/ fot. Marcin Mongiałło (elblag.net)

24 lutego o godz. 14.00 przy pomniku  Polskiego Państwa Podziemnego  przy skwerze rtm. Witolda Pileckiego zgromadziło się około 150 osób(dane z policji), które wzięły udział w III Elbląskim Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Przeszedł on ulicami Traugutta, Górnośląską, Agrykola, aż do Ronda Żołnierzy Wyklętych. 

Marsz zgromadził przedstawicieli różnych środowisk. Wśród jego organizatorów wymienić należy Stowarzyszenie Elbląscy Patrioci, Obóz Narodowo-Radykalny, Stowarzyszenie Wolność i Niepodległość, Komitet Społeczny-Zjednoczeni dla Narodu. Swój wkład w organizację marszu mieli również kibice Olimpii Elbląg. Marsz przebiegł bez  żadnych zakłóceń,mimo niesprzyjającej atmosfery panującej w Elblągu.

Czytaj także: [NASZ WYWIAD] Gierwatowski: “Będę walczył o dobre imię ONR”

Na tydzień przed marszem pamięci została zaprezentowana wystawa banerowa “Żołnierze  Wyklęci”, która była  również swoistym akcentem podczas marszu pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Patronat honorowy nad marszem objął Związek  Żołnierzy Narodowych Sił  zbrojnych.

Swoje poparcie dla elbląskiego marszu  poprzez przystąpienie do Komitetu Honorowego Gości Wspierających wyrazili:

  • prof. Tomasz Panfil (historyk)
  • ks.Jarosław Wąsowicz
  • Kajetan Rajski ( redaktor naczelny Kwartalnika “Wyklęci”)
  • Tomasz Greniuch (historyk, autor m.in. książki “Śmiertelni”)
  • Leszek Żebrowski (historyk,publicysta specjalizujący się w tematyce NSZ)
  • Tadeusz Płużański (publicysta, prezes Fundacji “Łączka)
  • Ewa Szakalicka ( reżyser filmowy,m.in.filmu “Podwójnie wyklęty”)
  • dr Rafał Sierchuła (historyk, dr nauk humanistycznych)
  • Marek Franczak(syn sierż.Józefa Franczaka, ps.”Laluś”)
  • Andrzej Stryjewski (syn sierż.Wiktora Stryjewskiego, ps.”Cacko” ).Gościem honorowym był historyk Tomasz Greniuch, doktorant Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego specjalizujący się w badaniu tematyki Żołnierzy Wyklętych. Zabrał on głos na początku marszu, przypominając wyrok Sądu Rejonowego w Elblągu sprzed kilku dni, uniewinniający działacza Partii Razem Roberta Kolińskiego w sprawie z oskarżenia prywatnego o zniesławienie (art 212 KK) .

Tomasz Greniuch odniósł się do wyroku elbląskiego sądu wskazując, że pamięć żołnierzy wyklętych została zbrukana.

Obejrzyj: 

Organizując marsz środowiska patriotyczne z Elbląga oddały cześć wszystkim żołnierzom podziemia niepodległościowego, którzy z bronią w ręką walczyli o wolną, suwerenną i niepodległą Polskę.

W czasie marszu wznoszono m.in. okrzyki:”Każdy komuch niech pamięta dla nas Polska to rzecz święta”, “Narodowe Siły Zbrojne NSZ”, “Bury, Bury patrzy z nieba. Zachowałeś się jak trzeba”, “Inko, Inko patrzysz z nieba. Zachowałaś się jak trzeba”, “Armio wyklęta dziś Elbląg o Was pamięta”, “Żeby Polska była Polską bój toczyło leśne wojsko”.

Po marszu pamięci odbyło się spotkanie autorskie z Tomaszem Greniuchem,który wygłosił piękny wykład  ,za co został uhonorowany  brawami.Podczas spotkania można było nabyĆ najnowszą książkę Tomasza Greniucha – “Śmiertelni.Historia oparta na faktach”.

