Zobacz także: Kita: Co trzeci Francuz zagłosował na Marie Le Pen [NASZ WYWIAD]
Spodziewana dymisja
Marek Tucholski, politolog z Wielkiej Brytanii, udzielił wywiadu Mediom Narodowym. Poruszył temat dymisji Tadeusza Kościńskiego:
Dymisja ministra Kościńskiego była już od jakiegoś czasu spodziewana. Trzeba było znaleźć kozła ofiarnego do tego, co się stało z Polskim Ładem. Padło na bliskiego znajomego premiera. Interesujące jest to, że ta dymisja została podjęta niejako za premiera, co świadczy o słabości jego pozycji w obozie władzy. Licząca blisko siedemset stron reforma podatkowa jest tak chaotycznie skonstruowana, że nie dało się tego obronić, i ktoś musiał stracić stołek.
Brytyjskie pochodzenie
Gość programu zwrócił także uwagę na pewną zależność w polskiej polityce:
Poprzedni minister finansów językiem polskim również nieszczególnie dobrze się posługiwał. Mamy pewną tradycję w polskim systemie politycznym, że na ministrów finansów ściąga się osoby, które dobrze się odnajdują w brytyjskiej bankowości. Kościński jest bliskim znajomym banku WBK, gdzie współpracował z Morawieckim, pełniąc rolę słupa. Wiele wskazuje na to, że wypełniał jego polecenia. Jego poglądy były zgodne z poglądami światowej finansjery; uważał, że gotówkę należy wycofywać.
Białe plamy
Rozmówca podkreślił w swojej wypowiedzi skromną liczbę informacji, jakimi dysponuje naród na temat przeszłości byłego ministra:
Kiedy próbujemy znaleźć informacje o wykształceniu czy życiorysie Kościńskiego, okazuje się, że są różne białe plamy. Wiadomo tyle, że skończył college w Wielkiej Brytanii, więc nie ma wyższego wykształcenia. Wiemy kiedy się urodził, kto był jego rodzicami, i że zaczął pracować w Wielkiej Brytanii w bankowości, a następnie razem z premierem Morawieckim w WBK. Ich drogi splatały się aż do momentu, kiedy został ministrem finansów w rządzie Mateusza Morawieckiego.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com