Kałużny: Poza antyPiSem Platforma nie ma żadnego programu [NASZ WYWIAD]

"Donald Tusk uważa, że jego jedyną możliwością wygrania wyborów jest, powiem kolokwialnie, tak wkurzyć jak największą liczbę ludzi, żeby nie głosowali na PiS" - mówił w Dniu na żywo w MN Mariusz Kałużny, poseł Solidarnej Polski.

Zobacz także: Krwawa niedziela. Obchody 79 rocznicy Rzezi Wołyńskiej we Wrocławiu

Plan Tuska

“Zastanawiałem się, co bym zapamiętał z konwencji Platformy Obywatelskiej. Doszedłem do wniosku, że poza antyPiS, poza nienawiścią do naszego obozu politycznego nie jestem w stanie nic wymienić. Nadal Platforma Obywatelska nie ma żadnego programu, Donald Tusk nie mówi konkretnie, jak zwalczyć inflację, jaki jest jego stosunek do Rosji i Niemiec. Donald Tusk tylko cały czas mówi o tym, że PiS trzeba odsunąć od władzy, Pis to jest zło, katolicy to jest zło, wierzący to zło, w kościele jest zło – wszędzie jest zło, tylko nie w Platformie Obywatelskiej. Dziś nie jest w stanie skonstruować dobrej oferty politycznej, bo nikt mu nie uwierzy” – mówił poseł Kałużny.

Platforma i poparcie partii Donalda Tuska

“To jest kwestia złożona. Polacy pamiętają, jak rządził Donald Tusk. Pamiętają, jak wyprzedawał spółki skarbu państwa, pamiętają biedę. Donald Tusk był królem polskiej biedy. Ludzi nie było stać na produkty, a nie było takiej inflacji. Tuskowi nie rośnie poparcie, bo ludzie pamiętają jak rządził, nie maleje mu poparcie, bo ludzie, którzy są z nimi wiele lat są ładowani całą dawką emocji antyPiS i Donald Tusk ma tutaj do pomocy swoje partie satelickie, czyli Gazetę Wyborczą i TVN. To nie są żadne media, to są instytucje wspierające Donalda Tuska” – podkreślał Kałużny.