Amerykański naukowiec został wyrzucony z grupy dyskusyjnej po tym, jak stwierdził że “istnieją tylko dwie płcie”.
- Uznany naukowiec, profesor psychologii John Staddon stwierdził, iż istnieją tylko dwie płcie
- Wkrótce po swoim wpisie otrzymał maila od administracji naukowej grupy dyskusyjnej z informacją o wyrzuceniu go ze społeczności
- Zdaniem administratorów, profesor naruszył standardy społeczności
- Przeczytaj również: Oficjalny, animowany film o żołnierzach LGBT+! Armia USA wyłącza komentarze [WIDEO]
Grupa dyskusyjna prowadzona przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne postanowiła wyrzec się jednego ze swych członków. John Staddon jest emerytowanym profesorem psychologii i neuronauki na Duke University i uznanym akademikiem w dziedzinie nauk behawioralnych. Jest autorem książki The New Behaviorism. Naukowiec został wydalony z grupy po stwierdzeniu, że istnieją tylko dwie płcie.
Paradoksalnie, jeszcze w 2018 roku Staddon był chwalony za swój nieoceniony wkład w rozwój nauki. Amerykańskie Stowarzyszenie Psychologów wydawało się być nim zachwycone. „Gratulacje dla Johna Staddona z P&N za zdobycie nagrody APA za wybitny wkład w analizę podstawowych zachowań!” – napisano. Najwyraźniej, uczony przekroczył linię, której nie wolno mu było naruszyć. Jego ostatni wpis na forum brzmiał: “Hmm… Binarny pogląd na płeć jest fałszywy? Jakie są dowody? Czy istnieje chromosom Z?”. Niewinny wpis stał się powodem otrzymania maila od administratora grupy dyskusyjnej. Okazało się, że Staddon nie w niej jest dłużej mile widziany.
Stwierdzenie “niezgodne z Kodeksem grupy”
„Komitet wykonawczy postrzega korzystanie z działu listerv jako przywilej i głosował za usunięciem Cię z serwera list. Piszę, aby poinformować Cię, że Twój adres e-mail został usunięty z serwera list” – przekazano. W mailu powołano się na zapiski Kodeksu grupy. „Traktuj wszystkich z szacunkiem i rozwagą. W organizacji naukowej i na spotkaniach naukowych dopuszczalne jest, aby członkowie mieli wyraźne różnice opinii lub różne teoretyczne spojrzenia na aspekty nauk psychologicznych. Jednak te różnice i nieporozumienia mogą być wyrażane w sposób, który to czyni. nie sprawiać, by inni ludzie czuli się zagrożeni, poniżeni, dyskryminowani lub prześladowani”. Innymi słowy, krótki komentarz profesora został odebrany jako poniżający i niedopuszczalny.
„Ten incydent tylko ilustruje obecną niezdolność niektórych społeczności naukowych do tolerowania sprzeciwu w kwestiach związanych z płcią i rasą. Psychologia i socjologia wydają się być szczególnie wadliwe w tym względzie” – skomentował naukowiec, który nie zamierza odwołać stwierdzenia, iż istnieją tylko dwie płcie.