- Zbigniew Ziobro pozwał Gazetę Wyborczą, domagając się sprostowania tytułu poprzez usunięcie jego nazwiska
- Chodzi o sprawę z 2020 roku, kiedy to Fundacja ePaństwo zwróciła się do ministra z wnioskiem o udostępnienie raportów ze wszystkich losowań sędziów
- Ministerstwo Sprawiedliwości odmówiło wówczas ich złożenia
- Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał wtedy, że wyniki losowań stanowią informację publiczną
- O decyzji WSA napisała Gazeta Wyborcza, zamieszczając w tytule artykułu nazwisko szefa resortu
- Zobacz także: Mateusz Morawiecki: Robimy wszystko, by polskie siły zbrojne były jak najpotężniejsze
Zbigniew Ziobro nie pozwie “Wyborczej”
Sprawa Ziobry i “GW” miała swój początek w 2020 roku. Wówczas to Fundacja ePaństwo nie uzyskała od ministra sprawiedliwości raportów ze wszystkich losowań sędziów dokonywanych za pomocą algorytmu opracowanego w Ministerstwie Sprawiedliwości. Fundacja zwróciła się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który uznał, że wyniki stanowią informację publiczna.
Sprawę opisała “Wyborcza” w artykule zatytułowanym: „Ziobro ma ujawnić raporty z sądolotka”. Minister sprawiedliwości pozwał gazetę, żądając sprostowania tytułu polegającego na usunięciu jego nazwiska. Teraz zapadł wyrok w tej sprawie.
Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił pozew szefa resortu sprawiedliwości, uznając go za bezzasadny. Resort sprawiedliwości argumentował, że wyrok WSA opisany w artykule „GW” nie dotyczył samego Zbigniewa Ziobry. Zdaniem ministerstwa odnosi się „do ministra jako organu, a nie do osoby fizycznej”.
Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie nie jest prawomocny.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Tysol