Próbę zdelegalizowania Marszu Niepodległości, prezes Robert Bączkiewicz ocenił, jako polityczne zbijanie kapitału:
Na samym początku trzeba powiedzieć, że wniosek był absurdalny. Nie ma żadnych podstaw do tego, żeby stowarzyszenie Marsz Niepodległości zostało zdelegalizowane. Dwukrotnie prokuratura prowadziła sprawę w kwestii ewentualnej delegalizacji stowarzyszenia i nadużyć, które mogłyby rzekomo w tym stowarzyszeniu być. Ich charakter, to jest, wiecie Państw, to jest faszyzm mityczny, ksenofobia, nienawiść, antysemityzm[…]
– powiedział prezes Marszu Niepodległości
Czytaj też: Nowy interaktywny program w Mediach Narodowych. “Strefa Zrzutu”. Weź udział w środy o 17:30 [+WIDEO]
To uderza w polski patriotyzm
Dzisiaj Pan Trzaskowski ustawia się jako ten, który kontestuje polski patriotyzm. Ten, który w polski patriotyzm chce uderzać.
– stwierdził Bączkiewicz
Wniosek o delegalizacje oddalony
Sprawa ta w pierwszej instancji zakończyła się wielkim sukcesem. Chociaż, były pewne obawy, bo wcześniej sąd, chociażby przed Marszem Niepodległości w 2021 roku, wydawał decyzje skandaliczne, które były niezgodne z prawem i nawet ze zdrowym rozsądkiem.
– wyjaśnił gość Mediów Narodowych
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com