Zobacz także: 150 tys. Polaków na Marszu Niepodległości. Wielkie patriotyczne święto
Decyzję warszawskiego urzędu w uszczypliwy sposób skomentowano na oficjalnym profilu Marszu Niepodległości.
Skala tłumów przerosła stołeczny urząd? Czy ratusz umie liczyć tylko do 14? Bo tyle kobiet miało blokować dzisiejszy Marsz Niepodległości – napisano.
Choć stołeczny ratusz nie chce oficjalnie podać, ile osób wzięło udział w tegorocznym Marszu Niepodległości, do przebiegu manifestacji odniósł się prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Na razie, na szczęście jest spokojnie. Bardzo się z tego cieszę, bo jest pirotechnika. Nie doszło do żadnych incydentów. Mam nadzieję, że tak będzie do samego końca i nie powtórzą się sceny jak z przed roku – stwierdził.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Jeszcze niedawno, bo 10 października, podczas antykonstytucyjnego protestu zorganizowanego przez Donalda Tuska, Beuth-Lutyk informowała w mediach społecznościowych, że „w zgromadzeniu bierze udział około 80-100 tys. osób”.
Trwa zgromadzenie na placu Zamkowym. Zajęte są wszystkie boczne ulice , schody z Trasy W-Z, wciaz napływa tłum. Obecnie okolo 80-100 tys. pic.twitter.com/tcCCqtLzl9
— Monika Beuth-Lutyk (@BeuthMonika) October 10, 2021
interia.pl