- Jeszcze w trakcie lotu okazało się, że dziecko wymaga pilnej pomocy medycznej.
- W szpitalu w Filadelfii stwierdzono śmierć dziecka.
- Ponad 31 tysięcy ewakuowanych z Afganistanu do Kabulu dotarło do terytorium USA między 17 a 31 sierpnia.
- Zobacz także: Kolejna grupa Afgańczyków przyleci do Polski. Dworczyk: “Do Polski trafi dziś ok. 1000 afgańskich obywateli”
– 9-miesięczna Afgańska dziewczynka, która przyleciała amerykańskim samolotem wojskowym C-17 do Filadelfii, zmarła w środę wieczorem
– podała stacja ABC News, powołując się na rzecznika policji w Filadelfii.
Dziecku towarzyszył ojciec. Jest to pierwsza znana ofiara ewakuacji z Afganistanu do USA.
Jeszcze w trakcie lotu okazało się, że dziecko wymaga pilnej pomocy medycznej. Rzecznik Departamentu Obrony, ppłk Chris Mitchell poinformował, że „załoga zauważyła, że dziecko jest nieresponsywne”.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Załoga transportowego C-17 skontaktowała się z lotniskiem w Filadelfii, poprosiła o tłumacza i ratowników medycznych oraz pierwszeństwo przy lądowaniu, aby uniknąć oczekiwania na wolny pas.
Pierwsza ofiara ewakuacji z Afganistanu do USA
Samolot wylądował na lotnisku w Filadelfii o godz. 21:16 czasu lokalnego. Dziecko i ojca przewieziono do szpitala. Niestety, dziewczynki nie udało się uratować. Niemowlę zmarło w szpitalu pediatrycznym w Filadelfii o godz. 22:10.
– Nasze myśli i modlitwy są z jego rodzicami i rodziną
– powiedział rzecznik Departamentu Obrony.
W ramach ewakuacji Afganistanu kraj bezpiecznie opuściło około 124 tysiące osób. W tej grupie było prawie 80 tys. cywilów, z których większość stanowili afgańscy uchodźcy zagrożeni odwetem ze strony talibów za współpracę z armią amerykańską i innymi siłami NATO.
radiozet.pl, rp.pl