Kim straszy Japonię „nuklearnymi chmurami”. Grozi podpaleniem całego archipelagu. Korea Północna ma dość nacisków ze strony Japonii i grozi jej premierowi zagładą całego kraju.
Premier Shinzo Abe podsyca konflikt z Koreą traktując go jako część politycznej gry na własnym podwórku, oskarża państwowa agencja informacyjna Korei Północnej.
KCNA w najnowszym komunikacie stanowcze wypowiedzi premiera Japonii wobec komunistycznego reżimu nazywa „działaniami samobójczymi”, które zniszczą ten wyspiarski kraj.
Takie potrząsanie koreańskim półwyspem to samobójcza akcja, która sprowadzi nad archipelag Wysp Japońskich nuklearne chmury. Nikt nie wie, kiedy to szarpanie wywoła wojnę atomową, ale jeżeli tak się stanie, płomienie pokryją cały kraj. To oczywiste. – informuje KCNA.
Podczas czwartkowej wichury w Ośnie Lubuskim (woj. lubuskie) doszło do nieszczęśliwego wypadku. Z dachu jednego z budynków spadł 67-letni mężczyzna. Zginął na miejscu. Z kolei w Wielkopolsce drzewo przygniotło kobietę.
Do wypadku doszło około godziny 18.30, kiedy wiatr był bardzo silny. Okoliczności wypadku z udziałem 67-latka są wyjaśniane pod nadzorem prokuratora – rzeczniczka słubickiej policji Magdalena Jankowska.
Jak powiedział kpt. Michał Kucierski z Komendy Miejskiej PSP w Poznaniu, podczas trwającej wichury na kobietę przewrócił się płot. Kiedy straż pożarna przyjechała na miejsce, kobieta zdążyła się już jednak sama wydostać. Po zdarzeniu została przewieziona do szpitala.
Poszkodowana została także ponad 50-letnią kobieta w Ostrowie Wielkopolskim, na którą powaliło się drzewo. Jej stan lekarze określają jako bardzo ciężki. Orkan pozostawił setki tysięcy osób bez prądu i sprawił, że strażacy mieli ręce pełne roboty.
Do województwa lubuskiego na posiedzenie sztabu antykryzysowego przyjechali przedstawiciele rządu. Do Zielonej Góry przyjechała m.in. premier Beata Szydło, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak.
Te słowa miał usłyszeć święty Dominik, gdy błagał Maryję, by pomogła mu uleczyć dotkniętych szerzącą się herezją Albigensów. Dominik dokładał wszelkich starań, by przy pomocy kazań nawrócić zbłąkanych na drogę prawdziwej wiary. Wszelkie wysiłki nie przynosiły żadnych efektów. Dopiero kiedy z gorliwością wykonał polecenie Matki Bożej i zaczął krzewić modlitwę różańcową, w bardzo krótkim czasie tysiące ludzi dotąd żyjących zaślepieniu nowatorskimi prądami myślowymi zaczęło powracać do Kościoła. Tam gdzie zdawało się, że zapanował duch ciemności, na powrót zakwitło Królestwo Boże.
Historia lubi się powtarzać – mówi mądre stare przysłowie.
Każdy, kto choć trochę interesuje się dziejami Polski wie, że wiele było wydarzeń i takich zbiegów rozmaitych okoliczności, że nie można ich nazwać inaczej niż cudem. Wiele zwycięstw w historii świata przypisuje się właściwie szczególnej interwencji Pana Boga. Wystarczy wspomnieć Hostyń, Lepanto, Wiedeń, Tremesvar na Węgrzech czy cuda w Hiroszimie i Nagasaki. Cuda te zostały przypisane mocy modlitwy jaką zanoszono ku Bogu przez ręce Matki Bożej. Można również spojrzeć na mundury polskich żołnierzy, którzy dopinali do nich ryngrafy z Matką Najświętszą powierzając się jej opiece. Zawsze wtedy, gdy ludzie potrzebowali pomocy, Matka Boża była niezawodną wspomożycielką.
