Dr Paluch: Od roku 1861 zbliżamy się do tego powstania pod względem wielkich manifestacji patriotycznych [NASZ WYWIAD]

TYLKO U NAS
Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Dr Marcin Paluch

Dr Marcin Paluch / Fot. YouTube/MediaNarodowe

"Mamy bardzo dużą grupę młodzieży patriotycznej nastawionej przeciwko caratowi, tylko że nie mamy czym walczyć" - mówił w Dniu na żywo w MN dr Marcin Paluch, historyk i ekspert od uzbrojenia.

Zobacz także: 160. rocznica Powstania Styczniowego. Spotkanie prezydentów Polski i Litwy

Przed powstaniem styczniowym

“Trzeba sobie powiedzieć, że my od roku 1861 zbliżamy się do tego powstania pod względem wielkich manifestacji patriotycznych, przypominających poprzednie powstanie – listopadowe. Wielkie manifestacje 15 lutego 1861 roku przypominające Bitwę pod Grochowem. Czy wtedy Polacy są przygotowani do walki zbrojnej? Powiem jasno i precyzyjnie – nie. Mamy bardzo dużą grupę młodzieży patriotycznej nastawionej przeciwko caratowi, tylko że nie mamy czym walczyć” – mówił dr Paluch.

Nieregularna walka

“Gdy zgodnie z zasadami sztuki wojennej przywódcy powstania, Rząd Narodowy czy Czerwonych, czy Białych postanawia, że w przypadku kiedy nie ma uzbrojenia, kiedy stany broni palnej są mizerne, nie mamy regularnej armii i przeszkolonych żołnierzy, to przechodzimy do walki partyzanckiej, a więc do walki nieregularnej. A walka nieregularna najczęściej trwa dużo dłużej niż walka regularna” – podkreślał historyk.

Chłopi i polska wieś

“Niestety chłopi nie mieli jeszcze narodowej świadomości. To wielki problem Polski XIX wieku. Na wsiach polskich okresu pańszczyzny tworzy się ona powoli. Później, po powstaniu ta wielka robota narodowej demokracji, Romana Dmowskiego, Wincentego Witosa prowadzi do tego, że na czas Bitwy Warszawskiej młodzież wiejska, chłopi idą do Wojska Polskiego i bronią nas przed komunizmem” – komentował gość MN.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY