Kryszczak: “Żądamy reparacji. Polska jest ofiarą, nie oprawcą” [NASZ WYWIAD]

TYLKO U NAS
Dodano   2
  LoadingDodaj do ulubionych!
Paweł Kryszczak w studiu MN

Paweł Kryszczak w studiu MN / Fot. YouTube/MediaNarodowe

- Zachowanie konsula pokazuje, gdzie Niemcy mają odszkodowania związane z II wojną światową. Naszym interesem jest uzyskanie reparacji – mówił Paweł Kryszczak, koordynator warszawski Rot MN. Gość Rozmowy Mediów Narodowych zauważył jak wielka jest potrzeba nagłaśniania skali zniszczeń wyrządzonych przez Niemców i upominania się o zadośćuczynienie.
  • 1 września br. przypada 82. rocznica wybuchu II wojny światowej. Jak co roku, Roty Marszu Niepodległości organizują pikietę przed niemiecką ambasadą.
  • Podczas ubiegłorocznej akcji doszło do konfrontacji organizatorów z konsulem Niemiec. „To, co wówczas zaprezentował, namawiając świadków wojny do śpiewania piosenki o niedźwiedziu, świadczy o sposobie traktowania Polski przez ich państwo”.
  • Tegoroczne hasło pikiety brzmi: „Niemieckie zbrodnie, niemiecka odpowiedzialność”.
  • Zobacz także: Duda wstrzymał się na razie z decyzją ws. stanu wyjątkowego. „Antypolskie działania” opozycji

82 lata temu wybuchła II wojna światowa, w wyniku której zginęło około 6 milionów polskich obywateli. Straty poniesione przez nasze państwo szacuje się na 885 miliardów dolarów. Roty Marszu Niepodległości wraz ze Strażą Narodową organizują po raz kolejny pikietę przed ambasadą Niemiec. Przewodnie hasło brzmi: „Niemieckie zbrodnie, niemiecka odpowiedzialność”.

Konsul napluł Polakom w twarz

Podczas ubiegłorocznego wydarzenia doszło do konfrontacji organizatorów z niemieckim konsulem. Namawiał on ofiary i świadków wojny do śpiewania piosenki o niedźwiedziu.

– Według mnie lepiej by było jakby konsul nie wyszedł wtedy w ogóle do nas. To, co zaprezentował to naplucie ofiarom II wojny światowej w twarz. To robienie sobie cyrku ze sprawy, która kosztowała życie 6 milionów obywateli polskich oraz wiele milionów obywateli państw europejskich i światowych – mówił Kryszczak. – To kolejny akt hańby, do jakiego dopuścili się Niemcy.

Polska znów wepchnięta w uścisk niemiecko-rosyjski

– Oni nas traktują nie jako ofiary II wojny światowej, ale jako przeszkodę. Jako pierwsi stanęliśmy im na drodze i to z nami mieli najwięcej problemów. To u nas zbudowano największe podziemie niepodległościowe, największy ruch oporu – zaznaczał gość Mediów Narodowych. Przypominał, że obecne stosunki niemiecko-rosyjskie nie są przychylne dla Polski.

– Gazociąg Nord Stream 2 stanowi poważne zagrożenie dla naszego państwa. Po raz kolejny jesteśmy wepchnięci w uścisk niemiecko-rosyjski. Polska jest i tym razem osamotniona, zwłaszcza po wybranej Bidena w USA. Niemcy dostały wolną rękę na obejście tranzytu przesyłowego gazu przez Polskę. Pytanie jak daleko to przyzwolenie sięga. Być może zostaliśmy po raz kolejny sprzedani i mamy Jałtę 3.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Roszczenia żydowskie i „Stop 447”

Po nowelizacji Kodeksu Postępowania Administracyjnego Izrael wycofał swojego ambasadora z Polski oraz kazał opuścić swoje terytorium ambasadorowi RP. Według niektórych komentatorów taki stan rzeczy jest wojną.

– Tą nowelizacją upiekliśmy dwie pieczenie na jednym ogniu. Zabezpieczyliśmy majątki – dla niektórych będzie to krzywdzące oczywiście, bo nie będą mogli dochodzić swojego mienia. Ale nas w dużej mierze zabezpiecza to przed roszczeniami środowisk żydowskich. Druga sprawa, jeśli ktoś był nam nieprzychylny i prowadził politykę wasalną w randze wyższości w stosunku do Polski, mam na myśli Izrael, to jeżeli ambasador takiego państwa został wycofany z Polski to nie jest to dla nas żadna strata. Można to nazywać stanem wojny, ale musimy dbać o swoje interesy. Stanowisko ambasadora USA i tak reprezentuje roszczenia organizacji żydowskich – oceniał Kryszczak. Na pytanie, czy nowelizacja KPA w pełni rozwiązuje problem roszczeń i niejako unieważnia projekt „Stop 447” stwierdził, że w dużej mierze kwestia jest zabezpieczona, choć brakuje zapisu o karalności za podejmowanie rozmów na temat mienia bezdziedzicznego.

– Dobrze by było, jakby Sejm zajął się projektem i oczywiście najlepiej by było, jakby zapisy w nim zawarte weszły w życie. Nie ma co się jednak oszukiwać – w obecnym układzie parlamentarnym nie ma sił, które mogłyby go przyjąć – stwierdził gość Mediów Narodowych.

Pikieta przed ambasadą Niemiec odbędzie się 1 września od godz. 18:00.

Całość rozmowy w nagraniu:

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY