“Zaprosiliśmy środowiska, które są nam bliskie ideowo, aczkolwiek półtora roku przed wyborami nie podejmuje się jeszcze ostatecznych decyzji. W PO są politycy, którzy mają podobne spojrzenie na gospodarkę, a także na światopogląd, bo Porozumienie jest partią umiarkowanie konserwatywną. Im bliżej do wyborów, tym więcej wspólnych punktów będzie się pojawiało nie tylko między nami a PSL, ale również środowiskami zasiadającymi obecnie na opozycji w Sejmie” – dodał Strzeżek.
Gowin z Kosiniakiem – Kamyszem?
“Zaprosiliśmy Koalicję Polską, bo jest to środowisko, mające podobne spojrzenie na Polskę i funkcjonowanie w polityce. Z jednej strony umiarkowany konserwatyzm i przywiązanie do tradycyjnych wartości a z drugiej bycie wolnościowcem w zakresie gospodarki. Dlatego spotykamy się, jest to początek jakiejś współpracy, tego wykluczyć nie można. W innych środowiskach, w centrum polskiej sceny politycznej, i w Platformie Obywatelskiej, i w Polsce 2050 jest wielu polityków, którzy podobnie patrzą na Polskę” – mówił gość MN.
Postulaty Porozumienia
Co proponuje Polakom Porozumienie Jarosława Gowina? Partia zaprezentowała swój program podczas sobotniej konwencji.
1. Obniżka VAT z 23% do 15%
2. Dobrowolna składka ZUS
3. Przywrócenie możliwości odpisania od podatku składki zdrowotnej
Polski rząd przyjął 23 maja br. uchwałę ws. wypowiedzenia porozumienia z Rosją ws. budowy systemów gazociągów do tranzytu gazu przez terytorium RP i dostawach rosyjskiego gazu.
– oświadczyła w poniedziałek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Wygaśnięcie porozumienia w sposób jednoznaczny i stanowczy kończy historię polsko-rosyjskich relacji gazowych.
– dodała minister.
Od lat rząd realizował konsekwentnie strategię dywersyfikacji źródeł i kierunków dostaw gazu do Polski. iedy Rosja odcinając nas od dostaw de facto złamała zapisy umowy, polski rząd uznał, że ze względu na naruszenie jego istotnych warunków, przestało ono obowiązywać.
– wskazała Moskwa.
Wraz z upływem kolejnych lat sukcesywnie zwiększano kontrolę polskiego operatora nad gazociągiem, wypełniając prawo europejskie. W 2022 r. przyjęto ustawę, która przesądza, że operator ma prawo do wyłącznego korzystania z majątku właściciela tej sieci, niezbędnego do pełnienia obowiązków operatora. Operator będzie odpowiedzialny za wydawanie warunków przyłączenia, zawarcie i realizację umowy o przyłączenie do tej sieci. Będzie też ustalał taryfy dla przesyłu gazu tym systemem i przedkładał ją do zatwierdzenia Prezesowi URE. Zapisy porozumień międzyrządowych, jako sprzeczne z prawem europejskich, nie powinny już obowiązywać.
– mówiła cytowana przez PAP minister klimatu i środowiska.
Piotr Motyka: Jak to się stało, że znalazł się Pan na konferencji CPAC Hungary?
Patryk Jaki: Dostałem zaproszenie od organizatorów i bardzo się cieszę, że mogą tu być, dlatego, że od dawna uczestniczę w amerykańskim CPAC. Jest to jedno z najważniejszych i najciekawszych wydarzeń na świecie, które podnoszą i zawsze nadają ton konserwatywnej dyskusji na świecie we wszystkich sektorach dotyczących świata wartości, edukacji, bezpieczeństwa. Cieszę się z pomysłu przeniesienia tej dyskusji również do Europy, dlatego, że konserwatyści muszą współpracować ze sobą.
Piotr Motyka: Jaki był motyw przewodni Pana przemówienia?
Patryk Jaki: Motywem przewodnim było, gdzie konserwatyści całego świata powinni znaleźć rzeczy, w których będą myśleć podobnie. Uważam, że Chrześcijaństwo powinno być jednym z tych najważnieszych elementów, które nas łączą.
Piotr Motyka: Czy uważa Pan, że CPAC trafi kiedyś do Polski?
Patryk Jaki: Właśnie pracujemy nad tym.
Piotr Motyka: Życzę powodzenia, módlmy się, żeby do tego doszło, serdecznie dziękuję za ciekawy wywiad, Bóg zapłać!
Nigdy nie myślałam o sobie w takiej funkcji. Ale nigdy nie można mówić nigdy. Mam swoje cele, które realizuję.
– podkreśliła polityk w rozmowie z Beatą Lubecką.
Śmiszek byłby lepszym premierem. A ja bym z chęcią pracowała w jego gabinecie jako ministra ds. kultury. W Lewicy jest wiele fantastycznych osób, które nadawałaby się ze swoimi kompetencjami na ministrów i ministry.
– wskazywała.
Joanna Scheuring-Wielgus stwierdziła następnie, że zjednoczona opozycja ma szansę na zwycięstwo w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych.
Chciałabym, żeby ludzie nie śmiali się z tego, że są kandydatki na premierkę czy ministrę, bo kobiety naprawdę są bardzo dobrze wykształcone, mają kompetencje do pełnienia mocnych stanowisk. Im więcej kobiet w polityce, tym mniej wojen i bałaganu.
– przekonywała słuchaczy poseł.
Posłanka dumna z Andrzeja Dudy
Na uwagę zasługuje fragment rozmowy poświęcony niedzielnej wizycie Andrzeja Dudy w Kijowie. Wielgus przyznała, że choć działalność prezydenta ocenia negatywnie, to “jego działalność ws. Ukrainy ocenia bardzo pozytywnie”.
Jeśli zachowuje się ok, to nie będę udawała, że nie jest ok. Byłam dumna z tego, że prezydent mojego kraju występował w ukraińskim parlamencie, byłam dumna z tego, co mówił. Prezydent Andrzej Duda w kwestii związanej w Ukrainą zachowuje się jak mąż stanu.
Kijów, Ukraina, 22.05.2022. Prezydent RP Andrzej Duda (L) i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski (P) w Radzie Najwyższej Ukrainy w Kijowie. / Fot. PAP/Jakub Szymczuk/KPRP
Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030
Najnowszy sondaż pracowni United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski jest bezlitosny dla działań Niemiec
Zdaniem respondentów badania, rząd w Berlinie robi za mało, aby wesprzeć Ukrainę i powstrzymać Rosję
Na drugim, również niechlubnym miejscu znalazła się Francja
Z kolei ponad połowa badanych (51 proc.) uważa, że to Polska robi najwięcej w kwestii pomocy dla Ukrainy
Według najnowszego badania pracowni United Surveys Polacy najgorzej oceniają zaangażowanie Niemiec i Francji w pomoc dla Ukrainy. Natomiast działania naszego rządu zostały ocenione najwyżej.
Uczestników sondażu zapytano o to, które państwa pomagają Ukrainie najmniej, a której najwięcej. Polacy jednoznacznie wskazali, że rządy Niemiec i Francji najgorzej wywiązują się z tego zdania. Na drugim biegunie znalazł się nasz kraj, który został oceniony jako ten, który robi najwięcej, aby wspomóc uchodźców oraz rząd ukraiński.
Kto nie pomaga Ukrainie?
W ocenie Polaków gabinet Olafa Scholza robi zdecydowanie za mało, aby wesprzeć Ukrainę w obronie przed rosyjską napaścią. Uważa tak 44 proc. respondentów. Na drugim miejscu znalazła się Francja, którą wskazało 13 proc. badanych. Kolejne kraje uzyskały zdecydowanie niższe wyniki niż Berlin i Paryż. Włochy wybrało 6 proc. ankietowanych, Czechy 2 proc., a Słowację i Estonię po 2 proc. 1 proc. pytanych wskazało Szwecję, Litwę i Kanadę. 25 proc. respondentów nie potrafiło wskazać odpowiedzi.
Respondenci nie mają wątpliwości także co do tego, kto najbardziej pomaga Ukrainie. Ponad połowa badanych (51 proc.) uważa, że to Polska robi najwięcej w kwestii pomocy dla sąsiada.
Na drugim miejscu znalazły się Stany Zjednoczone z wynikiem 38 proc. Trzecie miejsce zajęła Wielka Brytania, na którą wskazało 6 proc. respondentów.
Media społecznościowe obiegło nagranie ukazujące odbicie gospodarstwa przez armię ukraińską. / fot. Twitter
Rosjanie od trzech miesięcy dokonują zniszczeń na Ukrainie
Media społecznościowe obiegło nagranie ukazujące kontratak ukraińskiej armii na rosyjski przyczółek na jednej z ukraińskich ferm
Okazuje się, że gospodarstwo ma polskich właścicieli, a jednym z nich jest Szczepan Wójcik
Prezes Fundacji Polska Ziemia oraz Instytutu Gospodarki Rolnej wskazuje, że jego rodzina zakupiła fermę kilka lat temu
Większość ukraińskich pracowników udało się uratować i przetransportować bezpiecznie do Polski, ale niestety agresorzy zabili pozostałych podczas ataku artyleryjskiego
Rosjanie zniszczyli polskie gospodarstwo na Ukrainie
To jest polskie gospodarstwo należące do mojej rodziny. Na początku wojny udało się ewakuować większość naszych ukraińskich pracowników do Polski, resztę zabili Rosjanie, którzy opanowali obiekt. Teraz ukraińska armia wykończyła drani. Gospodarstwo zostało całkowicie zniszczone.
