Na początku rozmowy Robert Bąkiewicz odniósł się do opublikowanych na łamach krytycznego wobec polskiego patriotyzmu portalu Oko.Press artykułu „Narodowcy od Bąkiewicza z 3 milionami dotacji z rządowego funduszu” autorstwa Bianki Mikołajewskiej.
W artykule tym można dowiedzieć się, że:
„Dwie najwyższe dotacje z Funduszu dostaną organizacje narodowców, związane z Robertem Bąkiewiczem:
Stowarzyszenie Straż Narodowa na projekt »Bezpieczeństwo i profesjonalizm w trakcie organizacji i przebiegu wydarzeń patriotycznych i religijnych – warunkiem koniecznym w utrwalaniu tożsamości kulturowej« otrzyma 1.700.000 zł
i Stowarzyszenie Marsz Niepodległości na realizację zadania „Marsz Niepodległości – nowoczesność i tradycja” – 1.300.000 zł”.
Oko Press poinformowało też, że Narodowy Instytut Wolności, podobnie jak Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej podlega Piotrowi Glińskiemu.
Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości w 2021 roku trzymało z NIW:
699.500 zł na „Rozwój instytucjonalny oraz misyjny Stowarzyszenia Roty Marszu Niepodległości”,
384.300 zł „Budowę zaplecza fundraisingowego Rot Marszu Niepodległości”,
299.100 zł na „Wsparcie aktywności wolontariackiej w organizacjach obywatelskich”.
Środki te przeznaczone zostaną na zakup siedziby, wydawanie lokalnego warszawskiego portalu, aktywizację środowisk patriotycznych, sprzęt niezbędny do organizacji demonstracji.
Robert Bąkiewicz wyjaśnił, że nie ucieka od obecności w mediach innych opcji, by ich odbiorcy dowiedzieli się o działalności Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Rot, Straży Narodowej i Mediów Narodowych. Zdaniem prezesa stowarzyszenia Marsz Niepodległości ludzi z innych środowisk należy przekonywać do idei narodowej, a nie obrażać i zniechęcać do patriotyzmu.
Zobacz także: Marta L. z zarzutami. Liderka “Strajku Kobiet” trafi do więzienia?
Na oskarżenia o bycie koncesjonowanym ”narodowcem” na usługach PiS, Robert Bąkiewicz stwierdził, że owoce jego działalności zaprzeczają takim bezpodstawnym oskarżeniom. Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości nie zgadza się też z oskarżeniami o rozbicie ONR, zanegował oskarżenia o donoszenie na nacjonalistów do prokuratury.
Widzowie mogli się dowiedzieć z wywiadu, że niedorzeczne są oskarżenia wobec Roberta Bąkiewicza o bycie wychowankiem Sakiewicza – Bąkiewicz nie był działaczem Klubów Gazety Polskiej, ale klubów Polski Niepodległej (pisma wydawanego przez wydawcę gazety Warszawskiej.