- Podczas piątkowej konferencji prasowej rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz przedstawił sytuację w związku z wirusem małpiej ospy.
- Zapewnił on, że resort działa z wyprzedzeniem i na bieżąco monitoruje nowe przypadki w Europie i na świecie.
- Opracowano już odpowiednią metodę leczenia oraz zakupu szczepionek dla personelu medycznego.
- Za sprawą rozporządzenia ministra Adama Niedzielskiego małpia ospa została wpisana do rejestru chorób zakaźnych.
- Andrusiewicz podkreślił również, że na obecną chwilę wirus nie stanowi zagrożenia epidemicznego.
- Zobacz także: Rosyjski polityk bełkocze jak w psychiatryku: “Ludzie, jeśli wy nas zmusicie do użycia broni nuklearnej…”[+WIDEO]
Działamy z wyprzedzeniem, przygotowaliśmy rozwiązania prawne, które pozwolą nam na bieżąco monitorować sytuację i izolować osoby podejrzane o zakażenie. Mamy opracowany model badania, procedury postepowania i zakup szczepionek dla personelu medycznego, który może mieć kontakt z zakażeniem
– uspokajał opinię publiczną rzecznik ministerstwa zdrowia.
W związku z sytuacją w Europie, minister Adam Niedzielski podpisał trzy stosowne rozporządzenia prewencyjne, które pomogą zapobiec ewentualnej epidemii małpiej ospy.
To działanie stricte prewencyjne, którego celem jest m.in. monitorowanie możliwych przypadków
– dodał Wojciech Andrusiewicz.
Pierwsze z rozporządzeń włącza małpia ospę do wykazu chorób zakaźnych. Kolejne wprowadza obowiązek raportowania do stacji sanitarno-epidemiologicznych przez szpitale i przychodnie każdego podejrzanego przypadku, który może być małpią ospą.
Ostatnie zaś rozporządzenie dotyczy obowiązku izolacji i hospitalizacji osób zakaźnych, które ma pomóc w szybkim stłumieniu zjawiska.
Minister zdrowia podpisał rozporządzenie. 21 dni kwarantanny lub nadzoru epidemiologicznego w przypadku narażenia na ospę małpią lub pozostawania w styczności ze źródłem biologicznych czynników chorobotwórczych je wywołujących.
— Łukasz Bok (@LukaszBok) May 27, 2022
Czytaj więcej: Hanna Gronkiewicz-Waltz: Chciałabym zostać honorową obywatelką Warszawy
Ministerstwo zdrowia panuje nad sytuacją?
Rzecznik zapowiedział, że jeszcze w piątek opublikowana zostanie informacja opracowana przez ekspertów chorób zakaźnych we współpracy z Głównym Inspektoratem Sanitarnym oraz instrukcja dla placówek medycznych, dotycząca pobierania i przekazywania próbek materiału do badania.
Na dzisiaj w polskich szpitalach nie funkcjonują testy wykrywające ze stuprocentową pewnością, że mamy do czynienia z ospą małpią, lecz kwalifikują każdy przypadek do grona chorób, wśród których jest ospa małpia. NIZP-PZH dysponuje możliwościami przeprowadzenia testów potwierdzającego w 100 proc., że mamy do czynienia z tą chorobą. Stąd ta instrukcja i zalecenia.
W niedługim czasie zapewne testy te będą dostępne również w szpitalach. Uspokajam, że na dziś małpia ospa nie stanowi żadnego zagrożenia epidemicznego dla Polski
– podkreślił rzecznik.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
tvp.info