/ elblag.net /

Dodano w Bez kategorii

/ fot youtube.com

Gościem Mediów Narodowych był mec. Stefan Hambura – polski adwokat, autor publikacji o tematyce prawniczej. Rozmowa, którą prowadził Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Robert Bąkiewicz, dotyczyła politycznych stosunków polsko-żydowskich w kontekście niemieckim.

Przejdę od razu do sedna sprawy. Stosunki żydowsko-polskie są również sprawami żydowsko-polskimi i niemieckimi. Mało kto to zauważa – zauważa mecenas Hambura. W samym sercu Berlina powinno powstać polskie centrum w Berlinie. Nie dajmy się zwieść planom niemieckim, nie idźmy na te rozwiązania, ponieważ będzie trwało to kilkanaście lat – adwokat odniósł się również do upamiętniania Polaków w Niemczech.

Niemcy zabierają głos, ale jest to głos wykorzystywany przez stronę niemiecką. Wszyscy cmokali z zachwytu w Polsce, że niemiecki minister przyznał, że to Niemcy odpowiadają za II wojnę światową, ale jednocześnie powiedział o pojedynczych kolaborantach. Zmienił przy tym narrację, za kilka lat będzie mowa o setkach kolaborantów – podkreślił gość Mediów Narodowych.

Zachęcamy do obejrzenia całości Komentarza Mediów Narodowych. Aby być na bieżąco z naszymi materiałami subskrybuj kanał Media Narodowe na portalu YouTube – to dzięki Wam możemy się rozwijać!

Dodano w Bez kategorii
Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

W Szwecji 26-letni imigrant  zabił swoją 21-letnią sąsiadkę. Jak tłumaczył Syryjczyk –  nie mógł znieść zbyt głośnej muzyki.

Jak informuje portal samnytt.se, według informacji z Krajowego Rejestru Akt, mężczyzna został zarejestrowany w Szwecji 2 maja 2013 r. Mężczyzna urodził się w mieście Al-Hasaka we wschodniej Syrii.

Jak podaje Adam Gwiazda – 26-letni Syryjczyk przebywający w Szwecji od 2013 r. zabił swoją 21-letnią sąsiadkę zadając jej sto ciosów nożem. Nie mógł znieść, że puszczała głośno muzykę. Jej 24-letnia siostra ocalała udając martwą, ale jest ciężko ranna (30 ciosów).

Podejrzany mężczyzna i ofiara mieli konflikt w sprawie poziomu hałasu w jej mieszkaniu. Jak tłumaczył – jest niezwykle wrażliwy na dźwięki. Według nieoficjalnych źródeł kobieta miała przebywać w mieszkaniu wraz z siostrą i słuchać muzyki. Siostry zostały zaatakowane przez imigranta – 21-letnia kobieta otrzymała około 100 ciosów nożem. Policja, która była na miejscu zbrodni, opisuje tę scenę jako “brutalną rzeź”.

Policja pomimo złapania sprawcy nie wydała oficjalnego komunikatu w tej sprawie ani nie poinformowała mediów. Rzecznik prasowy policji w tym regionie, Thomas Agnevik powiedział lokalnej prasie – Nie mogę tego tematu komentować. Naprawdę nic o tym nie wiem.

Twitter/samnytt.se

Dodano w Bez kategorii

Przypomnijmy, w ostatnich dniach elbląski sąd rejonowy uniewinnił Roberta Kolińskiego, działacza partii “Razem”, który w swoich wypowiedział wielokrotnie znieważał Obóz Narodowo Radykalny, a także bezcześcił dobre imię Żołnierzy Wyklętych. Dlaczego w ogóle zdecydowałeś się wytoczyć Kolińskiemu proces?

Chciałem i dalej dążę do tego, aby poniósł karę za swoje haniebne słowa użyte w kontekście organizatorów zeszłorocznego Marszu pamięci Żołnierzy Wyklętych oraz samych Żołnierzy Wyklętych.Uważam,że jest to moim obowiązkiem walczyć o dobre imię organizatorów marszu oraz bronic etosu Żołnierzy Wyklętych. Organizacja elbląskich marszów pamięci Żołnierzy Wyklętych jest dla mnie wielkim wyzwaniem, ale i obowiązkiem wobec wszystkich, którzy oddali swe życie i zdrowie w walce o niepodległą, suwerenną Polskę.

Czy jesteś zaskoczony taką a nie inną decyzją sądu?

I tak, i nie. Tak,bo spodziewałem się większego profesjonalizmu ze strony sędziego.Nie, bo po wysłuchaniu ustnego uzasadnienia doszedłem do wniosku, że na wyższy pułap obiektywizmu po prostu sędziego nie stać. Już ustne uzasadnienie wyroku obnażyło potraktowanie sprawy bardzo jednostronnie, a momentami odniosłem wrażenie,że sędzia nie zapoznał się ze złożonymi przeze mnie materiałami dowodowymi.

Warto nadmienić, iż w czasie postępowania sąd przesłuchał również wielu członków i sympatyków ONR. Jak Wasze najbliższe otoczenie zareagowało na tą sytuację? Czy mieliście jakiekolwiek problemy, na przykład w miejscach pracy?

Na mój wniosek sąd przesłuchał czterech świadków poświęcając każdej osobie około pół godziny.Zadając każdemu ze świadków pytania dotyczące działalności ONR, ani razu nie padła odpowiedź, że ONR jest organizacją faszystowską czy też nazistowską.Pytania do świadków dotyczyły akcji, w których brali udział jako członkowie ONR czy też zaprzyjaźnione środowiska patriotyczne. Pytania dotyczyły symboli używanych podczas naszych akcji, haseł,jak również samych idei naszych akcji. Elbląski Oddział ONR jest współorganizatorem np. Sztafety Elbląg-Muzeum Stutthof, której celem jest oprócz pokonania trasy również sprzątanie terenu obozu przed uroczystościami w maju i wrześniu (wyzwolenie i utworzenie obozu).
Wymienione były również inne nasze akcje,”Słodka krew”czy też “Pomóżmy elbląskim bezdomnym “. Jak widać, na nic zdało się powołanie świadków . Jeśli chodzi o problemy świadków w pracy, to na szczęście nic takiego nie miało miejsca.

Sędzia uzasadniając wyrok stwierdził, iż nie uważa działaczy ONR za nazistów bądź faszystów. Uważa jedynie, iż Koliński miał prawo do takiej, a nie innej opinii na temat organizacji. W jaki sposób odniesiesz się do stanowiska sądu?

W takim razie w jakim celu jest artykuł 212 KK?
“§ 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.” Skoro sędzia nie uważa nas za nazistów i faszystów, dlaczego w takim razie uniewinnił Kolińskiego?

Zapowiedziałeś już, że odwołasz się od decyzji sądu. Czy to działanie w ogóle ma sens? Ostatnia sytuacja pokazała w końcu, że w polskich sądach nie warto szukać jakiejkolwiek sprawiedliwości.

Tak, zostanie złożone odwołanie od wyroku. Będę walczył do końca o dobre imię. Mam też nadzieję,że polskie sądy stać na coś więcej niż pokazały do tej pory.

Skąd Twoim zdaniem bierze się tak ogromna nienawiść do Obozu Narodowo- Radykalnego? Jakie kroki trzeba podjąć, aby ocieplić nieco wizerunek organizacji?

Nienawiść do ONR bierze się w dużej mierze z nagonki prowadzonej przez media jak również “czarnej legendy” stworzonej już w latach 30-tych przez obóz sanacyjny, a kontynuowanej przez komunistów po wojnie. Istnieje duże podobieństwo między nienawiścią wszelkich lewackich środowisk do ONR, jak i Żołnierzy Wyklętych. Cały czas jest nagonka również na NSZ i Brygadę Świętokrzyską. Musimy pamiętać,że toczy się walka już trzeciego pokolenia oprawców z UB z trzecim pokoleniem Żołnierzy Wyklętych. Idźmy jako ONR swoją drogą, nie oglądając się na boki. Elbląski Oddział ONR poprzez swoje akcje zyskał uznanie wielu ludzi,i to jest dla nas najważniejsze. Starsze pokolenie elblążan z dumą i podziwem patrzy na naszą bezkompromisowość w działaniu. Często współpracujemy z innymi organizacjami i widać już zaufanie, jakim jesteśmy obdarzani.

Z Jackiem Gierwatowskim, koordynatorem Brygady Warmińsko- Mazurskiej ONR, rozmawiała Małgorzata Jarosz.

Dodano w Bez kategorii

Francuski resort obrony poinformował, że siły zbrojne wyeliminowały, podczas trwającej trzy i pół roku operacji „Barkhane”, 450 dżihadytstów działających w Sahelu.

Francuskie wojska także poniosły straty – w ubiegła środę w wyniku wybuchu miny pułapki zginęło dwóch żołnierzy. Podczas działań Francji na terytorium obejmującym Mauretanię, Mali, Czad, Burkina Faso i Niger zginęło 22 żołnierzy. Dziennik „Le Parisien” informuje, że wojska odniosły w ostatnio dwa zwycięstwa w starciach z islamistami. Podczas konfrontacji, do której doszło 100 km od miasta Gao we wschodnim Mali oraz podczas starcia z francuskimi komandosami, w czasie którego śmierć poniosło 23 dżihadystów.

Media informują również, że wśród zabitych są wysoko postawieni członkowie Zgromadzenia na Rzecz Zwycięstwa Islamu i Muzułmanów. Ministerstwo obrony potwierdziło, że w czasie ostatniego roku zostało zabitych 120 dżihadystów, natomiast kolejnych 150 Francuzi przekazali w ręce sił malijskich.

“Barkhane” została powołana w miejsce operacji „Serval”, której celem było odbicie z rąk Ruchu na rzecz Jedności i Dżihadu w Afryce Zachodniej terytoriów zajętych na ternie Mali w 2012 r. Celem francuskiego rządu jest eliminacja jednego z gniazd globalnego terroryzmu jak nazwała Sahel szefowa francuskiego ministerstwa obrony Florence Parly.

Defence24.pl

 

Dodano w Bez kategorii

Ministerstwo Edukacji Narodowej w nowej postawie programowej Wychowania do Życia w Rodzinie zaakceptowało postulaty organizacji społecznych i wprowadziło wiele pozytywnych zmian dotyczących m.in. właściwej pozycji małżeństwa.

Konsultacje społeczne programu Wychowanie do życia w rodzinie prowadzone były w lipcu i sierpniu 2017 r. W tym czasie szereg organizacji społecznych wyraziło swoje stanowisko, w tej kluczowej dla rozwoju społeczeństwa kwestii. Instytut Ordo Iuris monitorował proces przygotowywania nowych podstaw programowych już na etapie ich projektowania i konsultacji. 18 sierpnia 2017 r. w ramach konsultacji społecznych przekazano do Minister Edukacji Narodowej Anny Zalewskiej opinię na temat projektu podstawy programowej w zakresie przedmiotu wychowanie do życia w rodzinie dla szkół ponadpodstawowych, w której wskazano przede wszystkim na fakt, że nowa podstawa programowa poświęca mało uwagi roli małżeństwa, jako związku kobiety i mężczyzny, będącego podstawą życia rodzinnego.

Z treści opublikowanej przed kilkoma dniami podstawy programowej wynika, że MEN przychylił się do uwag wskazanych w opinii Instytutu Ordo Iuris oraz wielu organizacji prorodzinnych. Wpływ na to z pewnością miała także petycja o właściwą pozycję małżeństwa w programie szkolnym, którą za pośrednictwem portalu Maszwplyw.pl podpisało prawie 13 tys. osób!

W przeciwieństwie do wcześniejszego projektu, gdzie pojęcie „małżeństwa” pojawiało się niemalże na końcu bloku tematycznego dotyczącego rodziny, w dodatku tuż obok problematyki separacji i rozwodów, w ostatecznym brzmieniu podstawy programowej to właśnie „małżeństwo” rozumiane jako związek kobiety i mężczyzny przedstawione zostało jako fundament życia rodzinnego i stało się punktem wyjścia i asumptem dla wszystkich rozważań związanych z rodziną. Zgodnie z rekomendacjami Instytutu Ordo Iuris, MEN wzbogacił program WDŻ o tematykę trwałości małżeństwa, wagi odpowiedniego przygotowania do małżeństwa oraz zagadnienie dojrzałości do wstąpienia w związek małżeński, których brak może być przyczyną rozpadu związku. W opinii Ordo Iuris wysoka liczba rozwodów wskazuje na konieczność intensyfikacji edukacji przedmałżeńskiej, tymczasem proponowany na etapie przygotowań program w zupełności ją pomijał.

Nowa podstawa programowa WDŻ w obecnym kształcie zawiera większość postulatów zgłoszonych na etapie konsultacji społecznych przez organizacje prorodzinne. W czasach kryzysu rodziny, właściwe przedstawienie małżeństwa w podstawie programowej WDŻ, było kluczową kwestią, o którą upominały się organizacje społeczne. – powiedziała Anna Świerzewska, analityk Ordo Iuris.

W oficjalnym komunikacie MEN, dotyczącym przyjętej podstawy programowej WDŻ wskazano, że przekazane w ramach konsultacji społecznych „uwagi zostały uwzględnione w zakresie wzmocnienia znaczenia rodziny we współczesnym świecie”.

Przepisy rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 30 stycznia 2018 r. określającego nowe podstawy programowe dla szkół ponadpodstawowych wejdą w życie 1 września 2018 r.

 

Ordo Iuris
Dodano w Bez kategorii

Były lider KOD najwidoczniej uznał, że czas wrócić z przedwczesnej politycznej emerytury. Wraz ze znajomymi założył stowarzyszenie ,,Wolność, równość, demokracja”.

Kijowski przedstawił swoje nowe stowarzyszenie na Facebooku. Oto obszerny opis dotyczący działalności i celów nowo powstałej inicjatywy zamieszczony na fanpage-u:

– 27 miesięcy – od czasu przejęcia władzy przez Prawo i Sprawiedliwość (partię nazwaną tak dla szyderstwa podobnie, jak pewna gazeta w ZSRR nazywała się Prawda) – to czas przyspieszonej obywatelskiej edukacji dużej grupy Polek i Polaków. Zaczęło się od oburzenia i zgorszenia. To, co wyprawiali rządzący po prostu nie mieściło się wielu z nas w głowach. Wyszliśmy masowo na ulice. Protestowaliśmy i próbowaliśmy się policzyć. Poznać się. Znaleźć w tłumie. Zaczęliśmy też się organizować u siebie. Bo zrozumieliśmy, że działać trzeba tam, gdzie mieszkamy, gdzie żyjemy, gdzie się spotykamy z sąsiadami, rodzinami, przyjaciółmi. 

– Potem zaczął narastać gniew. To niedopuszczalne! Nie możemy na to pozwolić! Musimy ich powstrzymać! Tak myśleli jedni. Inni poczuli, że nie mają siły na walki uliczne. Że nie nadają się do radykalnych działań. Że nie chcą stawać naprzeciwko swoich rodaków. I nieco się wycofali. Może chcieli przeczekać najgorsze? A może po prostu spokojnie robić swoje? Nie manifestując i nie obnosząc się ze swoją aktywnością po cichu pracować z własnym środowiskiem. Teraz też było łatwiej działać lokalnie, bo już wielu z nas się poznało, bo doświadczyliśmy współpracy, przekonaliśmy się kto jest kim.

Mateusz Kijowski zdaje się być zadowolony z tego, jak rozwija się ta inicjatywa.

– Założyliśmy stowarzyszenie pod nazwą Wolność Równość Demokracja. Na Facebooku już wielu z Państwa nas poznało. Od dwóch dni funkcjonuje grupa i strona organizacji – tzw. fanpage. Do grupy cały czas dołączają kolejne osoby zainteresowane współpracą. Fanpage zdobywa kolejnych „lubiących”. Dziękujemy. Bo ruszamy do pracy.

Pojawia się też jednak wiele złośliwych, ale i trafnych komentarzy.

– Ruszamy do pracy, Panie Kijowski użycie w jednym zdaniu Kijowski i praca się gryzie – pisze jeden z internautów.

– Ja nie mogę, kolejna organizacja od wystawiania faktur za usługi informatyczne?Na co teraz zbieracie? Stypendium Równości czy Demokracji? No jak tam Kijek? Na ile już wyrolowałeś tych biednych ludzi? – zauważa inny.

Obydwaj komentujący odnieśli się do przeszłości Kijowskiego. Ówczesny lider KOD został zwolniony z funkcji, tak zdecydował zarząd. Było to związane z ujawnionymi przez media dokumentami, z których wynikało, iż firma Kijowskiego i jego żony dostała od KOD ponad 90 tysięcy złotych za świadczenie usług informatycznych.

Mateusz Kijowski był też oskarżany o niepłacenie alimentów czy życie na koszt ludzi go wspierających. Dlatego też, komentarze te są bardzo celne i zapewne bolesne dla byłego lidera KOD.

 

Dodano w Bez kategorii

/ youtube.com

Tezy wygłaszane publicznie przez dominikanina o. Pawła Gużyńskiego od dawna wywołują wiele kontrowersji. Ostatecznie musiał interweniować prowincjał polskich dominikanów o. Paweł Kozacki, który udzielił o. Gużyńskiemu upomnienia kanonicznego. 

Prowincjał o. Paweł Kozacki opublikował w sprawie o. Gużyńskiego specjalne oświadczenie. Pojawiły się w nim poważne zarzuty. Prowincjał dominikanów stwierdził m.in., że wypowiedzi o. Gużyńskiego “były w niektórych przypadkach nieroztropne i zagrażające prawdom wiary”.

Publikujemy pełną treść oświadczenia:

Po wysłuchaniu opinii komisji teologicznej powołanej do oceny publicznych wypowiedzi ojca Pawła Gużyńskiego, dekretem z dnia 26 stycznia 2018 r. udzieliłem mu upomnienia kanonicznego, uznając, że jego wypowiedzi były w niektórych przypadkach nieroztropne i zagrażające prawdom wiary. Wezwałem też o. Pawła do roztropności podczas przyszłych publicznych wypowiedzi.

Wobec wątpliwości co do zgodności niektórych wypowiedzi ojca Pawła Gużyńskiego z nauczaniem Kościoła, poleciłem mu zorganizowanie i przeprowadzenie wewnętrznej dominikańskiej debaty dotyczącej stosunku prawa naturalnego i prawa stanowionego oraz roli Kościoła w demokratycznym stanowieniu prawa.

Nie jest jasne o jakie konkretnie wypowiedzi o. Gużyńskiego może chodzi. Trudno jednak nie dostrzec, że duchowny jest nader częstym gościem mediów takich jak np. TVN, czy “Gazeta Wyborcza”.

Był również uczestnikiem przystanku Woodstock, podczas którego krytykował Kościół za… “deal z nacjonalistami”.

Od początku było wiadomo, że z takiej kolaboracji nie da wyjść bez szwanku – mówił. –  Czyż nie jest absurdalne, by dokonywać dealu z jawnie faszyzującymi ludźmi? Bo z „lewakami” nie wypada? Czy wystarczą hasła „prawdziwy Polak katolik”, i Kościół już kłania im się w pas, chwaląc za prawdziwość? To intelektualna miernota, moralne dno. Bo głupotą jest właśnie nietrafne ocenianie rzeczywistości, złe interpretowanie zjawisk. Nie można wychodzić z Ewangelii, która jest ucztą miłości, i krzyczeć „na drzewach zamiast liści będą wisieć syjoniści”. To się z Ewangelią nie zgadza. – mówił wtedy o. Gużyński.

gosc.pl

 

Dodano w Bez kategorii

wikimedia/Maria Ly / wikimedia/Maria Ly

Dwa dni temu media opisywały decyzję Denisa Urubko, który samodzielnie, nie informując o tym kierownictwa wyprawy, wyszedł z obozu i podjął samotną próbę zdobycia szczytu K2. Brawurowa akcja zakończyła się klęską. Urubko powrócił do obozu, ale opuści wyprawę na dobre. 

Dwa dni temu Denis Urubko, postanowił samotnie zdobyć szczyt K2. Wcześniej niejednokrotnie wyrażał niezadowolenie ze zbyt powolnego jego zdaniem tempa całego przedsięwzięcia. Twierdził, że dla niego zima kończy się z upływem lutego. Nie mógł więc zgodzić się na plan kierownictwa wyprawy, który zakładał zdobycie szczytu K2 na początku marca.

Warunki atmosferyczne okazały się jednak zbyt trudne. Urubko po nieudanym ataku szczytowym, powrócił do bazy. Niedługo później ogłoszono decyzję, w myśl której himalaista opuści wyprawę. Krzysztof WIelicki, kierownik narodowej wyprawy na K2 potwierdził, że decyzję podjął samodzielnie Urubko. Dodał jednak, że gdyby tak się nie stało, to niesforny himalaista i tak najprawdopodobniej zostałby wykluczony.

Denis Urubko, zgodnie ze swoimi przekonaniami dotyczącymi końca sezonu zimowego, postanowił opuścić Zimową Wyprawę na K2.
Decyzja ta została zaakceptowana przez uczestników wyprawy, którzy nie widzieli dalszej możliwości współpracy z Denisem po jego samodzielnej próbie zdobycia wierzchołka.- napisał na Facebooku Wielicki.

 

Facebook/medianarodowe.com
Dodano w Bez kategorii
partia sejm polska

fot. Piotr Drabik via Foter.com / CC BY / fot. Piotr Drabik via Foter.com / CC BY

Najnowszy sondaż przeprowadzony przez pracownię Kantar Public potwierdza silną pozycję Prawa i Sprawiedliwości, ale ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego zanotowało spory spadek. Jednocześnie wzrosło poparcie dla Platformy Obywatelskiej. W sumie w Sejmie znalazłoby się aż 6 partii.

Gdyby wybory odbyły się w tym miesiącu rządzące PiS mogłoby liczyć na poparcie na poziomie rzędu 37 proc. Choć przewaga nad pozostałymi ugrupowaniami wciąż jest ogromna, to jednak partia Jarosława Kaczyńskiego zaliczyła poważny spadek notowań – o 5 proc.

Równocześnie wzrost poparcia o 6 punktów procentowych zanotowała druga w zestawieniu Platforma Obywatelska. Na partię Grzegorza Schetyny chęć głosowania wyraziło 20 proc. ankietowanych. Trzecie miejsce na podium zajmuje Kukiz’15 z poparciem bez zmian na poziomie 7 proc.

W Sejmie znalazłyby się jeszcze: Nowoczesna (6 proc.), Sojusz Lewicy Demokratycznej (5 proc.) oraz Polskie Stronnictwo Ludowe (5 proc.). Poniżej progu wyborczego uplasowały się: partia Razem (2 proc.) oraz Wolność (1 proc.).

Aż 17 proc. ankietowanych nie potrafiło wskazać na jakie ugrupowanie oddałoby swój głos.

Kantar Public przeprowadził sondaż w dniach 16-21 lutego 2018 roku na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1033 mieszkańców Polski w wieku 18 i więcej lat. Preferencje partyjne określono dla grupy 691 osób deklarujących „zdecydowanie” lub „raczej” zamiar uczestniczenia w wyborach.

wmeritum.pl
Dodano w Bez kategorii