Przyszło nam żyć w czasach pięknych, ale zarazem trudnych. Mamy zasadniczo wszystko – wolność, bezpieczeństwo, pieniądze, pracę. Z jednej strony nie możemy narzekać. Okazuje się, że gdzieś po drodze do nowoczesności pogubiliśmy wiele z tych wartości i zasad, które latami budowały wielkość nie tylko Polski, ale każdego człowieka.
Obserwując rzeczywistość w której żyjemy i którą sami tworzymy, coraz częściej rozkładamy ręce tłumacząc sobie, że nie mamy na coś wpływu, że coś od nas nie zależy. Patrzymy na szerzący się i w świecie i nawet w Kościele coraz większy liberalizm, odchodzenie od rozumienia sacrum, wypaczenie prawdziwego, zgodnego z naturą rozumienia rodziny, wyniszczanie godności i życia ludzkiego, morderstwa bezbronnych dzieci i starców, promowanie wynaturzeń, tolerowanie tego, co tolerowane być nie może pod płaszczykiem ideologicznej poprawności, terroryzm kierowany między innymi islamskim ekstremizmem religijnym. Niejednokrotnie nawet rodzi się lęk przed podejmowaniem jakiejkolwiek interwencji, bo przecież możemy zostać już nie tylko zwyzywani czy wydrwieni, ale nawet (jak choćby Mary Wagner czy młodzi ludzie, którzy sprzeciwiali się występom Zygmunta Baumana we Wrocławiu) osądzeni i prawomocnie skazani za służbę podstawowym, oczywistym wartościom.
Można bezradnie rozkładać ręce, ale przyjmując taką postawę sami przykładamy się do stopniowej degradacji najbardziej ludzkich zachowań i wartości w pokoleniach, za które jesteśmy odpowiedzialni. To jest zwyczajny brak odpowiedzialności i tchórzostwo.
Co więc można rozbić? Trzeba pamiętać, że tam gdzie kończą się ludzkie możliwości, tam Boże dopiero się zaczynają. Tam gdzie wkrada się poczucie bezradności trzeba rozbudzić ufność w Bogu. Ostatecznie trzeba pamiętać, że losy świata pozornie tylko leżą w rękach człowieka, choćby nawet najbardziej uzbrojonego i decyzyjnego. Tylko Bóg jest Panem Wszechświata. Trzeba go prosić o mądrość, rozsądek i roztropność dla tych, którzy obdarzeni zaufaniem i władzą przykładają rękę do odpowiedzialności za powierzonych ludzi i świat. Zapominają oni często o Bogu i zdają się kierować nie sumieniem, ale wyrachowaniem i własnymi interesami co wpływa na losy każdego z nas.
Bardzo dobra i ważna inicjatywa czeka nas w Uroczystość Matki Bożej Różańcowej, 7 października – „Różaniec do granic”. O godzinie 14.00 wielu złączy się w modlitwie różańcowej otaczając nią Polskę i Europę. Będziemy się modlić symbolicznie na granicach Polski, ale również w kościołach innych innych krajów. Koniecznie, kto tylko może, powinien się do tej modlitwy przyłączyć. Im więcej rąk zaciśniętych z ufnością na paciorkach różańca, tym większe okaże się Boże Miłosierdzie. Pan Bóg sam zna owoce, jakie ta modlitwa przyniesie. Łaska Boża każde serce może przemienić. Niewątpliwie owoce będą ogromne. Potwierdzają to choćby tak nasilone w ostatnich dniach śmiechy i drwiny, a nawet hejt względem ludzi, którzy podejmują się promowania tego wydarzenia. Nie bójmy się. Wciąż pamiętajmy, że „Bóg z tymi, którzy Go miłują współdziała we wszystkim dla ich dobra” (Rz 8,28). Niech udział w tej akcji będzie dołączeniem symbolicznego kamyczka do budowy piękniejszej przyszłości i szczęścia ludzi, za których już dziś jesteśmy wszyscy odpowiedzialni.
Do takiej akcji nie można nie dołączyć. Nawet gdy nie możemy fizycznie uczestniczyć w modlitwie w którymś z wyznaczonych kościołów czy miejsc, módlmy się tam gdzie jesteśmy. Dołączmy do rzeszy ludzi, którzy wiedzą, jak wielką siłę ma ufna modlitwa do Matki Bożej. Niech Matka Boża Różańcowa wyprosi nam przemianę serc. Wiemy, że gdy serca ludzkie otworzą się na Boga to wtedy również odmieni się rzeczywistość w której żyjemy. A odmienić się musi!
Śp. Prymas Hlond powiedział prorocze słowa, które później wielokrotnie powtarzał Prymas Stefan Wyszyński „Zwycięstwo, gdy przyjdzie, będzie zwycięstwem Matki Najświętszej”. Głęboko wierzymy, że zwycięstwo przyjdzie!
Ks. Marek Różycki
Wszystkie miejsca, gdzie organizowana jest wspólna modlitwa, zaznaczono na stronie akcji www.rozaniecdogranic.pl
Fani Roberta Kubicy z pewnością czekali na tę wiadomość! To już oficjalnie! Kubica przejdzie testy w Williamsie.
Od tego będzie zależeć jego powrót do Formuły 1. Batalia polskiego kierowcy to bez wątpienia materiał na film. O przesłankach ku testom w Williamsie pisało kilka dni temu BBC, ale dopiero teraz informację potwierdził dyrektor techniczny zespołu.
Wcześniej Kubica pomyślnie przeszedł trzy testy dla Renault, ale Francuzi nie skorzystali z opcji zatrudnienia. Poważną opcją stał się zespół Williamsa, który szuka następcy Felipe Massy. Testy na Węgrzech mają trwać dwa dni. Będą to wydarzenia zamknięte.
Robert Józef Kubica – polski kierowca wyścigowy i rajdowy. Zdobył tytuł mistrza Formuły Renault 3.5 w 2005. W latach 2006–2010 startował w wyścigach Formuły 1, początkowo w zespole BMW Sauber, a w 2010 w barwach Renault
Paddy Lowe (dyr. tech. Williamsa) dla Eleven: "Potwierdzam testy RK. Jeśli pokaże formę sprzed lat, będzie opcją". Więcej jutro w studio 😉
Jak czytamy na RMF24.pl, powołujące się na gazetę “Aftonbladet” w Szwecji, na lotnisku, dokonano zatrzymania 20-latka, który wniósł na lotnisko ładunek wybuchowy.
Podczas odprawy na lotnisku w Göteborgu urządzenie kontrolne zasygnalizowało niebezpieczny przedmiot u jednego z pasażerów. 20-latek został natychmiast zatrzymany i przewieziony na przesłuchanie.
Szwedzkie źródło wskazuje, że młody mężczyzna miał mieć na sobie kilka pakunków ładunku TATP, nazywanego “matką szatana”. Taki rodzaj materiału wybuchowego użyto w wielu zamachach w całej Europie – także w Paryżu i Brukseli.
Według gazety zatrzymany został obywatel Niemiec. Niestety nie mamy więcej informacji a rzecznik policji nie potwierdza doniesień prasowych.
Polsko-brytyjska współpraca? Zbrojeniówka nawiązuje kontakty i organizuje pierwsze spotkania zarządu PGZ i podsekretarz stanu w brytyjskim Ministerstwie Obrony Harriett Baldwin.
Przemysł brytyjski posiada światowej klasy rozwiązania, które z powodzeniem zastosować można w programach GRYF, MIECZNIK czy CZAPLA. Informował wiceprezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej, Maciej Lew-Mirski.
Zbrojeniówka informuje, że na spotkaniu skupiono uwagę przede wszystkim na ofertach w ramach programu Narew. A więc systemów bezzałogowych czy kwestiach związanych z cyberbezpieczeństwem.
W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy odbyliśmy szereg owocnych spotkań z przedstawicielami rządu i przemysłu zbrojeniowego Wielkiej Brytanii, między innymi na targach DSEI oraz w Farnborough. Londyn wyraża ogromne zainteresowanie możliwością kooperacji z PGZ. Jak wyjaśnia Maciej Lew-Mirski to m.in. kluczowe dla dalszego rozwoju technologii rakietowych programie NAREW.
Oczywiście nie jest to jedyny obszar, na którym skupiają się nasze rozmowy, przemysł brytyjski posiada światowej klasy rozwiązania, które z powodzeniem zastosować można w programach GRYF, MIECZNIK czy CZAPLA – dodaje wicepres PGZ.
Polska Grupa Zbrojeniowa ma być zainteresowana rozwiązaniami, które posiada brytyjski przemysł. Zarząd liczy na współpracę zwłaszcza w zakresie systemów obrony powietrznej krótkiego zasięgu.
Przypominamy, że 28 listopada 2016 r. PGZ, Rolls-Royce PLC i Rolls-Royce Polska Sp. z o.o. w obecności podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Jadwigi Emilewicz podpisały ramową umowę o współpracy. Głównymi celami porozumienia są zbadanie i ocena potencjalnego zakresu kooperacji w sektorze morskim, lotnictwa cywilnego i wojskowego, systemów napędowych oraz w sektorze energetycznym.
Sprawy zastrzelenia polskiego żubra ciąg dalszy. Na granicy stanął transparent z napisem “mordercy”.
Naprzeciw miasteczka Lubusz w Niemczech postawiono transparent z wymownym słowem “mordercy”. Rozchodzi się o zastrzelenie polskiego żubra.
Niemieckie gazety w połowie września podały, że w mieście Lubusz na granicy niemiecko-polskiej zobaczono żubra. Zwierzę pochodziło z Polski i przepłynęło przez Odrę na niemieckie terytorium.
Miejscowe władze zdecydowały o zastrzelenie zwierzęcia. Według miejscowego urzędu do spraw porządku i bezpieczeństwa publicznego stanowił on zagrożenie dla mieszkańców.
Kontrewerysjna decyzja wywołała falę krytki po polskiej stronie. Władze tłumaczyły się, że nie widziały innej możliwości.
W Internecie pojawiły się nagrania, na których widać żubra. Na jednym z filmików pokazano także głowę zwierzęcia, którą odcięto mu po zabiciu.
Niemiecki oddział WWF złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Postawiono także tabliczkę: Żubr jest zwierzęciem objętym ochroną. Mordercy.
Znany podróżnik Wojciech Cejrowski jest już stałym komentatorem programu “Minęła 20” emitowanego na antenie TVP Info. Tym razem w rozmowie z Michałem Rachoniem zaprezentował własny sposób na walkę z islamskimi terrorystami.
Zdaniem Cejrowskiego, aby skutecznie przeciwdziałać zagrożeniu ze strony islamskich terrorystów należy przede wszystkim nie bać się stosowania dosyć radykalnych rozwiązań. Trzeba uderzyć w klan, obiecać – zniszczymy twoich najbliższych, ich pokój domowy – spakujemy i wywieziemy precz. – przekonywał na antenie TVP Info podróżnik.
Na tym jednak nie koniec. Cejrowski zaprezentował cały arsenał sposobów walki z islamistami. Druga rzecz to świńska krew. Wszystkie zwłoki trzeba bezcześcić, w ich rozumieniu, świńską krwią. Kule muszą być moczone w świńskiej krwi. – oznajmił.
