodniu rozpoczęła się również ewakuacja rannych żołnierzy. Do tej pory ewakuowano 53 ciężko rannych obrońców, którzy trafili do szpitala w okupowanym Nowoazowska. Kolejnych 211 żołnierzy wywieziono do okupowanej miejscowości Olewniki. Zostaną oni przewiezieni na terytorium Ukrainy w ramach wymiany więźniów.

Dowódca pułku azowskiego ppłk. Denis Prokopenko przekazał, że otrzymał on rozkaz ratowania życia i zdrowia żołnierzy, a także porzucić obronę miasta. W najbliższej przyszłości reszta żołnierzy przebywających w Azowstalu powinna opuścić teren huty.

Czytaj więcej: Bucza: Nowe nagranie ukazuje straszliwą egzekucję co najmniej ośmiu Ukraińców [+WIDEO]

Ostatni punkt oporu w Mariupolu

Dowódca obrony Azowstalu przekazał, że pomimo ciężkich walk, dowódcy jasno określili warunki poddania. Oczekiwali oni ewakuacji cywili co zostało spełnione. Część ciężko rannych zostało przewiezionych na terytorium Ukrainy. Natomiast część trafiła do Donieckiej Republiki Ludowej.

Jeśli chodzi o poległych bohaterów, proces trwa. Mam jednak nadzieję, że w niedalekiej przyszłości rodziny i cała Ukraina będą mogły z honorami pochować swoich żołnierzy

– podkreślił.

Huta Azowstal była ostatnim punktem ukraińskiego oporu w okupowanym przez Rosję Mariupolu i stała się symbolem ukraińskiego hartu ducha i odwagi w trakcie nieustannego rosyjskiego bombardowania miasta.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl