ANALIZA ORDO IURIS NA TEMAT TRAKTATU – LINK
Instytut Ordo Iuris wyraził potrzebę zachowania zasady subsydiarności i autonomii poszczególnych państw w omawianym obszarze. Zaapelował także o ochronę wolności debaty naukowej, przytaczając przykład lekarzy, którzy, ryzykując swą reputacją i karierą, wyrażali opinie odmienne od głównego nurtu. Instytut odniósł się też krytycznie do tendencji cenzorskich, obecnych w części mediów, jako szkodliwych dla interesu zdrowia publicznego. W opinii Ordo Iuris, ekspercka dyskusja i wymiana doświadczeń powinny być chronione we właściwym zakresie jako wartość służąca dobru wspólnemu.
W konsultacjach wzięły udział także inne organizacje, wyrażające podobne poglądy dotyczące potrzeby utrzymania kompetencji zarządzania pandemicznego na poziomie państw, a więc pomocniczej, a nie wiążącej roli zaleceń WHO. Głos zabrała m.in. dr Silvia Behrendt z Global Health Responsibility Agency, była konsultant przy jednej z instytucji WHO. Skrytykowała ona nieproporcjonalne restrykcje zastosowane przez poszczególne rządy oraz zaapelowała o ochronę przed tego typu praktykami. a także o zakazanie możliwości nakładania obowiązku przyjmowania szczepionek i innych preparatów medycznych znajdujących się w fazie testów klinicznych.
Wołodymyr Zełenski: Niestety, nie wejdziemy do NATO
– Jednym z naszych postulatów jest zagwarantowanie wolności nauki, tak aby naukowcy mogli swobodnie opracowywać i omawiać swoje hipotezy i badania. Ta wolność okazała się bardzo korzystna, zwłaszcza w kontekście ostatnich lat. Konfrontowanie różnych koncepcji, omawianie badań i wymiana doświadczeń leżą w interesie ochrony zdrowia publicznego – podkreślił Michał Pełka, analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.
Druga sesja konsultacji jest przewidziana na 16-17 czerwca tego roku. Jej dokładny temat przewodni nie jest jeszcze znany. Ordo Iuris zamierza kontynuować uczestnictwo w kolejnych sesjach.
Wcześniej Instytut opublikował analizę, w której przypomina, że, zgodnie z Konstytucją RP, istnieje możliwość przekazania części kompetencji władz organizacji międzynarodowej. Musiałoby się to stać jednak za zgodą obywateli, wyrażoną w referendum krajowym lub na drodze ustawy popartej większością co najmniej 2/3 głosów w obecności minimum połowy ustawowej liczby posłów oraz większością przynajmniej 2/3 głosów w obecności minimum połowy ustawowej liczby senatorów.