Ziobro: My się nie damy, bo nie jesteśmy słabe chłopaki

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Zbigniew Ziobro

Dębica (woj. podkarpackie), 09.05.2022. Minister sprawiedliwoœci, prokurator generalny Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej / Fot. PAP/Darek Delmanowicz. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Jest próba zwalenia odpowiedzialności wewnętrznej na Solidarną Polskę i my na to nie pozwolimy. Szuka się chłopca do bicia, ale my się nie damy, bo nie jesteśmy słabe chłopaki. Będziemy bronić swoich racji, ponieważ to my jako Solidarna Polska byliśmy jedynymi, którzy jasno i wyraźnie formułowali ostrzeżenie, że jeżeli te rozwiązania będą przyjęte to Polska będzie szantażowana - powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w programie "Graffiti" w Polsat News, odnosząc się do wewnątrzrzadowego sporu o KPO.
  • Ziobro podkreślił, że rząd i premier Mateusz Morawiecki wbrew stanowisku Solidarnej Polski, ale pod presją opozycji, zgodził się na mechanizmy warunkowości KPO, które “dają arbitralną, realną, faktyczną władzę Komisji Europejskiej”. Według niego autorem tego pomysłu był Donald Tusk.
  • Jest próba zwalenia odpowiedzialności wewnętrznej na Solidarną Polskę i my na to nie pozwolimy – powiedział.
  • Odniósł się też do śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej i pojawiających się w mediach informacji, że miano wykluczyć wybuch na pokładzie Tu154M.
  • Zobacz także: Niemieckie wyrzutnie Patriot. Wicepremier podał możliwą lokalizację

Morawiecki wykonał pomysł Tuska?

Ziobro podkreślił, że rząd i premier Mateusz Morawiecki wbrew stanowisku Solidarnej Polski, ale pod presją opozycji, zgodził się na mechanizmy warunkowości KPO, które “dają arbitralną, realną, faktyczną władzę Komisji Europejskiej”. Według niego autorem tego pomysłu był Donald Tusk.

Komisja Europejska może (teraz) nagle, o czym się przekonujemy, zablokować miliardy i wymuszać zmiany w dowolnej dziedzinie życia – polityce, sądownictwie, gospodarce – wskazał.

Lider Solidarnej Polski wyraził chęć, aby “zrobić wszystko, abyśmy odwrócili te procesy”. Stwierdził, że premier Morawiecki miał przyznać, że w sprawie mechanizmu warunkowości został oszukany przez kanclerz Niemiec.

Solidarna Polska nie chce być “chłopcem do bicia”

Ziobro odniósł się też do oskarżeń, jakie padają pod adresem jego partii.

Jest próba zwalenia odpowiedzialności wewnętrznej na Solidarną Polskę i my na to nie pozwolimy. Szuka się chłopca do bicia, ale my się nie damy, bo nie jesteśmy słabe chłopaki. Będziemy bronić swoich racji, ponieważ to my jako Solidarna Polska byliśmy jedynymi, którzy jasno i wyraźnie formułowali ostrzeżenie, że jeżeli te rozwiązania będą przyjęte to Polska będzie szantażowana – powiedział.

Podkreślił, że mimo tego, że Solidarna Polska była przeciwko KPO, to uważa teraz, że pieniądze się Polsce należą. – Płacimy lichwiarskie odsetki, więc te pieniądze nam się należą. Dzisiaj opozycja robi wszystko, żebyśmy tych pieniędzy nie dostali – stwierdził.

Poinformował też, że jego formacja żąda przywrócenia dotychczasowych kompetencji wiceministrowi Ozdobie. Wyjaśnił, że Ozdoba, mówiąc, że rząd ponosi pasmo porażek, zareagował na “nieprawdziwe informacje ze strony środowiska pana premiera” na temat przebiegu rady ministrów.

To było złamanie zasad i ujawnienie czegoś, o czym powinniśmy rozmawiać między sobą. Ale przedstawienie kłamliwe. Pan minister zareagował, taka była jego rola. Nie będziemy milczeć. Nie pozwolimy, żeby ktoś nas obrażał, kłamał i opowiadał nieprawdziwe informacje – powiedział.

Prezes Solidarnej Polski nie powiedział precyzyjnie, w którym miejscu jest “czerwona linia”, po przekroczeniu której ta formacja opuści obóz rządowy.

Był zamach?

Odniósł się też do śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej i pojawiających się w mediach informacji, że miano wykluczyć wybuch na pokładzie Tu154M.

To jest nieprawda, to jest manipulacja. Z tej opinii jak twierdzą przedstawiciele Platformy, miałoby wynikać, że jest rozstrzygnięta kwestia, iż nie było zamachu, iż to wydarzenie miało określony charakter, to wszystko jest manipulacja. W tej sprawie jest rzeczywiście opinia, ale ona jest jeszcze uzupełniana, są pewne sprzeczności, są też opinie cząstkowe z których wynika, że obrażenia stwierdzone na zwłokach kilku ofiar katastrofy smoleńskiej mogą wskazywać na eksplozję, nie wykluczają takiej możliwości. Teraz prokurator zadał pytanie, żeby wszystko wyjaśnić – stwierdził Zbigniew Ziobro w „Graffiti” Polsat News.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Wirtualna Polska, 300polityka, Polsat News

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY