Wołodymyr Zełeński

Wołodymyr Zełeński / Fot. PAP/EPA/UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • Prezydent Zełenski ostrzegł rosyjskich żołnierzy, że jeśli nie dokonają odwrotu ani kapitulacji, zmierzą się z “obrońcami” Ukrainy.
  • Zadeklarował, że rosyjscy okupanci zostaną wypędzeni aż do granicy.
  • “Jeśli rosyjscy żołnierze chcą przetrwać, to czas, aby uciekli, wrócili do domu” – ogłosił.
  • Zobacz też: Scholz zaskakująco o gazie. “Niemcy są przygotowane na zimę”

Od kilku dni trwa ukraińska ofensywa w Chersoniu. Prezydent kraju Włodzimierz Zełenski zaapelował do rosyjskich żołnierzy o dokonanie odwrotu. Zadeklarował, że rosyjscy okupanci zostaną wypędzeni aż do granicy.

Okupanci powinni wiedzieć, że wypędzimy ich do naszej granicy, której linia się nie zmieniła. Najeźdźcy dobrze o tym wiedzą. Jeśli rosyjscy żołnierze chcą przetrwać, to czas, aby uciekli, wrócili do domu.

Zełenski ostrzega

Następnie Zełenski zapewnił, że w razie kapitulacji, Rosjanie będą traktowani z należytą godnością.

Jeśli boją się wrócić do Rosji, niech poddadzą się, a my zagwarantujemy im przestrzeganie wszystkich norm Konwencji Genewskich. Jeśli mnie nie posłuchają, zmierzą się z naszymi obrońcami, którzy nie spoczną, nim nie wyzwolą wszystkiego, co należy do Ukrainy.

Ukraińskie wojsko prowadzi ostrzał w rejonie Chersonia, gdzie znajdują się przeciwnicy i ich sprzęt. Ukraińskie wyrzutnie rakietowe HIMARS zniszczyły prawie wszystkie duże mosty, pozostawiając jeno przejścia dla pieszych.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Radio Maryja

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Twitter

Korzystając z technologii sztucznej inteligencji opracowanej przez Google i Capgemini, francuskie organy podatkowe wykryły 20 000 niezgłoszonych basenów w prywatnych nieruchomościach, należących do właścicieli z rachunkami wynoszącymi około 10 milionów euro.

We Francji modyfikacje nieruchomości, w tym baseny, należy zgłosić w urzędzie skarbowym w ciągu 90 dni od ukończenia. Basen o powierzchni 30 metrów kwadratowych może skutkować dodatkowym podatkiem od nieruchomości w wysokości 200 euro rocznie.

Łowcy basenów

Technologia AI może wykrywać baseny na zdjęciach lotniczych. Projekt został uruchomiony w 2021 roku jako test w kilku francuskich departamentach i wykrył 20 356 basenów. Urząd skarbowy poinformował w poniedziałek, że system będzie używany w całym kraju.

Jednak technologia nie jest idealna. W kwietniu poinformowano, że oprogramowanie Google-Capgemini ma margines błędu wynoszący 30%. System popełniał błędy, takie jak mylenie paneli słonecznych z basenami i nie może wykryć basenów ukrytych w cieniach budynków i pod drzewami.

Urząd skarbowy powiedział, że chce wykorzystać tę technologię do wykrywania innych podlegających opodatkowaniu modyfikacji, takich jak werandy i przybudówki.

W szczególności skupiamy się na rozbudowie domów, takich jak werandy, ale musimy mieć pewność, że oprogramowanie może znaleźć budynki o dużej powierzchni, a nie psią budę czy domek dla dzieci.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Reclaim the net

Michał Gorbaczow

Michał Gorbaczow / Fot. Twitter

  • We wtorek 30 sierpnia 2022 roku odszedł Michał Gorbaczow.
  • Były Sekretarz Generalny Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego miał 91 lat.
  • Gorbaczow trafił do szpitala w lipcu. Przechodził dializy. Chorował na cukrzycę i miał chore nerki.
  • Jego reformy w ZSRR miały na celu m.in. zliberalizować gospodarkę.
  • Zobacz też: Uwaga na wyłudzenia przy zakupie węgla on-line!

Były Sekretarz Generalny Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, zmarł 30 sierpnia 2022 roku w wieku 91 lat. Komunikat Rosyjskiego Centralnego Szpitala Klinicznego przekazała agencja Interfax. 

Michał Gorbaczow zmarł dziś wieczorem po długiej i poważnej chorobie.

Gorbaczow trafił do szpitala w lipcu. Przechodził dializy. Chorował na cukrzycę i miał chore nerki.

Michał Gorbaczow był jedynym w historii prezydentem ZSRR. Zainicjował politykę pierestrojki (przebudowy), głasnosti (jawności) i uskorjenia (przyspieszenia). Podstawą reform było m.in. złagodzenie cenzury oraz ograniczona liberalizacja gospodarcza i polityczna.

Zmierzamy ku Nowemu Porządkowi Świata, świata komunizmu. Nie możemy zboczyć z tej drogi.

Ekologizm

Gorbaczow założył “ekologiczny odpowiednik” Czerwonego Krzyża – “Międzynarodowy Zielony Krzyż”. W 1992 roku razem z Maurycym Strongiem sporządził “Kartę Ziemi”. Powiedział o niej:

Mam nadzieję, że “Karta Ziemi” będzie nowym rodzajem Dziesięciu Przykazań.

Maurice Strong, guru antychrześcijańskiego ruchu “new age”, powiedział podobnie:

Prawdziwym celem “Karty Ziemi” jest zastąpienie Dziesięciu Przykazań.

Oznajmił także:

Obecny, konsumpcyjny styl życia klasy średniej obejmuje częste spożycie mięsa, wysokie zużycie paliw kopalnych, sprzętów elektrycznych oraz klimatyzacji. Styl życia na przedmieściu narusza równowagę ekologiczną.

W tym samym roku, czyli 1992, podczas “Szczytu Ziemi”, powstała “Agenda 21”. Zestawia ona plany globalistów na XXI wiek. Wspomniana jest tam duża przemiana “ludzkich i finansowych zasobów”.

Te przemiany będą wymagać wywołania niepokoju o stan środowiska i wpływ działania człowieka na środowisko. Każda z decyzji będzie połączona z tą obawą na każdym szczeblu.

Jak widać, Gorbaczow dożył pewnej formy ekologizmu na szczeblu państwowym. W 1996 roku powiedział:

Zagrożenie klęską żywiołową będzie zdarzeniem, które rozpocznie Nowy Porządek Świata.

Póki co, do tego nie doszło. I oby nie doszło, a Gorbaczow niech spoczywa tam, gdzie panuje prawdziwy porządek.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Rmf24, Killuminati

Nauka zdalna

Nauka zdalna / Fot. Unsplash/Compare Fibre

  • W nowelizacji prawa oświatowego z 12 maja 2022 roku znalazł się zapis, że dyrektor szkoły będzie mógł wprowadzić nauczanie zdalne w przypadku niskich temperatur.
  • W przypadku niskich temperatur zaleceniem do tej pory było odwołanie lekcji.
  • Dzięki uwzględnieniu edukacji zdalnej uczniowie nie będą tracić zajęć.
  • Zobacz też: Niemcy: Protest przeciwko sankcjom na Rosję [+WIDEO]

W nowelizacji prawa oświatowego z 12 maja 2022 roku znalazł się zapis, że dyrektor szkoły będzie mógł wprowadzić nauczanie zdalne w przypadku niskich temperatur. Wziąwszy pod uwagę kryzys energetyczny, istnieje duże prawdopodobieństwo, że część szkół zdecyduje się na zdalne nauczanie.

“Ministerstwo Edukacji i Nauki” rozszerzyło projekt rozporządzenia. Teraz dyrektorzy szkół i przedszkoli mogą zdecydować o przejściu na naukę zdalną z powodu niskiej temperatury w salach lekcyjnych. W przypadku niskich temperatur zaleceniem do tej pory było odwołanie lekcji. Podobnie, na przykład, przy przedłużającym się braku wody. Dzięki uwzględnieniu edukacji zdalnej uczniowie nie będą tracić zajęć.

Zmiany

O zmianach tych media donosiły pod koniec lipca. Wymienione w projekcie rozporządzenia zdarzenia, które mogą usprawiedliwić nauczanie zdalne to m.in. nieodpowiednia temperatura zewnętrzna lub w pomieszczeniach, w których są prowadzone zajęcia z uczniami, imprezy o charakterze ogólnopolskim lub międzynarodowym, a także inne, niewymienione szczegółowo sytuacje. Zwraca się uwagę na “zagrożenie bezpieczeństwa uczniów”.

Gazeta “Rzeczpospolita” pisała:

Nie tylko zbyt niska temperatura zewnętrzna, ale także w pomieszczeniach szkolnych uzasadni zamknięcie placówki i przejście na naukę zdalną. Od września br. katalog sytuacji, w których jest to możliwe, zostanie rozszerzony o sytuację, gdy w klasach będzie za zimno. Dotąd zamknięcie szkoły czy przedszkola było możliwe m.in. ze względu na sytuację epidemiczną. Jeżeli szkoła zostanie zamknięta z powodu niskich temperatur na dłużej niż dwa dni, dyrektor będzie musiał wdrożyć naukę na odległość.

