WHO jest bezradne wobec Chin. Geneza COVID-19 pozostanie zagadką

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Dyrektor programu kryzysowego wyznał, ze WHO jest bezradne wobec chińskiego rządu, którego nie może zmusić do wydania szczegółowych i formacji na temat powstania koronawirusa i początków światowej epidemii. Od początku trwania kryzysu epidemiologicznego, specjaliści z międzynarodowej organizacji nadal nie są pewni co do kwestii pochodzenia wirusa. Do tej pory przedstawiano dwie wersje tj. naturalne przenosiny SARS-COV-2 ze zwierzęcia na człowieka, a natomiast inni wskazywali również na wyciek koronawirusa z laboratorium w Wuhan, gdzie stwierdzono oficjalnie pierwsze przypadki zakażeń.

  • Dyrektor ds kryzysu zdrowia przyznaje, że WHO jest bezradne wobec małej współpracy chińskiego rządu z międzynarodową grupą badaczy
  • Światowa Organizacja Zdrowia nie zamierza wymuszać na Chinach przekazania szczegółowych informacji dotyczących pierwszych odkryć zakażeń
  • Na początku roku naukowcy z WHO, wykluczyli wyciek koronawirusa z chińskiego laboratorium w Wuhan, gdzie wykryto pierwsze przypadki
  • Zobacz także: Przełom w walce z COVID-19? Naukowcy odkryli gen zwalczający wirusa

W rozmowie z agencją Reuters, dyrektor ds. kryzysów zdrowia przyznał, że WHO jest bezradne wobec tajemniczości Pekinu w sprawie przekazywania informacji o przyczynie wybuchu światowej epidemii koronawirusa. Należy przypomnieć, że już w grudniu 2019 roku na jaw wychodziły pierwsze informacje o wysokim wskaźniku zachorowań na niesklasyfikowanego do tej pory wirusa.

“WHO nie ma uprawnień, by kogokolwiek w tej kwestii zmuszać (…) W pełni oczekujemy współpracy, wkładu i wsparcia ze strony wszystkich naszych państw członkowskich w tym przedsięwzięciu” – powiedział Mike Ryan ze Światowej Organizacji Zdrowia.

WHO jest bezradne wobec postępowania chińskich władz

Ponad półtora roku od wybuchu pandemii wciąż nie jest jasne, skąd wziął się koronawirus, ani w jaki sposób po raz pierwszy zaatakował człowieka. Wśród głównych hipotez wymieniane jest przejście patogenu na ludzi ze zwierząt w sposób naturalny, a także jego wyciek z laboratorium w chińskim mieście Wuhan, gdzie wystąpiły pierwsze przypadki.

Warto podkreślić, że międzynarodowy zespół naukowy pracujący dla WHO, przy badaniu pochodzenia SARS-COV-2 wziął od początku pod uwagę dwie dominujące teorie.Na początku bieżącego roku wydali oni oświadczenie, które wykluczało możliwość wycieku wirusa z laboratorium Wuhan. Najbardziej prawdopodobne wydaje się przejście SARS-COV-2 z naturalnego zwierzęcego rezerwuaru na człowieka.

Członkowie zespołu przekazali jednak, że nie uzyskali dostępu do wszystkich potrzebnych danych, co podsyciło dyskusje o braku przejrzystości ze strony chińskich władz. Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus ocenił, że potrzeba dalszych badań, a hipoteza o wycieku z laboratorium będzie w dalszym ciągu rozważana. O kolejne, przejrzyste i skrupulatne dochodzenie apelują władze USA.

polsatnews.pl

POLECAMY