Cejrowski rozważył wszystkie warianty. Jeśli kula umoczona w świńskiej krwi chybiła by celu, lub jeśli dany terrorysta zostałby zabity zwykłym pociskiem, to jeszcze nie wszystko stracone. A jak do niego nie strzeliliśmy kulą maczaną w świńskiej krwi to trzeba go pokropić nią przed pochowaniem w ziemi. – poinstruował Cejrowski.
Podróż pociągiem za 1 zł? To będzie możliwe już jutro. Spółka kolejowa POLREGIO postanowiła dołączyć do wielkiej akcji modlitewnej “Różaniec do granic” i przygotowała dla jej uczestników specjalną ofertę.
Akcja “Różaniec do granic” odbędzie się już jutro na granicach wokół całej Polski. Choć jest to inicjatywa świeckich, to doczekała się aprobaty i błogosławieństwa ze strony najwyższych kościelnych hierarchów. Data nie jest przypadkowa. W najbliższą sobotę 7 września przypada święto Matki Bożej Różańcowej. Organizatorzy akcji zachęcają, aby z tej okazji Polacy zgromadzili się w specjalnych punktach na granicach i włączyli się we wspólną modlitwę różańcową.
Źródło tego pomysłu jest w objawieniach matki Bożej w Fatimie, która wezwała cały świat do pokuty i różańca i przedstawiła w tych objawieniach zagrożenie jakie wisi nad ludzkością. Tym zagrożeniem jest grzech ludzki. – tłumaczył Maciej Bodasiński z Fundacji Solo Dios Basta.
Wzdłuż granic wyznaczono w tym celu ponad 300 kościołów stacyjnych. O godz. 11:00 odbędą się w nich uroczyste Msze Św. Po nich, wierni przejdą do specjalnie przygotowanych punktów jak najbliżej fizycznej granicy Polski. Tam o godz. 14:00 rozpocznie się wspólna modlitwa.
W akcję włączyło się wielu celebrytów, ale również porty lotnicze. Na trzech lotniskach: w Warszawie, Poznaniu i Pyrzowicach, modlitwa będzie prowadzona w lotniskowej kaplicy. Do inicjatywy postanowiła dołączyć również spółka kolejowa POLREGIO. Dla uczestników “Różańca do granic” przygotowano specjalną ofertę. Wierni udający się na akcję będą mogli skorzystać z przejazdu za symboliczną opłatą 1 zł.
Skandal! Sąd odebrał ojcu córeczkę. 4-latka nie mogła się z nim pożegnać. Dziewczynka została zabrana z przedszkola z policyjną asystą.
Całe wydarzenie komentuje ojciec dziecka: Wiedzieli, że chce przyjechać z pracy, ale nie zaczekali żebym mógł uświadomić córce co się teraz z nią stanie oraz aby mógł się z nią pożegnać.
Rodzic dodał, że kurator nie pozwolił nawet spakować rzeczy jego córeczki. Nie ma swoich ubrań, zabawek, niczego nie ma. Według relacji świadków 4-latka była przestraszona i nie chciała iść z obcymi dla niej ludźmi. Odebrania jej z placówki nie uwzględniono także z opiekunkami i dyrektorem przedszkola.
Ojciec relacjonuje, że opiekuje się samotnie córką od dłuższego czasu. Od ponad półtora roku matka nie wykazywała żadnego zainteresowania swoim dzieckiem. Dopiero w tym roku matka zwróciła się do sądu, aby ten odebrał ojcu dziecko.
Opisaną sytuację reguluje konwencja haska z 1980 roku dotycząca uprowadzenia dziecka. Według jej zapisów, dziecko musi wrócić w miejsce poprzedniego stałego pobytu. Sąd nie uwzględnił sytuacji, w której od dłuższego czasu znajdowała się dziewczynka.
Prezes Sądu Rejonowego w Limanowej powiedział: Jedynym zadaniem sądu jest stwierdzić, czy zachodzą przesłanki z tej konwencji, a jeśli tak jest, to musi on nakazać wydanie dziecka. Na tym kończy się rola sądu.