Zobacz także: Litwa blokuje obwód kaliningradzki. Kreml pogroził NATO
Sytuacja na Bliskim Wschodzie
“Problemem jest to, że Turcja nie potrafi uzyskać poparcia Stanów Zjednoczonych. Tak to wygląda, przynajmniej z zewnątrz. USA nie chcą eskalacji wojny na Bliskim Wschodzie. Iran przez cały czas współdziała z Rosją, jest to najbliższy sojusznik Moskwy. Iran przede wszystkim wspiera tamtejszą mniejszość szyicką, która jest dosyć liczna i która stoi murem za rządami Assada, przeciwdziała również ekspansji tureckiej. Pola konfliktu są liczne i można powiedzieć, że prawdopodobnie będzie ich przybywało” – mówił Kempa.
Konfrontacja jest prawdopodobna
“Moim zdaniem ta konfrontacja jest wielce prawdopodobna i jedyną siłą, która może tu powstrzymać konfrontację militarną, gdzie po jednej stronie będzie stała Turcja a po drugiej Iran i Rosja oraz po obu stronach lokalne siły syryjskie, są Stany Zjednoczone. Cały czas mówi się o tym, że jeżeli Turcja rozpocznie operację w Syrii, to kontrakt na F-16 jest zagrożony. Szereg innych kontraktów zbrojeniowych stanie pod znakiem zapytania. To w jakiś sposób hamuje poczynania Erdogana, który próbuje rozgrywać kartę Finlandii i Szwecji, żeby wymusić przyzwolenie na działania tureckie w Syrii i od tego uzależnia swoją zgodę na przyjęcie tych państw do NATO” – dodał Kempa.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com