Minister obrony Izraela Avigdor Lieberman poinformował, iż rozważa możliwość wkroczenia armii izraelskiej na terytorium Libanu.

Władze Izraela uważają, iż na terenie Libanu wznowiono produkcję w fabrykach pocisków precyzyjnych, które mogłyby zostać wykorzystane przez Hezbollach. Niepokój budzi również aktywność bojowników Hezbollachu wzdłuż granic izraelskich.

– Nikt z nas nie szuka przygód, ale jeśli nie będziemy mieli innego wyboru naszym celem będzie zakończenie walki tak szybkie, jak to możliwe. Niestety jak widać we wszystkich konfliktach na Bliskim Wschodzie bez żołnierzy walczących na ziemi nie da się tego osiągnąć- komentuje Lieberman.

Lieberman podkreślał również, iż Izrael nie zamierza popełnić po raz kolejny tych samych błędów, jakie miały miejsce w czasie ostatniej wojny- Nie będziemy obserwować scen takich jak w czasie drugiej wojny w Libanie, w czasie której mieszkańcy Bejrutu byli na plażach, a mieszkańcy Tel Awiwu w schronach. W Izraelu siedzieliśmy w schronach, więc w czasie następnej wojny w Bejrucie też będą siedzieli w schronach- oznajmił minister.

kresy.pl

Dodaj do ulubionych!  

+0 -0

Jim Caviezel, odtwórca roli Chrystusa w słynnej “Pasji”, w rozmowie z “USA Today” zapowiedział , iż Mel Gibson planuje nakręcenie kontynuacji swojego wybitnego dzieła.

–Są rzeczy, których nie mogę powiedzieć, a które zaszokują widownię. To wspaniałe. Bądźcie czujni- komentuje aktor.

Caviezel nawiązał w wywiadzie do zapowiedzi Gibsona, który o zamiarach kontynuowania “Pasji” mówił już przed dwoma laty. Zapowiedział wówczas, iż nakręci “fascynujący obraz”.

–Nie powiem ci, jak on to zrobi. Ale powiem ci tyle: stworzy największy film w historii. To dobrze- dodaje Caviezel.

Przypomnijmy, iż “Pasja” trafiła na ekrany kin w 2004 roku. Nakręcona została kosztem 30 mln dolarów, zarobiła natomiast 611 mln. Świadczy to o ogromnej popularności ekranizacji.

pch24.pl

Dodaj do ulubionych!  

+0 -0

Wiele wskazuje na to, że nawet jeżeli spór o ustawę o IPN zostanie zażegnany, to relacje polsko-izraelskie pozostaną napięte. Jak poinformowała w rozmowie z Wirtualną Polską ambasador Izraela Anna Azari spór pomiędzy naszymi krajami dotyczy także ustawy reprywatyzacyjnej.

Ministerstwo jest zaskoczone stanowiskiem władz Izraela w sprawie nowelizacji ustawy o IPN. Jeżeli zachowuje się dyplomatycznie, to dobrze by było poinformować nas wcześniej, że jest coś nie tak w tej ustawie. Dlatego mamy prawo twierdzić, że chodzi o coś innego – mówił Jaki w programie “Minęła 20”.

Zobacz też

Dodaj do ulubionych!  

+0 -0

Izraelskie media poinformowały dzisiaj, że jeśli w Polsce zostanie wprowadzona nowelizacja ustawy o IPN, w której wprowadzono kary za używanie sformułowań “polskie obozy śmierci”, to Izrael oskarży Polskę o… negowanie Holocaustu. Większość posłów w izraelskim parlamencie popiera taki krok. 

61 deputowanych w 120-osobowym Knesecie popiera projekt ustawy, na mocy której Polska zostałaby oskarżona o negowanie Holokaustu, jeśli przyjmie nową ustawę o IPN. Projekt popierają posłowie rządzącej koalicji i część opozycji – pisze dziś “Jerusalem Post”.

Nowelizacja polskiej ustawy o IPN przewidywała m.in. wprowadzenie kar za używanie sformułowania “polskie obozy śmierci”. To bardzo nie spodobało się przedstawicielom Izraela. Polską ustawę potępił premier tego państwa Benjamin Netanjahu, a także Anna Azari, ambasador Izraela w Polsce, która ogłosiła to stanowisko podczas uroczystości z okazji wyzwolenia niemieckiego obozu śmierci w Auschwitz.

Nie chce mi się wierzyć, że jest to prawdziwa informacja. – powiedział wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, cytowany przez RMF FM. Jeżeli by się tak stało, to by oznaczało, że w opinii izraelskich polityków jednak były polskie obozy śmierci i Polacy są współodpowiedzialni za Holokaust. Mam nadzieję, że tak się nie wydarzy, bo historia była inna – podkreślił wiceminister. Nie było żadnych polskich obozów śmierci, tylko Polska była okupowana i na terenie okupowanej Polski, Niemcy zorganizowali obozy koncentracyjne“- dodał.

rmf24.pl 

Zobacz też

Dodaj do ulubionych!  

+0 -0

W związku z zaplanowaną na dzisiaj manifestacją środowisk narodowych przed ambasadą Izraela wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera poinformował, że podjął decyzję o zakazie poruszania się w obszarze wokół ambasady Izraela od 31 stycznia do 5 lutego. Manifestacja miała być wyrazem sprzeciwu wobec ataków na nowelizację ustawy o IPN, która przewidywała sankcje karne za użycie sformułowania “polskie obozy śmierci”.

Zobacz też: Narodowcy odwołali pikietę pod ambasadą Izraela, ale zapowiadają dalsze działania. “Nie chcemy się konfrontować z państwem polskim”, “PiS prowadzi politykę na kolanach”

Decyzję tę skrytykował prezes Instytutu na rzecz kultury prawnej “Ordo Iuris”

Słabe państwo skapitulowało
Od dzisiaj nie odbędzie się żadna miesięcznica i manifestacja @pisorgpl, bo prowokacja zawsze jest możliwa…#TK i #ECHR dawno orzekły, że bezpieczeństwo manifestacji to obowiązek państwa

Nie zdziwi mnie dzisiaj spontaniczne zgromadzenie w Warszawie

— Jerzy Kwaśniewski (@jerzKwasniewski) 31 stycznia 2018

Zobacz też: Nacjonaliści będą manifestować w środę przed Ambasadą Izraela

Manifestacja była odpowiedzią na stek wyzwisk i oszczerstw, w których Polsce i Polakom zarzucano współudział w Holocauście.

Izrael w skandaliczny sposób zareagował na nową ustawę przyjętą przez Sejm. Czołowi przedstawiciele władz napisali m.in. – Były polskie obozy śmierci i żadne prawo tego nie zmieni. W piątek Sejm przyjął ustawę, która zakazuje używania zwrotu “polskie obozy śmierci”. Zdaniem władz Izraela Polska w ten sposób próbuje zakazać mówienia o współodpowiedzialności Polaków za Holokaust. Według MSZ Izraela, nowe przepisy „nie będą pomocne w ujawnianiu prawdy historycznej i mogą zaszkodzić swobodzie prowadzenia badań”. Światowy Kongres Żydów nazywał je „zaciemnianiem historii” i „atakiem na demokrację”.

Zobacz też

Dodaj do ulubionych!  

+0 -0

Na dzisiejszej konferencji prasowej w Sejmie przedstawiciele narodowców w ostrych słowach skrytykowali decyzję wojewody mazowieckiego o zablokowaniu pikiety pod ambasadą Izraela. Poinformowali również, że nie zamierzają “konfrontować się z państwem polskim” i nie będą organizować pikiety w innym miejscu. 

W związku z zaplanowaną na dzisiaj manifestacją środowisk narodowych przed ambasadą Izraela wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera poinformował, że podjął decyzję o zakazie poruszania się w obszarze wokół ambasady Izraela od 31 stycznia do 5 lutego. Manifestacja miała być wyrazem sprzeciwu wobec ataków na nowelizację ustawy o IPN, która przewidywała sankcje karne za użycie sformułowania “polskie obozy śmierci”.

Postępowanie wojewody, na polecenie polityczne rządu, jest ograniczaniem swobód obywatelskich, jest skandalicznym niedopuszczeniem do rzetelnego głosu w debacie publicznej i stanowczo się temu sprzeciwiamy. – mówił podczas konferencji Robert Winnickie z Ruchu Narodowego. Uważamy decyzję rządu za błędną, ale naszym celem nie jest walka z państwem polskim, lecz z antypolonizmem. Dlatego naszą suwerenną decyzją odstępujemy od organizacji tej pikiety. – dodał poseł.

„Uważamy decyzję rządu za błędną, ale naszym celem nie jest walka z państwem polskim, lecz z antypolonizmem” – @RobertWinnicki #StopAntypolonizmowi

— Ruch Narodowy (@RuchNarodowy) 31 stycznia 2018

To że podjęliśmy suwerenną decyzję o rezygnacji z pikiety to nie znaczy że zrezygnujemy z krytyki rządu PiS i jego bierności wobec antypolonizmu i ingerencji w polską politykę. To nadal jest polityka na kolanach, polityka podwójnych standardów. – przekonywał obecny na konferencji Tomasz Kalinowski, rzecznik ONR.

Rezygnujemy z pikietowania pod ambasadą Izraela. Nie zamierzamy konfrontować się z państwem polskim. #StopAntypolonizmowi #GermanDeathCamps

— Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) 31 stycznia 2018

Jako Młodzież Wszechpolska organizowaliśmy już pikiety przed ambasadą Izraela i nie było na nich żadnych niewłaściwych haseł. – przypomniał Mateusz Marzoch z Młodzieży Wszechpolskiej.

Wojewoda Mazowiecki pośrednio zablokował możliwość odbycia się zgromadzenia publicznego spontanicznego. Nie powołał się przy tym na ustawę prawo o zgromadzeniach, a na art. 60 ust. 1. ustawy o wojewodzie i administracji rządowej w województwie. Niebezpieczny precedens.

— Mateusz Marzoch (@MateuszMarzoch) 31 stycznia 2018

„Jako @MWszechpolska organizowaliśmy już pikiety przed ambasadą @IsraelinPoland i nie było na nich żadnych niewłaściwych haseł” – @MateuszMarzoch

— Ruch Narodowy (@RuchNarodowy) 31 stycznia 2018

Narodowcy zapowiedzieli, że jeszcze dzisiaj odbędzie się dyskusja z Internautami za pośrednictwem Mediów Narodowych.

O godzinie 17:00 w @MediaNarodoweMN komentarz na żywo w sprawie oszczerstw izraelskich polityków i odwołanej manifestacji pod ambasadą. Nie chcemy konfrontacji z Państwem Polskim nawet jeśli uważamy taką politykę za fatalną. #StopAntypolonizmowi #RuchNarodowy

— Witold Tumanowicz (@WTumanowicz) 31 stycznia 2018

medianarodowe.com

Dodaj do ulubionych!  

+0 -0

Portal 300 Polityka informuje, że Marek Magierowski, obecny wiceminister spraw zagranicznych, to obecnie najpoważniejszy kandydat na ambasadora RP w w Tel Avivie.

Dodaj do ulubionych!  

+0 -0

Dziennikarka Superstacji Eliza Michalik stwierdziła, że mordowanie Żydów przez Polaków zdarzało się notorycznie. Michalik sugeruje, że jest to trudna prawda, której nie chcemy przyjąć.

Wypowiedź “dziennikarki” wpisuje się w linię ataku sił antypolskich, które chcą udowodnić wbrew prawdzie historycznej, że Polacy są winni Holocaustowi.

Zobacz też: Izrael atakuje Polskę – “Były polskie obozy śmierci i żadne prawo tego nie zmieni”

Podobnie jak “dziennikarka” zareagowali politycy i dziennikarze Izraela. Premier Benjamin Netanjahu potępił w sobotę nowe ustawodawstwo w Polsce, które zakazuje jakichkolwiek wzmianek o zbrodniach przez “naród polski” podczas Holokaustu, wzywając ambasadora Izraela w Warszawie do spotkania z polskim premierem w sprawie kontrowersyjnego projektu ustawy.

Polacy mordowali swoich Żydowskich sąsiadów w sposób zorganizowany, bez przymusu ze strony nazistów, z własnej woli, chciwości i podłości. Nie tylko w Goniądzu i Jedwabnem, ale wielu innych polskich miejscowościach. Taka jest prawda, a nie taka, jak chcielibyśmy, żeby była.

— Eliza Michalik (@EMichalik) 30 stycznia 2018

Internauci mocno skrytykowali wpisy “dziennikarki”

I to jest wg Pani prawda o postawie Polaków wobec Żydów podczas IIWS? A moze jednak jest tak ze jesteśmy pierwszymi sprawiedliwymi wsrod narodów świata ale wśród nas bywały gnidy w postaci szmalcownikow? Przeciez nikt nie neguje tego, ze istnieli. Ale toNIE JEST prawda o Polakach

— Robert Twardowski (@RobertTwardy) 30 stycznia 2018

Choć znam brzydkie słowa, których mogłabym użyć pod adresem tej osobniczki, siłą woli się powstrzymam… https://t.co/J6OR8TWG4z

— AJakubowska (@AJakubowska1) 30 stycznia 2018

Urocza pani Eliza. Już wiecie dlaczego ustawa jest konieczna “na już”? pic.twitter.com/UVPx2sHLMN

— Zuzanna Dąbrowska (@zuzanna_dab) 30 stycznia 2018

dorzeczy.pl/medianarodowe.com/twitter.com

Zobacz też

Dodaj do ulubionych!  

+0 -0