– poinformował Szczepan Wójcik, prezes Fundacji Polska Ziemia oraz Instytutu Gospodarki Rolnej.
Była to ferma norek zakupiona kilka lat temu przez moją rodzinę. Pracowało tam około 80 osób, wielu udało się ewakuować do Polski w pierwszych dniach. Ci, którzy chcieli zostać, zginęli w lutym, gdy Rosjanie rozpoczęli ostrzał artyleryjski gospodarstwa. Ostatnie informacje mieliśmy z początku marca.
– dodaje hodowca w rozmowie z portalem Świat Rolnika.
Straty są olbrzymie
Według relacji Polaka, większość ukraińskich pracowników ewakuowano bezpiecznie do Polski. Niestety, pozostali na miejscu Ukraińcy zginęli w wyniku intensywnego ostrzału artyleryjskiego. Jak wskazuje Wójcik, wojska FR najpierw dokonały zbombardowania terenu, a następnie zamieniły gospodarstwo w swój ufortyfikowany przyczółek.
Teraz zobaczyliśmy na filmie opublikowanym przez UA, że bazę zrobili tam Rosjanie. Nic dziwnego, była tam pełna infrastruktura, media, woda, prąd, budynki socjalne dla pracowników, kuchnia etc… O zniszczeniu obiektu dowiedzieliśmy się z tego filmu. Przesłał go nam nasz ukraiński przyjaciel, współpracownik pisząc “zobaczcie, nasza ferma”. Wartość gospodarstwa że zwierzętami to 12 milionów euro.
– dodaje Wójcik w rozmowie ze “Światem Rolnika”.
Przerażające doniesienia skomentował również Marek Miśko, członek fundacji Polska Ziemia.
Porażające! Gospodarstwo rodzinne Szczepana Wójcika na Ukrainie zrównane z ziemią. Zajęty przez ruskich okupantów teren został zbombardowany przez wojska UA. Bandyci wybici do nogi. Wcześniej zabili cywilnych pracowników. Putin merda!
To jest polskie gospodarstwo należące do mojej rodziny. Na początku wojny udało się ewakuować większość naszych ukraińskich pracowników do Polski, resztę zabili Rosjanie, którzy opanowali obiekt. Teraz ukraińska armia wykończyła drani. Gospodarstwo zostało całkowicie zniszczone. pic.twitter.com/Y2QEYr8N4p
To co prezydent Andrzej Duda robi w sprawach ukraińskich, jego ostatnia wizyta w Kijowie to jest dobra robota.
– ocenił w ciepłych słowach szef klubu PO.
Każdy powinien pogratulować prezydentowi Dudzie. Prezydent Andrzej Duda w zakresie relacji polsko-ukraińskich, ale również tego, że pojechał do Kijowa robi naprawdę dobrą robotę i z pewnością jak będę się z nim widział pogratuluję mu tej wizyty.
– zapewnił polityk.
Budka zaznaczył, że mimo trudnej polsko-ukraińskiej historii, ta wizyta była “niewątpliwie bardzo dobrym gestem solidarności”.
Prezydent Andrzej Duda w Kijowie
Wizyta polskiego prezydenta w Kijowie nie obyła się bez poważnych incydentów. W trakcie wystąpienia przed Radą Najwyższą, wojska FR wystrzeliły pociski w kierunku ukraińskiej stolicy.
Tylko Ukraina ma prawo decydować o swojej przyszłości.
– mówił prezydent Andrzej Duda w orędziu skierowanym do ukraińskich parlamentarzystów.
Duda oświadczył również że Polska zrobi wszystko co może, by pomóc Ukrainie stać się członkiem Unii Europejskiej.
Arcybiskup San Francisco na straży świętości sakramentu
Arcybiskup Cordileone zaznaczył, że wysłał zawiadomienie do Nancy Pelosi 19 maja.
Szefowa Izby Reprezentantów nie odniosła się dotychczas do oświadczenia arcybiskupa Cordileone po jego upublicznieniu. W wywiadzie z 2008 r. Pelosi powiedziała, że odmowa udzielenie jej Komunii św. byłaby dla niej „poważnym ciosem”, określając się wówczas jako „regularnie przystępująca do Eucharystii”.
Polecenie arcybiskupa Cordileone obowiązuje jedynie na terenie archidiecezji San Francisco. W liście z 20 maja, skierowanym do katolików świeckich, abp Cordileone wyjaśnił, że wydał instrukcję zgodnie z kanonem 915 Kodeksu Prawa Kanonicznego, który mówi: „Do Komunii świętej nie dopuszcza się (…) osób trwających z uporem w jawnym grzechu ciężkim”.
W osobnym liście do księży z archidiecezji San Francisco, również opublikowanym w piątek 20 maja, abp Cordileone podkreślił, że jego decyzja była „zwykłym zastosowaniem nauczania Kościoła”.
Przez cały czas bardzo wyraźnie podkreślałem, zarówno w słowach, jak i w czynach, że moimi motywami są względy duszpasterskie, a nie polityczne.
– napisał Cordileone.
Arcybiskup podkreślił, że usiłował wielokrotnie spotkać się z Pelosi, która reprezentuje w Kongresie 12. okręg w San Francisco w Kalifornii. Hierarcha podejmował próby od momentu, gdy we wrześniu 2021 r. Demokratka ogłosiła, że będzie dążyć do kodyfikacji legalizacji aborcji w prawie amerykańskim.
Poprosiłem ją, aby wyrzekła się tego stanowiska, albo powstrzymała się od publicznego odwoływania się do swojej wiary katolickiej i przyjmowania Komunii św.
– napisał.
Poinformowałem ją również, że jeśli odmówi, będę zmuszony ogłosić publicznie, że nie zostanie dopuszczona do Komunii św.
Arcybiskup San Francisco Salvatore Cordileone twardo i jednoznacznie zabronił udzielania Komunii Św. mieszkance jego diecezji, szefowej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi ze względu na jej poparcie dla aborcji.
Wołodymyr Zełenski i Andrzej Duda / fot. PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO
Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030
Wołodymyr Zełenski ogłosił w niedzielę “historyczną” decyzję”
Przywódca Ukrainy przekazał informację o ustanowieniu wspólnej kontroli celnej na granicy Polski z Ukrainą
Zełenski stwierdził, że stosunki polsko-ukraińskie są wreszcie na “całkowicie czystych, szczerych podstawach, bez kłótni i starego konfliktowego dziedzictwa”
Przywódca Ukrainy poinformował o ustanowieniu wspólnej kontroli celnej z Polską, podkreślając, że “jedność Ukraińców i Polaków jest czymś stałym, czego nikt nie złamie”.
Znaleziono rozwiązanie, które zrewolucjonizuje porządek na naszej granicy. Wprowadzamy wspólną kontrolę celną z Polską. To znacznie przyspieszy procedury graniczne. Wyeliminuje większość zagrożeń korupcyjnych. Ale to także początek naszej integracji ze wspólną przestrzenią celną Unii Europejskiej. To historyczny proces.
– zapowiedział Zełenski podczas swojego codziennego przemówienia do narodu.
Stosunki polsko-ukraińskie
Prezydent zabrał głos na temat stosunków polsko-ukraińskich stwierdzając, że wreszcie są one “na całkowicie czystych, szczerych podstawach, bez kłótni i starego konfliktowego dziedzictwa”.
To osiągnięcie to historyczny dorobek naszego narodu. I chcę, aby na zawsze zachowało się braterstwo Ukraińców i Polaków Jak mówiłem dziś w obecności posłów, jedność Ukraińców i Polaków jest czymś stałym, czego nikt nie złamie.
– stwierdził ukraiński polityk.
Zełenski nadmienił również, że podpisał dekret wprowadzający nową nagrodę „w podziękowaniu tym miastom z krajów partnerskich, które najbardziej pomogły” uchodźcom z Ukrainy.
A Rzeszów stał się pierwszym takim miastem. Można śmiało powiedzieć – miastem zbawicielem.
– ocenił Zełenski.
“Niesamowity prestiż”
W rozmowie z PAP prezydent Rzeszowa powiedział, że jest to “bardzo miła informacja”.
Cieszę się, że tak prestiżowy tytuł prezydent Zełenski nadał Rzeszowowi. Dodatkowo w momencie wizyty w Kijowie naszego prezydenta Andrzeja Dudy.
– skomentował nadanie tytułu Konrad Fijołek.
Prezydent Rzeszowa podkreślił, że jest to wyróżnienie przede wszystkim dla mieszkańców Rzeszowa, którzy od pierwszego dnia wojny stali na dworcu i pomagali uchodźcom.
Ta pomoc do dzisiaj jest im udzielana w różnych wymiarach przez rzeszowian. Przede wszystkim, przyjmując uchodźców pod swój dach czy niosąc pomoc w postaci materialnej.
– powiedział.
Fijołek dodał, że form pomocy, którą nieśli rzeszowianie było bardzo dużo. Zaznaczył, że w szczycie fali uchodźców w Rzeszowie, który liczy ok. 200 tys. mieszkańców, było ok. 100 tys. uchodźców.
To liczba, która symbolizuje, jak duży był to wysiłek i jak duża była pomoc mieszkańców. Jest nam bardzo miło za to wyróżnienie.