- Zasady opracowane do organizacji imprezy zapowiadają możliwość deportacji sportowców łamiących reżim sanitarny.
- O nakładaniu ewentualnych kar na sportowców decydować będzie komisja dyscyplinarna.
- Przepisy opracowane zostały przy współpracy ze Światową Organizacją Zdrowia. Zawierają informacje o tym, jak i kiedy sportowcy będą badani na koronawirusa oraz co się stanie, jeśli u któregoś z nich wynik będzie dodatni.
- Zobacz także: Przywódcy Sojuszu nakreślili cele obronne! Stosunki NATO z Chinami i Rosją głównym wyzwaniem
Z regulacji olimpijskich jasno wynika, że za naruszenie restrykcji covidowych sportowcy mogą zostać także wykluczeni z igrzysk lub ukarani grzywną. Deportacja z Igrzysk Olimpijskich to najwyższy możliwy wymiar kary.
Deportacja z igrzysk olimpijskich za złamanie reżimu sanitarnego?
„Za złamanie tych obostrzeń mogą grożą konsekwencje (…) w tym wycofanie pozwolenia na pobyt w Japonii” – napisano w najnowszej wersji zestawu reguł.
O nakładaniu ewentualnych kar na sportowców decydować będzie komisja dyscyplinarna.
W zestawie regulacji jest duży zakres możliwości, by dać ogólne wrażenie na temat tego, co może się stać w razie (nałożenia) kar. Nie będziemy spekulować, jakie przypadki mogą doprowadzić do kar. To zadanie komisji – powiedział Christophe Dubi, dyrektor wykonawczy igrzysk.
Najnowsze regulacje mają zapewnić bezpieczeństwo
Najnowsze przepisy opracowane zostały przy współpracy ze Światową Organizacją Zdrowia. Liczące 69 stron regulacje zawierają m.in. informacje o tym, jak i kiedy sportowcy będą badani na koronawirusa oraz co się stanie, jeśli u któregoś z nich wynik będzie dodatni.
Jak podaje portal RMF24, atleci biorący udział w zawodach będą musieli oddawać próbki śliny do badań codziennie o godz. 9 lub 18 za pośrednictwem „covidowych biur łącznikowych” przy poszczególnych ekipach narodowych. Wyniki testów ze śliny potwierdzane będą za pomocą dodatkowych testów PCR, czyli wymazu z nosa.
Zarówno organizatorzy igrzysk, jak i władze w Japonii zapewniają, że robią wszystko, aby impreza się odbyła. Ma być zorganizowana z zachowaniem wszelkich norm reżimu sanitarnego i bezpieczeństwa. Wielu ekspertów wyrażało jednak wątpliwości, a doradzający rządowi wirusolog Hitoshi Oshitani ocenił, że „bezpieczne igrzyska” są niemożliwe do zorganizowania.
Stan wyjątkowy w Japonii
Warto dodać, że miesiąc przed otwarciem imprezy sportowej, w niektórych częściach Japonii nadal obowiązuje stan wyjątkowy. Wprowadzony został w celu opanowania czwartej fali pandemii. Zostanie on prawdopodobnie zniesiony 20 czerwca, ale władze rozważają zastosowanie na czas igrzysk nieco łagodniejszych ograniczeń. Media określają tą sytuację jako “quasi stan wyjątkowy” i spekulują na temat wymiarów łagodzenia przez rząd Japonii obostrzeń sanitarnych.
rmf24.pl