Ochota. Poważna awaria kanalizacji. Mieszkańcy codziennie walczą z przeciwnościami

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Pokrywa kanalizacyjna

Pokrywa kanalizacyjna / Fot. Pixabay

Lokatorzy dwóch bloków na warszawskiej Ochocie muszą mierzyć się ze skutkami awarii kanalizacji. Teraz wiadrami wynoszą odchody z mieszkań, ponieważ korzystanie z toalet stało się niemożliwe.
  • Od 9 października mieszkańcy dwóch kamienic przy ul Grójeckiej i Dorotowskiej nie mają działających toalet.
  • Z powodu usterek technicznych posłuszeństwa odmówiły rury kanalizacyjne.
  • Mieszkańcy są nawet zmuszeni do wynoszenia odchodów w wiadrach.
  • Jak się okazuję, remont się przeciąga, a nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za niedopuszczalną sytuację.
  • Zobacz także: Zaskakujące dane GUS na temat branży budowlanej

Sytuacja mieszkańców dwóch kamienic przy ul. Grójeckiej i Dorotowskiej zamieniła się w koszmar. Ich piwnice to teraz spływające fekaliami bajora. Awaria trwa już 12 dni – od 9 października. Niektórzy mieszkańcy uciekli do swoich rodzin, a inni próbują dostosować się do trudnych warunków.

To jest już nasza ochocka gra o „tron”. Walczymy o to, kto pierwszy zasiądzie na swoim „tronie” w łazience

– stwierdzili mieszkańcy przy ul. Grójeckiej i Dorotowskiej.

Kanalizacja w tych kamienicach nie była remontowana od wielu lat. Brakuje również planów technicznych, za których sprawą można by ustalić, którędy biegną rury.

Czytaj więcej: “Urszulo, włącz tańszy prąd!” czyli petycja ws. ETS

Sytuacja nie do pozazdroszczenia

Administratorzy Grójeckiej i Dorotowskiej są zdania, że zadanie usunięcia awarii należy do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Tymczasem MPWIK informuje, że remont należy do właścicieli i zarządcy budynku.

My płacimy MPWiK za odbiór ścieków i to oni powinni sprawić, by instalacja była sprawna

– podkreśliła Agata Walczak z GGKO.

Nasi pracownicy nie wchodzą do mieszkań, by naprawiać instalację wewnętrzną. Pomogliśmy zlokalizować zator i służymy radą i naszym sprzętem do monitoringu, ale za remont odpowiada administrator budynków, bo to instalacja wewnętrzna – odpowiedział Marek Smółka, rzecznik MPWiK.

– wyjaśnił rzecznik MPWiK Marek Smółka.

Bardzo możliwe, że sprawa awarii skończy się w sądzie.

Najważniejsze, by awaria została jak najszybciej usunięta, a później strony będą dyskutować i spierać się, kto ponosi koszty i odpowiedzialność

– stwierdziła z kolei burmistrz Ochoty Dorota Stegienka.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

tysol.pl, se.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY