Toruń: wierni modlą się przed Centrum Sztuki Współczesnej

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Różaniec

Różaniec / Fot. pixabay.com / CC

W Toruniu odbył się protest w związku z wystawą znanej artystki Mariny Abramović. Zarówno wystawa jak i protest zgromadziły dziesiątki osób. Pod budynkiem Centrum Sztuki Współczesnej wierni modlili się o nawrócenie artystki, za oglądających wystawę a także o ochronę Polski przed działaniem złego ducha.

Protest zgromadził przedstawicieli różnych środowisk – od starszych mieszkańców miasta, po osoby duchowne, rodziny z dziećmi, na studentach toruńskich uczelni kończąc. Wśród uczestników nie zabrakło członków Rycerstwa Jezusa Chrystusa Króla, którzy w formie procesji podeszli do grupy odmawiającej różaniec. Swoją obecność zaznaczyło też kilka osób, które były przeciwne modlitewnej demonstracji.

„Jak dla mnie populizm dotyczy tego, że polityka i religia jest sposobem zarządzana społecznością, aby dana grupa osiągnęła swoją korzyść. Środki wyrazu są różne i można odwoływać się do różnych rzeczy. Satanizm nie musi oznaczać niczego złego. Istnieją jego formy dążące do przyjemności, hedonistyczne, a nie do tego, żeby wyrządzić komuś krzywdę” – powiedział jeden z kontrmanifestantów, który trzymał w ręku obraz z napisem „populizm”.

Protest został zorganizowany przez Krucjatę Różańcową za Ojczyznę. O wydarzeniu zrobiło się głośno już kilka tygodni wcześniej. Mimo licznych interwencji przeciwników Abramović, nie udało im się odwołać wystawy. Reakcją była organizacja protestu. Wśród głosów zgromadzonych osób najczęściej pojawiał się argument dotyczący satanistycznych praktyk, obscenicznych zachowań i obrazy uczuć religijnych.

„Dzisiaj zebrało się tutaj bardzo wielu chrześcijan, którzy nie godzą się na to, aby wiara chrześcijańska była wyśmiewana na łamach sztuki. Mam nadzieję, że w końcu w instytucjach kultury będzie promowana prawdziwa sztuka, a nie ohyda, zgorszenie, spirytyzm. Te instytucje (kulturalne – przyp. red. ) powinny służyć promowaniu prawdziwych artystów sztuki, a nie gry politycznej, zgorszeniu społecznemu i tym podobnym elementom. Dlatego tu dzisiaj jesteśmy” – zaznaczył Maciej Wiewiórka, Koordynator regionu Północ Fundacji Pro Prawo do Życia.

W trakcie czwartkowej inauguracji wystawy sama artystka skomentowała, że oskarżanie jej o satanizm wynika z niezrozumienia tego, co prezentuje w ramach performansów. „Przed performansem, przed sztuką jest miłość”- dodała Abramović.

Środowiska chrześcijańskie wyrażały oburzenie faktem finansowania wystawy ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Informacja ta okazała się jednak nieprawdą. W środę resort poinformował, że “odmówił dotacji celowej na wystawę retrospektywną i cykl performansów Mariny Abramović w Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu”. “Instytucja bezpodstawnie wykorzystała logotyp MKiDN w zaproszeniu na wydarzenie w sposób mogący sugerować, że MKiDN jest jednym ze współorganizatorów wystawy. Ministerstwo dwukrotnie, w 2017 i 2018 r., odrzuciło wniosek CSW o dotację na organizację wystawy” – podało MKiDN.

Jak można przeczytać na stronie CSW, wystawa zorganizowana w Toruniu jest odsłoną największej w Europie retrospektywy Mariny Abramović, zrealizowanej wspólnie z Moderna Museet w Sztokholmie, we współpracy z Muzeum Sztuki Współczesnej Louisiana w Humlebæk i Bundeskunsthalle w Bonn.

Polska jest jedynym krajem w naszej części Europy, który uczestniczy w tym tournée. Na prezentowaną wystawę składa się około 120 dzieł, począwszy od prac pochodzących z lat 60., na współczesnych realizacjach skończywszy.

Źródło: / pch24.pl (autor – Michalina Sikorska)

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY