Piotr Gliński

Piotr Gliński / Fot. Flickr

“Rada Ministrów nie będzie podejmować działań mających na celu delegalizację ONR-u bądź innych organizacji o charakterze narodowym” – czytamy w odpowiedzi na interpelacje posłów: Rzymkowskiego, Józwiaka i Winnickiego ws. słów wiceminister Gawin o delegalizacji ONR.

W grudniu zeszłego roku na spotkaniu na konferencji “Zjawisko antysemityzmu w Polsce”, współorganizowanej przez Centrum Badań nad Uprzedzeniami i Shapiro Silverberg Central Europe Office podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Magdalena Gawin powiedziała:

-Wydaje mi się, że ten marsz jest absolutnym problemem. Nie wiem, jak doszło do rejestracji ONR, bo w zasadzie jest to sprzeczne z konstytucją. I na pewno będziemy musieli się temu przyjrzeć. To znaczy delegalizacja ONR w jakiejś perspektywie czasowej jest absolutnie niezbędna, potrzebna.

Czytaj także: Wiceminister kultury Magdalena Gawin do dymisji? Internauci wściekli

Posłowie  Bartosz Józwiak oraz Tomasz Rzymkowski oraz prezes Ruchu Narodowego – Robert Winnicki wystosowali interpelację w sprawie wypowiedzi wiceminister Gawin. Zapytali m. in. o to czy Rada Ministrów będzie podejmowała działania mające na celu delegalizację stowarzyszenia Obóz Narodowo-Radykalny oraz innych organizacji o charakterze narodowym.

Po 3 miesiącach dostali odpowiedź od ministra Piotra Glińskiego, w której możemy przeczytać:

Rada Ministrów nie będzie podejmować działań mających na celu delegalizację ONR-u bądź innych organizacji o charakterze narodowym. Przy czym podkreślam w tym miejscu wyraźnie, że odnoszę się wyłącznie do organizacji o jednoznacznie „narodowym” charakterze, przez co rozumiem nawiązanie do tradycji Narodowej Demokracji lub myśli politycznej Romana Dmowskiego.

Obejrzyj:

Mimo, że jak czytamy w odpowiedzi na interpelacje “opinia wyrażona przez podsekretarz stanu Magdalenę Gawin nie jest oficjalnym stanowiskiem Rady Ministrów”, to Pani Gawin nadal piastuje stanowisko w ministerstwie.

/ medianarodowe.com / sejm.gov.pl /

Dodano w Bez kategorii

Szef dyplomacji węgierskiej Peter Szijjarto poinformował, że wezwie ambasador Ukrainy na Węgrzech. Wezwanie ma związek z atakiem na biuro Zakarpackiego Węgierskiego Stowarzyszenia Kulturalnego w Użhorodzie.

Szijjarto powiadomił również, że na Ukrainę, w trybie natychmiastowym, wrócą węgierski konsul generalny w Użhorodzie na południowym zachodzie Ukrainy Jozsef Buhajla i ambasador Węgier w Kijowie Ernoe Keskeny, którzy przebywali w Budapeszcie na naradzie ambasadorów.

Według władz na Ukrainie narastają skrajne idee polityczne. Szef węgierskiej dyplomacji twierdzi, że to efekt przyjętych przez ukraiński parlament ustaw, które bardzo ograniczają prawa mniejszości. Szijjarto powiedział mediom, że to także efekt nieustannego zastraszania członków węgierskiej mniejszości na Zakarpaciu.

Atak zdecydowanie potępił Sekretariat Stanu ds. Polityki Narodowościowej Węgier. Do sprawy odnieśli się również najważniejsi politycy w kraju – wicepremier Zsolt Semjen i sekretarz stanu ds. narodowościowych Arpad Janos Potapi. Oświadczyli oni, że rząd zapewni wszelkie wsparcie i środki w celu jak najszybszego naprawienia szkód.

Minionej nocy doszło do kolejnego podpalenia ośrodka kultury mniejszości węgierskiej, żyjącej w obwodzie zakarpackim. W ośrodku Użhorodzie wybuchł pożar, który poprzedziła eksplozja w pobliżu budynku.

 

onet.pl
Dodano w Bez kategorii

/ Fot. Media Narodowe

Gościem internetowej telewizji Mediów Narodowych był polski historyk i ekonomista, działacz społeczno-polityczny, publicysta historyczny – Leszek Żebrowski. Komentarz MN poprowadził Michał Jelonek.

Leszek Żebrowski odniósł się do Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. – Od kilku lat mamy do czynienia z tym, że wybiera się pojedyncze rzeczy i z tego się robi całość – niszczy się kult Żołnierzy Wyklętych. Żołnierze Wyklęci nie mieli możliwości przyjścia np. do telewizji i wytłumaczenia swoich decyzji. Nie jesteśmy również w stanie dzisiaj wytłumaczyć wszystkich złych historii, ponieważ przez kilkadziesiąt lat nie przeprowadzano na ten temat żadnych badań.

Żołnierze Wyklęci to formacje ochotnicze. Bardzo szybko zorientowali się jaki będzie ich los, wiedzieli z kim walczą. Oni działali w określonych warunkach i określonych miejscach. Gdyby nie było poparcia społeczeństwa nie wytrzymaliby w lesie nawet kilka dni. Gdyby byli bandytami nikt nie udzieliłby im pomocy – podkreśla Żebrowski.

Zachęcamy do obejrzenia całości najnowszego Komentarza Mediów Narodowych. Aby być na bieżąco – subskrybuj nasz kanał na portalu YouTube, to dzięki Wam możemy się rozwijać!

Dodano w Bez kategorii
Flaga Niemiec powiewająca nad Reichstagiem.

Flaga Niemiec powiewająca nad Reichstagiem. / fot. pixabay.com

Pojawiają się kolejne doniesienia na temat stanu niemieckiej armii – W RFN brakuje już nie tylko sprawnych czołgów czy śmigłowców, ale także zimowych ubrań i namiotów.

Dane ujawnił dziennik „Rhenische Post”. Gazeta opierała się na ostatnim raporcie niemieckiego resortu obrony. Jak można przeczytać – braki w wyposażeniu odczuwają nawet jednostki przeznaczone do działania w ramach sił szybkiego reagowania NATO.

Dane dotyczą chociażby wojskowych namiotów, w latach 2018-2020 potrzebnych jest im 10 tys. wojskowych namiotów. Dziś dostępnych jest jednak tylko około 2,5 tys. – jednak nie wszystkie są zdolne do użytku. Braki sprzętowe dotyczą również stanu odzieży zimowej czy kamizelek kuloodpornych. Prognozy przewidują, że taka sytuacja ma utrzymać się co najmniej do 2021 roku.

Sprawę skomentował rzecznik resortu Jens Folsdorff. Poinformował, że na początku 2018 roku Bundeswehra znajduje się w okresie przygotowawczym przed przejęciem dowództwa nad siłami szybkiego reagowania Sojuszu i oddania do jego dyspozycji nawet do 10 tys. żołnierzy. Proces ma zostać zakończony pod koniec tego roku. Jego efektem będzie analiza obecnego stanu wojsk lądowych i uzupełnienie braków w ich wyposażeniu

Niemiecki resort obrony zapewnia media, że braki zostaną uzupełnione, a państwo będzie w stanie wykonać zobowiązania sojusznicze. W praktyce może to jednak oznaczać  – obok interwencyjnych zakupów wyposażenia – zabranie sprzętu z innych jednostek i przekazanie ich siłom wydzielonym.

Artykuł Rhenische Post to nie pierwsze niepokojące informacje na temat sytuacji w niemieckim wojsku. Od 2014 roku media, m.in. Tagesschau.de i Suddeutsche Zeitung alarmowały o złym stanie sprzętu lotniczego. Wg. doniesień medialnych do służby operacyjnej gotowych było tylko około 40 proc. maszyn Luftwaffe.

Defence24.pl

Dodano w Bez kategorii

Kolejne miasto w RFN nie przyjmuje imigrantów. Rada miejska Pirmasens w Nadrenii (42 295 mieszkańców) uznała, że 1309 imigrantów wystarczy.

Adam Gwiazda poinformował, że wniosek o azyl 235 imigrantów odrzucono. Burmistrz z CDU mówi o “groźbie powstania społeczeństwa równoległego”. Na portalu welt.de można natomiast przeczytać, że decyzja władz będzie również tematem rozmowy ministerstwa z lokalnymi organizacjami. Spotkanie ma się odbyć w przyszłym tygodniu.

Pirmasens jest szczególnie atrakcyjny dla osób ubiegających się o azyl ze względu na niskie czynsze. Obecnie w Pirmasens mieszka 1309 uchodźców, w tym 235 ubiegających się o azyl. Głównymi krajami pochodzenia imigrantów są Syria, Afganistan i Somalia. Dla porównania, całkowita liczba ludności w tym obcokrajowców w roku 2017 według statystyk gminnych wynosi 42.295 osób.

Jak twierdzi minister integracji Anne Spiegel ogólnopolskie wprowadzenie takiego zakazu nie jest planowane. W innych miastach i dzielnicach nie stwierdzono znaczących nadużyć ani ruchów migracyjnych. Rozważając rozporządzenie, które jest odpowiednie dla wszystkich gmin, należy również zadbać o to, aby nie nakładano żadnych niepotrzebnych ograniczeń na tych, którzy tu mieszkają – powiedział minister pod koniec stycznia.

welt.de/Twitter

Dodano w Bez kategorii

/ pap.pl

W Brukseli trwa spotkanie ministrów ds. europejskich państw UE. Tematem obrad ma być m.in. Polska w kontekście uruchomionego pod koniec zeszłego roku artykułu 7. unijnego traktatu.

Polskę reprezentuje minister Konrad Szymański. Podczas spotkania zaplanowana jest prezentacja wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa. Ministrowie mają też dyskutować o Brexicie.

Przed zebraniem przedstawicielka bułgarskiej prezydencji, a zarazem szefowa tamtejszego MSZ Ekaterina Zachariewa powiedziała, że propozycja Komisji Europejskiej w sprawie uruchomienia art. 7. wobec Polski to dopiero początek procedury. Na tym etapie nie wiąże ono z jakimikolwiek decyzjami.

Europarlament zajmie się praworządnością we Francji? Jest projekt rezolucji

 

KE uruchamiając w grudniu 2017 r. art. 7. unijnego traktatu wobec Polski wskazała, jakie działania muszą przeprowadzić władze, aby odpowiedzieć na jej zastrzeżenia. Komisja domaga się zmian w ustawach o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Chce także, aby nie kadencje sędziów członków Rady nie były przerywane oraz by byli oni wybierani przez przedstawicieli środowiska sędziowskiego.

8 marca premier Mateusz Morawiecki ma się spotkać w tej sprawie z przewodniczącym KE Jean-Claude’em Junckerem.

Zobacz też.

Dodano w Bez kategorii

/ wp.pl

Kielecki Sojusz Lewicy Demokratycznej poinformował, że 1 marca zamierza urządzić ,,protest przeciwko polityce historycznej PiS”. Działacze partii będą demonstrować na rondzie im. Zygmunta Szendzielarza ,,Łupaszki”.

Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” coraz bardziej przypomina komiksową rzeczywistość, która nie wytrzymuje spotkania z prawdą historyczną. „Łupaszka” „Ogień”, „Klinga”, „Grot”, czy też „Bury” to pseudonimy, które do dziś w wielu miejscach w Polsce budzą grozę i przywołują strach z powodu popełnionych przez nich zbrodni. Świętowanie organizacji tworzących powojenne podziemie zbrojne, bez wspomnienia czarnych kart z ich działalności, to demonstracja pogardy dla ich ofiar. W tym wypadku milczenie wręcz oznacza cichą zgodę na działania, które podejmowali – napisano na stronie internetowej partii.

W Elblągu kolejny raz godnie uczczono Wyklętych [+FOTO]

 

Sojusz Lewicy Demokratycznej nie chce milczeć w tym temacie i poprzez manifestację chce zaapelować o poszanowanie wiedzy historycznej. Aby być rzetelnym należy mówić również o zbrodniach popełnionych przez niektórych z nich, zarówno w trakcie II wojny światowej, jak i po jej zakończeniu, tym bardziej, iż obecny rząd zamiast szukać wśród “Żołnierzy Wyklętych” nazwisk nieskalanych zbrodniami przeciwko swoim współobywatelom, gloryfikuje tych, którzy swoim postępowaniem i działalnością nie zasłużyli na to, aby ich imionami nazywać ulice, place, ronda czy stawiać im pomniki – stwierdzają działacze SLD.

Protest odbędzie się 1 marca na rondzie Zygmunta Szendzirlarza ,,Łupaszki”. Początek o 17.

Zobacz też.

 

Dodano w Bez kategorii

/ newsweek.pl

Syn Lecha Wałęsy chce startować w wyborach na prezydenta Gdańska. Oznajmił to w rozmowie z ,,Rzeczpospolitą”.

Będę kandydował na prezydenta Gdańska, gdy Zarząd Krajowy PO to ogłosi – powiedział europoseł. Dodał, że od lat jest na to gotowy.

Jarosław Wałęsa podkreślił też, że chciałby być kandydatem zjednoczonej opozycji. – Tylko tak możemy pokonać PiS, miasto po mieście, wieś po wsi. Zjednoczeni – stwierdził. Przyznał też, że ma już przygotowany program wyborczy. –Przedstawię go, jak tylko zostanie ogłoszona moja kandydatura – zaznaczył.

[NASZ WYWIAD] Gierwatowski: “Będę walczył o dobre imię ONR”

 

Przypomnijmy, że zamiar ubiegania się o reelekcję ogłosił obecny prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, startujący w poprzednich wyborach z list PO. Od 2015 r., po tym jak przedstawiono mu zarzuty nieprawidłowości w oświadczeniu majątkowym, zawiesił członkostwo w Platformie. Obecnie nie ma poparcia ze strony władz partii w walce o prezydenturę.

Wałęsa odniósł się także do tej sprawy. Jego zdaniem Adamowicz wyszedł przed szereg i jego sytuacja będzie wykorzystywana w kampanii przez przeciwników politycznych. Dodał, że jest możliwe, iż prezydent Gdańska będzie kandydatem PO w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Zobacz też.

Dodano w Bez kategorii

/ fot. facebook.com

Wydawnictwo Capital i Instytut Pamięci Narodowej serdecznie zapraszają na spotkanie poświęcone promocji książki “Między młotem a swastyką – Władysława Kołacińskiego “Żbika”. 

W debacie wokół książki udział wezmą:
– Leszek Żebrowski
– Stanisław Michalkiewicz
– prof. Krzysztof Szwagrzyk

Czytaj także: [FAKTY] Prawda o Narodowych Siłach Zbrojnych

Spotkanie poprowadzi Marcin Rola (wRealu24)

Spotkanie odbędzie się we wtorek 27 lutego o godz. 18.30 w Domu Dziennikarza przy ul. Foksal 3/5 w Warszawie.

Wstęp wolny!

Obejrzyj:

Dodano w Bez kategorii

/ fot. togotopinfos.com

Konserwatywni deputowani chcą, żeby Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie łamania praworządności we Francji. Jej autorem jest europoseł Marek Jurek – informuje “Nasz Dziennik”.

“Parlament Europejski wyraża poważne zaniepokojenie stanem praw podstawowych w Republice Francuskiej, podkreśla, że fundamentem społeczeństwa jest poszanowanie godności ludzkiej, a zaangażowanie władz publicznych w jej ochronę powinno być tym większe, im bardziej godność poszczególnych osób i grup społecznych jest zagrożona” – brzmi fragment projektu rezolucji.

Czytaj także: Francja – azylowe eldorado dla Albańczyków

Dokument podpisało dziewięcioro eurodeputowanych z Polski, Słowacji, Niemiec, Holandii, Wielkiej Brytanii, Włoch i Chorwacji. Dołączają do nich kolejni parlamentarzyści, którzy alarmują, że we Francji podstawowe prawa obywatelskie nie są wcale respektowane na poziomie, jakiego można się spodziewać po “ojczyźnie praw człowieka” – czytamy w “Naszym Dzienniku”.

Obejrzyj:

– Nasza rezolucja nie zachęca do żadnej ingerencji, ale wspiera tych, którzy we Francji i innych krajach Europy Zachodniej są ofiarami praktyk łamania podstawowych wolności politycznych i elementarnych zasad sprawiedliwości społecznej. Skoro trwa europejska debata o wolności, szacunku, przeciwstawianiu się ekstremizmowi, to trzeba ją prowadzić – powiedział w rozmowie z “ND” europoseł Marek Jurek, autor projektu rezolucji

/ dorzeczy.pl / Nasz Dziennik /

Dodano w Bez kategorii