Co jednak jeśli również zabraknie prądu? Za czasów PRL-u było takie powiedzenie:

Nam nie trzeba Bundeswehry, nam wystarczy minus cztery.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Przemyśl nasze miasto

Rick Santorum. / Fot. Arch. Piotr Motyka.

Zobacz także: Jack Posobiec specjalnie dla MN! “Czy Zachód jest martwy?” [EKSKLUZYWNY WYWIAD]

Piotr Motyka: Jako Polak, chciałbym przede wszystkim zapytać o Pana spotkania i relacje ze Świętym Janem Pawłem II?

Rick Santorum: Miałem okazję spotkać się z Papieżem Polakiem wiele razy. O ile pamiętam, pierwszy raz w 1999 roku, razem z moją rodziną. Spotkałem się z nim również, będąc członkiem delegacji wręczającej Papieżowi Złoty Medal Kongresu, jak i dwukrotnie podczas pobytu w Rzymie, biorąc udział we Mszy Świętej. Podczas dwóch z tych Mszy miałem okazję przeczytać, przypadające na ten dzień, czytanie z Listów Apostolskich w języku angielskim, co było dla mnie ogromnym przywilejem. Jan Paweł II był moim bohaterem. Był dla mnie wybitnym moralnym przywódcą.

Kiedy w 1990 roku wszedłem do polityki Jego pontyfikat był niesamowity. Był przykładem moralności. Potrafił budować z ludźmi silną więź i pokazywał nam prawdziwe, praktyczne zrozumienie katolicyzmu, który można stosować nie tylko w życiu prywatnym, ale we wszystkich sprawach, którymi się zajmujemy. Dla mnie osobiście w sprawach, którymi zajmowałem się jako polityk. Miał ogromny wpływ na ludzi. W dalszym ciągu ma wpływ na moje życie. Czujemy się bardzo szczęśliwi, że dał naszej rodzinie różańce, które mamy do dzisiaj. Są dla nas relikwiami, które czcimy.

Piotr Motyka: Wielu ludzi mówiących o Świętym Janie Pawle II, wspomina sposób, w jaki się modlił. Czy Pan także ma takie doświadczenie ze spotkania z Papieżem?

Rick Santorum: Tak, nawet opowiadałem historię o tym, jak kiedyś arcybiskup Stanisław Dziwisz, sekretarz Jana Pawła II poprosił mnie, gdy wchodziliśmy do papieskiej kaplicy, abym poszedł na początek kolejki, po to, żebym znalazł się w pierwszym rzędzie. Krzesło Papieża, przed którym był klęcznik, znajdowało się na wprost ołtarza, a ja siedziałem tak blisko, że prawie mogłem Go dotknąć. Byłem tam z moim synkiem Danielem, który miał wtedy 4 lata. Nigdy tego nie zapomnę, kiedy usiedliśmy Jan Paweł II był pogrążony w głębokiej modlitwie. Spoglądając na Niego zobaczyłem, coś czego nigdy wcześniej, ani nigdy potem już nie widziałem. Widać było, jak zatapia się modlitwie. Mój syn miał szeroko otwarte oczy i nie mógł oderwać wzroku od twarzy Papieża, ponieważ poruszała się w jakiś wyjątkowy, nienaturalny sposób. A więc patrzyliśmy na Niego razem z Danielem zdumieni, podczas modlitwy wydawał się być zupełnie gdzie indziej.

Kiedy tak na Niego patrzyliśmy przez jakiś czas, Jego oblicze powoli się uspokajało, zanikał ruch i ekspresja, aż wreszcie Jego twarz stała się całkiem spokojna i po chwili otworzył oczy. Z synem spojrzeliśmy oboje na siebie zadziwieni. Nigdy czegoś takiego nie widziałem i pamiętam, że wtedy powiedziałem do Daniela: „Chciałbyś nauczyć się tak modlić, jeżeli będziesz w stanie to zrobić, to wtedy będziesz rozmawiać z Bogiem”. 

Piotr Motyka: Wygląda na to, że kilkanaście lat po odejściu Papieża z tego świata, Jego nauczanie nie jest w pełni wprowadzane w życie. Jaką radę miałby Pan dla Polaków?

Rick Santorum: Polska miała zaszczyt mieć jednego z najwspanialszych świętych Kościoła. Najwspanialszego nie tylko dlatego, że wiódł święty żywot, ani ze względu na to, co osiągnął, jak na przykład, obalenie komunizmu, zreformowanie Kościoła, czy wszystkie pozostałe rzeczy. Najwspanialszego dlatego, że dał ludziom praktyczne narzędzia, aby i oni sami wiedli święty żywot, który prowadzi do dobra i piękna, tu na świecie, ale też prowadzi do Nieba. Przekazał to przesłanie zwłaszcza Polakom i wszystkim narodom środkowej i wschodniej Europy. Tam jest jego ojczyzna.

Uważam, że jego przesłanie jest piękne. Weźmy za przykład teologię ciała. W świecie, który jest zdezorientowany w temacie płci, roli mężczyzny i kobiety, seksu i wszystkich tych spraw, Papież dał nam wartościową naukę na temat tego, jak Bóg ukształtował człowieka na swoje podobieństwo, mającego własną naturę, fizjologię i biologię.

Przykre jest to, że tak wielu ludzi w Polsce i w Europie środkowo-wschodniej nie zna, nie rozumie i nie akceptuje tego przesłania. Jan Paweł II dał ludziom praktyczne narzędzia do tego, aby żyli dobrym życiem. Był wielkim przeciwnikiem komunizmu i socjalizmu. Rozumiał, że to nie tylko rząd jest odpowiedzialny za pomoc biednym. To człowiek jest osobiście odpowiedzialny za pomoc drugiemu, ponieważ taka postawa prowadzi do świętości. To taka postawa skłania do wyrzeczeń, by pomóc innym w potrzebie, nie czekając, aż zrobi to rząd. Gdy robi to rząd, to nie jest żadne poświęcenie, gdyż to nie człowiek osobiście dostarcza tę pomoc. Można powiedzieć: „Cóż, płacę podatki”, ale to nie to samo. Pomoc potrzebującym nie jest tak naprawdę dla potrzebujących, ale jest dla każdego z nas. To przez pomoc innym człowiek może się uświęcić, może służyć Bogu. To miło, że pomagasz ludziom w potrzebie, ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, że pomagając innym, uczysz się rozumieć, że Twoje życie powinno polegać na ofiarności.

Dziś ludzie nie słuchają Papieża i Jego wielkiej mądrości. Jeżeli jest coś, na co mam nadzieję, to na to, że Polska Go posłucha. Wysłuchajcie Jego własnej historii, o odrzuceniu wielkiego rządowego socjalizmu i komunizmu, a następnie wsłuchajcie się w prostotę przesłania o trosce o siebie nawzajem, w celu zbudowania sprawiedliwego społeczeństwa.

Piotr Motyka: Jaka, Pańskim zdaniem, jest przyszłość wartości katolickich na Zachodzie i ogólnie na świecie?

Rick Santorum: Chciałem tu szczególnie wspomnieć o Polsce i o Węgrzech. W jakkolwiek złej sytuacji znajdowałyby się te kraje, to i tak są w dużo lepszym położeniu niż reszta Europy. Trzymacie się swoich przekonań o wiele mocniej niż inne europejskie kraje. Polacy i Węgrzy czują się zobowiązani nie tylko bronić swoich wartości i o nie walczyć we własnym kraju, ale czują się zobowiązani ewangelizować. Nie chodzi mi o znaczenie tego słowa stricte katolickie. Mam na myśli ewangelizowanie przez nauczanie moralne Jana Pawła II i innych nauczycieli Kościoła, którym zależy na dobrym społeczeństwie, wspieraniu silnych rodzin i moralnym wychowaniu dzieci.

Nie bez powodu wartości judeochrześcijańskie przetrwały sześć tysięcy lat. One po prostu działają, zbudowały cieszące się sukcesami społeczeństwo. Komunizm i socjalizm upadły. Ideologie te są zgubne, autokratyczne i do szpiku złe. Porzucanie czegoś, co trwało przez tysiące lat i działało, na rzecz czegoś, co znane jest nam zaledwie od stu lat, a siało śmierć i zniszczenie gdziekolwiek zostało wdrożone, jest po prostu szaleństwem. Wystarczy spojrzeć, ile wycierpiała Polska. Myśląc o krajach Europy, myślę o Starym Testamencie, o Biblii. Myślę o Bogu, który rozstąpił Morze Czerwone przed Izraelitami, a którzy w ciągu czterdziestu lat, zapomnieli, zaczęli czcić bożki i zerwali przymierze z Bogiem. Jan Paweł II był jak Mojżesz, który wyprowadził Polaków z niewoli, mija czterdzieści lat i historia się powtarza. Czcicie własnych bożków. Zapomnieliście. Ktoś musi przypomnieć Polakom, że Bóg nie umarł. Bóg jest prawdziwy. Jan Paweł II był Jego prorokiem, który pomógł wyzwolić Polskę i musimy czerpać z Jego nauk.

Ludzie tego nie rozumieją. Pędzą za własnym wyobrażeniem o wolności, ignorując zasady i dobrą prawdę moralną i czy to ma zaprowadzić do wolności? Nie, to prowadzi do zniewolenia i udręki. „Wolność nie polega na robieniu tego, co chcemy, ale na posiadaniu prawa do robienia tego, co powinniśmy”. To jest cytat Jana Pawła II. Chodzi o wolność do czynienia tego, co jest właściwe. Komunizm nie daje ludziom takiej wolności. Daje prawo do czynienia tego, co państwo uzna za słuszne. Teraz dajemy ludziom wolność, a oni podejmują złe decyzje. Musimy myśleć o wolności do robienia tego, co powinno zostać zrobione, tego, co nakazuje Bóg, do wypełnienia Jego woli względem nas. W przeciwieństwie do robienia tylko tego, co zadawala w danej chwili, ponieważ w większości przypadków to prowadzi donikąd, nie jest dobre ani dla nas samych, ani dla społeczeństwa.

Piotr Motyka: W ciągu tych ponad 15 lat świat bardzo się zmienił, zwłaszcza sposób komunikacji, poprzez media społecznościowe, smartfony i inne wynalazki. Jak, Pana zdaniem, można przekazać przesłanie Świętego Jana Pawła II tymi kanałami komunikowania się?

Rick Santorum: Wiem, że są ludzie, którzy wysyłają tweety w imieniu Jana Pawła II, cytując Go. Oni komunikują się w tej przestrzeni. Ważne jest, aby młode pokolenia studiowały nauki Papieża i je rozumiały. Nie wystarczy znać samą postać Papieża Polaka, ale należy poznać Jego nauczanie oraz zrozumieć płynącą z niego mądrość. Dotyczy to każdego człowieka nie tylko z Polski, ale i z Ameryki. Dla mnie zawsze będzie On wielką inspiracją.

Piotr Motyka: Czy ciężko być katolikiem w Stanach Zjednoczonych, w dzisiejszych czasach?

Rick Santorum: Uważam, że ciężej jest być niewolnikiem diabła, niż być sługą Boga.

Piotr Motyka: Serdecznie dziękuję za ten ciekawy wywiad i przypomnienie dziedzictwa Świętego Jana Pawła II, życzę Bożego Błogosławieństwa!

Wsparcie tłumaczenia: Karol Bromowicz ([email protected]) . Polecam, Bóg zapłać!

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Wojciech Olszański (Aleksander Jabłonowski) zdjęcie Jan Bodakowski

Wojciech Olszański (Aleksander Jabłonowski) / Fot. Jan Bodakowski

Piński w nagraniu na swoim kanale stwierdził, że PiS-owska bezpieka walczy z kamratami, tak by tej walki nie wygrać, by ich promować — przy okazji kolejnych zatrzymań, z których nic nie wynika, prócz tego, że dzięki takim zatrzymaniom legenda i popularność Jabłonowskiego rośnie.

Zobacz także: Parada równości w USA. Wulgarna kobieta tańczyła na rurze…z chłopcem! [+WIDEO]

Według Pińskiego kamraci narzędziem PiS

Zdaniem Pińskiego ruch kamracki jest naszpikowany agentami PiS-owskiej bezpieki „jak kaczka jabłkami”. Piński uważa, że działalność medialna Jabłonowskiego jest sposobem na życie i zarabianie dla Jabłonowskiego, który żeruje na ludziach specjalnie nierozgarniętych, reagujących na prymitywne bodźce.

Według Pińskiego ruch kamracki dla bezpieki Kamińskiego jest to agentura, z którą są w stanie sobie poradzić, bo jest od nich głupsza i mogą nią sprawnie manipulować. Piński w swoim nagraniu głosi, że bezpieka PiS-u chce za pomocą kamratów zdestabilizować przyszłe wybory, bo PiS wie o tym, że najbliższe wybory przegra z kretesem. W opinii Pińskiego demoniczny plan PiS ma polegać na tym, że PiS unieważni przegrane w 2023 roku wybory, pod pretekstem tego, że zostały one zakłócone burdami kamratów.

Piński uważa, że zadaniem kamratów było podłączenie się pod Konfederacje, by ją rozwalić – celem PiS ma być zniszczenie Konfederacji w celu przejęcia przez PiS kilku punktów procentowych Konfederacji. Zdaniem Pińskiego będą teraz publikowane (jak można się domyślić spreparowane przez demoniczny PiS) sondaże wskazujące na to, że Konfederacja znalazła się poniżej progu – celem jest to by Bosak i Winnicki przeszli do PiS. Zdaniem Pińskiego dla PiS kamraci to siewcy zadymy i narzędzie do kompromitacji Konfederacji.

Występujący w programie Pińskiego Tomasz Szwejgiert stwierdził, że na zlocie kamratów było bardzo wielu funkcjonariuszy, którzy obserwowali ilu i jakich ludzi zgromadził na swoim zlocie Jabłonowski, ustalali, jakie są powiązania między tymi ludźmi. Dla służb Wąsika i Kamińskiego zdaniem Tomasza Szwejgierta kamraci są możliwością zrobienia zadymy, kiedy PiS będzie jej potrzebował — np. po to, by unieważnić wybory (decyzją neo sędziów pod pretekstem szturmu kamratów na kilkadziesiąt punktów wyborczych).

Według Tomasza Szwejgierta: manifest kamratów pomogła napisać pani (jak można się domyślić z wypowiedzi współrozmówcy Pińskiego) z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Jabłonowski jest nakręcany do wygadywania głupot o mordowaniu przeciwników politycznych, PiS-owska bezpieka pompuje Jabłonowskiego.

Problem koncepcją Tomasza Szwejgierta i Pińskiego polega tym, że ABW jest podległe bezpośrednio premierowi Morawieckiemu, a nie ministrowi spraw wewnętrznych Kamińskiemu, któremu podlega Wąsik. Szwejgiert i Piński nie mogą też się zdecydować, równocześnie przestawiają sprzeczną teorię, że z jednej strony pozbawieni elementarnej wiedzy mitomani Kamiński i Wąsik poprzez swoją policję nieudolnie zatrzymali Jabłonowskiego (nieudolnie, bo sąd zwolnił Jabłonowskiego), a z drugiej, że to zatrzymanie ma stworzyć legendę Jabłonowskiemu.

Piński stwierdził, że PiS marnuje pieniądze podatników na promowanie Jabłonowskiego, którym powinna się zajmować policja. Zdaniem Pińskiego bezpieka PiS promuje, hoduje i chroni Jabłonowskiego, by destabilizować i kompromitować Konfederacje.

Piński głosi, że PiS hoduje kamratów, by ci napadali na Ukraińców

Tomasz Szwejgiert stwierdził w rozmowie z Pińskim, że PiS hoduje kamratów, do tego by kamraci atakowali Ukraińców – bo, w opinii Pińskiego, Kaczyński ma plan antagonizowania Polaków i Ukraińców, chce wykorzystać w 2023 roku 80 rocznice rzezi wołyńskiej, bo pomysł Kaczyńskiego na rządzenie Polską to sianie nienawiści.

Piński uważa, że on i jego środowisko (tak rozumiem jego sformułowanie ‘my”) jest za mądre do inwigilacji przez głupków Wąsika, których olśniewa mądrość środowiska Pińskiego. I głupki z PiS mogą tylko infiltrować totalnych głupków kamratów, bo kibiców nie da się zinfiltrować i wykorzystać operacyjnie, bo są za mądrzy dla PiS-owskich agentów. Zdaniem Pińskiego Kamiński zrobił karierę tylko dlatego, że jest niższy od Kaczyńskiego (podobnie karierę dzięki swojemu niskiemu wzrostowi miał zrobić Gosiewski).

Piński uważa, że PiS naśladuje władze RFN, które za pośrednictwem bezpieki BND przejęły kontrolę nad partiami neonazistowskimi, których używały w swoich grach operacyjnych. Role neonazistów mają w Polsce odgrywać dla PiS kamraci, którzy jak będzie potrzeba, to odegrają spektakl pożądany przez PiS, a rzeczywiste ataki będą dokonywać przebrani za kamratów funkcjonariusz służb.

Piński w swoim programie stwierdził też, że PiS przygruchał sobie Bąkiewicza (16.45), który groźnie wygląda, ale jak zaczyna się jakaś zadyma, to wnosi o ochronę policji. W opinii Pińskiego PiS nie wie co zrobić z Bąkiewiczem. Zdaniem Pińskiego (27.50) Bąkiewicz ma ograniczone zastosowanie, bo wzięli go jako twardziela, który zapowiadał, że będzie bronił kościołów własną piersią, a skończyło się na to, że zaatakował jakąś kobietę, za co zapowiedziano mu odwet, i się przestraszył i wystąpił do policji o ochronę.

W swoim programie Piński stwierdził, że PiS to najbardziej prorosyjska partia, której bezpieka kontroluje organizacje prorosyjskie w Polsce, i te organizacje stara się przyklejać do polityków sceptycznych wobec PiS.

Piński stwierdził, że doskonale jemu i jego środowisku znane środowiska żydowskie doskonale wiedzą, że PiS instrumentalnie posługuje się antysemityzmem i nie dadzą się zwieść Kaczyńskiemu, który chce się wypromować na tego, kto walczy z antysemitami. Zdaniem Pińskiego Kurski (Żyd z pochodzenia według Pińskiego) wykonujący polecenia Kaczyńskiego szczuł na Trzaskowskiego, przedstawiając go jako kandydata żydowskiego, który będzie spełniał roszczenia żydowskie.

W opinii Pińskiego Piskorski to narzędzie PiS

Piński w swoim programie stwierdził też, że służby PiS podstawiły żonie Dudy jako tłumacza Mateusza Piskorskiego, oskarżonego przez o kontakty z wywiadem rosyjskim, który był przez PiS dręczony 3-letnim aresztem. Zdaniem Pińskiego PiS po to wypuścił Piskorskiego, by ten skompromitował Konfederacje, dziękując jej za zabieganie o to by go wypuszczono. Piński uważa, że tak PiS polecił Piskorskiemu skompromitować żonę prezydenta, tak PiS poleci kamratom skompromitowanie Konfederacji.

Piński uważa, że Jabłonowski cynicznie żeruje na głupocie ludzkiej. Zdaniem Tomasza Szwejgierta Jabłonowski przebiera się w mundury i nosi puste kabury. Dla Pińskiego Jabłonowski to „g” [gówno] którym powinna się zająć policja, a nie bezpieka. Tomasz Szwejgiert stwierdził w rozmowie z Pińskim, że kamraci zapowiadali „jakąś głupotę”, że zorganizują bunty w wojsku przeciwko szczepieniom przeciwko covid, ale Żandarmeria Wojskowa spacyfikowała „paru idiotów”.

Jeżeli Jabłonowski to policyjny prowokator …

W swoich wywodach o tym jak PiS Piskorskim i kamratami kompromituje Konfederację, Piński zignorował to, że Braun sam z siebie, bez żadnego wpływu PiS, kompromituje Konfederację, wspierając i broniąc Piskorskiego i Jabłonowskiego.

Jeżeli prawdą by było to, że Jabłonowski to prowokator polskich służb, to należy naszym służbom pogratulować pięknej akcji wyłuskania, zlokalizowania, namierzenia osobników nieodpowiedzialnych, którzy mogą być potencjalnie wykorzystywani w dywersji i sabotażu antypolskim przez obce służby. To dzięki Jabłonowskiemu służby mają tych osobników nie tylko spisanych, ale też i opisanych, z pełnymi portretami psychologicznymi, rozrysowanymi powiązaniami, wiedzą o tym, którzy z nich są tak głupi, by wspierać finansowo patologiczną działalność. Bez prowokatora (który może być tak głupi, że nie zdaje sobie sprawy, że jest marionetką) nie dałoby się takiego elementu namierzyć. Słuchając Pińskiego, można odnieść wrażenie, że cała jego wiedza o służbach to złośliwe dowcipy i złośliwe anegdotki opowiadane przez funkcjonariuszy. Dodatkowo hagada Pińskiego złożona z elementów prawdziwych i nieprawdopodobnych teorii przypomina narrację z programów o starożytnych kosmitach.

Interia i Niezależna o Tomaszu Szwejgiertcie

By dowiedzieć się, o tym, kim jest rozmówca Pińskiego, można przeczytać na Interii artykuł „Kim jest Tomasz Szwejgiert? To jego miano śledzić Pegasusem” opracowany przez Bartosza Kołodziejczyka”. Z artykułu wynika, że “Tomasz Szwejgiert został zhakowany 21 razy Pegasusem”. Szwejgiert pisuje w portalu “Służby specjalne” i współautor książki “Kamiński”.

Według Interii „Szwejgiert, zanim został dziennikarzem, miał pracować dla Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Tym doniesieniom przeczą jednak słowa rzecznika ministra koordynatora służb specjalnych”. Rozmówca Pińskiego miał według Interii odsiedzieć dwa wyroki za przestępstwa gospodarcze.

Portal „Niezależna” w artykule „Tomasz Szwejgiert — z długą listą zarzutów za poważne przestępstwa […]” „przyrodni brat [Szwejgierta] był funkcjonariuszem Stołecznego Urzędu Spraw Wewnętrznych, wuj — oficerem KBW, zaś ojciec – jako oficer śledczy KBW – brał udział w akcji likwidacyjnej mjr. Józefa Kurasia ps. Ogień”.

Przed kilku laty “Gazeta Polska” pisała, że “członkowie [grupy przestępczej], powołując się na wpływy w służbach specjalnych: SKW, ABW, CBA, w instytucjach państwowych, policji, ministerstwach, urzędach celno-skarbowych przyjmowali korzyści majątkowe – co najmniej 1,2 mln zł. Niektórzy z członków grupy podawali się za funkcjonariuszy służb specjalnych, posługując się fałszywymi legitymacjami. Wśród zatrzymanych jest Tomasz Sz., wicenaczelny tygodnika „Służby Specjalne”, przedstawiający się jako agent CBA”

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Porozumienia Sierpniowe

Porozumienia Sierpniowe / Fot. PAP/CAF/Z. Trybek. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Strajki sierpniowe zmieniły historię Polski

Na swojej stronie internetowej Instytut Pamięci Narodowej przypomina, że „fala sierpniowych strajków z 1980 roku zmieniła historię Polski, doprowadzając do powstania NSZZ »Solidarność« – pierwszej w krajach komunistycznych, niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej. Podpisanie porozumienia w Gdańsku 31 sierpnia 1980 roku między komisją rządową a Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym (MKS), a także porozumienia zawarte w Szczecinie, Jastrzębiu i Katowicach, stały się początkiem przemian 1989 roku – obalenia komunizmu i końca systemu jałtańskiego”.

Jak można przeczytać na stronie IPN „do Porozumienia Gdańskiego doszło w efekcie trwającego dwa tygodnie strajku w Stoczni im. Lenina, który rozpoczął się 14 sierpnia. Protest poprzedziła masowa akcja ulotkowa, propagująca żądanie przywrócenia do pracy zwolnionej ze stoczni działaczki Wolnych Związków Zawodowych Anny Walentynowicz. Powołano Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, który sformułował słynne 21 postulatów. Najważniejszym z nich było żądanie powołania niezależnych od władz związków zawodowych. W międzyczasie własną listę 36 postulatów przedstawił MKS w Szczecinie, który koordynował protesty na terenie Pomorza Zachodniego. Obu komitetom już po kilku dniach podlegało po kilkaset strajkujących zakładów”.

Czytelnicy ze strony IPN dowiedzą się, że „protestu o takiej skali nie sposób było ukryć ani spacyfikować obietnicą podwyżek płac. Na Wybrzeże wysłano komisje rządowe – do Gdańska pojechał wicepremier Tadeusz Pyka (wkrótce zastąpił go Mieczysław Jagielski), a do Szczecina – Kazimierz Barcikowski. Rozpoczęły się długotrwałe negocjacje”.

Strajk całego narodu

IPN przypomina, że „strajkujący mogli liczyć na wsparcie środowisk opozycyjnych (w Gdańsku np. zorganizowały one poligrafię), twórców, którzy urozmaicali długotrwały protest swoimi występami, Kościoła (na terenie strajkujących zakładów organizowano polowe nabożeństwa), a także większości społeczeństwa, zbierającego składki na rzecz protestujących (chłopi dostarczali żywność). MKS przejęły praktycznie kontrolę nad regionami objętymi strajkami”.

Według informacji z tekstu na stronie IPN „strajk zaczął się rozszerzać – 26 sierpnia objął Dolny Śląsk, a trzy dni później Górny Śląsk. W obliczu nieuniknionego rozszerzenia protestów na cały kraj, strat gospodarczych, a także niemożności siłowego rozwiązania konfliktu (aczkolwiek wariant taki rozpatrywano) Biuro Polityczne KC PZPR zdecydowało się na „mniejsze zło”, jakim zdaniem Edwarda Gierka było wyrażenie zgody na powstanie niezależnej od partii komunistycznej organizacji robotników. 30 sierpnia podpisano porozumienie w Szczecinie, 31 sierpnia w Gdańsku, 3 września w Jastrzębiu, zaś 11 września – w Hucie Katowice. To, co jeszcze niedawno wydawało się mrzonką, nagle stało się faktem – władze wyraziły zgodę na powołanie niezależnych, samorządnych związków zawodowych. Wynikiem Porozumień Sierpniowych było powstanie ogólnokrajowego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Zarejestrowano go 10 listopada 1980 roku. Wydarzenia sprzed 38 lat były jednym z najważniejszych momentów na drodze do upadku systemu komunistycznego w Europie”.

Zobacz także: Rząd przyjął budżet na 2023 rok. Pozostał miesiąc na jego uchwalenie

Protokół porozumienia zawartego przez Komisję Rządową i Międzyzakładowy Komitet Strajkowy w dniu 31 sierpnia 1980 roku w Stoczni Gdańskiej

Komisja Rządowa i Międzyzakładowy Komitet Strajkowy po rozważeniu 21 żądań strajkujących załóg Wybrzeża doszły do następujących ustaleń:

W sprawie punktu pierwszego, który brzmi: Akceptacja niezależnych od Partii l pracodawców wolnych związków zawodowych, wynikająca z ratyfikowanej przez PRL Konwencji nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącej wolności związkowych ustalono:

1. Działalność Związków Zawodowych w PRL nie spełniła nadziei i oczekiwań pracowników.

Uznaje się za celowe powołanie nowych samorządnych związków zawodowych, które byłyby autentycznym reprezentantem klasy pracującej. Nie kwestionuje się prawa nikogo do pozostania w dotychczasowych związkach, a w przyszłości widzieć można możliwość nawiązania współpracy między związkami.

2. Tworząc nowe, niezależne, samorządne związki zawodowe, MKS stwierdza, że będą one przestrzegać zasad określonych w Konstytucji PRL. Nowe związki zawodowe będą bronić społecznych i materialnych interesów pracowników i nie zamierzają pełnić roli partii politycznej. Stoją one na gruncie zasady społecznej własności środków produkcji stanowiącej podstawę istniejącego w Polsce ustroju socjalistycznego. Uznając, że PZPR sprawuje kierowniczą rolę w państwie, ani nie podważając ustalonego systemu sojuszów międzynarodowych, dążą one do zapewnienia ludziom pracy odpowiednich środków kontroli, wyrażania opinii i obrony swych interesów.

Komisja Rządowa stwierdza, że rząd zagwarantuje i zapewni pełne poszanowanie niezależności i samorządności nowych związków zawodowych, zarówno co do ich struktury organizacyjnej jak i funkcjonowania na wszystkich szczeblach ich działania. Rząd zapewni nowym związkom zawodowym pełną możliwość wypełniania podstawowych funkcji w zakresie obrony interesów pracowniczych, realizacji potrzeb materialnych, społecznych i kulturalnych pracowników. Jednocześnie gwarantuje, że nowe związki zawodowe nie będą przedmiotem żadnej dyskryminacji.

3. Stworzenie i działalność niezależnych, samorządnych związków zawodowych odpowiada ratyfikowanym przez Polskę konwencjom Międzynarodowej Organizacji Pracy nr 87 o wolności związkowej i ochronie praw związkowych oraz nr 98 o prawie organizowania się i rokowań zbiorowych. Wielość reprezentacji związkowych i pracowniczych wymagać będzie odpowiednich zmian ustawodawczych. W związku z tym rząd zobowiązuje się do inicjatyw ustawodawczych dotyczących w szczególności ustawy o związkach zawodowych, ustawy o samorządzie robotniczym, kodeksu pracy.

4. Powstałe Komitety Strajkowe mają możność przekształcenia się w zakładowe organy reprezentacji pracowniczych takie, jak Komitety Robotnicze, Komitety Pracownicze, Rady Robotnicze bądź w Komitety Założycielskie nowych, samorządnych związków zawodowych.

Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, jako Komitet Założycielski tych związków ma swobodę wyboru formy jednego związku lub zrzeszenia w skali Wybrzeża.

Komitety Założycielskie funkcjonować będą do statutowego wyboru nowych władz.

Rząd zobowiązuje ule do utworzeniu warunków dokonania rejestracji nowych związków zawodowych poza rejestrem CRZZ.

5. Nowe związki zawodowe winny mieć realną możliwość publicznego opiniowania kluczowych decyzji determinujących warunki życia ludzi pracy: zasad podziału dochodu narodowego na konsumpcję i akumulację, podziału funduszu konsumpcji społecznej na różne cele (zdrowie, oświatę, kulturę) podstawowych zasad wynagradzania i kierunków polityki płac, a szczególnie zasady automatycznej korektury płac w warunkach inflacji, wieloletnich planów gospodarczych, kierunków inwestycji oraz zmiany cen. Rząd zobowiązuje się zapewnić warunki do pełnienia tych funkcji.

6. Międzyzakładowy Komitet powołuje ośrodek prac społeczno-zawodowych, którego zadaniem ma być obiektywna analiza sytuacji pracowniczej, warunków bytowych ludzi pracy i sposobu reprezentowania interesów pracowniczych. Ośrodek ten będzie dokonywał również ekspertyz w zakresie indeksu płac i cen oraz proponował formy rekompensaty. Ośrodek ten będzie również publikował wyniki swych badań. Ponadto nowe związki będą posiadały swoje wydawnictwa.

7. Rząd zapewni przestrzeganie w Polsce przepisów artykułu l pkt. I ustawy o związkach zawodowych z 1949 roku, który mówi, że gwarantuje się robotnikom i pracownikom prawo do dobrowolnego zrzeszania się w związki zawodowe. Nowe powstające związki zawodowe nie wejdą w skład zrzeszenia reprezentowanego przez CRZZ. Przyjmuje się, że nowa ustawa utrzyma tę zasadę. Jednocześnie zapewni się udział przedstawicieli MKS lub komitetów założycielskich samorządnych związków zawodowych oraz innych reprezentacji pracowniczych w opracowaniu tejże ustawy.

W sprawie punktu drugiego, który brzmi: Zagwarantowanie prawa do strajku oraz bezpieczeństwa strajkującym i osobom wspomagającym ustalono:

Prawo do strajku będzie zagwarantowane w przygotowywanej ustawie o związkach zawodowych. Ustawa powinna określić warunki proklamowania i organizowania strajku, metody rozstrzygania spornych spraw i odpowiedzialności za naruszenie prawa. W stosunku do uczestników strajku nie mogą być stosowane artykuły 52, 64 i 65 Kodeksu Pracy. Do czasu zaś uchwalenia ustawy rząd gwarantuje strajkującym i osobom wspomagającym bezpieczeństwo osobiste i utrzymanie dotychczasowych warunków pracy.

W sprawie punktu trzeciego, który brzmi: Przestrzegać zagwarantowaną w Konstytucji PRL wolność słowa, druku i publikacji, a tym samym nie represjonować niezależnych wydawnictw oraz udostępnić środki masowego przekazu dla przedstawicieli wszystkich wyznań ustalono:

1. Rząd wniesie do Sejmu w terminie trzech miesięcy projekt ustawy o kontroli prasy, publikacji i widowisk, oparty na następujących zasadach. Cenzura powinna chronić interesy państwa. Oznacza to ochronę tajemnicy państwowej oraz gospodarczej, której zakres określą bliżej przepisy prawa, spraw bezpieczeństwa państwa i jego ważnych interesów międzynarodowych, ochronę uczuć religijnych, a jednocześnie uczuć osób niewierzących, jak i uniemożliwienie rozpowszechniania treści szkodliwych obyczajowo. Projekt ustawy obejmowałby również prawo zaskarżania decyzji organów kontroli prasy, publikacji i widowisk do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Prawo to zostanie także wprowadzone w drodze nowelizacji Kodeksu Postępowania Administracyjnego.

2. Korzystanie ze środków masowego przekazu przez związki wyznaniowe w zakresie ich działalności religijnej będzie realizowane w drodze uzgodnienia problemów natury merytorycznej i organizacyjnej między organami państwowymi a zainteresowanymi związkami wyznaniowymi. Rząd zapewni transmisję radiową niedzielnej mszy w ramach szczegółowego uzgodnienia z Episkopatem.

3. Działalność radia i telewizji oraz prasy i wydawnictw powinna służyć wyrażaniu różnorodności myśli, poglądów i sądów. Powinna ona podlegać społecznej kontroli.

4. Prasa, podobnie jak obywatele i ich organizacje, powinna korzystać z dostępu do dokumentów (aktów) publicznych, zwłaszcza administracyjnych, planów społeczno-gospodarczych itp., wydawanych przez rząd i podległe mu organy administracyjne. Wyjątki od zasady jawności działania administracji określone zostaną w ustawie zgodnie z pkt. 1.

W sprawie punktu czwartego, który brzmi: a) Przywrócić do poprzednich praw: — ludzi zwolnionych z pracy po strajkach w 1970 i 1976 roku, — studentów wydalonych z uczelni za przekonania; b) uwolnić wszystkich więźniów politycznych (w tym Edmunda Zadrożyńskiego, Jana Kozłowskiego i Marka Kozłowskiego); c) znieść represje za przekonania ustalono:

a) Niezwłoczne zbadanie zasadności zwolnień z pracy po strajkach w 1970 i 1976 roku. We wszystkich zgłoszonych przypadkach i w razie stwierdzenia nieprawidłowości natychmiastowe przywrócenie do pracy, jeżeli zainteresowani będą sobie tego życzyć, z uwzględnieniem nabytych w międzyczasie kwalifikacji. Będzie to miało odpowiednie zastosowanie w sprawach skreślonych studentów;

b) przekazanie spraw osób wymienionych w punkcie b) do rozpatrzenia Ministrowi Sprawiedliwości, który w terminie dwóch tygodni nada stosowny bieg sprawie; w przypadkach, kiedy wymienione osoby są pozbawione wolności — przerwanie wykonywania kary do czasu zakończenia procesu;

c) rozpatrzenie zasadności tymczasowego aresztu i uwolnienie osób wymienionych w aneksie;

d) pełne przestrzeganie swobody wyrażania przekonań w życiu publicznym i zawodowym.

W sprawie punktu piątego, który brzmi: Podać w środkach masowego przekazu informację o utworzeniu się Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego oraz opublikować jego żądania ustalono:

Realizację tego postulatu stanowić będzie podanie do publicznej wiadomości w środkach masowego przekazu o zasięgu krajowym niniejszego protokołu.

W sprawie punktu szóstego, który brzmi: Podjąć realne działania mające na celu wyprowadzenie kraju z sytuacji kryzysowej poprzez: a) podawanie do publicznej wiadomości pełnej informacji o sytuacji społeczno-gospodarczej, b) umożliwienie wszystkim środowiskom i warstwom społecznym uczestniczenia w dyskusji nad programem reform ustalono:

Uważamy za konieczne wydatne przyspieszenie prac nad reformą gospodarczą. Władze określą i opublikują w ciągu najbliższych miesięcy podstawowe założenia tej reformy. Należy umożliwić szerokie uczestnictwo w publicznej dyskusji nad reformą. Związki zawodowe powinny uczestniczyć szczególnie w pracach nad ustawami o socjalistycznych organizacjach gospodarczych i o samorządzie robotniczym. Reforma gospodarcza powinna opierać się na zasadniczo zwiększonej samodzielności przedsiębiorstw i rzeczywistym uczestniczeniu samorządu robotniczego w zarządzaniu. Odpowiednie postanowienia powinny gwarantować pełnienie funkcji przez związki zawodowe określone w punkcie pierwszym porozumienia.

Jedynie świadome spraw i mające dobre rozpoznanie w rzeczywistości społeczeństwo może być inicjatorem i realizatorem programu porządkowania naszej gospodarki. Rząd rozszerzy w sposób zasadniczy zakres informacji społeczno-ekonomicznej dostępnej społeczeństwu, związkom zawodowym oraz organizacjom gospodarczym i społecznym.

MKS postuluje ponadto:

– stworzenie trwałych perspektyw dla rozwoju chłopskiego gospodarstwa rodzinnego – podstawy polskiego rolnictwa,

– zrównanie sektorów rolnictwa w dostępie do wszystkich środków produkcji, włącznie z ziemią,

– stworzenie warunków dla odrodzeniu samorządu wiejskiego.

W sprawie punktu siódmego, który brzmi: Wypłacić wszystkim pracownikom biorącym udział w strajku wynagrodzenie za okres strajku jak za urlop wypoczynkowy z funduszu CRZZ ustalono:

Ustala się uruchomienie pracownikom załóg strajkujących za okres strajku zaliczki w wysokości 40% wynagrodzenia, a po przystąpieniu do pracy pracownicy otrzymują wyrównanie do 100% wynagrodzenia obliczanego tak jak za okres, urlopu wypoczynkowego, na zasadzie 8-godzinnego dnia pracy. MKS zwraca się do zrzeszonych w nim załóg, aby po zakończeniu strajku, współdziałając z dyrekcjami przedsiębiorstw, zakładów pracy i instytucji, podjęły działania dla zwiększenia wydajności pracy, oszczędności materiałów i energii oraz obowiązkowości na każdym stanowisku pracy.

W sprawie punktu ósmego, który brzmi: Podnieść wynagrodzenie zasadnicze każdego pracownika o 2000 zł na miesiąc jako rekompensatę dotychczasowego wzrostu cen ustalono:

Wprowadzane będą stopniowe podwyżki płac wszystkich grup pracowniczych, a przede wszystkim płac najniższych. Uzgodniono jako zasadę, że płace będą podnoszone w poszczególnych zakładach i grupach branżowych. Podwyżki są i będą realizowane przy uwzględnieniu specyfiki zawodów i branż w kierunku podwyższenia uposażenia o jedną tabelę płac bądź odpowiedniego zwiększenia innych elementów płac lub grupy zaszeregowania. W odniesieniu do pracowników umysłowych przedsiębiorstw – podniesienie uposażenia odpowiadającego wysokości jednej kategorii osobistego zaszeregowania. Zakończenie wprowadzania aktualnie omawianych podwyżek płac nastąpi do końca września br. zgodnie z porozumieniami branżowymi.

Rząd po dokonaniu analizy wszystkich branż przedstawi do 31. X. 1980 roku w uzgodnieniu ze związkami zawodowymi program wzrostu płac od 1. I. 1981 roku dla najniżej zarabiających, ze szczególnym uwzględnieniem rodzin wielodzietnych.

W sprawie punktu dziewiątego, który brzmi: Zagwarantować automatyczny wzrost płac równolegle do wzrostu cen i spadku wartości pieniądza ustalono:

Przyjęto za konieczność zahamowanie wzrostu cen towarów powszechnego użytku poprzez wzmożoną kontrolę sektora uspołecznionego i prywatnego, w szczególności zaprzestania tzw. cichej podwyżki cen. Zgodnie z decyzja rządu będą prowadzone badania nad kształtowaniem kosztów utrzymania. Będą one również prowadzone przez związki zawodowe oraz instytucje naukowe. Rząd opracuje do końca roku 1980 zasady rekompensaty wzrostu kosztów utrzymania, które zostaną poddane pod publiczną dyskusję, a po uzgodnieniu, zostaną wprowadzone w życie. Zasady te powinny uwzględniać problem minimum socjalnego.

W sprawie punktów: dziesiątego, który brzmi: Realizować pełne zaopatrzenie rynku wewnętrznego w artykuły żywnościowe a eksportować tylko i wyłącznie nadwyżki, jedenastego, który brzmi: Znieść ceny komercyjne oraz sprzedaż za dewizy w tzw. eksporcie wewnętrznym, trzynastego, który brzmi: Wprowadzić na mięso i przetwory kartki – bony żywnościowe (do czasu opanowania sytuacji na rynku). ustalono:

Ustalono, że zostanie dokonana poprawa zaopatrzenia ludności w mięso do 31. 12. 1980 roku w wyniku m. in. zwiększenia opłacalności produkcji rolnej, ograniczenie do niezbędnego minimum eksportu mięsa i dodatkowego importu mięsa. Równocześnie w tym samym terminie przedstawiony zostanie program poprawy zaopatrzenia ludności w mięso z uwzględnieniem ewentualnej możliwości wprowadzenia systemu kartkowego.

Uzgodniono, że w sklepach Pewexu nie będzie prowadzona sprzedaż deficytowych towarów powszechnego użytku produkcji krajowej. O podjętych decyzjach i działaniach w przedmiocie zaopatrzenia rynku społeczeństwo zostanie poinformowane do końca roku.

MKS wnosi o likwidację sklepów komercyjnych, uporządkowanie i ujednolicenie cen mięsa i wyrobów mięsnych na średnim poziomie.

W sprawie punktu dwunastego, który brzmi: Wprowadzić zasady doboru kadry kierowniczej na zasadach kwalifikacji, a nie przynależności partyjnej oraz znieść przywileje MO, SB i aparatu partyjnego poprzez: — zrównanie zasiłków rodzinnych, zlikwidowanie specjalnych sprzedaży, itp. ustalono:

Przyjmuje się postulat konsekwentnego stosowania doboru kadr kierowniczych na zasadach kwalifikacji i kompetencji, zarówno członków partii, stronnictw jak i bezpartyjnych. Program zrównania zasiłków rodzinnych dla wszystkich grup zawodowych rząd przedstawi do 31. XII 1980 roku. Komisja Rządowa stwierdza, że prowadzone są wyłącznie bufety i stołówki pracownicze podobnie jak w innych zakładach pracy i urzędach.

W sprawie punktu czternastego, który brzmi: Obniżyć wiek emerytalny dla kobiet do 50 lat a dla mężczyzn do lat 55 lub przepracowanie w PRL 30 lat dla kobiet i 35 lat dla mężczyzn bez względu na wiek ustalono:

Komisja Rządowa uważa postulat obecnie za niemożliwy do spełnienia w aktualnej sytuacji gospodarczej i demograficznej kraju. Sprawa może być poddana pod dyskusję w przyszłości.

MKS postuluje zbadanie do 31 grudnia 1980 roku tej sprawy i uwzględnienie możliwości wcześniejszego o 5 lat przechodzenia na emeryturę pracowników zatrudnionych w warunkach uciążliwych (30 lat dla kobiet i 35 lat dla mężczyzn, w przypadku pracy szczególnie uciążliwej przez co najmniej 15 lat). Powinno to następować wyłącznie na wniosek pracownika.

W sprawie punktu piętnastego, który brzmi: Zrównać renty i emerytury starego portfela do poziomu aktualnie wypłacanych ustalono:

Komisja Rządowa oświadcza, że podwyższanie najniższych emerytur i rent będzie następowało corocznie odpowiednio do możliwości ekonomicznych kraju, oraz z uwzględnieniem podwyżek najniższych płac. Rząd przedstawi program realizacji w terminie do dnia 31. XII. 1980 roku. Rząd przygotuje propozycje aby najniższe renty i emerytury podwyższyć do tzw. minimum socjalnego, określonego na podstawie badań odpowiednich instytutów, udostępnionych opinii publicznej i poddanych kontroli związków zawodowych. MKS podkreśla niezwykłą pilność tej sprawy i podtrzymuje postulat zrównania emerytur i rent starego i nowego portfela oraz uwzględnienia wzrostu kosztów utrzymania.

W sprawie punktu szesnastego, który brzmi: Poprawić warunki pracy Służby Zdrowia, co zapewni pełną opiekę medyczną osobom pracującym ustalono:

Uznano za niezbędne natychmiastowe zwiększenie mocy wykonawczych na inwestycje Służby Zdrowia, poprawę zaopatrzenia w leki drogą dodatkowego importu surowców, podwyżki płac wszystkich pracowników Służby Zdrowia (zmiana siatki płac pielęgniarek) oraz pilne przygotowanie programów rządowego i resortowego dla poprawienia stanu zdrowia społeczeństwa. Inne kierunki działania w tym zakresie zawarte są w załączniku.

Załącznik do postulatu 16.

1. Wprowadzić w życie Kartę praw pracownika Służby Zdrowia.

2. Zapewnić w sprzedaży odpowiednią ilość bawełnianej odzieży ochronnej.

3. Za odzież roboczą wypłacać ekwiwalent z puli kosztów rzeczowych.

4. Zabezpieczyć fundusz płac w sposób umożliwiający przyznanie odpowiednich dodatków wszystkim wyróżniającym się, w pracy — zgodnie z obowiązującymi teoretycznie możliwościami.

5. Ustalić wzrastające dodatki za wysługę lat po kolejnych 25 i 30 latach pracy.

6. Ustalić dodatek za pracę w warunkach szkodliwych lub uciążliwych dla zdrowia, wprowadzić dodatek za pracę zmianową dla pracowników niemedycznych.

7. Przywrócić dodatek za pracę z chorymi zakaźnie lub zakaźnym materiałem biologicznym, podnieść płace za dyżury nocne pielęgniarskie.

8. Uznać schorzenia kręgosłupa za chorobę zawodową stomatologów.

9. Przydzielać opał dobrej jakości dla szpitali i żłobków.

10. Wyrównać dodatki za wysługę lat dla pielęgniarek nie mających pełnego średniego wykształcenia do poziomu pielęgniarek dyplomowanych.

11. Wprowadzić dla wszystkich pracowników fachowych siedmiogodzinny dzień pracy.

12. Wprowadzić wolne soboty bez odpracowywania.

13. Dyżury niedzielne i świąteczne opłacać ze zwyżką 100%.

14. Bezpłatne leki dla pracowników Służby Zdrowia.

15. Umożliwić częściowy zwrot pożyczki mieszkaniowej z funduszu socjalnego.

16. Zwiększyć limit mieszkań dla pracowników Służby Zdrowia.

17. Samotnym pielęgniarkom umożliwić przydział mieszkań.

18. Fundusz nagród zamienić na trzynastą pensję.

19. Po 20 latach pracy w Służbie Zdrowia zapewnić urlop sześciotygodniowy oraz umożliwić otrzymanie płatnego rocznego urlopu na poprawę zdrowia jak nauczyciele.

20. Zapewnić płatne urlopy doktoryzującym się w wymiarze 4 tygodni, a specjalizującym się – 2 tygodni.

21. Zapewnić pełne prawo do dnia wolnego po dyżurach lekarskich.

22. 5-godzinny czas pracy dla pracowników żłobków (jak w przedszkolach) oraz bezpłatne wyżywienie.

23. Wprowadzić przydziały samochodów dla pracowników podstawowej opieki zdrowotnej i zasadę limitu kilometrów lub ryczałtu na przejazdy służbowe.

24. Pielęgniarki z wyższym wykształceniem uznać i opłacać jak inny personel z wyższym wykształceniem.

25. Powołać wyspecjalizowane ekipy remontowe w ZOZ-ach, aby uchronić obiekty Służby Zdrowia przed dalszą dekapitalizacją.

26. Podnieść normy na leki na l leczonego w szpitalu z l 138 zł do 2 700 zł, bo taki jest rzeczywisty koszt leczenia oraz stawki na żywienie.

27. Ustalić talony żywnościowe dla chorych obłożnie.

28. Zwiększyć liczebność taboru sanitarnego dwukrotnie – bo taka jest realna potrzeba już dziś.

29. Zapewnić czystość powietrza, gleby i wód – zwłaszcza morskich przybrzeżnych.

30. Równolegle z oddawaniem do użytku nowych osiedli mieszkaniowych oddawać mieszkańcom do użytku przychodnie, apteki i żłobki.

W sprawie punktu siedemnastego, który brzmi: Zapewnić odpowiednią ilość miejsc w żłobkach i przedszkolach dla dzieci kobiet pracujących ustalono:

Komisja w pełni podziela treść tego postulatu. Odpowiedni program przedstawia władze wojewódzkie w terminie do 30 listopada 1980 roku.

W sprawie punktu osiemnastego, który brzmi: Wprowadzić urlop macierzyński płatny przez okres 3 lat na wychowanie dziecka ustalono:

W terminie do 31 grudnia 1980 roku zostanie przeprowadzona, w porozumieniu ze związkami zawodowymi, analiza możliwości gospodarki narodowej i określony czasokres i wysokość miesięcznego zasiłku dla kobiet korzystających z urlopu, aktualnie bezpłatnego, na wychowanie dziecka. MKS postuluje aby w przeprowadzonej analizie uwzględnić wprowadzenie tego zasiłku w wysokości pełnego wynagrodzenia, w pierwszym roku po urodzeniu dziecka oraz 50 proc. w drugim roku, w kwocie nie niższej niż 2000 zł miesięcznic. Postulat ton powinien byt: zrealizowany stopniowo poczynając od pierwszego półroczu 1981 roku.

W sprawie punktu dziewiętnastego, który brzmi: Skrócić czas oczekiwania na mieszkanie ustalono:

Zostanie przedstawiony do 31 grudnia 1980 roku przez władze wojewódzkie program poprawy sytuacji mieszkaniowej mający na celu skrócenie okresu oczekiwania na mieszkanie. Program ten będzie poddany szerokiej dyskusji społeczeństwa województwa oraz skonsultowany z właściwymi organizacjami (TUP, SARP, NOT i in.). Program winien również uwzględnić wykorzystanie istniejących fabryk domów oraz dalszy rozwój bazy produkcyjnej budownictwa. Takie same działania zostaną podjęte w całym kraju.

W sprawie punktu dwudziestego, który brzmi: Podnieść diety z 40 zł do 100 zł i dodatek za rozłąkę ustalono:

Uzgodniono, że od 1. 01. 1981 roku zostanie zwiększona wysokość diet i dodatku za rozłąkę. W sprawie tej propozycje zostaną przedstawione przez rząd do dnia 31 października 1980 roku.

W sprawie punktu dwudziestego pierwszego, który brzmi: Wprowadzić wszystkie soboty wolne od pracy. Pracownikom w ruchu ciągłym i w systemie 4-brygadowym brak wolnych sobót zrekompensować zwiększonym wymiarem urlopu wypoczynkowego lub innymi płatnymi dniami wolnymi od pracy ustalono:

Nastąpi opracowanie i przedstawienie do 31 grudnia 1980 roku zasad i sposobu realizacji programów wprowadzania wolnych płatnych sobót lub innego sposobu regulacji skróconego czasu pracy. Program ten będzie uwzględniał zwiększenie ilości wolnych płatnych sobót już w 1981 roku. Inne kierunki działania w tym zakresie zawarte są w załączniku zawierającym postulaty MKS.

Po dokonaniu powyższych ustaleń uzgodniono co następuje: rząd zobowiązuje się do:

– zapewnienia osobistego bezpieczeństwa oraz, utrzymania dotychczasowych warunków pracy uczestnikom obecnego strajku jak również osobom wspomagającym strajk,

– rozpatrzenia w układzie resortowym specyficznych spraw branżowych zgłoszonych przez załogi wszystkich zrzeszonych w MKS strajkujących zakładów,

– niezwłocznego opublikowania w środkach masowego przekazu o zasięgu krajowym (prasa, radio, telewizja) pełnego tekstu protokołu niniejszego porozumienia. Międzyzakładowy Komitet Strajkowy zobowiązuje się do zakończenia strajku i dniem 31 sierpnia 1980 roku o godz. 17.00.

Załącznik do pkt 21.

1. Zmienić rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie sposobów obliczania wynagrodzenia za urlop i zasiłku chorobowego w systemie 4-brygadowym. Obecnie stosuje się średnią z 30 dni (a pracują w miesiącu 22 dni). Ten sposób obliczania obniża średnią dniówkę przy krótkich okresach choroby oraz zaniża ekwiwalenty za urlopy.

2. Domagamy się uporządkowania w jednym akcie prawnym (rozporządzeniu Rady Ministrów) zasad obliczania wynagrodzenia za okres nieobecności w pracy w poszczególnych przypadkach. Niejasność przepisów wykorzystywana jest obecnie przeciwko pracownikom.

3. Brak wolnych sobót dla ludzi pracujących w systemie 4-brygadowym zrekompensować dodatkowymi dniami urlopu. Obecna większa ilość wolnych dni w systemie 4-brygadowym niż w innych systemach, pełni rolę okresu wypoczynkowego po bardziej wyczerpującym trybie pracy, a nie rzeczywiście wolnych dni. Argumenty wysuwane przez administrację, że takie rekompensaty winny być dawane dopiero po zrównaniu ilości godzin przepracowanych w obu systemach nie wydaje się słuszne.

4. Domagamy się wszystkich wolnych sobót w miesiącu tak jak w innych krajach socjalistycznych.

5. Domagamy się uchylenia art. 147 Kodeksu Pracy, który dopuszcza do przedłużenia przeciętnej normy czasu przepracowanego do 9 godzin w tygodniu przy wystąpieniu dodatkowych dni wolnych, a także art. 148. Obecnie mamy jedną z najdłuższych norm czasu pracy w Europie.

6. Wzmocnić znaczenie umownych postanowień dotyczących wynagradzania przez wprowadzenie zmian w Kodeksie Pracy, że nie tylko zmiana stawki osobistego zaszeregowania lub innych składników wynagrodzenia, lecz także zmiana metody wynagrodzenia (dniówki na akord) wymagają wypowiedzenia przez pracodawcę Należy również wprowadzić zasady aby stawka zaszeregowania osobistego przy wynagradzaniu akordowym była stosowana w zasadzie do wszystkich robót, które pracownik wykonuje. Należy równocześnie uporządkować sprawę wykorzystywania młodych pracowników zgodnie z ich kwalifikacjami, aby powyższe ustalenie nie stało się dodatkową barierą w awansie zawodowym.

7. Wprowadzić w systemie zmianowym zwiększenie do 50% dodatku za prace w godzinach nocnych w systemie dniówkowym i 30% rzeczywistego zarobku w systemie akordowym. Domagamy się też dodatku za pracę na zmianę popołudniową (tak jak w przemyśle chemicznym).

Postuluje się rozpatrzenie tych postulatów przez rząd do 30 listopada 1980 roku.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Protest w Niemczech przeciwko sankcjom na Rosję

Protest w Niemczech przeciwko sankcjom na Rosję / Fot. Twitter

Niedawno pisaliśmy o tym, że zrzeszenie rzemieślników okręgu Halle-Saalekreis w Saksonii-Anhalt wezwało w liście otwartym kanclerza Olafa Scholza (SPD) do zaprzestania wszelkich sankcji wobec Rosji i rozpoczęcia negocjacji w celu zakończenia wojny z Ukrainą.

Teraz z kolei Okręgowe Stowarzyszenie Rzemieślników Anhalt Dessau-Roßlau zorganizowało w niedzielę masowy wiec na rynku w Dessau pod hasłem

Zakaz dostaw broni na Ukrainę! Pokój zamiast wojny!

Przede wszystkim omówiono pakiety sankcji, które UE nałożyła na Rosję od lutego 2022 roku. Organizatorzy wiecu wskazywali jednak, że środki karne zaostrzą konflikt. Ponadto uważają, iż sankcje zaszkodziły bardziej Niemcom niż Rosji.

Karl Krökel

Karl Krökel przemawiał na początku wydarzenia. Powiedział, że rzemieślnicy i mieszkańcy mają poważne o ogromne szkody dla niemieckiej gospodarki, którym towarzyszy masowe bezrobocie. Wspomniał o obawach Niemców, że nie będą już w stanie płacić rachunków za gaz i energię elektryczną.,

To, czego doświadczamy, to katastrofa polityki energetycznej! A za tę katastrofę odpowiada sam rząd!

W swoim liście otwartym rzemieślnicy stwierdzili, że konflikt ukraiński nie może być rozwiązany militarnie. Pomimo sankcji Rosja nadal czerpie korzyści ze sprzedaży ropy i gazu. Na przykład prywatne rafinerie w Indiach, które kupują tanią ropę z Rosji, zaopatrują rynek światowy w ropę,

podczas gdy rafineria PCK w Schwedt jest na krawędzi upadku.

Według Krökela rząd zniszczył dostawy energii dla ludności i gospodarki. Konsekwencje sankcji i wojny na Ukrainie obciążają Niemców ogromną inflacją – uważa Krökel.

Zostaliśmy celowo umieszczeni w sytuacji zagrożenia energetycznego. Nie przeprowadzono oceny skutków jednostronnego odcięcia wszelkich dostaw energii z Rosji.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Free West Media

Zdjęcie ilustracyjne

Lwów, Ukraina, 31.05.2022. Ukraińscy uchodźcy oczekują na pociąg na peronie dworca we Lwowie po powrocie z kilkumiesięcznego pobytu poza granicami kraju. / Fot. PAP/Vitaliy Hrabar Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • Wg Le Monde 1/3 “uchodźców z Ukrainy” tylko przejechała przez ten kraj w drodze do Europy.
  • Głównie są to nielegalni imigranci z Afryki.
  • Czy naprawdę duża liczba czarnoskórych nie wzbudziła żadnych podejrzeń? A może to studenci?
  • Zobacz też: Żurawski vel Grajewski nazwał rosyjskich turystów mordercami

Około 6,6 mln Ukraińców uciekło za granicę od czasu inwazji Rosji, kolejne 6,6 mln zostało przesiedlonych wewnętrznie, donosi agencja migracyjna ONZ IOM. Ponad połowa wszystkich cudzoziemców spoza UE, którzy mieszkali na Ukrainie sześć miesięcy temu, uciekła z kraju.

Ponad 13 milionów ludzi z Ukrainy opuściła swoje domy – prawie jedna trzecia populacji kraju, wynika z raportu opublikowanego przez Międzynarodową Organizację ds. Migracji (IOM) we wtorek (23 sierpnia). Oznacza to, że rosyjska inwazja na Ukrainę spowodowała “największe przesiedlenie w Europie od II wojny światowej”, powiedział IOM.

300 tysięcy

Wśród tych, którzy uciekli z Ukrainy, jest około 300 000 osób z państw trzecich – migrantów i uchodźców, którzy nie pochodzą ani z Ukrainy, ani z krajów Unii Europejskiej (UE). To ponad połowa wszystkich cudzoziemców spoza krajów UE mieszkających na Ukrainie sześć miesięcy temu. Wielu z nich napotkało ponoć podczas podróży szczególne trudności – w tym sprzeczne lub niejasne informacje dotyczące zasad obowiązujących obcokrajowców.

Ponad 13 000 ofiar cywilnych – 5514 osób zabitych i 7698 rannych – zostało odnotowanych i zweryfikowanych przez Misję Monitorowania Praw Człowieka ONZ na Ukrainie na dzień 15 sierpnia, choć uważa się, że rzeczywista liczba jest znacznie wyższa. Według doniesień większość ofiar była we wschodniej Ukrainie, szczególnie w regionach Doniecka i Ługańska, które doświadczyły jednych z najbardziej intensywnych ostrzałów i walk w czasie wojny.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

InfoMigrants

Poseł Ruchu Kukiz'15, dr Jarosław Sachajko.

Poseł Ruchu Kukiz'15, dr Jarosław Sachajko. / Fot. PAP/Mateusz Marek. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030.

Zobacz także: Morawiecki zapowiedział wniosek ws. KPO. “UE będzie miała czas na ustosunkowanie się do niego”

Co z produkcją nawozów azotowych?

“Może trzeba zacząć od tego, że przez ostatnie dwa lata cena gazu, podstawowego produktu, podrożała o 2000%. I to już odczuwaliśmy kilka miesięcy temu, dlatego polski rząd dał dodatek dla rolników wyrównujący te zwiększone koszty. W ostatnim tygodniu cena gazu podrożała o prawie 30% i dlatego zakłady, które są spółkami giełdowymi, nie chcąc narażać siebie na koszty, wstrzymały produkcję. Wczoraj produkcję wznowił Anwil – zakład podległy pod Orlen i tutaj chciałem pokazać zaletę multienergetycznego koncernu. Anwil będzie produkował nawozy ze stratą dla samego Anwilu, ale ponieważ jest to multienergetyczna grupa, to straty można będzie pokryć z innych źródeł. Puławy tego nie mogą zrobić, więc rząd powinien w tej chwili ogłosić dopłatę dla rolników do nawozów, rzędu 700 – 1000 złotych” – mówił Sachajko.

Puste półki w sklepach?

“Anwil podjął produkcję pomimo nieopłacalności produkcji nawozów, bo żaden rolnik nie zapłaci 6 tysięcy złotych za tonę mocznika, bo są to koszty, które nie pokryją plonów, one się nigdy rolnikowi nie zwrócą. Dlatego tak ważna jest ta dopłata, o której mówiłem. Wtedy będzie się opłacało produkować nawozy, bo spółki giełdowe będą wiedziały, że te nawozy sprzedadzą. Mam nadzieję, że polski rząd nie pójdzie na skróty i nie będzie dopłacał do firm. Bo będzie to wtedy oznaczało, że polski podatnik dopłaca do rolnika rolnika francuskiego, holenderskiego czy niemieckiego. Mamy drugą największą w Europie fabrykę nawozów azotowych i jeżeli byśmy dopłacali do Puław czy Anwilu, to znaczy że z naszej kieszeni będziemy finansować rolników francuskich, holenderskich czy niemieckich. Co do tych pustych półek, po decyzji prezesa Obajtka, nie będzie takiego niebezpieczeństwa, bo będziemy mieli ten dwutlenek węgla” – dodawał gość MN.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com