Niemcy proszą Scholza o zniesienie sankcji na Rosję w celu ratowania gospodarki

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Olaf Scholz

Olaf Scholz / Fot. PAP/EPA/Clemens Bilan. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Stowarzyszenie rzemieślników wyraża swoje zaniepokojenie przyszłością swoich dzieci i wnuków, dalszym istnieniem firm i ojczyzny.
  • Stowarzyszenie handlowe prosi kanclerza Scholza o zniesienie sankcji na Rosję celem ratowania gospodarki.
  • Wystosowało list otwarty, w którym stwierdza: “to nie jest nasza wojna!”.
  • “Czy chcesz być kanclerzem, który zrujnował Niemcy? Czy naprawdę chcesz poświęcić swój kraj dla Ukrainy?” – można przeczytać.
  • Zobacz też: Światowe Forum Ekonomiczne o wszczepianiu dzieciom mikroczipów

Zrzeszenie rzemieślników okręgu Halle-Saalekreis w Saksonii-Anhalt wezwało w liście otwartym kanclerza Olafa Scholza (SPD) do zaprzestania wszelkich sankcji wobec Rosji i rozpoczęcia negocjacji w celu zakończenia wojny z Ukrainą. List otwarty jest dostępny w sieci redakcyjnej Niemcy (RND) i ma 16 sygnatariuszy ze wszystkich cechów.

Chcielibyśmy zacząć od podkreślenia, że ​​atak Rosji na Ukrainę jest wyraźnym naruszeniem art. 2 Karty Narodów Zjednoczonych i jest przez nas postrzegany i krytykowany jako poważne przestępstwo.

“To nie jest nasza wojna!”

Autorzy listu stwierdzają, że wojna ta nie zaczęła się 24 lutego 2022 r. Ponadto stowarzyszenie rzemieślników wyraża swoje zaniepokojenie przyszłością swoich dzieci i wnuków, dalszym istnieniem firm i ojczyzny.

My jako rzemieślnicy wiemy z wielu rozmów z naszymi klientami, że zdecydowana większość nie jest skłonna poświęcić ciężko zarobionego standardu życia dla Ukrainy. To nie jest nasza wojna!

Sygnatariusze listu otwartego twierdzą, że Ukraina jest jednym z najbardziej skorumpowanych krajów na świecie. Według publikacji Transparency International Germany w 2021 r. Ukraina zajmie 122. miejsce pod względem korupcji, na co wskazuje list.

Żaden inny europejski kraj nie radzi sobie tu gorzej. I chcecie narazić przez to Niemcy?

Niemcy doświadczyły gwałtownego wzrostu inflacji, a ceny energii elektrycznej potroiły się w ciągu roku, ponieważ sankcje wobec Rosji doprowadziły do ​​rekordowego wzrostu cen gazu. Obecnie istnieją obawy przed masowymi bankructwami, zwolnieniami i kryzysem energetycznym, który zimą może się okazać uciążliwy.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

RMX News

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY