Bulwersująca “sztuka” finansowana przez władze Warszawy. Jest list protestacyjny [+WIDEO]

wideo
Dodano   1
  LoadingDodaj do ulubionych!
Rzeźba nosząca tytuł „Wilgotna Pani”.

Rzeźba nosząca tytuł „Wilgotna Pani”. / Fot. Jan Bodakowski

Gdy w Warszawie (rządzonej przez PO i Rafała Trzaskowskiego) aż 1015 komunalnych lokali mieszkalnych nie ma własnej WC (9,2% wszystkich), 34.000 domów nie ma dostępu do kanalizacji (i korzysta z szamb), a 22.000 budynków mieszkalnych nie ma dostępu do wody z wodociągów, to władze samorządowe marnują pieniądze podatników na sztukę nowoczesną szerzącą nienawiść do katolików.

Kolejne bluźnierstwo

Najnowszym tego przykładem jest rzeźba (nosząca tytuł „Wilgotna Pani”) przestawiająca wargi sromowe (przez media nazywane waginą, czyli pochwą) upozowane na Matkę Boską. Rzeźbę te można obejrzeć w finansowanym przez władze Warszawy z PO i przez ministerstwo kultury PiS Teatrze Dramatycznym (mieszczącym się w Pałacu Kultury i Nauki).

Złośliwie i z premedytacją raniąca uczucia religijne katolików rzeźba (autorstwa Iwony Demko) została ustawiona 31 sierpnia w celu inauguracji pięcioletniej kadencji nowej dyrektor teatru Moniki Strzępki, której celem jest transformacja Teatru Dramatycznego „w feministyczną instytucję kultury”. Przeciwko tej inicjatywie podpisy pod protestem zbiera Instytut Ordo Iuris – celem protestu jest zaprzestanie finansowania Teatru Dramatycznego przez samorząd warszawski i ministerstwo kultury.

Zobacz także: Węgry: Kobiety chcące zamordować swoje dzieci nienarodzone będą musiały posłuchać bicia ich serc

Tekst listu protestacyjnego, który można podpisać pod tym linkiem.

„Szanowny Panie Ministrze, Szanowny Panie Prezydencie,

Wszyscy wiemy, jak ważne miejsce w naszej cywilizacji zajmuje kultura wysoka, która jest nośnikiem klasycznych wartości, takich jak prawda, dobro i piękno. Niestety stołeczny Teatr Dramatyczny, z którym współpracowało w przeszłości wielu wybitnych artystów, takich jak Gustaw Holoubek czy Konrad Swinarski, stał się w ostatnich dniach miejscem oburzającej wulgaryzacji kultury.

Nowa dyrektor placówki – Monika Strzępka, inaugurując swoją pięcioletnią kadencję, w akcie demonstracji swojego radykalnego feminizmu umieściła we foyer teatru rzeźbę „złotej waginy”, która została tam wniesiona przez nową dyrekcję i artystki tej instytucji w specjalnym orszaku. W opinii dyrektor Teatru Dramatycznego eksponowanie monumentalnej rzeźby przedstawiającej żeński organ płciowy ma być „wyrazem uznania dla kobiecości”. W rzeczywistości jest to jednak poniżające dla kobiet redukowanie kobiecości do jednej, seksualnej sfery życia ludzkiego.

W podobny sposób postrzeganie kobiet zniekształca przemysł pornograficzny. Ignorując ogromne bogactwo ról społecznych, jakie może pełnić kobieta, pornografia redukuje kobiecość do czysto biologicznego aspektu, który sprowadza się do zaspokajania potrzeb seksualnych.

Uważamy, że promowanie w przestrzeni publicznej takiego postrzegania kobiecości jest więcej niż szkodliwe, a czynienie tego za publiczne pieniądze, otrzymywane w ramach dotacji przeznaczanych na rozwój sztuki, jest niedopuszczalne.

Nasz sprzeciw jest tym większy, że do Teatru Dramatycznego uczęszcza również młodzież i dzieci. Niestety zamiast móc w spokoju budować swoją tożsamość w oparciu o kontakt z wybitnymi dziełami wystawianymi na scenie, młodsi widzowie zostają narażeni na demoralizację.

Z ogromnym niepokojem przyjęliśmy również wypowiedź Pani Moniki Strzępki, z której wynika, iż planuje ona przeobrazić Teatr Dramatyczny w „feministyczną instytucję kultury”.

Dlatego też zdecydowanie protestujemy przeciw przeznaczaniu publicznych środków na tego rodzaju godne ubolewania ekscesy. Jednocześnie wzywamy Sz. P. Pana Ministra oraz Sz. P. Prezydenta M.St. Warszawy do wstrzymania finansowania Teatru Dramatycznego ze środków publicznych do czasu usunięcia obscenicznej rzeźby oraz wyjaśnień związanych z wydarzeniem inaugurującym pracę nowej dyrektor”.

Pieniądze marnowane na sztukę nowoczesną powinny pozostawać w kieszeni podatników. Jeżeli ktoś ma ochotę wspierać taką sztukę, to niech to robi za własne pieniądze. Podatki zbierane przez władze państwowe i samorządowe powinny być przeznaczane tylko na cele społeczne, których jednostki same nie są w stanie zrealizować (wodociągi, kanalizację i drogi), a nie na szerzenie nienawiści do jakieś grupy społecznej np. katolików czy Polaków.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY