GUS podaje wskaźnik inflacji za maj – 13,9%
“Wysokość inflacji mnie nie zaskoczyła. Proporcjonalnie wzrosła we wszystkich krajach w Europie, zwłaszcza w krajach nadbałtyckich. Widzimy eskalację wzrostu cen – ropy, gazu. Sama zapowiedź sankcji ograniczenia kupna ropy z Rosji spowodowała wzrost ceny. To są czynniki zewnętrzne, to są szkody, jakie wywołuje Putin” – mówił profesor Zbigniew Krysiak.
Zobacz także: Telus: Pieniądze z KPO nam się należą [NASZ WYWIAD]
Zachód rozumie źródła inflacji
“Politycy opozycji wypowiadają się emocjonalnie, czego nie widzimy w krajach na zachodzie, bo jest tam zrozumienie, jakie jest źródło. To nie jest sytuacja, która prowadzi do jakiegoś bankructwa naszych budżetów. Chciałbym zwrócić uwagę na wzrost płac, na poziomie wyższym od inflacji. Dla wielu obywateli ta inflacja jest kompensowana przez wzrost płac” – dodał prof. Krysiak.
Kiedy wrócimy do inflacji na niższym poziomie?
“Analizując dynamikę inflacji, ona się redukuje i ma tendencję do wypłaszczania. W kolejnym roku będzie spadać, ponieważ efekty dywersyfikacji energii, dostaw gazu i ropy będą dawały efekt w postaci nie-eskalacji, nie wzrostu cen na rynkach. To przełoży się na redukcję inflacji. Niepokoje mogą budzić sprawy, jak rozwiąże się kwestia zboża czy oleju, ważnych produktów rolnych. Polska jest bezpieczna, jeśli chodzi o zasoby. Zboże to dzisiaj broń Putina” – podsumował gość MN.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com