Spadające ceny ropy. Rynek reaguje na światowe napięcia

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Ceny ropy na giełdach paliw spadają w trakcie poniedziałkowej sesji o ponad 2-3 proc. rano notowania ropy naftowej Brent spadały o 3,44 proc. do 116,5 dol. za baryłkę. Taniała też ropa WTI o 3,90 proc. do 109,46 dol. za baryłkę. Wszystko w reakcji na doniesienia z Chin, największego importera ropy na świecie, o nasilaniu się epidemii Covid-19, co wzbudza na rynkach obawy o popyt na paliwa. Wpływ na ceny ropy mają także doniesienia z Arabii Saudyjskiej - jemeńscy bojownicy wstrzymali się od ataków w Arabii Saudyjskiej i na razie ogłosili 3-dniowy rozejm.
  • Ze względu na rosyjską agresję zbrojną na Ukrainę rynek ropy naftowej zanotował skok cenowy w ostatnim miesiącu.
  • Inwestorzy z niepokojem spoglądają również na sytuację epidemiczną w Chinach, gdzie w aglomeracji Chongqing odnotowano szybki wzrost zakażeń.
  • Do pozytywnych informacji należy zanotować rozejm między Arabią Saudyjską, a organizacją Huti.
  • Baryłka ropy West Texas kosztuje na NYMEX 110, 37 dol. amerykańskich, czyli o 3,10% mniej niż w poprzednim notowaniu.
  • Spadki można zaobserwować również na innych rynkach paliwowych.
  • Zobacz także: Polska i Węgry kluczowe dla Chin. Na przeszkodzie stoi wojna na Ukrainie

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 110,37 USD, niżej o 3,10 proc. Ropa Brent na ICE w Londynie w dostawach na maj jest wyceniana po 117,30 USD za baryłkę, niżej o 2,78 proc.

Nasilenie epidemii w Chinach

Inwestorów niepokoi nasilanie się epidemii Covid-19 w Chinach. Bardzo szybki wzrost zakażeń Covid-19 zanotowano m.in. w aglomeracji Chongqing, mającej około 32 mln mieszkańców.

Z kolei w Szanghaju została zamknięta połowa miasta, aby przeprowadzić masowe testy na Covid-19 i spróbować powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa. W poniedziałek zamknięto na 4 dni obszar na wschód od rzeki Huangpu Jiang, w tym dzielnice finansowe i parki przemysłowe. Mieszkańcy nie mogą wychodzić z domów, a transport publiczny został zawieszony. Nie wolno się poruszać prywatnymi samochodami, chyba że jest to konieczne. Blokada miasta następnie zostanie przeniesiona na jego drugą część na kolejne 4 dni.

Chiny obecnie doświadczają najmocniejszego rozprzestrzeniania się Covid-19 od czasu pojawienia się ponad 2 lata temu koronawirusa w Wuhan, a epidemia Covid-19 obecnie testuje chińską strategię antynwirusową, gdy w innych częściach świata sytuacja zdrowotna związana z Covid-19 normalizuje się.

Rozejm z Arabii Saudyjskiej

Tymczasem przywódcy rebeliantów Huti z Jemenu ogłosili w sobotę 3-dniowy rozejm po eskalacji ataków w Arabii Saudyjskiej w ubiegłym tygodniu.

W piątek Huti poinformowali, że dokonują dużej operacji wojskowej w głębi Arabii Saudyjskiej, której celem są saudyjskie rafinerie i instalacje naftowe.

Zaatakowane zostały m.in. instalacje dystrybucji produktów naftowych w Dżiddzie, należące do koncernu Aramco. W rezultacie ataku dwa zbiorniki paliw stanęły w ogniu. Warto odnotować również fakt, że atak nastąpił podczas weekendu wyścigowego Formuły 1, a sam tor umiejscowiony jest zaledwie 10 km od miejsca zdarzenia, co zaniepokoiło kierowców i opinię publiczną.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Inwestorzy nie kupują rosyjskiej ropy

Tymczasem po inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego ropa naftowa na światowych rynkach paliw utrzymuje bardzo wysokie notowania, a kończący się marzec może zaliczyć jako już 4. z kolei miesiąc ze zwyżką cen. Większość traderów unika kupowania ropy z Rosji próbując poradzić sobie z sankcjami nałożonymi przez kraje Zachodu na Moskwę i nie ryzykować utraty reputacji.

Niemcy planują w tym roku powstrzymać prawie cały import rosyjskiej ropy, a do połowy 2024 r. odstawić też import rosyjskiego gazu, co jest według analityków niezwykle ambitnym planem i stanowi złożone logistyczne przeszkody dla tej największej gospodarki w Europie.

Niemiecka gospodarka, która sama ma ograniczone zasoby naturalne, mocno uzależniła się wcześniej od Rosji – pochodzi stamtąd ponad połowa importowanego do Niemiec gazu ziemnego, prawie połowa sprowadzanego węgla i około 1/3 ropy naftowej, a rozpoczęta ponad miesiąc temu inwazja Rosji na Ukrainę okazuje się poważnym sprawdzianem dla decydentów politycznych w Berlinie.

rmf24.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY