- Rosjanie od trzech miesięcy dokonują zniszczeń na Ukrainie
- Media społecznościowe obiegło nagranie ukazujące kontratak ukraińskiej armii na rosyjski przyczółek na jednej z ukraińskich ferm
- Okazuje się, że gospodarstwo ma polskich właścicieli, a jednym z nich jest Szczepan Wójcik
- Prezes Fundacji Polska Ziemia oraz Instytutu Gospodarki Rolnej wskazuje, że jego rodzina zakupiła fermę kilka lat temu
- Większość ukraińskich pracowników udało się uratować i przetransportować bezpiecznie do Polski, ale niestety agresorzy zabili pozostałych podczas ataku artyleryjskiego
- Zobacz także: Wołodymyr Zełenski ogłosił historyczną decyzję. Chodzi o kontrolę celną. “Rozwiązanie, które zrewolucjonizuje porządek”
Rosjanie zniszczyli polskie gospodarstwo na Ukrainie
To jest polskie gospodarstwo należące do mojej rodziny. Na początku wojny udało się ewakuować większość naszych ukraińskich pracowników do Polski, resztę zabili Rosjanie, którzy opanowali obiekt. Teraz ukraińska armia wykończyła drani. Gospodarstwo zostało całkowicie zniszczone.
– poinformował Szczepan Wójcik, prezes Fundacji Polska Ziemia oraz Instytutu Gospodarki Rolnej.
Była to ferma norek zakupiona kilka lat temu przez moją rodzinę. Pracowało tam około 80 osób, wielu udało się ewakuować do Polski w pierwszych dniach. Ci, którzy chcieli zostać, zginęli w lutym, gdy Rosjanie rozpoczęli ostrzał artyleryjski gospodarstwa. Ostatnie informacje mieliśmy z początku marca.
– dodaje hodowca w rozmowie z portalem Świat Rolnika.
Straty są olbrzymie
Według relacji Polaka, większość ukraińskich pracowników ewakuowano bezpiecznie do Polski. Niestety, pozostali na miejscu Ukraińcy zginęli w wyniku intensywnego ostrzału artyleryjskiego. Jak wskazuje Wójcik, wojska FR najpierw dokonały zbombardowania terenu, a następnie zamieniły gospodarstwo w swój ufortyfikowany przyczółek.
Teraz zobaczyliśmy na filmie opublikowanym przez UA, że bazę zrobili tam Rosjanie. Nic dziwnego, była tam pełna infrastruktura, media, woda, prąd, budynki socjalne dla pracowników, kuchnia etc… O zniszczeniu obiektu dowiedzieliśmy się z tego filmu. Przesłał go nam nasz ukraiński przyjaciel, współpracownik pisząc “zobaczcie, nasza ferma”. Wartość gospodarstwa że zwierzętami to 12 milionów euro.
– dodaje Wójcik w rozmowie ze “Światem Rolnika”.
Przerażające doniesienia skomentował również Marek Miśko, członek fundacji Polska Ziemia.
Porażające! Gospodarstwo rodzinne Szczepana Wójcika na Ukrainie zrównane z ziemią. Zajęty przez ruskich okupantów teren został zbombardowany przez wojska UA. Bandyci wybici do nogi. Wcześniej zabili cywilnych pracowników. Putin merda!
– napisał Miśko na Twitterze.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
To jest polskie gospodarstwo należące do mojej rodziny. Na początku wojny udało się ewakuować większość naszych ukraińskich pracowników do Polski, resztę zabili Rosjanie, którzy opanowali obiekt. Teraz ukraińska armia wykończyła drani. Gospodarstwo zostało całkowicie zniszczone. pic.twitter.com/Y2QEYr8N4p
— Szczepan Wójcik (@szczepan_wojcik) May 21, 2022
Są i tacy… pic.twitter.com/Gz1qcoj1zr
— Szczepan Wójcik (@szczepan_wojcik) May 21, 2022
Świat Rolnika